Skarpa po modyfikacji, kamyki przeszukane kesz nie znaleziony. Szkoda

Fajna wieża i super miejsce na kesza!

Znaleziono ????

Znaleziona kiedyś tam w geocaching'owej rzeczywistości, dzięki ;)

Szybka akcja. Kesz na miejscu.  Dzięki

Fajny spacer po Białej. Dzieki za kesza.

Znaleziony

Wieczorem wieża jest ładnie oświetlona i prezentuje się cudownie. Dzięki.

Keszyk ewidentnie wyparował. Byłem z jednym z poprzednich znalazców. Dałem nowy pojemnik w dotychczasowym miejscu.

Zdobyta. Dzięki za kesza. Zostawiliśmy geokreta.

Kesz ma się bardzo dobrze. Dzięki :)

Raportuję, że i kesz i wieża żyją.

Skrzynka na miejscu bardzo intuicyjnym. Dzięki

Razem z Alą i Michałkiem podczas niedzielnej wycieczki:) Piękna wieża - robi wrażenie:) Kesz podjęty szybko i sprawnie. Dziękujemy i pozdrawiamy! 

2/2 podczas zwiedzania Białej. Lekki keszyk po lodach w Malwie. Tftc.

Mój mózg spotkał się z tymi samymi falami co autora ;-). Zrozumiałem podpowiedź ;-)

Oznakowanie pionowe wprowadziło mnie w błąd i wpakowałem się pod prąd w ulicę jednokierunkową. Już myślałem, że przegapiłem jakiś znak o zakazie skrętu w lewo ale nie! To skrzyżowanie jest tragicznie oznakowane i ktoś obcy może wpakować się w niezłe tarapaty. Na szczęście poszukiwania kesza obyły się już negatywnych emocji.  Skrzynka znaleziona z Victorem+ podczas misji Dolny Śląsk luty 2019. Dzięki za świetną zabawę!

Szybka akcjaRynek robił by wrażenie jak by ten dziwny parking zlikwidowaćDzięki za kesza

Ostatnia dzisiaj. Ciekawa miejscowość, ładny ryneczek i wieża. Podobało nam się tutaj. Dziękujemy.

Na koniec dnia piękna starówka w Białej. Kiedy się zastanawiałem o co chodzi ze spojlerem, Grzegorz wpisywał się już do logbuka. Dzięki za kesza!

Średniowieczne klimaty to jest to co tygryski z Tychów lubią najbardziej .dzięki za pokazanie baszty. 

Zaliczona z Dorcią.

Podbój skrytek powiatu prudnickiego rozpoczął się od znalezień dwóch keszy, w dwóch równoległych wszechświatach, na pograniczu polsko-czeskim.
Pierwszym był szwedzki słup. Rzeczywiście koordynaty wiodły do różnych lisich nor, ale keszerski nos doprowadził do pięknie przygotowanej skrytki.
Dojście do miejscówki ze względu na odległe miejsce parkingowe, zajęło trochę czasu (nie dysponuję keszo-terenówką), ale było warto, również pokręcić się po okolicy

Biała okazała się na tyle jasna, że po dotarciu do miejscówki wiadomo było, które "z wielu takich samych" jest właściwe
O tej porze roku polecam bialską choinkę, wśród dźwięków kolęd płynących spod drzewka

Pozdrawiam z powiatu kędzierzyńsko-kozielskiego

 

Kiedyś się nie udało bo skrzynki po prostu nie było a dzisiaj w ramach docierania keszowozu podjechałem i stuknąłem bez problemu.

Szybki kesz. Dzięki!

Ładna ta wieża i to tak na rozwidleniu, obok parking więc super a sam kesz podjety w deszczowej pogodzie wiec bez mugoli szybko i sprawnie. Dzięki

Podczas korfantowskich wagarów.

Już ciemniało... dobra - już było ciemno. Dokładność kordów - prima sort. Podpowiedz właściwie niepotrzebna, bo miejsce oczywiste.

TFTC!

Cel na dzisiaj to Szlak Czarownic oraz delikatne czyszczenie mapy.

Kolejna na trasie, poszło szybko i sprawnie. 

Dzięki i pozdrawiamy

Znaleziona.

Dzięki!

W leniwe niedzielne południe nie było tu ludzi. W powietrzu za to zapachy gotowanych obiadów. Ładna wieża! Dzięki za skrzyneczkę!

Wraz z Judith12
;-)

Błyskawicznie się udało. Znaleiona w drodze do Głubczyc.

Dziękuję i pozdrawiam.

Fajny pojemnik i kesz tym razem znaleziony szybko i bez najmniejszego problemu. No właśnie, poprzednim razem to miejsce od razu sprawdziliśmy. Zresztą nie tylko my. No i wtedy - chociaż 3 dni już po ukryciu było, kesza tam nie było. Fajnie jednak że coś w Białej się pojawia, bo dość łyso to na mapie tutaj wygląda, a potencjał na ktyjówki na pewno jest.
PS: Kesz nosi nazwę Wieża Prudnicka, ale gwoli ścisłości tabliczka informacyjna na samej wieży niesie wieść że jest to "Wieża Kijowska".

Kesz znaleziony jest na miejscu dzięki

Skrzynka została zaakceptowana przez OC-Team

3 osoby szukały i nic.

Zajrzeliśmy po drodze do Prudnika, zajrzeliśmy gdzie się dało. Kesza nie stwierdzając pojechaliśmy dalej. Czyżby zaginął przed pierwszym znalezieniem? Możliwe... miejsce w centrum i na widoku, może nie najlepsze na kesza?