TFTC:) cdn.

fajny kesz a miejsce niesamowite
Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

 znaleziona :D

Z Papą_milo, na niespiesznym spacerze. Miejsce już trochę zarosło i jest już delikatnie zapomniane, ale może przez to klimat wciąż jest niendo powtórzeniaDzięki!

O kurka wodna! Ale znalezisko! TFTC :)

TFTC

ZnalezionaTFTC!

Z Haglerkiem i MikoTedi 

Legenda, która wywołuje ciarki na plecach i sprawia, że każda spadająca szyszka, każdy złamany patyczek czy odgłosy dobiegające z daleka wywołują ciarki na całym ciele. Poszukiwanie kesza to wielka frajda! BRAWA za pomysł!!!

Kapliczki są dziwne, ale ich opis...

znaleziona, była tam gdzie od lat :)

miejsce ciekawe ma swój dziwny klimat, byłem tu kiedyś nocą - jak blair witch project :)

z Dorota i hubuswar

znaleziona z Dorotą i Ceeez

Kapliczki wydają się dziwne w tym miejscu, a co do mordowanych psów widzieliśmy je i w innych bunkrach więc wnioskuję że okolica zamieszkała jest przez jakiś degeneratów, bo Ludzmi ich nazwać nie można. Dzięki.

Z Robconem i kaszlem trzecim.

Faktycznie dziwne . Może miejscowy artysta maczał w nich palce :)

dzięki za kesza

kaszel3

Kesz podjęty z Fotoimpresje i Kaszel3. Bunkrów już mieliśmy po dziurki w nosie. Miejsce wykręcone. Nie chciałbym tam się znaleźć w nocy... Dzięki.

Zaczęło się robić późno a ja po malutku rozglądałem się za miejscem na rozbicie namiotu. Myślę sobie jeszcze jeden keszyk i trzeba będzie wreszcie zregenerować siły. Czytam opis kesza, udaję się na miejsce i już wiem że nocował będę przynajmniej jakieś 2 km stąd. Dzięki za pokazanie miejsca którego na pewno nie ma w przewodnikachRekomenduję! 

Dwudziesty trzeci dziś kesz. Faktycznie dziwna ta kapliczka :)

Znaleziona podczas zimowej wyprawy na bunkry za drugim podejściem.

Czuwaj!

Skrzynka podniesiona podczas wyjazdu na bunkry vol2.


Pozdrawiam.

Spoczko skrzynkaz LugiBugi i Magikiem

Znaleziona. TFTC

Zaliczona ciekawe miejsce szczególnie w nocytftc

Miałem ją w planie, ale znalazłem przypadkiem, szukając innej. Wszystko przez (chyba) zepsutego Garmina... In: przypinka.

Pierwszą kapliczkę i kesza znalazłem bardzo szybko, na pozostałe natrafiłem w drodze powrotnej... dziwne miejsce.

Znaleziona. Kompleks kapliczkowy odwiedzony - bardzo ciekawy! Kesz zdaje się, że przy najokazalszej kapliczce nie był, ale możliwe, że przy najstarszej. Dziękuję za kesza. 

Faktycznie dziwne miejsce... Wracając do auta zapytaliśmy o nie miejscową rodzinę, która kawałek dalej wycinała drzewa w lesie i według zagadniętego starszego pana, są tu mogiły z czasów wojny. A jak jest naprawdę, to trudno powiedzieć.

Nie czytałam opisu skrzynki na miejscu, a i tak cała nasza czwórka miała wymalowane "wtf?" na twarzach gdy zobaczyliśmy kapliczkę która była na kordach. Tak jak zwykle zaliczanie kapliczek idzie "szybko i sprawnie" tak tutaj staliśmy dłuższą chwilę, fotografowaliśmy, rozmawialiśmy o tym skąd mogła się tu wziąć, kto ją zrobił i dlaczego tak. Na szczęście obyło się bez przygód:p Dzięki za przyprowadzenie nas tutaj i pokazanie takiej ciekawostki:)

Fajne miejsce , resztę trzeba zobaczyć !

aaaaaa dam tu reko, bo miejsce naprawdę przyprawia o ciarki ;)

Nie wiem jak my kiedyś tego nie znaleźliśmy. Teraz poszło w niecałą minutę.

dzieki za kesz!  wiałam szyyyybko:)

Znaleziona podczas ataku na PO Prosienica z Akimg i Pawełkiem (w piątek? Tak, dostałem urlop).
Tym co stawiali te kapliczki - zielone. Pytanie tylko po co? Pewnie miejscowi wiedzą. Niestety jeden "uciekł" jak wysiadaliśmy z auta i zapytaliśmy: Jak tam grzybki?

Znaleziona podczas uderzenia na PO Prosienica w piękny piątkowy dzień w towarzystwie Gackka i Pawełka :)
Niestety, czas gonił, więc nie zdążyliśmy odszukać reszty kapliczek, jednak za sam fakt istnienia czegoś takiego leci zielone! Kapliczka na kordach też nieźle "oderwana od rzeczywistości" :)

Mocno schizowe miejsce... ciekawe, co budowniczowie tych konstrukcji chcieli pokazać? Trochę się naszukałem, bo najpierw trafiłem na te kamienne kapliczki i wokół nich szukałem, a potem się kapłem że to nie na kordach;)<br /> To po prostu trzeba zobaczyć.<br /> TFTC!<br /> PS. Tutkowata skrzynka, czyli... słoik:)

Znaleziona razem z Holomouse.

Gdyby nie OC nigdy bym nie trafil do tak zakreconego miejsca. Znaleziona z CooLem w czasie misji za linie wroga. 

Piętnasty kesz tego dnia.

Miejsce intrygujące. Doskonała odmiana od bunkrów wkoło. Trafić tam wieczorem, nie wiedząc czego się można spodziewać, to mogłoby być coś. Psychodela jakaś...

Za pokazanie miejsca i ciekawą historię w opisie jak najbardziej zasłużona ocena znakomita i rekomendacja.

Dzięki za kesza.

Miejsce naprawdę robi wrażenie. Dzięki za kesz.

Kesz znaleziony wspólnie z Tonio podczas majowej przejażdżki.

Rekomendacja za wskazanie tak intrygującego miejsca się należy. Ja rozumiem wędkować, polować, keszyć a nawet puzzle układać. Ale żeby mieć za hoby budowanie kapliczek z byle czego to niestety ale jakoś tak nie pojmuje. Nie ma co, na konkursie 'zrób ciekawą kapliczkę' pewnie podium by ich twórca zdobył.

Kesz znaleziony wspólnie z Łowcą_Łosi podczas majówkowej przejażdżki.

 

Miejscówka nieźle ryje beret. Trzeba to zobaczyć a nie opisywać :D

#38 Wyprawa na Linię Mołotowa w ramach spotkania PO prostu Podbiele.

W nocy się przeszliśmy. Obóz rozbiliśmy jakieś niecałe 200m od kesza.

Kesz znaleziony podczas spotkania "PO prostu Podbiele" 

Znaleziona podczas spotkania "PO prostu Podbiele".

Ponieważ dużo tego logowania więc Ogólnie - znaleziona podczas "PO prostu Podbiele" z mocną i sympatyczną ekipą .TFTC

 

Miejscówka u podnóża górki z kapliczkami była świetna na rozbicie namiotów. Niestety musialiśmy udać się do oszustwa by tam przenocować bo Ola bała się kapliczek :P

znaleziona w ekipie D.P.U.E.T

Znaleziona w ekipie z ArekAK, Okles, adamadam i gomez2222. 

Znaleziona w ekipie D.P.U.E.T z ArekAK, adamadam i gomez2222. 
IN: GK Grandfather
OUT: Wentyl zagłady

 

Niezła faza, robi wrażenie, a nie mniej dziwi ilość grzybów w okolicznych lasach i pole pełne kartofli pośrodku lasu, zaraz obok skrzynki :D.

Dość ciekawe miejsce w odróznieniu od bunkrów. Od nas reko za pokazanie innego miejsca w tej okolicy niż bunkry.

TFTC

A.B. /6/ zaprawdę ciekawe pomysły maja ludzie... na szczęście niespotkaliśmy dziwaka, tftc

Znaleziona z MiszkaWu w czasie rowerowego ataku na linię Mołotowa. ktoś rzeczywiście ma chore pomysły, ale... mi się podobało. W jakiejś galerii spokojnie za dzieło sztuki mogłyby robić. Niestety grobu lalki jakoś nie namierzyliśmy.

Znaleziona.

Znaleziona w czasie &quot;wyprawy na linie M II&quot; Dzięki za kesza. świetne miejsce :)

Znaleziona podczas wyprawy "Poszukiwanie Ponurego Grzybiarza" na Linii Mołotowa wraz z Humą i Mieszkiem :)

znaleziona z Humą, Polcią i Szymankiem podczas wyprawy na Prosienicę-Podbiele;) tftc. hasło "ponury grzybiarz" stało się motywem przewodnim całego wyjazdu:)

Pierwszy dzień Akcji "Linia Mołotowa 2012" :)

Nieopodal poprzedniego bunkra znaleźliśmy równie ciekawe kapliczny, czy groby. Zrobione z różnych materiałow :)

TFTC :)

Pozdrawiam

Wczoraj, z profesorem50.

razem z przemo38 TFTC

Znaleziona

Skrzynka zdobyta podczas wyprawy "Patrol Mołotow" w doborowym Towarzystwie, dzięki za kesz... Polecam Nocne poszukiwania we mgle, oraz przeczytanie opisu na miejscu...

Znaleziona razem z doborową ekipą podczas wypadu na linię mołotowa , miejscówka mocno schizmatyczna ;)

Podczas kozackiej misji "MOŁOTOW PATROL", dziękuję wszyskim uczestnikom, do następnego:)

Dziękuję calej ekipie z Patrola za możliwość zdobywania keszy z WamiWyprawa Super!

PATROL MOŁOTOW

Kesz znaleziony w wybornej ekipie podczas misji Mołotow Patrol ;)

Dzięki za kesza i pokazanie miejsca :D

Ciekawa historia i intrygujace miejsce! Z kompanem Rydzolem. gwiazdeczka się należy ;)

Skrzynkę wyszperała JIIISobieska podczas gdy ja czytałem opis szukając w nim części dotyczącej ukrycia skrzynki. Bardzo ciekawe, wręcz intrygujące miejsce.

Wraz z Orqanem oraz SkyDriverem w czasie wyprawy na Prosienice.

Dosc mokry loogbook

Sobotnie manewry w prosienicy wspólnie z Hiroaqiem i Sky Driverem

Wraz z Orqanem oraz Hiroaqiem w czasie wyprawy na Prosienice

Znaleziona z pomocą Zbyszatych podczas wycieczki Osowieckiego Towarzystwa Fortyfikacyjnego. No trade. 

Zaliczona - dzięki.

W ramach wspólnej akcji "Świdnicki zwiad". Dzieki za kesza- bardzo nam się podobało.

 

Naprawdę klient który to zbudował musiał nieźle buchac ;). Miejsce klimatyczne i budzące niepokój. Gwiadeczka się należy...

Ale namiar namiejsce z dołem to koledzy by mogli podać. Nam się nie udało zlokalizować dołu.

Szybko i sprawnie w ramach akcji "Świdnicki zwiad". Dzieki za kesza. warto było się powłóczyć po tych terenach.

 

Szalone miejsce. Gdybym  kilka chwil wczesniej nie dojrzał saren , to w pewnym momencie mielibysmy niezłą dygę, jak zaczeły łazić w młodniku i szeleścić ;). A dołu nam się nie udało znaleźć ;(. szkoda.

Wspólnie z LIM and MED. wtedy jeszcze nie przekonana do zabawy, dzis juz tak. uzupełnianie wpisów.

 

Ale straszne miejsce. mi siewcale niepodobało, a chłopy sie szwendały po okolicy szukajac grobu... błeeee

Długo wyczekiwana wyprawa na Linię Mołotowa (sezonowo również zwana Linią Komarowa). Wyzwanie podjęte razem z Qbackim. Kawał dobrej roboty, skrzynki urozmaicone, teren też zaś ówczesne wariacje architektoniczne warte zobaczenia i bardzo się cieszę, że mogłam w końcu tam dotrzeć. Pozdrawiam wszystkich, którzy się przyczynili i ciągle przyczyniają do powstania i zachowania w świetności tego projektu.

Kapliczka niesamowita i zadziwiająca. 

Ano dziwaczne. Z tym większym zainteresowaniem się im przyglądałemSupermiejsce odwiedzone z Nannette podczas pierwszego dnia na Linii Mołotowa Prosienica, pPodbiele. Dzięki za kesza :)

Zachodniomazowiecka kompania rowerowa melduje zdobycie PO Prosienica, Podbiele, Skłody.

Kapliczki... odlot w ciapki i krateczkę! Skrzynka niestety w marnym stanie - słoiczek nie jest dobrym pojemnikiem na zakopkiW środku mokro (osuszyliśmy), logbook mokry, wymieniliśmy mu strunówkę na nieuszkodzoną, w zasadzie powinnismy dołożyć też suchy logbook... ale tak się zajęliśmy kapliczkami, że niestety nie pomyśleliśmy :-(

Kolejna skrzynka znaleziona podczas trzydniowej wyprawy na Linię Łomotowa zwaną Linią Poziomkową.

Kapliczka znaleziona dość szybko dzięki pomocy giepsa, który wyznaczył właściwy kierunek poszukiwań, a potem jakoś samo poszło. Szybki myk i skrzynka w garści. Więcej naszukałam się pozostałych kapliczek, bo krzaki spore i gęste. A do kapliczek prowadziła ścieżka, co odkryłam dopiero gdy je znalazłamDaję rekomendację za kapliczki, bo sama skrzynka potrzebuje gruntownego serwisu niestety.

Zdobyta jako Zbyszaci

10:21<br /> Zdobyta podczas &quot;Akcja Linia Mołotowa&quot; wraz z Nickielem.<br /> Kapliczki faktycznie dziwne. Komu do głowy przyszło żeby w takiej dziczy je budować... Na szczęście obyło się bez dziwnych spotkań, ale coś w lesie liśćmi szeleściło... ;)<br /> TFTC

Znaleziona ze Zbyszatymi podczas łupienia Linii Mołotowa TFTC

Znaleziona. I również z dziwnym spotkaniem...

Wydłubałem, rozpakowałem i już grzebię w keszu a tu nagle o kilka kroków zza drzewek wyłania się parka złomiarzy (wiecie, co biegają po lasach z wykrywaczami metali i szukają złotych zębów. Pamiątkarze tacy). Ja widzę że nie ma szans na szybkie wrzucenie skrzynki w dół, zasypanie i udawanie ornitologa, uprzejmie zagajam że dzień dobry. Od słowa do słowa ja im powiedziałem co to mam w ręku, a oni mnie próbowali do swojej sekty saperów wciągnąć. Zrobiliśmy sobie nawet test czujności takiej czujnikowej zabawki (kurcze, to calkiem czułe jest!) i na rozchodne dostałem w prezencie łuskę, którą od razu umieściłem w keszu.

A kapliczki faktycznie... niekonwencjonalne. TFTC!

zdecydowanie miejsce robi wrażenie ! Idąc od bunkra do kesza udało nam się zobaczyć 3. dzięki za pokazanie

wow ! udalo nam sie zobaczyc 3kapliczki i jestesmy zdecydowanie pod wrazeniem. Rekomendacja musi byc, dzieki wielkie! wrzucilam kreta i ludka

Owszem - bardzo dziwaczne - i za to gwiazda... Bo takiego czegoś jeszcze nie widziałem.

Dziwaczne to mało powiedziane.W pobliżu znaleźliśmy jeszcze jedną,fotka poniżej.W samej skrytce miłe zaskoczenie-trunek w sam raz na świętowanie naszej kolejnej 200 skrzynki.Wymieniliśmy geokrety i dodaliśmy samochodzik.

To jedno z dziwniejszych miejsc, jakie widziałem. Myślę, że okoliczne kapliczki stawiali ludzie na niezłym haju, bo normalni chyba by mieli inną wizję. A może to sam kolo z opowieści SNUFFERA?
Mimo wszystko mam mieszane uczucia.

Dzięki temu, że Drzazga zostawił nam ten 1% szansy na poprawne odnalezienie to skrzynkę udało się wydobyć ;-). Już.. już.. mieliśmy się szykować do reaktywacji, kiedy Ania stwierdziła, że jeszcze o tu można by delikatnie pokopać i się udało:)

Dzięki za pokazanie tego niesamowitego miejsca,

pozdrawiam, Tatiana

Świetne miejsce. Kapliczka obok to dzieło sztuki nowoczesnej ;)
Sądziliśmy po wpisie Drzazgi że kesza nie ma, ale uporczywe poszukiwania doprowadziły nas do sukcesu :)

Pozdrawiam
Art_noise

Co prawda do skrzynki podchodziliśmy z pewną taką niepewnością i na reaktywację byliśmy gotowi, to Ania po przeczytaniu opisu "nad skrzynką" dokładnie określiła miejsce ukrycia. Art_noise wykopał - kesza wydobył. Za samo miejsce, nieprawdopodobnie klimatyczne, oraz historię gwiazdkę obiecaliśmy jeszcze przed przybyciem - po znalezieniu dopełniamy formalności. Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

Nie znaleziona. Strasznie dużo czasu zajeły nam poszukiwania i tak naprawdę nie wiedzieliśmy gdzie konkretnie szukać kesza.

GPS nam lekko pływał, a wszelkie podejrzliwe miejsca zostały zbadane. Na 99% kesza nie ma, jednak daje innym ten 1% szansy na poprawne odnalezienie.

faktycznie klimatyczne

W towarzystwie LeGo i k0m0ra. Dzięki za kesza.

Byliśmy tu już raz, ale wtedy śnieg uniemożliwił nam podjęcie. Dziś wróciliśmy dopełnić formalnościPoprzednicy zakopali za głęboko, bo nie chciała dać się wykuć, przeoraliśmy chyba ciut za mocno. Na szczęście udało się ją zamaskować spowrotem, a biorąc pod uwagę porę roku powinna zarosnąć w moment.

Rozmiar nas odrobinkę zaskoczył, bo przez pomyłkę miałem ją w notatkach jako "małą". Zawartość przebogata, zabraliśmy znaczek w zamian za Sir Gordona, aczkolwiek w drodze powrotnej okazało się, że przypadkiem wziąłem również mikro-kompas, za co bardzo przepraszam. Poza tym wymieniliśmy kreciki.

Za niesamowitość tego miejsca przyznaję zielony order.

Mnie też się miejscówka bardzo podobała. Dzięki za kesza.

Zostawiłem GK.

Szybko namierzona. Zasłużona gwiazda dla założyciela, za cały projekt i ściągnięcie mnie tutaj. Pozdrawiam.

21:09 dzięki za pomysłowego kesza. Zabrałem 1 Kreta.

Kapliczka ciekawa, choć nic strasznego nie widzieliśmy ale może to i dobrze. Wrzucam geokreta i dalej marsz na azymut. Gwiazdka za miejscówkę.

Kapliczki zdecydowanie wzbudzają jakiś wewnętrzny niepokój. Skrzyni z powodów oczywistych (śnieg po kolana) nie znaleźliśmy, ale wracamy na Prosienicę po odwilży, to dopełnimy formalności.

Tymczasem ogromne dzięki za pokazanie tego miejsca!

naprawdę niezłe te kapliczki... IN: tygrysie oko

Znaleziona podczas wspólnego bobrowania z Asuak.

In: kompas, żeton / Out: naszywka

Wymiana GeoKretów. 

Znaleziona wspólnie in-żołnierzyk.

Dnia tego 8 sztuka zaliczona o 13:20 w przesympatycznym towarzystwie: Arishi, Agi, Dzika, Tusi, Zyra i Uli. Dzięki Snufery i ArtiX za zaprezentowanie nam radzieckiej myśli i architektóry.

+3 i * daje, bo miejsce jest tajemnicze, ktoś pomylony to zbudował.

Miejsce przedziwne Z całą pewnością jedno z ciekawszych jakie dzis odwiedziliśmy. Z każdym krokiem rośnie zdziwienie, ale i pewnien niepokój. Jaki człowiek to przez lata wystawił? I po co?

Miejsce, nie powiem, z klimatem. Kapliczki odjechane zupełnie. Przygód nie odnotowaliśmy i tylko przez to brak rekomendacji. Ocenę, jednakowoż, nawyższą przyznaję. Opis bajka.

no tak, bardzo dziwaczne...
Jakbyśmy wpadli na taką bez latarek to dopiero było by ciekawie... :P

#446 tT<br /> 17:05 Wcześniej: OP141C Póżniej: OP1484<br /> Cóż rzec: opad kopary. Za to lubimy geocaching - dochodzimy do miejsc, których nijak nie można znaleźć w przewodniku. Do tego SUNFFERowe story. A skrzynka miała być pomiędzy. Prawie pomiędzy ;)<br /> IN: Spinki do włosów OUT: Żołnierzyk (co to kretem zostanie)<br /> Ocena: +3<br /> Więcej info o naszej wyprawie: http://opencaching.pl/wiki/index.php/Nasza_wyprawa_-_Linia_Mo%C5%82otowa_PO_Prosienica<br />

Po przeczytaniu opisu, po ciemaku wyobraźnia podpowiada różne historie. Dobrze, że był z nami 8-letni Tomek, który dodawał odwagi. Kapliczki naprawdę mocno wyczesane. Jeszcze nie mogę wyjść ze zdumienia, w które mnie wprawiły.

Out: zeagrek
In: pokrowiec NOKIA

Jedyna nieco inna skrzynka niż pozostałe.<br /> Niestety ze względu na zimę (ślady na śniegu + zamarznięta ziemia) nie udało się jej podjąć.

przyłączam się do podziękowań

bardzo dzięki za super skrzynki gwiazdki za wszystkie!!!!!!ekipa dartvader 666 !!!!

Brakowało trochę makabrycznych emocji ( grzybiarz na miotle), ale miejsce git

jak zostaniesz Wielkim Czarownikiem Ku Klux Klanu

Rzeczywiście miejsce warte odwiedzenia. Jak dla mnie gwóźdź programu podczas wycieczki na linię Mołotowa. Ciekawe, kiedy zostaną uznane za główny cel pielgrzymek podlaskich... <br /> <br /> Co ten człowiek miał w głowie??

szkoda, że nie spotkaliśmy Szalonego Grzybiarza

nr 12/13. Razem z Roszponką, Belfegorem i Kosmosem. miejsce ciekawe..

Cicho i spokojnie,czasem tylko zaskrzypiało drzewo,gdzieś w oddali zawył pies... .A kapliczki - odjechane na maxa.Serwus.

Coś niesamowitego... Wyobraźnia ludzka nie zna granic. Z mojej strony również rekomendacja.

A może szatani mu kazali?<br /> Znaleziona, w sumie wszystko napisała Mońka. Dodam tylko, że wciąż pozostaję pod wrażeniem tych kapliczek.

A mnie opis zafacynował i pognaliśmy dziś z rana - zamiast na cmentarze - na bobrowanie. To był pierwszy kesz, jaki postanowiliśmy namierzyć w ramach akcji  "Zaliczamy kesze Zambrowskiego Rejonu Umocnionego na odcinku PO Prosienica".

Nie ukrywam, że na początku czułam niepokój, kiedy sama zostałam przy najbardziej odjechanej kapliczce, żeby ją obfotografować. Ciekawość i fascynacja dziełem zwyciężyły i miotałam sie z aparatem zapominając o ewentualnym niebezpieczeństwie ze strony rzeczonego szaleńca. Żałuję, że to nie ja odkryłam to miejsce, za to cieszę się, że mogłam je zobaczyć. Kapliczki przypominają dzieła Hasiora, materiał do ich stworzenia prawdopodobnie został wzięty z pobliskich śmieciowisk leśnych, bo człowiek nie byłby człowiekiem, gdyby nie napaskudził w środku lasu. Twórca wykorzystał też żeliwne pręty z pobliskiego schronu. Ma się wrażenie, że nic tu nie jest przypadkowe, że każdy element został misternie i planowo ułożony, a raczej przydrutowany. 

Kilkaset metrów dalej w drodze do kolejnego kesza - dół - mogiła lalki.  Głowa, patykowe kończyny i kadłubek przysypane piachem. W kontekście kapliczek i tego, co zobaczyłam dalej (poskręcane truchła psie) wszystko naprawdę jawi się jako obłąkane dzieło i rytuały, mające sens i znaczenie jedynie w głowie szaleńca. Brrrr....

Z mojej strony rekomendacja. 

 

 

 

Kopara mi opadła jak to czytałem, co za chorzy ludzie tam grasują? Te zdjęcia zabitych zwierząt, tragedia Ja tam bym się nigdy nie wybrał, chyba, że z pułkiem piechoty i wyżutnią rakiet

Coś jak "Blair Witch Project"

To może lepiej zaznaczyć przy skrzynce co by z dziećmi lepiej się nie wybierać.

No kopara mi opadła.