Skrzynka została zarchiwizowana.

Niestety zastałam mniej więcej to samo, co Kika . Plus pokrzywy i komary-mutanty. Przyznam, że nie trafiłabym do herbaciarni, gdyby nie skrzynka, a raczej dziura po niej.

Skrzynka prawopodobnie zaginęła, a przynajmniej mnie nie udało się jej odnaleźć. Na miejscu pozostła dziura, mocno przekopany teren i porwany worek. Szkoda ;(

Zaliczona podczas rejsu Antilą 26Ale nie pamiętam wymiany, podejrzewam że sam wpis.. Skrzynka ma się dobrze.

Pierwsza próba, podjęta przed północą, nie wypaliła. Szliśmy i szliśmy, a końca nie było widać. <br /> Rano było dużo łatwiej, znaleziona bez problemu :)<br />

Bardzo przyjemna miejsce:)

Podjęta wraz z rroarrem, Iloną i Agą (obie niezrzeszone... jeszcze).

Z mojej strony no trade... i TFTC :)

Byłem w Sztynorcie wiele razy, ale nigdy nie znałem go od tej strony. Dzięki za pokazanie nowej strony starego miejsca :)

Wrzuciłem GK, wyjąłem coś (ale zapomniałem zapisać i nie pamiętam co takiego... sorry)

Schwytana z rodzinką!

Znaleziona z SGR Wataha. Całkiem ładny park o tej porze roku ;)

Znaleziona podczas VII Wypadu SGR Wataha na Mazury. Opakowanie w strzępach, wymieniliśmy więc na solidną reklamówkę.

IN: smycz, lira turecka, zapałki

OUT: zdziwiony piesek

Znaleziona wraz z Wataha (www.sgrwataha.pl) podczas VII wyprawy ;D

Park wiosna robi wrazenie, drzewa rzeczywiscie sa niesamowite. Szkoda tylko, ze okoliczna zabudowa (herbaciarnia i wiekszosc kompleksu palacowego) sa w tak oplakanym stanie...

Sam kesz znaleziony bez problemow. TFTC!

Znaleziona razem z SGR Wataha zaraz przed wypłynięciem z portu. Szkoda że pałac taki zadniedbany, bo ładny :-)

Znaleziona wspólnie z Tathagatą z SGR Wataha.

Out: smycz

In: turystyczna pasta do zębów

Miejsce ciekawe do obejrzenia, dęby robią wrażenie. Na skrzynkowym drzewie rosną niesamowite kolorowe huby! Trochę szkoda że skrzynka zakopana (worki podarte, pudełko oblepione ziemią), w okolicy jest wiele dziupli które chętnie ukryłyby tę skrzynkę :)

Skrzynka podjęta w czasie porannego spaceruNO TRADE - w środku były różne fajne rzeczy, ale niestety, podobnie jak poprzednicy, nie zabrałem z jachtu nic na wymianęŻałuję że nie wziąłem też worków, bo przydałoby się zmienić, a samą skrzynkę trochę oczyścić z wilgoci i ziemi...

Urokliwa ścieżka do herbaciarni i drzewa pamiętające czasy świetności Sztynortu... Dzięki za pokazanie tego zakątka, do którego na pewno nie trafiłbym gdyby nie Wasz cache, choć w Sztynorcie byłem już drugi raz.

Znaleziona.

Jak poprzednicy bez wymiany bo sprzęt na łodzi. A było tyle komarów, że skutecznie zniechęciły nasz do powrotu.

Kasia i Tomek

Skrzyneczka znaleziona bez problemów. Z uwagi na pozostawienie fantów na wymianę na łódce i wakacyjną niechęć do wracania się po nie - bez wymiany. Niestety na łódce został właściwie cay plecak ze sprzętem geocachingowym a worek wymaga wymiany - cały podarty i pogryziony przez jakieś robale - ewentualny kolejny poszukiwacz proszony o zabranie ze zobą woreczka na wymianę.

 

Miejsce wysoce klimatycze - lubię takie miejsca.

Znaleziona podczas nocnego bobrowania. Od pałacu przedzieraliśmy się przez straszne chaszcze, zamiast iść ścieżką. Miejsce bardzo atrakcyjne.

IN: znaczek z regat
OUT: nic

Miejsce bardzo przyjemne. Skrzynka porządnie zakopana. Szkoda, że herbaciarnia, park i przede wszystkim pałac, są tak zaniedbane. To wymaga sporych inwestycji, a właścicielowi jak na razie udało się tylko wyremontować (porządnie - trzeba przyznać), jeden z budynków gospodarczych. Może za parę lat... TFTC

Out: breloczek "Londyn", kłódeczka; In: piesek, kosmita, misio (żeby było bardziej "dziecięco"