Wpisy do logu Ciemnia 6x 0x 5x
2017-05-11 08:00 morrison-1986 (2496) - Skrzynka została zarchiwizowana
2017-05-10 15:42 JAsiek. (4567) - Komentarz
Po wymianie e-maili dowiedziałem się, że skrzynka nie jest już do zdobycia. Uprasza się o zawieszenie lub archiwizację. Ciemnia natomiast działa, zapisy poprzez e-mail.
2016-08-26 16:01 JAsiek. (4567) - Komentarz
Oto link do oficjalnej strony na FB:
https://www.facebook.com/Ciemnia66/
a oto nowy adres strony:
Z tego co czytam to ten weekend jest ostatnim. Potem zamykają. Niby zapowiadają, że będą gdzieś otwierać się pod koniec września ale bez żadnych szczegółów. Może niegłupim pomysłem było by ewakuowanie kesza?
2016-08-25 11:40 sampler (457) - Komentarz
Hmm link z opisu nie działa...
2016-03-29 18:34 vewano (81) - Znaleziona
Pomysł na interaktywną rozrywkę rewelacyjny. Z czystym sumieniem zachęcam do wskoczenia w mroczną i niepowtarzalną atmosferę horroru którą znajdziecie w Ciemni.
2016-03-29 17:45 gacek-92 (85) - Znaleziona
Miejsce znane mi było już od dość dawna. Na dodatek, prawda jest taka, że morrison to miejsce poznał ode mnie;P. Ja co prawda od swojej dziewczyny ale wrzucenie tutaj skrzynki morrisonowej jest tak troszkę zasługą moją;). No przynajmniej po części;).
Wcześniej do Ciemni wybrać mi się nie udało z racji tego, że nie miałem z kim. Morrison już był, dziołcha moja strachliwa i musiałem czekać na kandydata. Zgłosił się vevano i mogliśmy ruszyć w Ciemnię. Zanim jednak to nastąpiło dostaliśmy odprawę na recepcji. Co i jak, szczegółowo, wszystko wytłumaczone i opisane. Tak jak ktoś poniżej napisał - kiedy rozpoczęły się tłumaczenia zaczęło być... ciekawie. Dalej niestety napisać nic nie mogę bo po prostu bez zdradzania szczegółów tego co tam się wyrabia nie da się nic wyrazić.
Od siebie jednak napiszę, że nie było wcale tak źle jak opisane jest to poniżej. Ja nie zarejestrowałem żadnej brutalności. Może była to zasługa naszej wybornej taktyki;)? Ale naprawdę, nie mieliśmy kompletnie żadnego zdarzenia tego typu. Tak więc ja bilansu strat z wyliczeniem otarć, siniaków czy innych atrakcji w tym stylu po prostu nie mam. Później pojechałem na zakupy do Galerii więc to może mówić samo za siebie:). Nic nie bolało, nic nie szczypało;). Wydaje mi się, że nie ma co dramatyzować i wyobrażać sobie, że Bóg wie co tam się wyrabia:)! Wszystko jest w granicach zdrowego rozsądku, a jakaś usterka mogła być po prostu przypadkiem. Takim nieszczęśliwym przypadkiem jak chociażby przewrócenie się na prostej drodze. Taki przypadek jeden na pięć tysięcy, który może przydarzyć się każdemu byle gdzie. A tak w ogóle to pamiętacie reklamę, że 9/10 wypadków zdarza się w domu:)? Mnie taki komiczny upadek zdarzył się nie dalej jak w tamtym tygodniu kiedy wyrżnąłem w tramwaju;). I to nie jadącym tylko stojącym na krańcówce;). Tak więc nie lękajcie się i śmiało idźcie. Jak dla mnie bez żadnych obaw o jakieś uszkodzenia fizyczne. Bo może właśnie mała ilość osób, które odwiedziły do tej pory Ciemnię wynika właśnie z tego? Jak dla mnie naprawdę nie ma się pod tym kątem czego bać. Wręcz przeciwnie, ja wyszedłem i w pewien sposób byłem zawiedziony, że nie utrudniano mi przejścia bardziej i mocniej:)!
Sama zabawa jest wyborna. Bawiłem się kapitalnie. Przejście całości zajęło nam 19 minut. Mieliśmy zestaw idealny. Dwie osoby są naprawdę wystarczające aby poczuć klimat i bawić się fantastycznie. Więcej osób w moim odczuciu po prostu popsuje sobie zabawę i nie doświadczy wszystkich emocji i atrakcji które mogą tam czekać. A cztery osoby to w moim odczuciu zdecydowanie zbyt wiele.
Z ogromną przyjemnością udałem się później po kesza. Pojemnik również klasa. Nie jestem wytrawnym zbieraczem skrzynek. Wystarczy zobaczyć, że mam ich raptem kilkadziesiąt uzbieranych przez kilka lat. Ale tutaj naprawdę należy się szacunek za tak ładnie przygotowane zakończenie jakim jest udzielenie zgody na wpis do tak ładnie przygotowanego pojemnika.
Podejrzewam, że wizyty w Ciemni nie zapomnę do końca życia. Nie, jestem pewny że nie zapomnę! Jest to idealne miejsce dla osób takich jak ja;P. Fanatyków horroru w stylu Teksańskiej Masakry, Krzyku czy Piątku Trzynastego;). Mózg po wizycie mam zdrowo zryty;). A temat Ciemni nie schodził mi z ust do póki nie zasnąłem:). Pięknie tam jest:)! Wiem, że tutaj będę wracał. Klimat jest nie do podrobienia, a wrażenia wyniesione stamtąd nie do odtworzenia w innych warunkach.
Na zakończenie zostaliśmy poinformowani, że co jakiś czas zmienia się tam podobno wystrój, organizowane są ciekawe hardkorowe przejścia z okazji jakiś wyjątkowych dni w roku. Coś czuję, że będę tutaj stałym gościem:). Zdecydowanie najlepsza skrzynka jaką udało mi się znaleźć do tej pory.
2016-03-23 20:00 Ryjek+ (2660) - Znaleziona
Długo zastanawiałem się co napisać w komentarzu i nawet pisząc te słowa nie jestem pewien co powinno się tu znaleźć...
#1
Niespecjalnie chciałem iść bo nie lubię sztucznego straszenia, horrorów, pokojów strachów w lunaparkach i tym podobnych, ale wiadomo - skrzynka jest skrzynka i to w centrum miasta - "zniknąć ją z mapy" to rzecz świętaZ drugiej strony autorem jest morrison, a jak wszem i wobec opowiadam skrzynki morrisona bardzo mi "podchodzą" z różnych względów...
#2
W recepcji było ciekawie, chociaż Pan był niespecjalnie miły - bywa.
#3
Po wejściu do środka było nawet ciekawie, chociaż jak już Bramstenga napisała - w Jej przypadku było trochę za ostro [spojler]. W pewnych miejscach (na początku) jeszcze bym rozwinął atrakcje jakbym był organizatorem.
#4
Nie wiem czego się tam bać? Poważnie - pewnych spraw się oczywiście nie ominie, ale tak generalnie - to nie wiem...
#5
Jeśli się wybierzecie to zachęcam do ubrania raczej gorszych ubrań i zostawienia w domu/aucie/na recepcji wszelkich wartościowych i delikatnych przedmiotów, a nawet okularów (i tak słabo się przydają).
#6
Mam wrażenie, że pewien fragment przeszliśmy za szybko i organizatorzy nam utrudnili zabawę - co tam wrażenie - jestem niemal pewien!
#7
Sama skrzynka i certyfikaty - klasa i właśnie tego się spodziewałem!
Podsumowując: TFTC + ocena znakomita, bo było to ciekawe przeżycie i już wiem co to są pokoje strachu, czy jak to się tam nazywa. Wyjątkowo brak gwiazdki bo nie jest to zabawa, do której chciałbym wracać...
PS. Mój stan fizyczny wygląda tak, że czuję drobne zakwasy w dziwnych miejscach i mam trochę siniaków na tyłku(!).
2016-03-23 20:00 anoriell (2156) - Znaleziona
Bilans: siniak na nodze i obdarty łokieć.
Było... Ciekawie. Nie odnotowałam dramatów, jakimi Pan z recepcji nas straszył, ale chyba nie do końca daliśmy się podejść wszelkim potwornościom.
Przyzwyczajeni do łódzkich skrzynek z czaszeczką przeszliśmy trochę jak przez własne mieszkanie (wyraźnie możecie poczuć po tym komentarzu, że jeszcze nie posprzątaliśmy na święta xD). No... raz na chwilę opuściliśmy gardę i tak... Bramstenga padła ofiarą.
Nigdy nie wrócę do takiego miejsca, bo wolę podnosić poziom adrenaliny prawdziwymi zagrożeniami "zawali się? nie zawali się? przecisnę się?", ale polecam samemu spróbować. Doświadczenie chyba niemożliwe do odtworzenia gdziekolwiek indziej!
2016-03-23 20:00 Bramstenga (2981) - Znaleziona
Podjęta z anoriell, Ryjkiem+ i Rysią.
No cóż, ciemności akurat nieszczególnie się boję, za to bezmyślności i brutalności (fizycznej) zdecydowanie nie lubię. Żeby nie spojlerować, napiszę tylko, że jest to moja pierwsza skrzynka, po której musiałam pojechać na SOR - bynajmniej nie z powodu własnego gapiostwa.
Mimo całej sympatii do Założyciela - zdecydowanie nie polecam. W tej chwili, zamiast planować rowerowe wycieczki, leczę rozpieprzone kolano.
2016-03-22 20:28 morrison-1986 (2496) - Komentarz
Gdyby ktoś zbierał ekipę albo nie miał pary to dajcie znać. Mam "zawodnika", który chce się wybrać ale jakoś mu się nie składa bo nie ma z kim iść:). Mój Brat. Czasem w OC się pobawi ale generalnie do Ciemni chce wskoczyć ale nie ma z kim. Więc jak coś dajcie znać na prywatną wiadomość do mnie (oczywiście z jakimś wyprzedzeniem, że planujecie wypad) i jeżeli macie tylko chęć to podam dalej i śmignie z Wami twardy fighter:).
2016-03-22 16:39 satellite22 (294) - Komentarz
Byłam w Ciemni kilka tygodni przed założeniem skrzynki, i powiem krótko - więcej tam nie pójdę :)
Ale innym oczywiście polecam :D
2016-03-19 20:43 Olo74_Lilalu (4917) - Znaleziona
Jest wiele miejsc "keszowych", które z pewnego założenia przypiszemy do jakiegoś autora.
Zatem.
Jak widzisz kesza w szczelinie przeciwlotniczej/schronie - myślisz: XXX.
Jak widzisz jakiś okazały kamorek z tabliczką to pogadaj z XXX.
Przy nowym quiz'ie obawiasz się XXX.
Przy urbex'ie XXX.
Można tak wyliczać dalej.
Generalnie utożsamiamy pewne osoby z pewnym stylem.
I tak, kiedyś tam (od kolegi z pracy) usłyszałem o "Ciemni" i od razu pomyślałem: kuźwa, to jest klimat morrisona
Nikt inny, skrzynki tam nie zasadzi, to jest jego liga, jego styl, jego klimat - no i minęło trochę czasu, ale się doczekałem
Jak tylko kesz się ukazał dokonałem rezerwacji, mimo tego, że nie byliśmy przekonani czy na pewno mamy na to ochotę.
Nie można spoilerować w logach, więc o samej zabawie powiedzieć nie mogę.
Ale wprowadziłbym tam pewne zmiany
Logbook - rękodzieło, choć nawet w samej "recepcji" jest ciemno jak w d.... i przy oglądaniu/wpisywaniu musieliśmy sobie przyświecić jedynym źródłem światła czyli taśmą ledową
Wrażeń na pewno nikomu przy podejmowaniu nie zabraknie.
Porada dla następców: jeżeli jedna osoba idzie za drugą i się jej trzyma, to niech trzyma się za coś mocnego np pasek, a nie koszulkę czy szlufki (których już właśnie nie posiadam).
Gwiazdki brakuje tylko dlatego, że aż tak się bać to my nie lubimy
Ten wypad będziemy długo pamiętać. Dzięki.