W przepuście woda, jak tu szukać pierwszego etapu?

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka gotowa do szukania:)

 

Powodzenia!!!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Witaj!

Wpłynęło do nas zgłoszenie #7760 dotyczące skrzynki Łagisza - Stachowe. Proszę o sprawdzenie czy kesz jest na swoim miejscu i o ewentualną reaktywację w innym dostępnym miejscu albo zmianę statusu.

W przypadku braku reakcji na tę wiadomość, po upływie tygodnia status skrzynki zostanie zmieniony na "tymczasowo niedostępna".
W razie pytań, proszę o kontakt z Centrum Obsługi Geokeszera.

Pozdrawiam,
Mario&Monia/COG

Postanowiłem zaatakować finał ale się nie udało, nawet z pomocą poprzednich znalazców.
Obiecany serwis pierwszego etapu nie wykonany.

Pierwszy etap jest nieczytelny.
Założyciel obiecał zrobić serwis ale na obietnicy się skończyło.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Niestety miejsce drugiego etapu kompletnie zdemolowane...:(

 

Musze poszukać innego...:(

Drugi etap - patent podobny jak w jak pierwszym

 

Trzeci etap - pojemnik.

 

Pierwszy etap faktycznie jest (troche nie do końca czytelny) Drugi nieznaleziony (może źle odczytałem kordy?)

Warto by opisać czy poszczególne etapy sa wirtualne, czy nie. Wiadomo by było czego szukać.

I etap nadal na miejscu. Nie miał prawa odpłynąć;)

I etap: serio wewnątrz. Kesz chyba odpłynął. Dnf.

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Po trzecim etapie przejechała się koparka...

 

Muszę znaleźć inne miejsce.

Dokończenie spaceru z poprzedniej wyprawy.  Lubie te okolice. Dzięki

 

Pamiętam że w okolicy już się gdzieś wspinałem :)

Dzięki :)

Znaleziona na czwartej wyprawie do Łagiszy. Bardzo malownicza okolica. Podobało mi się tam.  Dziękuję za skrzynkę

Znaleziona za drugim podejściem, teraz szybko. Finał całkiem na wierzchu. TFTC.

Łagisza kojarzyła mi się bardziej z wsią niż miastem. Teraz kojarzy mi się jeszcze bardziej. Na drugim etapie pomógł telefon. Finał całkiem na wierzchu. Dzięki.

raz, dwa, trzy :)

Miejsce odwiedzone podczas czerwcowego weekendu na Śląsku:) Dzięki za kesza :)

Pierwsza odsłona rajdu Tour de Łagisza with Agatha, tym razem z Nannette i rubinem.

Jak zawsze odwiedziliśmy najciekawsze zakątki tej pięknej dzielnicy :) 

Dzięki Michał :)

Z Rubinem, Agathą i Miśkiem.

W wesołej ekipie z Miśkiem, Nannette, Rubinem i Kajtkiem. Dziękuję i pozdrawiam!

kiedyś odpuściliśmy. dzisiaj jest. Keszyk dorwany w przeddeszczową część niedzieli w ekipie z Nannette, Agathą i Miśkiem. dzięki.

Tym razem rechocząca żaba Kermit wzięła nas za rączki i od etapu do etapu zaprowadziła do finału.

Pierwszy etap cały czas znajduje się na miejscu. Szukajcie dokładnie:)

Choć żaby z ręki mi jadły to jednak brak pierwszego etapu.

Pierwszego nie było tam gdzie miał być, albo ja ślepy jestem. Drugi wytypowany po rozejrzeniu się po okolicy, ale po drodze telefon, czy aby napewno dobrze myślę. Trzeci masakra, ja bym pewnie użył spreya. Znowu był telefon. Finał właściwie to formalność.

Pierwszy szybko, drugi sprytnie, trzeci dopiero gdy przypomniałem sobie o atrybutach, finał właściwie nie ma skrytki, nie ma czym zamaskować, można by to było poprawić.

Było całkiem sympatycznie bo miejsce jest dla multaka jest ciekawe. Dziękuję.

Wieczorny spacer po Łagiszy. Podziękował

W pudełku nie było pusto...

 

Jutro pójdę zrobić serwis to coś tam wrzucę "na wymianę"

Jakże różne oblicza ma Łagisza, dzięki za pokazane jej od innej strony  Kesz znaleziony z Zyfiką 

Fajny multak po przyjemnej okolicy, przy pierwszym etapie trochę nam się z Unieskim zeszło, ale potem już poszło sprawnie, dzięki

P.S. Finał wymaga serwisu a w pudełku jakoś dziwnie pusto, w porównaniu z innymi Michałowymi większymi keszami

Dzięki za trudnego kesza. 

Podejmowana  na  raty . Okolica  fajna , towarzystwo  zacne . Dzięki  za  kesza .

Trzy podejścia miałem do tego kesza. Okolica ładna ale tak na dobrą sprawę tylko drugi etap schowany w przyzwoity sposób, etap pierwszyi, trzeci i finał w zimie nie do podjęcia. Ponadto finał można było schować na końcu Stachowego gdzieś przy lasku Gródkowskim a nie w okolicy którą już znamy z jednego z wcześniejszych etapów. Można nad tym keszem jeszcze popracować bo miejsce ładne. Wspólny TTF z Florą_73 i Fajfoklokiem. Dzięki.

STF. Łał ale jestem z siebie dumny - finał znalazłem sam. A tak serio błądziłem tu jak dziecko we mgle. Poprzednicy prowadzili mnie od etapu do etapu. Telefony ,kolejne podjazdy ,czas . Zastanawiam się czy by taniej nie wyszło zamowic taxi abyście podjechali i mnie wpisali do logbooka. Szacun dla was za wytypowanie tych jakże intuicyjnych miejsc. Tak czy siak na finale wielka ulga że to już koniec i można wracac do domu . Ale z drugiej strony takie skrzynki sie dluuuuugo pamięta. Dzięki.

No cóż - FTF wraz z atena.pl i juniorka.pl. Miejsca intuicyjne i połowę rozwalila juniorka . ja nie wiem jak wy szukacie? Coś widzę, że starzy wyjadacze wymiękają. Tak zupełnie poważnie teraz...

Gdyby nie atena to pewnie dzisiaj z domu tyłka bym nie ruszył. Swoją drogą ona chyma ma gdzieś w genach Beduina jakiegoś bo w domu nie usiedzi ;). Co do kesza natomiast - wcale łatwo nie było i być może lekka zmiana koncepcji trochę życie innym ułatwi. Docelowo kesz znaleziony. Dzięki.

FTF z Mangus27@ i Juniorka.pl !

Hm od wczoraj kesz wisi na mapie bez FTF a dookoła wszystko zebrane ciekawe dlaczego, czytam i nie wierzę, że nikt nie potrafi znaleźć. Dzwoni Mangus z pytaniem czy mam magnesy i od słowa do słowa za pół godziny spotykamy się na parkingu. Jak nie było łatwo oczywiście, że było, w godzinę żeśmy się uwinęli. Michał proszę zmień start bo za parę dni już będzie nie do odnalezienia. Dziękuję

Ja się dzisiaj zaparłem i pół godziny szukałem pierwszego etapu, w końcu go namierzyłem i myśląc że najgorsze już za mną poleciałem na drugi. Tutaj kolejne pół godziny spędziłem ale jakoś znalazłem. Niestety na trzecim wymiękłem. Pewnie tu wrócę jeszcze bo muszę swój keszyk przeserwisować.

Drugi etap jest na miejscu i trudno go będzie ruszyć;)

 

 

Tutaj utknąłem na drugim etapie. Będę jeszcze próbował.