Wpisy do logu Na spacer! 23x 0x 0x 3x Galeria Pokazuj usunięcia
2022-04-13 16:41 Morienti (365) - Potrzebny serwis skrzynki
2022-04-13 16:41 Morienti (365) - Znaleziona
2020-12-19 13:52 dawidnd (5270) - Znaleziona
2020-11-28 12:01 mariokl (209) - Znaleziona
. Dzięki
2020-02-19 13:36 Hekinu (660) - Znaleziona
2020-02-19 13:36 Kwaśne Żelki (565) - Znaleziona
Szybko znaleziona z Hekinu podczas pogody tak pięknej na luty, że to aż niemożliwe. Spacer wyszedł nam co prawda na początku krótki, ale lepsze to niż nic prawda? Niestety logbook nie chciał współpracować i się rozwijać, a dodatkowo zamieszkał w nim robaczek, przydałoby się go zmienić. Dzięki za skrzynkę i ruszenie nam tyłka ;)
2018-02-28 23:20 mototramp (2201) - Znaleziona
Ruszyłem tyłek i nie żałuję! Dotarłem tu już po zmroku. Księżyc świecił, było pięknie i magicznie! Brakuję mi takich momentów, ciężko się zmotywować do takich wypraw, a warto!
2017-04-29 16:16 crl_ost (3314) - Znaleziona
No to jak ruszyć tyłek jest napisane w keszu- to ruszyliśmy po niego :)
2017-04-29 16:15 mimi (2730) - Znaleziona
Razem z akimg, crl_ost i Gackiem.
2017-04-29 16:15 Gacekk (11673) - Znaleziona
Znaleziona na wyprawie: Żyrardów, Skierniewice, Łowicz i akalice.
2017-04-29 15:15 Aki. (13501) - Znaleziona
Znaleziona podczas plądrowania miejscowości na zachód od stolicy z Gacekk, crl_ost i mimi29.
2017-03-17 15:00 KATKA_40 (96) - Znaleziona
Było tak jak opisał Maciek, niewiele brakowało, a byłoby jeszcze tak: skrzynka znaleziona, a Korso zgubionyZapodział nam się nasz pierdołek kochany w krzaczorach ;)
2017-03-17 15:00 Maciek_B (2503) - Znaleziona
Złapana w ramach spaceru po lesie wraz z Katką_40, Nuką i Korso. Trochę przedzierania się przez kolce i po chwili właściwy obiekt wypatrzony ! Fajne maskowanie !
2017-01-29 11:11 Werrona (2043) - Wykonano serwis
Nowy logbook wrzucony w drodze do "strefy 0" ptasiej grypy.
2017-01-28 18:08 lec (1078) - Znaleziona
Znaleziono podczas słoneczno-zimowej psio wędrówki. Dokonałem tymczasowej reaktywacji. Keszyk a raczej Keszowa była, tylko pusta. Gdzieś wcięło zawartość razem z zatyczką. Kolejna osoba niech weźmie porządny, zwijany logbook.
2016-09-04 15:54 arteee (132) - Znaleziona
2016-08-15 11:04 Olo74_Lilalu (4921) - Znaleziona
Tutaj sytuacje uratowała Lilalu, gdyż na moim telefonie jakoś nie było tej skrzynki. Nie wiem czemu - amba jakaś i wcięło. Dobrze, że na drugim był, to sobie zafundowałem spacer przez jeżyny
Dzięki.
2016-07-26 15:41 Plebek (5302) - Znaleziona
Szkoda że mnie nie przywitała bozia, ale ten osobnik też spokoAmen.
2016-05-01 15:20 Czajorek (3628) - Znaleziona
Rowerowa wycieczka wraz z Pumą Magdą, Wiktorią i Czarkiem... mnie również zaintrygowała ta mogiła, widać, że ktoś o nią dba, bo nawet w miarę świeże kwiaty były, szkoda że w drzewie przy mogile zrobiony został śmietnik na wypalone znicze... do samej skrzynki oczywiście znalazłem skrót - przez maliny, jeżyny czy choroba wie co - efekt jest taki, że nogi całe podrapane... skrzynka szybko namierzona, jednak mocowanie trochę nie pewne, ledwo zdjąłem z gałązki, a ono się rozwiązało - zbyt elastyczne, by dało się zrobić z tego mocny supeł... dziękuję i pozdrawiam... czajorek
2016-04-28 11:26 rubin (20236) - Znaleziona
Dojście łatwe nie było bo i woda i jeżyny. Od złej strony podszedłem jak zwykle;) dziękuje
2016-04-23 23:39 lavinka (2926) - Znaleziona
Dziś po drodze do Dzwonkowic i nowej skrzynki na grodzisku tamże. Werrono, założyłaś skrzynkę niemal na mogiłce, tylko po drugiej stronie drogi. Jeszcze nie wiemy czyja ani z jakiego czasu, ale mamy nadzieję się dowiedzieć. Kordy mogiłki: N 52° 02.394' E 20° 24.120'
2016-04-23 23:01 meteor2017 (3451) - Znaleziona
Jakoś wcześniej nie wyszło znalezienie tej skrzynki... ta droga to niby dobry skrót, ale straszny wertep, więc rzadko nią jeździmy (a po odwilży i dłuższych deszczach dodatkowo błotniście, rok czy dwa lata temu dosłownie można było się utopić w błocie). Do tego na tyle blisko, że nie opłacało się specjalnie po nią jechać, a kiedyś przy okazji... i dziś postanowiliśmy przejechać specjalnie obok niej, bo trasa nie była jakaś bardzo długa.
Ta skrzynka to trochę epitafium dla lasu, bo z trzech stron otacza ją ścinka, las wycięty w pień. No i ta tajemnicza mogiłka po drugiej stronie drogi... jak to nam się kiedyś powiedziało - im dalej w las, tym więcej mogił. Aż strach pójść w krzaczki za potrzebą, żeby jakiejś nie sprofanować, nawet Kluska kiedyś znalazła hipotetyczną mogiłkę włażąc na nią "o, jaka fajna górka".
2016-04-17 10:24 kustosz12 (740) - Znaleziona
Jak można tam coś wkładać ....... jak bym miał skrzydła, to bym się pogniewał
TFTC!
2016-02-07 13:20 malenstwo (1477) - Znaleziona
Jadąc do Bolimowskiego Parku Krajobrazowego koleżanka powiedziała nam, że podobno są tu jakieś 3 szt. wilków. Przyjęliśmy do wiadomości i nieustraszeni i tak przyjechaliśmyIdąc do tej skrzynki, postanowiliśmy ułożyć ślad naszemu psiakowi (idzie jedna osoba i się chowa, a pies ma ją znaleźć). Wasyl spisał się na piątkę i znalazł męża od razu. W nagrodę postanowiliśmy go puścić bez smyczy. Oczywiście od razu zniknął nam gdzieś w gęstwinie... zaczęliśmy wołać, psisko wraca i zadowolone trzyma w ręku "patyczek". Tylko, że on nigdy nam patyków nie przynosił... Co się okazało? Wasylek przyniósł nam... kopytko sarenki, jeszcze z kością, futerkiem i resztą mięsa!! Feee.... Oj chyba jednak te wilki naprawdę tu są... Ale mi się zrobiło gorąco! Od razu przyspieszyliśmy ;)
Co do kesza, to obok psisko sobie zrobiło wodopój włażąc po kolana do wody... a my szukaliśmy. Auć, ile jeżyn! W końcu udało się wypatrzeć. Faktycznie, fajne rzeczy trzyma się w kieszeniach ;)
Dzięki wielkie za kesza!
2016-01-16 17:10 Dombie (1928) - Znaleziona
A kiedy już sobie spokojnie wracałem do domku po pracowitych dwóch dniach i małej wspinaczce na pewną zamkową górkę, dostałem powiadomienie o nowościach blisko domu. Uznałem, że wallsonowa nowość marianowa wymaga pewnie chwilki namysłu, ale werronowa nowość spacerowa wydawała się łupem, po który trzeba skręcić z trasy. Doszedłem do wniosku, że śnieg jest moim sprzymierzeńcem, bo dzięki niemu w lesie będzie jaśniej i że wybaczę mu nawet to, że się nasypie do moich niezbyt terenowych bucików. No i miałem nadzieję, że może widoczne będą jeszcze świeże ślady Matki Założycielki, które również powinny ułatwić poszukiwania. No i okazuje się, że jakby co, to roboty mi nie zabraknie. W razie czego mogę sobie dorobić na pół etatu jako prorok . Trochę się co prawda obawiałem, że jednak ktoś z obecnych na miejscu mnie wyprzedzi, bo faktycznie dzień był dziś uroczy. Ale - jak się okazało - innych skusiły dziś inne aktywności niż keszowanie .
Czasem się zastanawiam, co jeszcze ciekawego można wyłowić przypadkiem z Twoich kieszeni Werrona? W każdym razie takiego pojemniczka na kesz to nie znajdzie się chyba łatwo w wielu kieszeniach...
No i zima się nam zrobiła zimowa nareszcie! A ponieważ dzięki temu powrócił do rzeczywistości również geobałwanek, to zdaje się, że wiem, co jutro będę robił z moimi Hobbitami .
Dzięki za tego kesza!