Wolna sobota i ładna pogoda? To mogło skończyć się tylko rowerowym keszowaniem. Postanowiłem wybrać się w okolice Chrząstawy, gdzie ostatnim razem byłem bodaj przy okazji zaliczania tutejszego odcinka GO WRO, czyli już dość dawno temu. Znalezienia wpadły tylko trzy, ale za to przejechanych kilometrów wyszło całkiem sporo, a więc plan udało się zrealizować.

Tutaj zacząłem dzisiejsze poszukiwania. Dojazd na współrzędne okazał się być, wbrew moim obawom, całkiem przystępny. Na miejscu spędziłem dłuższą chwilę, a to ze względu na geoślepotę. Kryjówka teoretycznie wydawała się być oczywista, ale kesz uparcie nie chciał się pokazać. Dopiero po dokładniejszych oględzinach obiektu udało mi się dostrzec pojemnik. TFTC!

Kesz znaleziony 20.10.2019 roku podczas spaceru po GO WRO w w stronę Krzeczyna. Znaleziony zaległy kesz z wyprawy ze stycznia tego roku.

Keszyk odnaleziony na szczęście bez problemu, ale... Jakiś zwierz już się do niego dobierał bo nakrętka rozgryziona. Taki dobry kesz. A co do róż to są, ale jeszcze nie widać kwiatów. A wiem to bo zbaczając na chwilę ze szlaku róża mnie złapała. Dzięki.

O tej porze roku róż raczej nie zastanę. Za to sarny jak najbardziej. Ale przepisu na pasztet nie ma...

Znaleziona :-)

Okolica ładna polecam zwłaszcza na spacery piesze i rowerowe.

Synchro z GC

Znalezione bez problemu w ramach czyszczenia mapy koło Ligoty. Logbook jakby troszkę wilgotny ale raczej w dobrym stanie. TFTC!

Z racji pory roku w której był podejmowany kesz nie mialem możliwości podziwiania piękna pól ( wrócę tu na pewno ) . Prawie zostałem rozjechany przez quadowców . Jak juz sobie pojechali to szukanie zxajęło mi dłuższą chwilę. Właściwie miałem już i zaglądnąłem w ostatnie miejsce. JeeeeeeestZastałem sam pojemnik bez kogbooka. Wrzuciłem logbook i cóż wrócę tu w sezonie. 

Dziękuję za pokazanie miejsca

(w ramach keszowego after party po WM6 - wspólnie z ratowniczką, Lumen i xludem)

Się szukało się i się obdarowywało się. Niestety się nie zdążyło się namierzyć się bo szybszy był xlud. Miał dziś złotą serię...

Kesz, którym tej nocy zostałam obdarowana dwa razyDzięki!

03:47
Razem z Lumen, Ratowniczką, i AeternumRegnum wybraliśmy się nocny wypad po po wrocławskim melanżu nr 6.
Tutaj szybko znalazłem przekazałem Lumen keszyka

5 groszy wrzucałem - wszędzie wcisnę swoje 5 groszy.

Ala Ł & LupiPL dzięki wielkie za kesza!
Zapraszam do Wrocławia

Razem z Alą ;*

Zaległy wpis. Ciekawie rosną tutaj róże :).

Ale fajne znalezisko i okolica. Szkoda, że z Agatorem bez rowerów ale i tak superWielkie dzięki za kesza! Pozdrawiamy

Ładne miejsce. Ciekawe kiedy zostało założone to pole różane. Nigdy wcześniej nie widziałem takiej plantacji. Dzięki za skrzynkę.

Zaintrygowała mnie nazwa tego kesza. Choć został opublikowany w niedzielę dopiero w środę udało mi się tu wybrać. Plantacji krzewów różanych jeszcze na oczy nie widziałem. Plantacji, bo patrząc na teren poprzez satelitę teren jest ładnie uczesany. Krzaczki też poprzycinane i nie wyglądaną na dzikie. Szkoda że nie jest to dobro publiczne. Za to na skraju lasu można zobaczyć kilka krzaków różanych rosnących pomiędzy drzewami.
Wiosna na całego. Ciekawy jestem jak smakuje miód wytworzony przez pszczoły mieszkające na różanym polu?
Maskowanie bardzo adekwatne do tematu kesza. Dzięki za tą przygodę.

To ostatni na trasie, mimo zapadających ciemności nie mogłem się oprzeć ciekawości jego wykonania po ekstra poprzednich pomysłach. I nie zwiodłem się ! Wkład pracy i pomysł super, wydawało mi się nawet pachniał jak różeMam szczerą nadzieje że wytrzyma jak najdłużej i nie zwiędnie w tej kryjówce. Kesz zamaskowany dobrze, szukajcie dookłaadnie w oczywistym miejscu.