Kesz odnaleziony, znika z mapy. Dzięki

Wejścia na teren dawnego grodziska strzegą tabliczki z informacją o terenie prywatnym i monitoringu, ale to tylko straszaki. Dostęp bezproblemowy. Dzięki za kesza!

Znaleziona podczas podróży służbowej. Wszystko na miejscu. w środku sucho, Sosna już jest pojedyncza, ale łatwo znaleźć  Dzięki za kesza i pokazanie ciekawego miejsca

Ciekawostka poza głównymi szakami. Tftc 11.20

Skrzynka aktywna, znaleziona dosyć szybko.

Dziękuję za kesza i pokazanie tego miejsca.

Grodzisko tak zarosło, że w życiu nie pomyślałbym, że cokolwiek poza śmieciami może kryć się w takich chęchach. Dopiero po wejściu w gąszcz da się zauważyć ślady po wałach ziemnych. 

Dzięki za kolejną ciekawostkę i za kesza!

Znalezione dawno . Miejsce ukrycia bardzo widoczne :( 

komary przypuściły atak, ale jakoś udało nam się wybronić

kesz leżał na wierzchu, więc go przymaskowaliśmy, z drugiej odnogi pnia został kikut

Komary, komary i jeszcze raz komary ;)

Najpierw próbowaliśmy podjąć od strony asfaltu, jednak chaszcze szybko nas zniechęciły. Podeszliśmy od strony rzeczki i rzeczywiście ładny pagórek i wzniesienie. Po przeczytaniu komentarzy, gdy zobaczyłem zderzak już wiedziałem gdzie iść. 

Niestety na miejscu ogromna ilość komarów, dlatego wpisując się do logbooka próbowałem jednocześnie "tańczyć" aby zniwelować liczbę ukąszeń. 

Jedziemy samochodem i mówię żeby się zatrzymać jak zobaczymy jakiś pagórek.. Tiatośmy przeeeejechali... Grodzisko.. pagórek.. ehe.

Znaleziona szybko, więc przynajmniej obyło się bez frustracji.

Znaleziona dawno temu, dzięki wielkie ;)

Skrzynka pomimo, że wiekowa ma się całkiem dobrze, nie było problemów z odnalezieniem nawet ścieżka wydeptana :) 

Dzisiejsza wyprawa tropem leciwych keszy rozpoczęła się tutaj. Dziś już ciężko rozpoznać pochodzenie pagórka. Zwłaszcza wśród śmieci o różnych, często pokaźnych gabarytach.
Kesz jak na swoje lata ma się przyzwoicie, pewnie za sprawą remontów poprzedników.
Dzięki.

Ponieważ skrzynka przypomina znalezisko archeologiczne dorzuciłem nowy logbook i strunówkę.
TFTC! ale przydałby się serwis.

 

I jeszcze jedno rozczarowanie dziś. Kolejna skrzynka, która jest w tak opłakanym stanie, że nie można jej ocenić nawet na normalną. A przecież kesze w takich miejscach trwają latami. Ten był serwisowany przez Nefryta jakieś 3 lata temu i tylko dlatego jest się gdzie w ogóle wpisać. Chociaż podejrzewam, że już niedługo to może potrwać, bo widzę wpisy patykami z drzew a strunówka oczywiście niedomknięta. Logbook mokry. Żal patrzećOpis też już dawno nieaktualny... Nie da się czegoś z tym zrobić?

Skrzynka znaleziona przez Victora podczas rowerowej przejażdżki w upalne dni lata. Dzięki.

Nastawiliśmy się dzisiaj bardziej na rower niż na keszowanie, ale wyszło jak zawsze. Minęliśmy zjazd do skrzynki o jakieś 600 metrów, a zorientowaliśmy się dopiero jak żegnała nas tablica z przekreśloną nazwą miejscowości. No to w tył zwrot i pod Grodzisko. Na grodzisko mi to z początku nie wyglądało, jednak po zagłębieniu się w chaszczach wszystko się ładnie wykreowało. Grodzisko? Raczej złomowisko ewentualnie śmietnisko. Widać, że teren służy mieszkańcom do pozbywania się niepotrzebnych, zalegających przedmiotów. 

Po kesza wybrałem się oczywiście ja, a Safrin z Saffalem zbierali siły na dalszą podróż. Zapomniałem zabrać ze sobą jakiegoś pisadła, dlatego wydrapałem na logbooku nasze nicki, dla potwierdzenia dorzucam zdjęcie. Dzięki

Szybko znaleziona skrzyneczka. Okolica spokojna skoda, że okoliczni mieszkańcy nie szanują przyrody. Dzięki za historię miejsca i kesza.

 

Chwila poszukiwań i skrzynka trafiła w moje ręce.

Szkoda, że tyle tu śmieci!

Rowerowo, z niestowarzyszonym towarzyszem.

skrzynka bardzo szybko namierzona, ale co do miejscówki to robi się tam wysypisko śmieci. Już na wejściu wita nas stary zderzak od auta :/

Znaleziona wraz z ppaciek,karmelek195 i paulix6.

Kolejny słoneczny wrześniowy weekendowy dzień nie mógł obyć się bez wycieczki rowerowej. I znów oczywiście zapędziłem się w "okolice oleśnickich lasów"  Iluż ja dziś spotkałem grzybiarzy, choć ostatnio jest zbyt sucho aby rosły nowe grzyby. W drodze powrotnej z premedytacją zaatakowałem "grodzisko". Miejsce nie przypadło mi specjalnie do gustu  Poza krzakami, wzgórzem i śmieciami nic specjalnego tu nie zobaczyłem. Faktycznie na miejscu znalazłem tylko kilka kartek logbooka. Tuż przed wyjazdem postanowiłem, że skonstruuję w błyskawicznym tempie prowizorkę kesza. Tak więc, drodzy keszerzy - która to już "reaktywacja" ? Kesz to niewielki słoik, w środku logbook, który znalazłem zostawiony luzem przez poprzednika, dorzuciłem malutki ołówek i naklejkę. Proszę kolejnego znalazcę aby zabrał ze sobą jakiś worek i owinął słoiczek, choć skrzynka powinna być szczelna. Jeśli ktoś dysponuje czasem może stworzyć jakiś ciekawszy pojemnik (mikro jak w oryginale) z profesjonalną, wydrukowaną etykietą. W drodze powrotnej zachciało mi się przejechać wzdłuż Neru i zaliczyłem na polu całkiem niemałe rowerowe wodowanie 

Jak ktoś ma możliwość, to dorze by było reaktywować skrzynkę

Z przykrością stwierdzam, że kesz został skradziony. Na miejscu zastałem tylko cztery kartki z reaktywowanego logbooka. Nie miałem w co ich włożyć, więc wcisnąłem je tylko w tamten pieniek i przykryłem ściółką.

Nie grodzisko a śmietnisko. Ale to już nie jest wina właściciela skrzynki. Taki kraj. Mimo to dzięki za skrzynkę.

Znaleziona razem z Astro i Ryjkiem

W środku skrzynki niestety super mokro...

Niestety miejsce w opłakanym stanie - ktoś odkrył świetne miejsce na wyrzucanie śmieci...

Sam kesz trzyma się dobrze i został znaleziony wspólnie z anoriell i Astro

TFTC + dziękuję za pokazanie ciekawego miejsca!

Kiedyś wykopalisko dziś śmietnisko. W środku woda. Wylaliśmy, wytarliśmy, szczęśliwie logbook ocalał. Dzięki.

Szkoda że tak mało informacji o samym grodzie jest podane. Dzięki za kesza

Ja tam smieci nie wiedziałam:D dzieki za kesza;)

A jak dla mnie było nawet oktylko kurcze te śmieci eh jak tak można... Dzięki!

Jakoś niespecjalnie przekonują mnie tego typu odkrycia - widać zbyt małą mam wyobraźnię, by zobaczyć tu coś więcej, niż kępę drzew i wilczych dołów... I dobrze, że wpadłem w pewnym momencie poszukiwań na pomysł poczytania starych wpisów, bo pewnie straciłbym tam jeszcze więcej czasu, a tak - poszło sprawnie.

Szybko i sprawnie jakoś od razu rzuciła mi się na oczy krzywa odnoga.Pozdrawiam

Na trasie z Budgetem :)
Oprzątneliśmy wewnątrz i dalej w drogę.
Dzięki !

Szybko i sprawnieTrzecia na trasie z Plebkiem, tu też śnieg po kolana ;-)

I tym sposobem ze starożytnego grodziskazrobiło sie nowoczesne śmietnisko... Niestety. W pewnym momencie myślałem, że w rowie leżą zwłoki. Bez ściemy. Koordy jak na mój gust dość niedokładne choć znalezienie kesza nie zajęło więcej niż 30 sekund.

wyprawy na Zachód ciąg dalszy. informacja w opisie kesza pozwoliła bezbłędnie wytypować miejsce ukrycia, nawet GPS się nie przydał. śladu po grodzisku brak, za to pełno śmieci... TFTC!

Do grodzisk trzeba mieć dużo wyobraźniznaleziona podczas rowerowej wizyty nad Neremdodałem ołowek

Znaleziona. No i chyba tyle

Wraz z Pieczonem pierwsi po reaktywacji.Nam udalo sie odnalesc kawalki starego logbooka. Chodz w strunuwce to caly mokry, mimo to wlozylismy do skrzyneczki. 

Z uwagi że bardzo lubię nadnerzańskie klimaty reaktywowałem skrzynkę. Kesz ukryty w tym samym miejscu z tym że po krzywej sośnie został tylko pieniek. Szkukaj pod korzeniem wyciętego drzewa. Starego logbooka nie znalazłem. W środku bryłka soli oraz pozostałości oryginalnego kesza. Skrzynka mikro została zastąpiona większym pojemnikiem.

to się nazywa zniszczona skrzynka!!!

puszka do końca przeżarta rdzą i żadnego zabezpieczenia!!!

koniecznie potrzebna nowa strunówka i trzeba to czymś zabezpieczyć!

 

IN; bryłka soli

OUT: Nic ( nic nie było)

 

Pomysłowe skitranie, pól nadpalonego kesza akurat się tam mieści.

Ten nowy prowizoryczny logbook już całkiem mokry, ledwo mój długopis poradził sobie  z wpisaniem na mokrej kartce.

TFTC

skrzynka spalona do połowy.ktoś chciał podpalic korzen.pojemnik z resztkami kesza i kartką na wpisy zapakowany w nową strunówkę powędrował na swoje miejsce.leżał koło korzenia wykopany.poniżej  zdjęcie spalonego  kesza

tnx za kesza

Niezaplanowana wycieczka więc będzie to kolejny wpis o tym że "logbook mokry, nie wymieniłem bo nie przeczytałem wcześniej" .  Ale jak ktoś doczyta to : KONIECZNY NOWY LOGBOOK i NOWA STRUNÓWKA też i może całkiem nowe pudełeczko. Jest wilgoć. Papier zaczyna się rozłazić. Eksperymentalnie wrzuciłem do środka żel silikonowy i podsuszyłem zawartość. Pudełko dodatkowo owinąłęm taśmą (może być konieczne użycie ostrza)

Miejsce - inspirujące, pobudzające wyobraźnię. Kiedyś grodzisko - dziś z wolna - śmietnisko. 

IN - szklana kuleczka

OUT -próbka jakiegoś pachnidła

TFTC!

98km Jęzorków - Parzęczew - Dalików - Puczniew -Kazimierz - Kansas - Łódź
Logboook wziąłem, ale okazał się być za duży. Logbook musi się zmieścić do pudełka po filmie 35mm. Kąpiel do kolan w rzeczce nie była miła.
THX ZA CACHE !!!

Faktycznie, nowy logbook by się przydał...

Jadąc tam nie doczytaliśmy o logbooku faktycznie jest mokry.

Znaleziona wraz z Oladybird i Sagatem, logbook zamokły przwie przegniły konieczna wymiana, my nie daliśmy rady.
Dziękujemy i pozdrawiamy
In: nic
Out: nic

Zaliczona razem z Artek89

Znaleziona wraz ze znalomyli z Wilna.

KONIECZNA WYMIANA LOGU !!!

 

Okazało się, że zapomniałam dodać wpis i dodaję dopiero teraz (29.11.2009).

Znaleziona z sagatem i Bentallem a po raz drugi z Państwem_Wójcik.

Znalezionapodczas przejażdżki rowerowej.

p.s.Logbook powoli schnie.

Pozdrawiamy

Agata i Grzegorz

Dzięki za kesza, lubimy takie odludne miejsca. Potwierdzam, iż logbook jest bardzo wilgotny i przydałoby mu się solidne suszenie - niestety nie mieliśmy wystarczającej ilości czasu. 

pzdr

jakub_27 & OSKI i Sylwia

 

Całkiem sympatyczne miejsce. Dobry opis - chociaż to mikro, to znalezienie nie sprawia trudności. Log całkowicie przemoczony. Przydałoby się gruntowne suszenie skrzynki.

Dziękujemy - Kasia i Tomek

Znaleziona w ekipie z Gawronem. Okolica całkiem ładna, jednak przy samej skrzynce, ktoś utworzył śmietnik

Znaleziona

Nocna łupienie ciąg dalszy.... zaliczona.

Bylem ciekawy jak szuka sie skrzynki mikro wsrod drzew, ale poszlo bez problemow ;)

kesz znalezionybez wymian

Kesz odnaleziony, Krecik rusza w drogę.

Skarb mikro, więc trudno było coś wymienić. Dokonaliśmy wpisu i w drogę.

To moja pierwsza odnaleziona skrzynka, choć pogoda szarawa to wycieczka rowerowa wzdłuż rzeki przyjemna (10 km). W skrzynce została fiolka z miłym zapachem. <br /> <br /> iron

FTF, zaliczona, szkoda tylko, ze miejscowi sobie w tym miejscu robią śmietnisko