Znaleziona w towarzystwie pociągu. TFTC  :)

Sukces, znaleziona i wróciła na swoje miejsce

Podpowiedź jednoznacznie wskazywała na słup, a tu tymczasem taka niespodzianka  Kesz znaleziony z Zyfiką 

Nie doczytałam opisu i szukałam w słupieDopiero Unieski palcem pokazał mi kesza Nieopodal stoi całkiem niezła wieża wodnaDziękuję :)

Najpierw obejrzeliśmy sobie pomnik z wagonem pod dworcem. A potem, nie chcąc zwracać uwagi pana z okienka, podjechaliśmy do kesza od drugiej strony. Na miejscu zaś poza akcją serwisową na logbooku, wyszła mi jeszcze pełna akcja serwisowa na keszyku.Ale na szczęście w keszowozie było co trzeba i keszyka zostawiliśmy jak nówkę sztukę. Jeśli dobrze pamiętam, to ostatecznie mocno nadwątlony logbook także wymieniliśmy na nowy. TFTC :)

Znaleziona podczas sobotniego, niepodległościowego rajdu keszerskiego.Jakoś tak zwłaszcza w taki dzień nie chcieliśmy przechodzić przez tory, więc zrobiliśmy rundę honorową dookoła. Poza tym jakiś pan zerkał właśnie z wieżyczki.. ;) Po dotarciu na miejsce okazało się jednak, że nawet pomimo święta ludzie jednak przez te tory normalnie sobie przechodzą! ;) No ale nic to - przeczekaliśmy tego pana i panią, a później jeszcze samochód. W końcu poczyniliśmy atak na kesza. No i okazało się, że logbook jest mokry - podsuszyliśmy oczywiście, wpisaliśmy się i ... odkładamy. Gdy wtem nagle on pęka w ręku! O takie moce Azymuta jeszcze nikt nie podejrzewał!No ale, wobec takiego obrotu sprawy musieliśmy wymienić pojemniczek. Zostawiliśmy w tym samym miejscu - dało się. Dziękuję za kesza. :)

Ekipą z EMI, r00t7 i CMS 

szybki kesz :) 

Wyprawa do Małkini i okolic w doborowym towarzystwie Emi, CMS i Fotoimpresje

sprawnie namierzona, ładny dworzec

Dnia 01.10.2017 o godzinie 6:30 podjechał po nas r00t7, wpakowaliśmy się z Emi do keszowozu i ruszyliśmy w kierunku Bemowo Ratusz, aby zgarnąć Fotoimpresje, którego udało się złapać gdy akurat przechodził na światłach. Podarowaliśmy kierowcy po niebieskim certyfikacie z wizerunkiem Kazimierza III Wielkiego i pojechaliśmy w Polskę. Cel, dwie ścieżki (Szulborze, i Małkinia), oraz to co wpadnie po drodze. Udało się w tym dniu ustanowić nowy rekord keszy na dzień.

Wyprawa była bardzo udana. Serdecznie dziękujemy za wszystkie kesze na naszej trasie, a szczególnie za ścieżki, zwłaszcza bunkry.

Pozdrawiamy.
CMS & EMI

Trochę nieplanowany i szalony wypad na skrzynki Greg30 z planem zdobycia bunkrów w Szulborzu. Gałązka faktycznie złamana albo przygięta i odkształcona. Podnieśliśmy i spróbowaliśmy splątać z innymi. Może się będzie trzymać. Dziękuję za skrzynkę.

Wyjazd nieplanowany ale takie są najlepsze. Keszyk podjęty bez problemu ale keram jakieś czary mary z gałęziami przy odkładaniu robił.

Nie wiem czemu, ale cienka gałąź z keszem jest złamana. Podniosłem i wplątałem miedzy inne, ale jak będzie okazja to proponuję przepiąć na inną. I to był ostatni kesz tego dnia. Chciałoby się jeszcze, bo trochę keszy musiałem odpuścić, ale cóż trzeba zarabiać pieniążki by były na wyjazdy keszerskie. Mam nadzieję że wrócę w okolice jesienią.

Znaleziona podczas spontaniczno-rodzinnego wyjazdu keszerskiego. 

Najpierw próbował Gacekk, później ja. Kesza po długim czasie namierzyliśmy na ziemi, jednak mimo wszystko nadal znajdował się na krzaku. Niestety nie mieliśmy jak przewiesić ze względu na brak opasek. 

Znaleziona podczas spontanicznego wyjazdu z akimg i ...

Cośmy się naszukali to nasze.

FTF!

Błękitna wyprawa na NE. Postanowiliśmy sobie zrekompensować brak możliwości udziału w ostatnich keszerskich eventach- BROWAR i ŚK IV. Oj tutaj może zniknąć pojemnik wraz z wiosenną czy też jesienną przycinką krzaczorów. TFTC!