Znaleziona :o) Miejsce faktycznie specyficzne, poprzewracane drzewa tworzą "mroczny klimat" i utrudniają dotarcie do kesza ;o) Skrzynka ogólnie dobrze się trzyma, pojemnik z logbokiem chyba traci szczelność i logbook był wilgotny ale udało się wpisać. Sposób podjęcia sugerowany przez autora też mógł mieć na to wpływ ;o) Warto nie sugerować się wytycznymi i podjąć w inny sposób, mi przydał się śrubokręt. Dziękuję za skrzynkę i zabawę.

Obrazki do tego wpisu:

OP8A2N

Ładne lasy dookoła tutaj. Dzięki za kesza. Wraz z LadyMoon i Podim ;)

Bardzo fajny las, fajne miejsca dookoła i kesz, którego się obawiałam, ale podejmując wraz z Charonem nie miałam się czego bać. Dostanie się do logbooka nie sprawiło nam kłopotów, sam kesz super świetny i pomimo upływu lat nadal się "trzymie". Dzięki. Towarzyszył nam Podmiot OP8JJJ.  

Znaleziona razem z BG podczas całodziennego zwiedzania Grudziądza i okolic.

Dzięki za skrzyneczkę i pokazanie ciekawego miejsca. 

Zdecydowanie kesz ma swoje najlepsze lata za sobą... Przydałby się gruntowny serwis skrzynki.

Zdobyta z Czarodziejem, dzięki!

Szybko namierzona, czerwony leżał za ... miejscem ukrycia logbooka, sądząc po opisie instrukcji zabawa była ciekawsza. Dzięki za kesza!!!

Fajna sprawa, za czasów świetności musiała być lepsza zabawa, super, dzięki.

Razem z bambą i Poli dzięki :)

Świąteczna walka z wiatrem na spacerze z moku.stg.

Nazwa skrzynki brzmiała dobrzeChyba miałam zbyt duże oczekiwania, albo zbyt zboczone myśliDzięki !

Wow! Naprawdę bardzo fajny pomysł na kesza. 

Niestety musiałam postępować inaczej niż z instrukcją.

Szybko odnalezione miejsce. Moment i jest zdobyty! Yeah!

Daje zieloną odznakę za pomysłowość!

Kesz podjety w niekonwencjonalny sposob pomimo ciezkich warunkow pogodowych

Świetny pomysł na kesza. Podjęta w niekonwencjonalny sposób przez A.Adamsa :)
Dzięki !!!. Podobało się

Dzięki za motywację do wieczornego spaceru. 

Fajny i nietypowy sposób zdobywania skrzynki.

Kesz znaleziony w towarzystwie kojotów, makotki, trippera, mychak i kybackiego. Dzięki!

Fiu, fiu! W wesołej ekipie z Gdańska. Dzięki!

Wesołe. Ubawiliśmy się z tym fletem choć nie całkiem tak jak chyba autor planował :)

Dzięki za keszyk...

Fajny patent. Dzięki!

Z mamą MychaK i tatą triPPerem. Dziękuję!

Asystowałem podczas keszowania Bulfrogowi i niestety część dodatkowego sprzetu zniknęła, a reszta jest już zdewastowana i pusta, ale to nic nie szkodzi bo zamiast jednego żywiołu można skorzystać z innego i to bardziej pasującego do nazwy kesza :)

Pomysł baja. Tylko dodatkowy sprzęt sie zużył, ale daliśmy rade. Rodzinnie z dzieciakami.

Genialna! W sumie nie wiem czy wszystko dobrze zrobiłem, ale do logbooka się wpisałem, więc chyba tak :D

Musiałem sobie jednak poradzić sam z sprzętem dodatkowym, ponieważ ten który jest na miejscu wyparował (?)

Mnóstwo mrówek, ale żadna mnie nie ugryzła :D

Wielkie dzięki za coś tak oryginalnego!

Skrzyneczka jak najbardziej godna polecenia. Ciekawa forma ukrycia, która wspólnie z dobrą zagadką daje fajną zabawę. Dzieki za kesz ;)

po zachodzie słońca miejsce robi się naprawdę mroczne : ) w drodze do kesza spotykamy panią, która karmi lisy. niektórzy już trzęsą portkami, przez co podejmujemy skrzynke tylko w dwóch : ) koordy doprowadziły nas na miejsce. zagadka szybko rozwiązana, ale sprawiła nam wiele radości : ) niezbędne narzędzie mieliśmy w plecaku, także obyło się bez dodatkowego szukania. wielkie dzięki za dobrą zabawę ! 

14:12 Właściwie, to skrzynka jednak coś pokazuje - jest nieopodal miejsca i schodów, które mnie od dawna intrygują - jakiś stary punkt odpoczynku grudziądzan?

Współrzędne doprowadziły dobrze, co dalej... - spodziewałem się użycia tego fizycznego prawa, ale sama konstrukcja mnie zaskoczyła. Chyba słabo ruszyłem mózgownicą i się trochę cennego narzędzia uroniło na ziemię zanim zatkałem wylot palcem. Reszta trafiła z powrotem do dodatkowego sprzętu. Wtedy dopiero zrozumiałem do końca całą przemyślną konstrukcję.

Zawsze marzyłem o podjęciu skrzynki tego typu, a tu się pojawiła prawie na podwórku. Dziękuję, pozdrawiam.

Po dotarciu na miejsce przestraszyłem się, że czegoś nie zabrałem z keszowozu. A tu niespodzianka - wszystko do zabawy na miejscu. Dzięki za zabawę i za kesza.

Podczas wyprawy po FTFa złapały mnie dwa kleszcze, bywało gorzej.
Drzewa wokół nie są uschnięte ot jest duże zagęszczenie drzew iglastych więc wiadomo że igły są utrzymywane tylko na górze gdzie mają dostęp do światła, a niżej stare gałęzie które nie łapią juz światła obesłychy (lecz nie same drzewa).
GPS wariował mi trochę w lesie więc musiałem iść na czuja, ale oczy i zdjęcie spokojnie wystarczyły.
Cieszę się bardzo, że doczekałem się takiego patentu w okolicy, szkoda tylko że przezroczysty element nie jest przymocowany jakoś na stałe, ale i tak dobrze się bawiłem podczas podejmowania.

Obrazki do tego wpisu:

logbooka