Skrzynka złapana podczas wizyty w Jednorożcu. Dzięki

Dzięki igoretto za kesza! TFTC
______________
Skrytka nr 140

Znaleziony.

Był tylko drucik. Dołożyliśmy nową petkę i przewiesiliśmy dwa drzewa dalej, by nie rzucał się tak bardzo w oczy.

Znaleziony w składzie pizero, PONAKUMA i ja po evencie, na którym psiliśmy psiwo i który to event nas do Kadzidła przyciągnął. Poza eventem był plan na pozbieranie zieleniny oraz labów z bonusem.
A potem jeszcze małe co nieco w drodze powrotnej.

Dziękuję za założenie tego kesza i dbanie o niego, a także za pokazanie miejsca i zabawę.

Jeżeli coś wisiało, to raczej ktoś zawinął, albo pora udać się do okulisty

Skrzynka znaleziona w zasadzie zupełnie przypadkowo z pewnym młodym geokeszerem. To znaczy wybraliśmy się tu celowo, ale to co zastaliśmy nie da się opisać cenzuralnymi słowami. Miejsce, w którym byli kiedyś mordowani ludzie zamieniło się w miejscową pijalnię napojów różnych. Po wypiciu wszystkie opakowania w postaci całej gamy puszek po piwie, małych małpek i większych butelek, a także wszelkiego rodzaju innego syfu były rozrzucone w promieniu kilku, kilkunastu metrów od pomnika, w którym kiedyś stała szubienica. Skrzynki w domniemanym miejscu nie było. Po kilku minutach poszukiwań już mieliśmy pogodzić się z porażką, ale postanowiliśmy trochę uprzątnąć teren. Nie mieliśmy jednak żadnego worka, do którego można by było wrzucić śmieci, więc zgarnęliśmy je tylko na jedną kupę w nadziei, że jakieś służby tę kupę uprzątną. Gdzieś między puszkami natrafiliśmy na pudełko po keszu. W zupełnie innym miejscu była jego zatyczka. 
Złożyliśmy wszystko w całość, dodaliśmy logbook zastępczy i umieściliśmy tak, jak nam się wydawało, że uczynił to założyciel kesza. Wobec zaistniałej sytuacji nie sądzę jednak, żeby czas życia tej skrytki był długi.  Bezmózgowie naszego społeczeństwa jest porażające. 

Znalezione. Dużo czasu spędziłem w Rakach jako dziecko. Miło było wrócić.

Tftc :-)

Fajna, ale brzozy w pobliżu kesza nie było ;)

Bystre oko Brym właściwe drzewo wypatrzyło, a moje bystre oko ujrzało na tym drzewie keszyka.Przykre, że bezpośrednie otoczenie pomnika jest tak zaśmiecone. Dziękuję za pokazanie miejsca.

Znaleziona w piękny, słoneczny dzień tour de kesze.Skrzyneczka znalazła się bez problemów. Mój wzrok padł na właściwą sosnę, a Azymut od razu zobaczył koło niej kesza! Troszkę tylko dziwnie robi się, jak się patrzy na śmietnik wokoło pomnika. Było nawet przypuszczenie, że tubylcy siadają na pomniku, aby obalić butelki, a później te butelki wrzucają do okolicznych krzaków. Przykra sprawa.TFTC.

Znaleziona razem ze Waterous'em i Kasztanem:) W drodze powrotnej z Przasnysza. Sama wyprawa do kesza odbyła się czerwonym Polonezem:) Ciekawe miejsce. Dość insertująca jest pobliska wieża nadawacza. Takich anten jeszcze nie widziałem, a wieża jest ogrodzona drutem żyletkowym. Dzięki za kesza:)

Znaleziona razem z Bartym podczas powrotu z PrzasnyszaCiekawe miejsce, dzięki za kesza  ;)

Fajna miejscówka na uboczu. Gdyby nie Geocaching nigdy bym tu pewnie nie zawitał i nie poznał tej  historii. Podpowiedź oczywista ale nie tak łatwo wypatrzeć to miejsce :)Tftc