Znaleziona dzięki bartek111 . Dzięki za zabawę.

Obrazki do tego wpisu:

Eq

Znaleziona dzięki :) 

Na GC była  09-07-2022 aktualizacja opisów. Tutaj nie.
N 51° 44.589 E 019° 33.857
Pod parapetem przy trawie

Ławki ni ma.

A przyjechałem sobie po pracy, usiadłem (ale bez opierania się) i jest. Reaktywacja. Niższa, najlepiej scyzorykiem. Pozdrawiam.

Ani ławka ani drzewo.

Za drugim razem, ławka

Jako,że to formalnie dwusystemówka, a u nas nic się nie pojawiło - pragnę poinformować, że jest już reaktywacja dokonana przez kolegę z drugiego serwisu. 

Jak niżej. 

co za dzień..

Gwoździem programu miał być sierściuchowy mobilniak przystankowy, i był. Było trochę jeżdżenia.

Najpierw wyspa robinsona na młynku. Wody po kostki a nawet mniej, lecz błota do pasa - nie dzisiaj ale już wiemy że na upartego, gumofilce i jazda. Da radę, tylko byle kaloszy nie wciągnęło.
Przystanek nr 2:

 czyli przystanek. Nadal w drodze po przystankowego mobila. Babcie z pasa dla rowerów przepędzone aż się zagapiłem przez nie i pojechałem prawie na ldz widzew. Mobil kesz znaleziony bez problemu. Skaner ledwo odczytał. Wszystko się udało, więc postanowiłem sobie jeszcze w ten piękny ciepły wieczór podskoczyć na spadające gwiazdy bo zawsze takie coś chciałem zobaczyć (ścieżkę.)

Spadające gwiazdy i fala nieszczęść i GC

Spadające gwiazdy - OP8N6Z

Jestem na starcie, lampka od roweru nadal w świetnej kondycji - włączam i jest dzień, gaszę i robi się noc, zatem do dzieła!

Po obświeceniu wszystkich drzew z każdej strony na tym trójkątnym kawałku zieleni, brązy, drzew i grzybów udało się wypatrzeć jedynie strzępy żółtej taśmy odblaskowej przymocowanej dość wysoko.

Kesz należy do sympatycznego węża kojarzonego raczej z GC.  Piszę o tym bo akurat spostrzegłem dziwną prawidłowość jak by się zdawało, a jednak to czysty przypadek.  Poproszę o sprawdzenie i pozdrawiam.

Cmentarz Ewangelicko - Augsburski na Olechowie - OP8JAP

No się nie da czasami,  ale skoro już tu jestem to może by wyruszyć w stronę osiedla, od którego zawszę stronię i tam poszukać chwilę.

Babcie na pasie dla rowerów zamieniły się w tych ciemnościach na kolesi ze smartfonami przed nosem, snujących się środkiem, jakby kątem oka ich podświadomość starała się utrzymać tor na podstawie ledwo widocznych  krawężników.

Gps bezbłędnie pokierował za garaże. Wszystko fajnie, tablica jest, furtek jest, daszków 2ch nie ma, kesza niema :D
Poświecę lampką a nie telefonem, mhm jest i kesz. Nie da się czasami.

Wpadł, przepadł, widzę urwane czarne elementy, trzeba będzie zawiadomić czym prędzej właściciela - Fochacze? Zaraz Coś mi się z GC kojarzy. Nie ma wpisu nie ma znalezienia, choć znalazłem. DNF.

Olechów - OP8JEM (Usiądź i odpocznij sobie ! )

nooo aleeee skoro już tu jestem to w pobliżu jest jeszcze jedna kszynka.
po 2 ch minutach i 45 sekundach siadam na ławce aby odpocząć i widzę że nie ma jednego z czterech.  Nie możliwe to jest !! i znowu u Fochaczy, których gorąco pozdrawiam. Ja tu już wiem co będzie dalej.

Poczytam se logi, O! Jest poop, kontaktował się ze mną chwilę temu więc mam numer,może odpisze, nie nie odpisze, rozkopię sobie ławkę.
nie ma niestety, rozebrałem wszystkie wiadomki trzy co zostały, razem 4 dziury obejrzane i nic. Piszem do poop.
Po konsultacjach wszystko zgadzało się z moimi założeniami iż El kesz powinien tu być. Lampka w dłoń i na bezczela uderzam. Jest! jest coś bez zakrętki - zatyczki - korka, coś co kiedyś było keszem. Coś co utknęło daleko od krawędzi no żesz mać! Identyczny przypadek jak przed momentem.
Spadam na chate. I wiecie co przed drzwiami domu lampka mi padła.

Podsumowanie: 3 znalezione ale dnf bo popsute.

Chyba se posiedzę sobie i popisze głupkowate komentarze na OC.

Obrazki do tego wpisu:

dla właściciela 1

dla właściciela 2

TFTC 

Kesz znaleziony w trakcie spaceru. Skrytka bardzo pomysłowa ! Nie mieliśmy długopisu, aby się wpisać do logbooka :( 

kesz niestety przez ostatnie deszcze został kompletnie zamroczony, woda dostała się do logbooka. Nie mieliśmy ze sobą niczego, aby go ochronić przed wodą. 

Specjalnie przyjechałam w okolicę na spacer z psem, żeby poszukać tego keszaPodchodzę, oglądam, macam wszystko co się da.. i nic! Odeszłam, spojrzałam w logi, popatrzyłam czy na pewno to to miejsce i wszystko się zgadza, a mi pomysłów brak... Hmm... To pomyślałam, że idę z psem i zobaczymy, może mnie oświeci w trakcie. Przełaziliśmy godzinę po okolicznych szuwarach no i doszłam do wniosku, że jedynie gdzie jeszcze może być kesz to... tamPodchodzę i bingo! Uff... Udało się :)

Dzięki za kesza!

Szybka akcja. Silne porywy wiatru dały o sobie znać. Zwłaszcza pomiędzy blokami. Dzięki

Trochę się nasłuchałem na Polibudzie o wymyśle urbanistycznym zwanym Olechowem. Tzn nic dobrego... ;-). Dzięki za kesza.

Znaleziona podczas spaceru z żoną,Jaka radość żony gdy okazało się że to ona odkryła miejsce ukrycia, Dzięki za kesza. Jak ktoś się będzie tutaj wybierał, to potrzebna jest nowa mała strunówka, 

Złapana w drodze do domu :) 

Nasza pierwsza znaleziona skrzynkaCiekawa skrytka.

Zaległy wpis, skrzynka złapana razem z Izeq

Faktycznie w logbooku dużo dziwnych dziecięcych wpisów. Kesz namierzony w miarę szybko. Na szczęście na ławce nikt nie odpoczywał, bo tak to byłoby trudno go podjąć.

To jest najbardziej nieznane mi osiedle w całej Łodzi. Nie mam tutaj kompletnie nikogo znajomego. Kiedyś jak tu jechałem to myślałem, że to koniec świata. Minęły lata, a to nadal dla mnie koniec świata ;)

Znaleziona dopiero za drugim podejściem. Bardzo pomysłowe! :)

Znaleziona razem z Astro podczas korzystania z nieoczekiwanego dnia wolnegoSzybko poszło, ale do logu dorwały się jakieś dzieciaki, więc w logu jest kilka nadmiarowych wpisów ;) 

Znaleziona - Dzięki za kesza.

Kiedy zobaczyłem lokalne ławki, miejsce ukrycia kesza wydawało się oczywiste,

cóż z tego, skoro wycierałem spodniami "kolejnenieteławki".

"Taławka" okazała się usytuowana przyjaźnie i podjęcie odbyło się bezproblemowo.

Dziękuję :)

Nowe miejsce ukrycia: N 51° 44.585 E 019° 33.857
Usiądź i odpocznij. 

Kesz JEST na miejscu. Pogłówkuj :p

Nie wiem dlaczego ale szukałem w zupełnie innym miejscu niz sugeruje podpowiedz... Widocznie lepiej jest się gdzieś po krzakach poszwędać :)

Znalezione maleństwo na ziemi. Może jakiś ptak wydłubał? W każdym razie odłożone gdzie należy. Dziękuję za nowy logbook ;)

Serwis w postaci kontroli kordów jest potrzebny.
Z ostatnich logów wynika, że skrzynka zmieniła lokalizację. Natomiast opis jest ten sam.

Kordy wskazują blok, a opis górkę oddaloną o xx metrów.

Prośba do autora o weryfikacje.

Spacer po osiedlu przed obiadem. Fajne miejsce tylko kłopotliwe przed świętami gdy wszyscy myją okna :)..Razem z Mścisławem, któy podjął już skrzyneczkę wcześniej.

Niby dokładnie oglądnięte potencjalne miejsce ukrycia,,ale niestety nie upolowałem kesza,

spacer, kesz i spaceru ciąg dalszydzięki!

niedzielny roaruch z blackcoffee. dzięki!

Miejsce bardzo dobrze znane, dawniej bywałem tam prawie codziennie. Pamiętam jak po śmierci Jana Pawła II ludzie się zbierali w tym miejscu. Skrzynka szybko znaleziona. Faktycznie widać podejmującego dobrze, ale można poudawać. Zima sprzyja ciemnościami. DZK.

Dla mnie ten cały Olechów to jest gdzieś na krańcu świata. Kiedyś częściej, ale teraz rzaaadko tu bywam.

Podejmujący jest wystawiony na strzał z wszystkich 4 stron świata, miałem wrażenie że z każdego okna ktoś na mnie patrzy. Ciekawe jak długo przetrwa

Dzięki!

Polazłam penetrować bez żadnej latarkiNo i nie wymacałam. Łapie się za kieszenie, ah telefon zostawiłam w samochodzie, więc musiałam się cofnąć. Szukam na siedzeniu, w plecaku , klepłam się w kurtkę... cholera wcale nie musiałam leż to tego samochodu, bo telefon miałam w kieszeni kurtki, ale w tej od środkaZ latarką poszło błyskawicznie, pewnie wcześniej nawet dotknęłam kesz, a nie wiedziałam, że to on. Dzięki ! 

W opisie sporo informacji dla tych, którzy chcą czytaćJednak miejsce wybrane na ukrycie kesza bardzo przypałowe a sam kesz całkiem na widoku, bez żadnego maskowania. Odkładając starałem się go trochę przymaskować ale nie wróżę mu długiego żywota. Dzięki za kesza!

Kesz podejmowany razme z Nilu i przewodnikiem po okolicy. Przy okazji wizyty u przyjaciół, mały spacerek i kolejny kesz zdobyty.

dzieki.

Znaleziony błyskawicznie.

Wydaje mi się, że pomysł przytwierdzenia pojemnika na stałe do evergreena i wyjmowanie jedynie logbooka to chybiona koncepcja. Dużo wygodniej i w dużo większej konspiracji można wpisać się do kesza zabierając go CAŁEGO na spacer. Poza tym jeden "element mocujący" już nie trzyma jak należy. Etykieta na opakowaniu też cała zmokła i jest zupełnie nieczytelna. Tak czy siak dzięki za kesza.

Miejsce namierzone szybko, miałem przewodnika z tej okolicy. Gorzej z szukaniem, podpowiedź mnie zmyliła. Dzięki za pokazanie miejsca i historię.

W towarzystwie LiM i przyjaciela.

Ledwo zaświeciłem lampką, a już w oknach pojawiły się mohery. W keszu wilgotno, choć logbook był  jeszcze suchy. Dzk

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Fajne te górki. Zimą pewnie dużo się tu dzieje. Generalnie miejsce, aż się prosi o jakieś zagospodarowanie

Dzięki.

Skrzynka znaleziona. Nie otworzyłem jej jednak i nie wpisałem się do logbooka. W pobliskim bloku na balkonach stali ludzie. Miejsce jest dobrze widoczne, nie chciałem ryzykować "spalenia" kesza.
TFTC!

Miejsce dość eksponowane, pewnie jest spora widownia w pobliskim bloku. Na szczęście można trochę zamaskować swoje poczynania, więc jest szansa, że kesz trochę pożyje.  Dzięki