Bardzo przyjemny spacer z młodym przez leśne ostępy. Dzisiaj to był soft, ale latem widać kaczory tu są niezłe. Zdecydowanie to preferują kicające szaraczki. Sam pojemnik został pochłonięty przez naturę. Po pierwszych oględzinach prorokowaliśmy zaginięcie, dopiero dociekliwość kazały szukać nieco głębiej i to był klucz do sukcesu. Piękny zajączek. Dziękuję :-)

Szybko się znalazł i ładny zając

21 czerwca 2022 ⌚ 13:39
Prawda, że radość z Geocachingu popsuł nam Władimir Putin, banda jego popleczników i zdegenerowana armia, napadając na Ukrainę. Ale nawet z tak podłej rzeczywistości czasami trzeba się wyrwać.
Tym razem z założenia krótki wypad na zajączka. W praktyce okazało się, że na drodze do kesza rosną niewąskie chaszcze. Poruszałem się w jakimś suchym rowie, dookoła pokrzywy i nawłoć, zdecydowanie wyższe od mnie. Niezła przeprawa, ale przynajmniej wiadomo że ryzyko zamugolenia w zasadzie zerowe. Kesz dobrze zamaskowany, ale jednak szybko się poddał.
Dzięki za kesz w tej pięknej, wiekowej zajęczej serii i za pokazanie miejsca!

Może i kusy, ale chyba ma coś z wątrobą. Żółtaczka jak ta lalaDzięki za kesza!

Synchronizacja z GC, tak, żebym wiedział co jeszcze mam do zdobycia na openie. Loguję z datą kiedy go znalazłem w terenie.

 

Wczesna wiosna to zdecydowanie najlepszy czas na szukanie tej serii. Poszło szybko i sprawnie, chociaż strażnik skrytki ze swoimi czerwonymi oczkami wygląda niepokojąco.

Kolejny zając upolowany z Lwicą. Dziękuję!

Znaleziona z Weroniką i Adamem. Mały problem z wydobyciem kesza. W lato to raczej bym odpuścił latanie po chaszczach bo jak dla mnie nic ten kesz nie wnosi. Żadne to ciekawe miejsce. Takie +1 do statystyk. Chyba ze mam się poczuć jak zając kusy i polatać po krzaczorach.

#1643

Znalezione,dziękuję.

Tu wyjątkowo oryginalny zajączek się zachował. Super. Dzięki.

Jaki ładny tamatyczny keszyk

I ostatni kesz na dzisiaj, zaczęło się już robić naprawdę zimno. Tutaj poszło szybko, miejsce bardzo charakterystyczne i widoczne z daleka.

Nauczony doświadczeniem z poprzedniej wyprawy, nastawiłem się, że będzie ciężko. Tymczasem poszło błyskawicznie. Kolejny zając upolowany do kolekcji. Dzięki.

Szybka. TFTC

Znaleziono. Fajny zajac.

błyskawiczny przeskok na druga strone miejscowości niczym zające i udane poszukiwania szaraczka , piękne dzieki

Zajączki dały nam popalićale spacery przyjemne byłyMiejscowość znana mi już wcześniej bo przez miesiąc jeździłem przez Zajączków do pracy na delegacji. Niedzielne keszowanie z Tisioverkami i Norbim. dzięki za kesza.Niedzielne keszowanie z Tisioverkami i Norbim. dzięki za kesza.

Kolejny zając na trasie znaleziony :) 

Dzięki za kesza!

szybki desant na drugą stronę Zajcewowa i mamy kesza :)

TFtc

DZIEWIĄTY DZIEŃ KESZOWANIA.

Szybki przeskok z Leksykonu Leśnika na Zające!

Do geościeżki przygotowałem się perfekcyjnie. Wcześniejszy wywiad u poprzednich znalazców oraz wydrukowana mapa topo + satelita on-line oraz jeep - to gwarantowało sukces zarówno w szukaniu keszy jak i sprawnym dojeździe do keszy.

 

Zaparkowałem, Wołki wypadły i lecą na kesza. Ale rzuciłem okiem na satelitę i myślę - bez sensu. Da się podjechać 7 metrów bliżej. To podjechałem. To była dobra decyzja bo i 7 metrów bliżej (co w dwie strony daje 14 metrów) i ścieżka była lepsza. Ta mina Wołka jak zobaczył że da się bliżej - bezcenna.

Pozdrawiam
Art_noise

Ten to nawet poddał się bez walki :)

Dzięki :)

Szybko znaleziona skrzynka, dziękuje za kesza.

Jak już tędy przejeżdżamy to po 1 zająca można by się zatrzymać. Wybrałam tego... Bo znam okolicę, bo jak się okazało zimą teren znośny do przejścia.Myślałam że zające tylko z kamienia po wioskach rozsiane przy drogach, a tu jeszcze jeden się schował i całkiem milutki w dotyku. Dziękuję i pozdrawiam! Pozdrowienia dla psa, który ujadał. Aura ma zapewne na imię, całkiem sympatyczny labradorek :P

Kesz otrzymuje tematyczny element.

Dodano waypoint wskazujący drogę.

Spontaniczny wyjazd na zdobywanie Zajęcy w Zajączkowie . Kilkakrotnie przejeżdżałem kiedyś przez tą miejscowość i zające bardzo mi się podobały . Czyżby to był produkt na przyciągnięcie turystów ? Dlaczegoż by nie . Każdy pomysł jest dobry . Muszę się przyznać , że nie miałem zielonego pojęcia o ilości zajęcy w naszym kraju , zawsze myślałem , że jest tylko szarak i basta . Kolejny raz widzę , ze geocaching wiele nas nauczył . Miło ponać rodzime nasze gatunki aczkolwiek zające to zwierzęta bardzo płochliwe i bardzo ciężko je wypatrzeć a tym bardziej przyjrzeć się im .

---

Zając kusy skrył się niedaleko drogi także podjęcie jego nie stanowiło najmniejszego problemu, trzeba mieć tylko dłuższe nogawki a ręce do góry i myk po kesza.

Ostatnio goniłem innego zająca, ale złapałem tego. Jak czytam o terenie rekreacyjnym w Pęgowie to wspominam, że Pęgów był przeze mnie zapamiętany jako najbliższy punkt do którego można było dojechać pociągiem w stronę Wiczyna Leśnego. Z Pęgowa dalej na piechotkę z plecakami, czasem udało się złapać stopa. Jechałem ostatnio pociągiem do Poznania, z okien szybkiego środka transportu można było zobaczyć trochę inną perspektywę okolicznej przyrody. Lasy, pola, zarośla rozciągnięte aż do horyzontu. Na polach zwierzęta małe i duży: sarny, stado jeleni, zające też, mniejsze - kuny, z ptaków bażanty, ale tez żurawie. Jednym słowem obszar jeszcze nie wykorzystany przez intensywne budownictwo noclegowe, na którym zwierzęta czują się swobodnie.

Pojawienie się Zająca Nadrzecznego wyciągneło mnie na zbadanie tej serii. Daleko nie jest, dostałem wychodne ( dziękuję kochanie ), zapolowanie na FTFowego zająca. Po krótkiej rozmowie na fejsie znalazł się extra kompan do zajęczych wybryków. Wycieczka udana mimo sporej ilości pokrzyw ( samo zdrowie ) i kujących krzaczków.

Kesz do znalezienia mimo lekko oddalonych koordów, dramatu nie ma jak i wielu miejsc do szukania. TFTC

Myślałem, ze będzie lekki przypał bo domy niedaleko ( tu pies szczeka na mnie tu ktoś trawnik kosi ), ale okazało się, że lokalizacja jest na tyle oddalona od domów, ze można szukać na spokojnie. Chwilę to zajęło, ale się udało. 

Dziękuję 

Pierwsze podejście do sąsiednich Zajączkowskich zajączków z młodzieżą i 5 jest złapanych czas nas trochę gonił więc na dzisiaj tylko ta piąteczka. TFTC

Ja z Tymem znaleźlismy wczoraj wszystkie 5 zająców, m.in. dlatego że kordy były bardzo precyzyjne (w 4 z 5 przypadków - ten piąty to Zajac Czarny, tam kordy są przestrzelone, ale akurat tam wiadomo gdzie się udać na poszukiwania). Myślę, że kluczową kwestią jest poznanie specyficznego sposobu maskowania keszy przez właścicielaStaralismy się go odwzorować w 100% :)

Wieczorem wybraliśmy się z Amelką na zajączki do Zajączkowa. Kesze w sam raz na wielkanocny czas a i chętka na ftf-y przyszła, więc ruszyłem tyłek mimo niezbyt fajnej pogody. Efektem naszej mini wyprawy były niestety tylko dwa znalezione kesze i to w dodatku w obu przypadkach znaleźliśmy się na drugim miejscu. Przy tych keszach współrzędne (według wskazań naszego urządzenia) przesunięte były o kilkanaście metrów - mimo tego się udało. Do dwóch następnych nie dojechaliśmy bo ciemno, błoto, dróg nie ma - odpuściliśmy. Przy ostatniej próbie (Zając Białoboki) zrobiliśmy sobie mały spacer po lesie ale niestety bez sukcesu. Coś nawet spojler z brzozą nie pomógł nam w brzozowym zagajniku. Po drodze widzieliśmy dzika i coś jakby kunę. Na szczęście - zwłaszcza przy dziku - my byliśmy w samochodzie. Generalnie fajnie, ale ja bym oczekiwał w takim terenie pojemników większych niż mikro - jest gdzie je umieścić. W każdym razie dzięki za zajączki !

9-ty zając złapany. Mamy już spora gromadkę, z czego dużą część z certyfikatami. Tutaj Tymo nie wymierzył dobrze finalnego skoku i był bliski "zastrumykowania się". Kesz podjęty na miejscu dość szybko, szczególnie, że w pobliżu nasilały się odgłosy jakiegoś stada zwierząt (chyba dzików). Tymo na szczęście nie słyszał, bo śpiewał :)

FTF:)

Akcja 5 zającowych FTF-ów zajęła nam 1h20 - skończyliśmy o 20 i trzeba było wracać do lekcjiDo których Tymo, po takiej akcji, ruszył - jak nigdy - z entuzjazmem :)

Dzięki za całą serię zającową!!!