Hasiowy debiut we Włoszech !
Dziękujemy za pokazanie miejsca ! Arrivederci ! Reaktywacja nieopodal, [patrz fotka] I

Przejazd kolejką całkiem fajny no i widoki przepiękne. Gdzie sie człowiek nie spojrzy tam zapiera dech w piersiach..tylko strasznie wieje. Po reaktywacji kesza przeszliśmy się połoniną na spacerek aż do tablicy. Dzięki za keszyka w tym miejscu.TFTC

Nie znaleźliśmy niestety

Hello,

Kolejka kursowała do 1.11.2021, ponownie ruszy pewnie na wiosnę. Jak nam starczy czasu, to pójdziemy na górkę z buta. Pzdr, Wojtek

CudowniePrzepiękne widoki, no rewelacja :) 

Dzięki za kesza tutaj, jest absolutnie przepięknie:-) 

Wcięło. Zrobiliśmy reaktywację w miejscu że spojlera. Tabliczki nie ma, ale po kształcie kamienia z murku idzie dopasować spojlerdzieki

Chwila tłuczenia się kolejką i jesteśmy na miejscu. Kesza nie było ale już jestPiękne widoki :)

dziękuje za keszawakacyjne przygody z morową paczką: rubina, whatever, Tisia i ja .




   

Tabliczka ze zdjęcia już zniknęła, ale kesz jest nadal na miejscu. Pierwszy i jak na razie jedyny jaki udało nam się znaleźć nad jeziorem. Dzięki za kesza!

Obecny przy zakładaniuDzięki za kesza i wspaniałą przygodę podczas wyjazdu nad Gardę.

Znaleziona razem z aśkowski po przejściu szlaku VentrarMonte Baldo to fantastyczne miejsce - z czystym sumieniem polecamy, każdy powinien choć raz w życiu zobaczyć ten widok... my tu na pewno jeszcze wrócimywielkie dzięki za kesza! Zgodnie z życzeniem - wpis poprzednika uzupełniony ;)

Znaleziona podczas rodzinnego wyjazdu do Włoch :)

Na szczyt wjechaliśmy kolejką. Strasznie żałowaliśmy, że kupiliśmy bilety na w dwie strony, gdyż pogoda bardzo zachęcała do pieszego zejścia w dół. Niestety pech chciał, że jedyny długopis który miałem nie chciał pisać. Na dowód, że byłem na miejscu zamieszczam zdjęcie logbooka. Jednak jeśli założyciel stwierdzi, że to nie wystarczy, proszę o usunięcie wpisu. 

Jeśli jednak będzie inaczej - następnego zdobywcę prosiłbym o uzupełnienie wpisu, wystarczy AKIMG

no i jestem nad jeziorem Garda, od dłuższego czasu chciałem tu trafić ale jakoś nie było sposobności,

a jak już się udało, to trafiła się również i ścieżynka w okół całego jeziora, więc z issorią ruszyliśmy by ją zdobyć,

padło na tę skrzynkę, by od niej zacząć, a że baza była po drugiej stronie jezioro to zebrała się mała wyprawa,

statkiem po jeziorze, kolejką pod górę, a na miejscu spacerkiem po kesza, z małym wyścigiem,

na którym byłem na straconej pozycji nie wiedząc czego szukamy, a issoria tak, ftf trafił w jej ręce,

pogoda nie pozwalała na dłuższe podziwianie widoków, więc ruszyliśmy w drogę po kolejne skrzyneczki.

dzięki i pozdrawiam.

FTF! :D

Keszynka znaleziona w czasie dnia z rodzicami - była też trochę motywacją do wycieczki na drugą stronę jeziora. Przyjemna podróż najpierw statkiem, później kolejką, a na miejscu po krótkim spacerze, kiedy już wiedziałam, gdzie jest kesz wyprzedziłam wszystkich, żeby złapać FTF-aCo prawda wuzet zarzucił mi, że to tylko dlatego, że mu wcześniej spojlera nie pokazałam, ale przecież pokazywałam, tylko chyba akurat nie patrzyłTrochę pospacerowaliśmy po górskich halach, pooglądaliśmy widoki, niestety, zimny wiatr i nadchodzący deszcz wkrótce zmusiły nas do powrotu. Swoją drogą, dziwię się ludziom, którzy w tym samym czasie wjechali na górę w klapkach i z krótkim rękawkiem... Ci chyba ledwie wyściubili nosy poza stację kolejki.

Dziękuję za fajnego kesza nad moim ulubionym włoskim jeziorem! Zostawiam gwiazdkęZa to, że fajna wycieczka w rodzinnym gronie. Za to, że Qbacki tu nie wjechał a wuzet się zagapił i ja zdobyłam jedynego nad Gardą FTF-a. Ale przede wszystkim za krokusiki. Jak ja cierpiałam w tym roku, że wszyscy chyba pojechali krokusy oglądać, a ja w domu siedziałam! A tu cała łąka maciupkich krokusików, które dopiero zaczynały rozkwitać. Cudeńka! Dzięki :)