Podczas rajzy na opolskie wspólnie z Katarzyna, Andre0373, Remol19 i ISE Dęblin.

Urbex mega! Miejsce dość popularne - zaskoczyliśmy lokalną młodzież.

Ach ile tu zwiedzania. Pomyśleć, że gdyby któryś deweloper się zasadził mógłby dość ciekawie wykorzystać to miejsce, ale nie byłoby już tego klimatu.

TFTC

Łódzka ekipą.
Dzięki.

Tyle razy tam byłam i dopiero teraz wzięłam się za szukanie tego kesza. Za łatwo poszło znając już teren na wylot :P

Już prawie miałem odpuścić, bo posprawdzałem wszystkie w spoilerowym rejonie i nic... A jednak okazało się, że co najmniej jedną pominąłem, bo gdybym zajrzał, to musiałbym widzieć ;-)

Mogę dorzucić trochę informacji o miejscu. Czterdzieści kilka lat temu to był Zakładowy Dom Kultury zakładów obuwniczych Otmęt (budynek 40 na mapie osm). Wejście było od strony bramy przy kościele. Od strony Odry było wejście do modelarni lotniczej - bardzo prężnie działającej w tamtych czasach (zdobywali czołowe lokaty na Mistrzostwach Polski)
Budynek 42 to był, o ile dobrze pamiętam, hotel robotniczy, a 46 i 48 zostały dobudowane już po zamknięciu ZDK i tylko nie pamiętam czy najpierw planowali Centrum Medyczne, czy ośrodek dla chorych na Alzheimera...
Krapkowice miało 3 domy kultury - 2 zakładowe i jeden miejski. Tylko ten ostatni nadal działa i w jego ramach nadal istnieje również modelarnia.

Strasznie długo "świeciła" mi ta skrzyneczka na mapie. Z pomocą Pateryk udało ją się zgasić. Obiekt jest bardzo ciekawy. Z pewnego źródła wiem, że kiedyś tu na weselu grali Trubadurzy (ale już bez K.Krawczyka). Często przebywa tu młodzież. Dzięki za pokazanie budynku i skrzyneczkę.

Bardzo fajna miejscówka, fajny widok zarówno na Odrę, jak i kościół. Ciekawie było pochodzić po tym Urbexie. Dawno tak długo mi nie zajęło ''zwiedzanie''. Kesz łatwy i szybki ;)

To jeden z dwóch (sic !) znalezionych dziś keszy. Poszło szybko. Dziękuję za pokazanie miejsca.

Trochę pochodziliśmy po obiekcie i nie mogliśmy dopasować miejsca ze spoilera. Ale imprezowa młodzież zna ten budynek lepiej niż własny dom. Bez najmniejszego zawahania doprowadzili nas we właściwe miejsce. Później już dopełniliśmy dzieła. Chętnie wrócimy na dalszą objazdówkę ziemi opolskiej. Zdobyta z Andre0373. Dzięki!

Mangus wybrał odpowiednią kondygnację i sam wykonał całe zadanie.
My w tym czasie we dwójkę byliśmy na samej górze a Słabakinia zwiedzała środkowe piętro. Budynek bardzo wypełniony światlem. Tak szkoda, że te piękne wnętrza świeca pustką...

Fajny schowek i wykonanie.
Krapkowice przywitały nas piękną pogodą, deszcz został na Śląsku.
Morale wysokie.



Ruszamy na  trasę po opuszczonych miejscach opolszczyzny.
Ekipa:  Mangus, Słabakinia i chrząszcze dwa w komplecie.

Dziękujemy

Dziękuje za pokazanie tego miejsca, ciekawe doświadczenie i sporo do zwiedzania. W grupie ruszamy na UE

Znaleziona, dzięki! Świetne miejsce :)

Obrazki do tego wpisu:

Mrocznie

Klawy urbex! Dzięki.

Taki ciekawy gmach i pozostanie po nim tylko wspomnienie, jak po zamku.

Dziękuję, fajna skrzynka.

Super urbex bardzo duży budynek , przez to było trochę szukania po piętrach ale się udało 

Fajny urbex 

Świetny Urbex przy okazji. Kesz na swoim miejscu cały i zdrowy. Thx

Bardzo przyjemny kesz, znaleziony razem z Akeeemi. Klimat miejsca bardzo mi się spodobał od zawsze z resztą lubiłem urbex. Co do samej skrzynki bardzo dobrze przygotowana, trwała i dobrze zabezpieczona. Dzięki !

Fajna skrzynka, o dziwo ttf, dłużej chodziliśmy po budynku dla frajdy niż poszukiwań :,D

Bogatym jesteśmy społeczeństwem skoro stawiamy tak wielki stan surowy i go porzucamy, by miłośnicy urbexów mieli trochę frajdy. Z keszem poszło szybko bo od razu wszedłem do odpowiedniego pomieszczenia, potem pozostało niespieszne zwiedzanie.

Szok. Takie wielkie i zapewne drogie ustrojstwo i niszczeje. Można tu spędzić przynajmniej pół dnia. Dzięki.

Miejscówka mega , jak sie okazalo na miejscu, tu rowniez bylem w trakcie pobierania kordow przy pierwszym podejsciuAh ta moja pamiecNie wiem jak Belkaa ogarnales w tym miejscu tradycyjniaka.. chyba miales na miejscu swojego prywatnego, ruskiego sputnikaAle dobra, bez czepialstwa, bo na miejscu jest co zwiedzac a teren jest kozacki. Fajne "teleporty" pomiedzy pietrami a na drabince prowadzacej na strych, (wejscie latwiejsze) umocnily sie niedawno zawarte przyjaznie :D:D

Aha.. my z Hr.Jan Usz udawalismy nieogarow zebys Karwdo mogl bez stresu podjac kesza ;P

Podczas gdy koledzy szukali ( w zasadzie nie wiem czego?), postanowiłem skupić się na spojlerze.

To zdecydowanie pomaga:) 

Po dokonaniu uroczystego wpisu, można było przejść do dania głównego, czyli eksploracji:)

Sporo utopiono tu kasiory i aż dziw bierze, że po takiej inwestycji ktoś to porzucił:( Obiekt niestety niszczeje w oczach.