Bardzo ciekawym jest, że kościół był de facto częścią kompleksu pałacowego, a jeszcze ciekawsze, że reszta pałacu jest zrujnowana, a kościół nie. Warto przyjechać i zobaczyć. Kesz: wskazówki do jego odnalezienia są niewłaściwe, kordy też nie bardzo. Ale wystarczy omieść okolicę keszerskim okiem i skrzyneczkę można znaleźć. Dzięki.

Czas podjęcia 13:25. Kolejny z okolicznych pałacy już w stanie postępującego rozkładu TFTC :)

Numer 146!

Razem z TequillaFrog Maccarbraa i Kierownica

Co się naszukalismy to nasze

Góra, dół zwieszone

Nie bardzo już na rogu, ale dobre maskowanie

Razem z Wiedzma1912!

 

Kościół mnie rozbawił. Z przodu odpicowany, z boku już trochę gorzej, z tyłu niemal ruina :-).

Po przyjechaniu na miejsce, najpierw sesja zdjęciowa. Potem obczajka i dopiero szukanie kesza. Już miałem odpuszczać bo widziałem lekko zawaloną ścianę, ale ostatnie wytypowane miejsce i się udało. Dobrze, że nie czytałem logów bo te spoilery aż kłują w oczy. W środku przyjemny chłodek w ten jakże gorący dzień. Na uwagę zasługuje fakt, że kościółek obok (bo to chyba kościół) jest w bardzo dobrym stanie. Dzięki za pokazanie tego miejsca.

Wpis z geocachingu:

Ohh, tu to się działo. Nie czytając żadnych logów, tylko spojrzałem na spojler i już wiedziałem gdzie mam się udać. Przeszedłem na klęczkach pod ogrodzeniem (teraz ruiny są ogrodzone) i prosto poszedłem do dziury ze spojlera, zaglądam do niej, a tam pusto. Zacząłem więc czytać wpisy i już po przeczytaniu jednego wiedziałem, że wchodziłem tu niepotrzebnie. Wychodząc napotkałem na starszego pana z pobliskiego domku, który jak się po chwili okazało wie trochę o keszu i powiedział mi, że mam iść za kościół, bo był tu facet z babką, wzięli pojemnik i poszli z nim za kościół. Za jego radą poszedłem tam i z pomocą nowego spojlera (który i tak jest mało aktualny) odnalazłem pojemnik. Fajnie, że kesz został tam przeniesiony, bo tuż obok znajduje się otwarte wejście do podziemi pałacu i kościoła. Ja tylko zajrzałem, bo nie chciałem roweru z oka spuścić, ale jak ktoś lubi te klimaty to można wejść. Super miejsce, warto było tu zajechać. Dzięki i pozdrawiam :)

Cały teren ogrodzony ale idzie się dostać do środka.

Z obecnego stanu obiektu można by tylko restaurować coś na styl ruin do zwiedzania. Teren obecnie jest ogrodzony siatką. Niezbyt szczelnie, by nie kusił do zajrzenia i zrobienia kilku zdjęć. Kościół obok odremontowany, być może kiedyś znajdą się fundusze i na to. Póki co cegły walczą z przyrodą, a zwiedzanie obiektu od środka raczej mało bezpieczne. Szkoda. Zdjęcie stanu z początku XX wieku absolutnie abstrakcyjne patrząc na to, co zostało. Chwilę posiedzieliśmy na jednym daszku, kilka zdjęć, kawusia i dalej w drogę! Dziękuję za kesza i pozdrawiam!

Znaleziona w silnej wielkopolskiej ekipie, dzięki za kesza!

Ciekawe ruinki. Szabla_1094 z Noorbim poszli po kesza. Dzięki za pokazanie miejsca. 

Keszyk trochę się skrywał więc zwiedziliśmy gąszcz wewnątrz, na szczęście w końcu znaleźliśmy po spoilerze. TFTC!

W drodze do domu razem z Blondo, Pati666 i Noorbim. Ciekawe ruinki, szkoda, że tylko kościół jest odnawiany a nie całość. Keszyk chwile się opierał ale w końcu wpadł w nasze ręce. Dzięki. 

Miejsce ciekawe. Trwały prace remontowe kościoła, ale pracowników brak. Może za ciepło na pracę. TFTC :-)

Kesz cały czas na swoim miejscu. zapraszam do szukania.

Miejsce warte odwiedzenia, szkoda że tak niszczeje. Kesza niestety brak - miejsce ze zdjęcia które zamieścił Wallon1 odnalezione, kesza tam nie ma.

ZNALEZIONA 14.05.2017 FTF w OC

Keszu na swoim miejscu. O pytaniu w tytule, oczywiście że ciężko ruinę uważać za zabytek. Serce się kroi ileż tych pałacy w perzynę obrócono. Ale spotkałem się na mojej drodze życia z poglądem, że nie ma czego żałować. Że sprawiedliwość dziejowa się"wyrównuje". Niedaleko obok w Łażanch równie imponujące starodawne założenie dogorywa. Dzięki za kesza, lubię ten sport - można dużo zwiedzić.

30 kwietnia 2017 10:49

Kesz jest, ale nie ma pewności, czy długo się utrzyma; wystarczy nadgorliwy pomysłowy Dobromir, który maskowanie zagospodaruje.

GPS tu będzie pływać i są ograniczone szanse, że wskaże odpowiedni kąt; tu wysokie mury, metalowe stelaże i nic się nie poradzi. Dlatego wzorem opisu w GC  - dodaję bliźniaczy SPOJLER.

TFTC i za wskazanie tego dość intrygującego miejsca - ruin pałacu, z metalowymi stelażami, położonego na wyniesieniu, obok kościoła (dość zaskakujące) wytyczającego z budynkami gospodarczymi ogromny majdan, gdzie pewnie kiedyś był jakiś staw z fontanną - wszystko przeminęło...

18 czerwca 2017
Pojawił się wpis przedrejestracyjny. Zamieniam "Znaleziona" na "Komentarz" i dokonuję nowego wpisu celem poprawienia "błędu" systemu i odzyskania FTF-a.

Witam. Sprawdziłem wszystkie konty w miejscu gdzie pokazywał GPS,ale albo kesza nie ma ,albo ślepota geokeszerska. Jeśli kesz był schowany 11,11,2016 to może warto sprawdzić czy jest na miejscu.

Wspólnie z iga50
Pozdrawiamy

19.06.2017
Nie rozumie, dlaczego system portalu OC dopuszcza wpisy przedrejestracyjne, tzn. wpis odnalezienia skrzynki z datą wcześniejszą od daty rejestracji tej skrzynki na OC? Tak może się zdarzyć, jeśli odnalezienie skrzynki, pierwotnie zarejestrowanej tylko na GC, odnotowane zostanie po czasie również na OC, po jej późniejszej rejestracji na tym portalu, i to z zachowaniem oryginalnej daty odnalezienia skrzynki.

Dlaczego jestem na nie?
1. To jest nielogiczne by można było logować odnalezienie skrzynki z datą, kiedy jej w serwisie nie było.
2. Ponieważ system OC przypisuje FTF-a keszerowi: temu "od pierwszego wpisu", w przypadku wpisu przedrejestracyjnego, przypisuje go zdobywcy z GC, odbierając to prawo zdobywcy z OC, który w dobrej wierze przygotował się na podstawie informacji z mapy OC o nowym keszu, pojechał, odnalazł, zalogował FTF-a, a po jakimś czasie, po wpisie przedrejestracyjnym - utracił.
3. Wpisy przedrejestracyjne nie korespondują z przepisem Regulaminu OC dot. zakazu reklamowania innych (w domyśle: komercyjnych) portali geocachingowych, preferując użytkowników innych portali w zakresie zdobywania FTF-ów, jeśli skrzynka pierwotnie była zarejestrowana na innym portalu niż OC. Nie pasują również do stanowiska aktualnych członków Centrum Obsługi Geocachera, oczywiście wg mojej oceny.

A co, jeśli ktoś, kto odnalazł kesza w GC przed jego rejestracją w OC i nie widzi sensu, potrzeby albo możliwości ponownego "odnalezienia" kesza? Logicznym rozwiązaniem jest...
Jeśli Właściciel kesza "dorejestrował" go w OC, Keszer-znalazca "dologowuje" jego znalezienie, ale
(1) po pierwszym wpisie rzeczywistego odnalezienia kesza (ew. nawet po trzecim - TTF) po jego "dorejestrowaniu" na OC, tak by nie odebrać radości z sukcesu osiągniętego w dobrej wierze (że się powtórzę) pierwszemu znalazcy z OC oraz...
(2) z realną datą wpisu.

Niniejszy wpis realizuję z opcją "Znaleziona", by naprawić błąd systemu (według mojej oceny), a wpis z datą realnego odnalezienia 2017-04-30, już po rejestracji skrzynki na OC - z opcją "Komentarz".

Ryn50, jeśli nie zgadzasz się z tym, co zrobiłem, proszę - zgłoś tą sprawę do COG, do arbitrażu. Najpierw jednak proponuję zajrzeć do wpisów w logu kesza PROJEKT ODERSTELLUNG/327 - OP8DLL; ja staram się być konsekwentny. Z mojej strony nie ma żadnych pretensji; to po prostu nierozwiązany do dziś problem z systemem portalu OC.

 

O! jakiś nowy trynd na zakręcone daty! funny!