Takie sobie małe nic, ale w kość potrafi dać. Znalezione już w trakcie (tj. na samym początku, czyli w chwili podejmowania decyzji o) opuszczania obiektu.

Z keszem wszystko w porządku.

TFTC

Mój pierwszy urbex (ha, już operuję żargonem!) - idealny na start, bo powierzchnia duża nie była. Mimo tego bardzo mocno się naszukaliśmy, podpowiedź jak na mój gust troszkę zbyt ogólna. Kesz w sumie dosyć widoczny, pod warunkiem, że się patrzy w odpowiednie miejsce z odpowiedniego kąta widzenia:) Dzięki wielkie za pokazanie miejsca, była z tego niezła przygoda!

PS. Gazetki "M&M" były tutaj przed naszym przybyciem, poniższy kolega nic tutaj nie śmiecił;)

Obrazki do tego wpisu:

M&M

Super miejsce na kesza :-)

Bardzo klimatyczne, zwłaszcza jak zaczynało się powoli ściemniać.

Szukanie trooochę zajęło ale w końcu się udało, po fakcie wydaje się dużo prostsze niż zakładaliśmy ;-)

Teren opuszczony, dużo szkła, ale można popatrzeć na pociągi z bliska. Dzięki za skrytkę.

Ostatnia na dzisiaj i zmykamy na pierogi. Dziękujemy za kolejną fajną skrzyneczkę.

Tu miałam stresa, prawie jak przy wchodzeniu na komin, kurcze wszędzie tory, tory i rozjazdy, normalna masakra.  Do tego musiałam się czołgać w poszukiwaniu kesza, ale w końcu go znalazłam, tylko w innych okolicznościach, odłożyłam tak, żeby było dobrze, ale opis już się nie zgadza, proszę założyciela o sprawdzenie miejsca. Ocena znakomita. Dziękuję.

:)

Nie rozumiem....

Sobie poczekam, bo jak przyjdę po kesza to pewnie zaraz pojawi się kolejny  stylu "widok na opuszczony budynek kolejowy"... 

DZIĘKI WIELKIE ZA KESZA. 

Kolejny dzionek na keszowych łowach w Szczecinie wspólnie z agdam4. Dzięki za keszynkę.

Zdobywając mosty nad Płonią, po drodze zatrzymaliśmy się na chwilę, by zajrzeć do samotnie stojącego budynku. Kesz znaleziony dość szybko. TFTC :-)

Dzięki za informację. 

Kesz siedzi na miejscu i ma się dobrze:)

Kilka dni temu byłem i wydaje mi się, że kesza nie ma. 

Kesz wrócił na miejsce,powodzenia:)

Kesz znaleziony na ziemi. Zostawiłem go pod w rogu, między podłogą a belkami

Fajne miejscemi tam znalezienie zajęło krótką chwilkę ;d razem z założycielem ,dzięki

Bardzo przyjemna skrzyneczka. Klimat pociągów przejeżdzających w pobliżu w połączeniu z późną porą... bezcenne. Skrzyneczki troszkę się naszukaliśmy i nie obyło się bez hinta od założyciela, choć  - jak sie potem okazało - byliśmy w zasadzie kilkukrotnie przy miejscu ukrycia kesza. TFTC.

FTFmiejsce niezwykłe, kesz dla wytrwałych, lubiących szybsze drżenie serca i ogrom adrenaliny. Pomysłowo ukryty, chylę czoła przed Twórcą. Bardzo, bardzo dziękuję za to cudowne uczucie po odnalezieniu. Zdecydowanie polecam!