:(

Stoją sobie 2 radiowozy obok, może jednak kiedy indziej

Czy mógłby ktoś potwierdzić czy kesz nadal tam jest? bo ostatni wpis ponad rok temu. dla mnie to cenna wiedza ponieważ zamierzam tam się wybrać w najbliższym czasie.

Trochę adrenaliny było. Udało się złapać kesza między pociągami. Dziękuję, znalazłem.

Nie znoszę tych kratownic, dobrze, że obok też jest możliwość przejściaświetnie zainstalowana, leci gwiazdka.

Szybki kesz z lekką nutką adrenaliny. Mój ulubiony punkt widokowy we Wrocławiu. Nie polecam podejmować z dziećmi.

Znaleziona z eeeMakarena i Teyami. Spodziewałem się trochę innego maskowania, ale dziewczyny wypatrzyły to co trzeba. I ach te pociągiDzięki za skrytkę!

Znaleziony, dzięki za kesza! :)

What a nice cache! Just chilling searching over the river. Outstanding view over the Port Miejski deserves the FP. Many thanks for bringing me here.

Wiatr, mróz oraz przejeżdżający pociąg zapewniły dodatkowe atrakcje - swoją drogą, sprytny schowek i piękne widoki. Dzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Już raz się dzisiaj mierzyliśmy wzrokiem z ochroną. Zastanawialiśmy się, czy i tu przyjdzie nam znowu się spotkać ;)   Ładne widoki, spory ruch na torach. Pzdr, Wojtek

Trzy podejścia bez sukcesu, czwarte po uzyskaniu dodatkowych wskazówek. I w końcu udało się znaleźć, ciągnę za mocowanie a tam... nic. Urwane przy samym końcu, po pojemniku nie ma śladu, pewnie pływa w Bałtyku. Mam potwierdzenie że to to i identyczny pojemnik więc pozwoliłem sobie przeserwisować. Zamontowałem nową skrzynkę z logiem do pierwotnego mocowania w taki sam sposób. Dobrze, że o tej porze ruch na trasie niewielki i nic nie przejeżdżało, bo chwilę tam spędziłem.

jakoś podejmowanie tego kesza przyspozylo mi stresu chyba przez napiety czas jaki nas gonił i wizje SOKistow którzy się mogą nas doczepić. jakoś ten dworcowy kesz nie pasował mi zupełnie do pozostałych nio I dworca nie było tylko wielgasny most. kesz w sumie fajnie zamontowany choć bez wybitnego maskowania jak w reszcie. dzięki.

Znaleziona z Weroniką. Tym razem poszło bardzo ekspresowo. Za pierwszym razem przed spotkaniem na Rodos jakoś tak nam się nie chciał ukazać. Dzisiaj zanim dobrze stanęliśmy na kordach to już Weronika go podejmowała. Kolejny kesz na moście dzisiaj. 

#853

Kesz podjęty po 20 min poszukiwań gdy wymyśliłem gdzie może być schowany kesz poszlo raz dwa dziękuję za świetnego kesza :)

Ciekawe miejsce na ukrycie kesza, dużo pociągów zdążyło nas minąć. Dzięki !

Tydzień wcześniej nie daliśmy rady, ale pomysł już na końcu mieliśmy dobry.

Po domowej analizie i potwierdzeniu naszego toku rozumowania dziś przyszliśmy i w 10 sekund znalazło się to

co wcześniej przez pół godziny nie dało rady. Czasami tak bywa. Wszystko zależy od dnia ;)

Dzięki.

 

ps. pierwszego razu przejechał obok pociąg...jest wrażenie ;)

Ta keszynka nieźle dała nam w kość, Przy pierwszym podejściu spędziliśmy tam pół godziny, bez rezultatu. Ale ponieważ nie dajemy za wygraną ,po analizie logów, doszliśmy do tego samego wniosku, gdzie może być keszyna. Bojowo nastawieni, przy drugim podejściu, skrzynkę namierzyliśmy w kilka sekund, Za pomysł i naszą satysfakcję leci zielona, dzięki:)

Prawie środek nocy i kesz na środku mostu? Pomyślałem wpierw że trzeba się będzie wychylać czy cos macać, lecz to nie magnetyk. Po kilku chwilach czytania wpisów kesz wypatrzony. Dzięki.

Mieliśmy razem z MSB_20 iść prosto na zajęcia, ale że kierowca autobusu nie zatrzymał się na przystanku, to postanowiliśmy umilić sobie czas spacerem okrężną drogą. Dotarliśmy w okolicę mostu, po czym MSB_20 mówi, że widzi stamtąd kesza rozmiaru mikro. A ja tam nic nie widzę, no bo, jak to w ogóle możliwe? Nie mogłam tego tak zostawić i stwierdziłam, że pójdę i poszukam. Nawet most nie był taki straszny jak wyglądał z daleka. I znalazłam. Dość szybko, ale było w tym trochę szczęścia Fajne ukrycie, widoki zresztą też. Dziękuję!

Najpierw zawiałomnie  z północnym wiatrem, ale musiałem się wycofać z samej rzeki, po podjechaniu z prawidłowej strony to już pikuś. Keszu bardzo łatwy.... he, he, do przeoczenia...  dzięki!

Ile ja się tego naszukałem... ile czasu spędziłem przy rozkminianiu logów i podpowiedzi, Ile pociagów przemkneło obok mnie na moście, tego nie zliczę. Szukając zapędziłem się pod most, na betonową podporę. A wszystko to bo nie zwróciłem uwagi na stopień trudności zadania...frycowe nowicjusza zapłacone Pierwszym razem ponad godzinę trzepania mostu w nocy. Dzisiaj podobnie i gdy już mnie opuszczało morale , wtedy to przychylny wiatr opatrzności keszerskiej, zakołysał piękną niespodzianką  . Jaki ja mam zaciesz teraz Jadę do domu świętować. Dzięki za super nocną zabawę,  bo w dzień nie byłoby tak fantastycznie. Wracam z rekomendacją, za ogrom zabawy jaka mnie spotkała na tym queście :D

21.06.2017 19:41

Kolejny kesz WWK do kolekcji - jeszcze trochę i może zaliczę geościeżkę?Ze skrzynką nie było żadnego problemu, choć nie wiem czemu uczepiłem się czegoś zupełnie innego... Dziękuję i pozdrawiam :) 

Uczepiłem się swojego pomysły na i pewnie dlatego szukaliśmy i szukaliśmy... Opcji schowania raczej niewiele, ale w sumie patent wysoce mugoloodporny. Dzięki za kesza.

 

Widok świetny na most Milenijny i na port.

Dobrze ukryty pomógł mi Pazieduwac jemu chwała

Nie było tak strasznie jak się tego obawiałem. Na miejscu już miałem chwilę zwątpienia czy aby na pewno nie wcięło kesza. Przy okazji posłuchałem sobie rozmów kaczek i obejrzałem piękną panoramę na Most Milenijny przy szumie rzeki. Myślę, że tu jeszcze wrócę dla samego widoczku. Dzięki za keszyk :)

Ta skrzynka, a dokładnie miejsce jej ukrycia to dla mnie mistrzostwo! Janoooo podjął ją już dawno temu, gdy ja siedziałam w samochodzie modląc się, aby nie nadjechał żaden pociąg. Dzisiaj, korzystając z okazji, że będzie to mój 200 kesz, stwierdziłam, że dam radę i radę dałam. Nie jest tak strasznie jak mi się wydawało, do torów daleko, a pod spodem podwójna kratka ratująca mnie z opresji.Tego kesza będę wspominać długo. Dzięki! :)

Piękne widoki i nutka adrenaliny
Dzięki za kesza :D

Miejsce interesujące. Widok nie zapomniany tftc

Skrzyneczka podjęta na 3 razy. Ustalenie miejsca, przyjście w nocy, żeby stwierdzić że grzyba widać i za trzecim razem podjęcie za dnia. Cache prosty ale fajny. Kto nie lubi mostówPociąg nam się trafił po przeciwnej stronie tylko więc jakiegoś super dreszczyka emocji nie było. Wart polecenia :)

Przyuważona kiedyś przy okazji innego kesza z drugiej strony ;). Próba podjęcia po ciemku nie udana. Za dnia szybka akcja :D

Znaleziona na małym miejskim keszowaniu pod okiem Gury. On sam chwilę ustalał czy skrzynka aby na miejscu. Potem ja jeszcze chwilę pobłądziłem. Zdziwko, że nie zauważyłem od razu. Jak?  

miejscówka niczego sobie. Szkoda ze legalnym nie jest przebywanie na tym moście. Posiedziec przy złotym trunku można byłoby. Kesz mnie zaskoczył pod pozytywnym wzgledem

Gdy weszliśmy na most i spojrzeliśmy w kierunku zalecanym w podpowiedzi, od razu wiedzieliśmy czego będziemy szukać i myśleliśmy, że pójdzie szybko, a tu niespodzianka - wcale nie tak łatwo drania dojrzeć, ale po paru minutach, gdy nie wiało wreszcie męskie oko wypatrzyło. Dzięki za superkesza i piękne widoki

Świetne widoki i nigdy mnie tu jeszcze nie było. Na "lądzie" nie wiało, a tu głowę urywałoOpona wypatrzył pierwszy. Wszystko było tak szybko, ze nawet fotek nie zdążyłem porobić. Teraz gdy czytam podpowiedź byłoby znacznie łatwiej, ale co tam

Dziękuje za kesza i ogrom radochy z jego podejmowania. 

Znakomita skrzyneczka podjęta w towarzystwie reddoxa. Ciepło, ale trochę wiało co nie pomagało w szukaniu skarbu a pociąg nie chciał nadjechać... trudno.  Dzięki za skrzyneczkę.

Fajne miejsce, fajny widok, fajna skrzynka. Znaleziona za pierwszym podejściem w czasie okienka między zajęciami na PWr na Długiej. Chyba coś mi się pokręciło i we wszystkich znalezionych dziś skrzynkach wpisywałem datę o miesiąc do przodu (6.06), jeśli tak faktycznie jest to przepraszam za zamieszanie.

 

W końcu znaleziona. Za pierwszym razem spędziłem tutaj 45 minut, aż mnie zastał mrok. W międzyczasie Xytras potwierdził, że skrzynka jest na miejscu, były też 2 znalezienia więc ruszyłem ponownie. Teraz bez spinki bo już ścieżkę WWK zrobiłem - zostało mi wyjadanie takich rodzynek jak ta :)

Najgorsze było to, że po poprzednim razie nie miałem żadnej koncepcji gdzie szukać - zawsze po wizycie na keszu, jeśli go nie znajdę to przychodzą mi do głowy różne pomysły typu sprawdź jeszcze to czy tamto. A tutaj nic. Liczyłem, że na miejscu mi coś wpadnie w okoPo 5 minutach szukania trzeba było przyznać, że nic mi nie wpadło i wróciłem do sprawdzania wszystkich tych miejsc, które już sprawdzałem poprzednio. Minęło kolejne 20 minut - bez efektu. CO gorsza - ściemniło się. Wydawało się to niemożliwe, bo miałem dużo czasu do zmierzchu - to jednak naszła wielka czarna deszczowa chmura.

Cóż było robić - ruszyłem ponownie do ataku. I JEST. W końcu. No to jest jednak satysfakcja jak się tak długo szuka i w końcu znajduje. Kesza zdradziło mocowanie, bo jego samego nie widziałem dopóki nie zobaczyłem mocowania :) Gdyby mocowanie miało inny kolor to... bym chyba znowu wrócił na tarczy ;)

Dodatkowo - jest to mój kesz nr 300. Tadam!!! :)

Sobotni atak na WWK razem z mziolko skutkował podjęciem tej skrzyneczki.

Bomba.

Dobrze, że wiało bo dzięki temu kesz nam się :P

 

Dzięki i pozdrawiam yurras

Sobotni wyjazd na skrzynki z Yurrasem. Głównym celem były kesze z WWK. Kordy doskonałe, ale i tak chwilę tam spędziliśmy, zanim kesz się poddałDzięki za skrzynkę. Pozdrawiam.

Świetne miejsce na umieszczenie skrzynki. Zimny wiatr smagał, a ta mikro keszyna nie chciała się nam pojawić. Wszystko takie podobne do siebie, że stopień trudności zadania ocenił bym tu na 5,5 .

Kiedyś oglądałem ten most podczas remontu z brzegu, dzisiaj miałem przyjemność po nim chodzić. Dziękuję.

Niby wiadomo czego szukać, a i tak zeszło z 10 minut ;)

Za to widoki towarzyszące przy tym są rewelacyjne :)

Wielkie dzięki :)

Kolejna fajna skrzyneczka,za drugim podejściem.

Dziękuje.

Złapana po zajebiaszczym gradobiciu, które napotkało mnie jeszcze w KeszoSmarku. Powietrze rześkie to i keszyk zgrabnie odnaleziony. Dzięki za skubańca. :)

Krótkie keszowanie w drodze z pracy do domu

Czwarta skrzynka do której Mniej-Lepsza-Część-Drużyny podchodził tego popołudnia. Z trzech wcześniejszych jedna znaleziona w kawałkach, a przy dwóch pozostałych dokładnie na kordach czekały „przygody” (te kesze udało się podjąć dopiero później tego dnia). Tu także na początku chwila oczekiwania i już gradobicie, burza… Ostatecznie jednak burza przeszła, Lumen przyjechała, SOKiści się nie pojawili, a kesz wpadł w nasze ręce: Ja patrzyłem tam gdzie wg mnie wskazują kordy, Lumen nieco dalej i to ona wypatrzyła keszynę.

WWK jak zwykle nie rozczarowało, toteż przyznajemy ocenę znakomitą. Dzięki!

P.S. Wpis skrótem: ÆR

Podjęta pod okiem założyciela na wieczornym spacerku, ze skrzynką wszystko ok

Super pomysl! Baaardzo Nam się podobał Dziękujemy. Pozdro#71

Znaleziona podczas piątkowego wypadu na Popowice razem z Powder-phunem i Kiwi7. Akurat przechodziliśmy obok, postanowiłem sprawdzić, czy kesz jest już dostępny. Okazało się, że jest, więc wyruszyliśmy na poszukiwania. Po chwili szukania udało się znaleźć. Kiedyś widziałem już coś podobnego, nie jest to może unikalne maskowanie, ale z pewnością spełnia swoją rolę. Dzięki za kolejne WWK do kolekcji!

Tu ciekawych wrażeń dostarczył nam przejeżdżający pół metra obok pociąg, który, a jakże, musiał nam jeszcze dołożyć solidnym trąbnięciem. Maskowanie dobre i znane. TFTC!

Troszeczkę mimowolnie wracam do budzącej postrach geościeżki (geoŚcieżki? GeoŚcieżki? powie mi ktoś, jak to się pisze?) WWK. Na szczęście ten kesz nie był w miejscu zakazanym (no, żadnego znaku nie było) ani pełnym starszych panów, którym się wydaje, że pracują w SOKu. Był natomiast w miejscu, które dawało mi lęk wysokości. Na szczęście wraz z kolegami Barciej33 i powder-phun szybko znalazłem kesza i uciekłem stamtąd. Całkiem niezły pomysł (i miejsce) na ukrycie, muszę przyznać.

Skrzynka znaleziona pomiędzy InterCity z Poznania a InterRegio z Leszna. Cała akcja to razem 3 minuty. A wszystko dzięki bardzo precyzyjnym kordom. Nie wiem jak poprzednio ale obecne maskowanie bardzo współpracuje z poszukiwaczami .

Acha, jako pierwszy melduje zaliczenie kompletnej geościeżki - 100% znalezionych keszy.

Zachęcam równocześnie do oddawania głosów na geościeżkę roku 2015 na forum opencaching.pl

Szkoda, że już więcej nie ma...

Wygląda na to, że remont stacji ma się ku końcowi, postanowiłem przywrócić kesza, powodzenia!

W zasadzie to dziwne, że zaginął w miejscu niemożliwym do spalenia. Zawieszam.

Nie zdążyłem zalogować FTFa a po doniesieniach o możliwym zaginieciu sprawdziłem i faktycznie nia ma jej w porzednim miejscu :(

No i piękne nano do nas zawitało, takie profeska, jedynie co naprowadza to inny kolor niż mostA most też piękny, nowy, ( a podobno polska w ruinie, sorry nie mogłem się powstrzymać) i nawet nie wiedziałem o jego istnieniu, może że nie gustuje obecnie w rybołówstwie, brzeg był zapełniony ludźmi z kijami {TTF}

Jak szukałem Leśnika to wszystko w okolicy było w ruinie i w trakcie odbudowy. Tym razem po raz pierwszy dane mi było skorzystać pieszo z okazałej i nowoczesnej infrastruktury kolejowej, a towarzyszami nocnej niedoli byli Ala i Lupi. Przeżyliśmy chwilę stresu i chwilę złości, a kiedy przyszła chwila zniecierpliwienia, to Ala już służyła nam spojlerem. Mega wredny kesz, nawet za dnia byłoby ciężko. Tym większa satysfakcja, że znalazłemPodziękowanko:)

Razem z Alą i Śnieeegiem. Nieźle się naszukaliśmy. Dość trudny keszyk i wredny hi hiSTF

 

Dziękujemy i pozdrawiamy!

Tego kesza chyba zapamiętam najbardziej ze wszystkich dzisiejszej nocywłażenie na tory, lęk wysokości, szukanie centymetr po centymetrze, w końcu trochę strachu i nerwów. Wszystko to razem z Lupim i snieeegiem. W oddali słychać było grę na saksofonie, widoki mega, tylko kesza brak do szczęściaw końcu skorzystaliśmy z telefonu do przyjaciela i po dłuższej chwili się znalazł.Dzięki! STF

FTF - pierwszy tego dnia znaleziony samotnie. Most mi znany, kilka razy jechałem też tu pociągiem, ale pierwszy raz byłem na nim po remoncie. W tak gorący dzień koło kesza tak przyjemnie wiał wiatr, że chciało by się tam zostać, ale zaplanowany miałem jeszcze jeden FTF, no i praca czekała... Dzięki za kesza jak i za całą ścieżkę