Kolejne podejście i niestety tym razem również bez sukcesu. Spróbujemy w wakacje 

Tym razem nam się nie udało ????

Niestety nie udało się tym razem. Współrzędne prowadzą dużo dalej niż źródełko ????

Znalezione.

Niestety, skrzynka przepadła. Ale... Umarł Król, niech Żyje Król!

Jest nowy pojemnik, w tej samej lokalizacji. Plus kilka certyfikatów i drobiazgi na wymianę.

Gotowa do szukania :)

Niestety, nie udało nam się znaleźć skrzynki, pomimo poświęcenia czystości butów i spodni (wiadomo: po deszczu w takim terenie jest jeszcze więcej atrakcji, niż zazwyczaj). ;-)

Nie znalazłam , a wydaje mi się, że szukałam dokładnie .

fajne miejsce i poczułam się jak w naszych Beskidach a przynajmniej w Sudetach. Wody spróbowaliśmy a co do kosza zaufaliśmy korda choć ich lokalizacja była dla nas watpliwa. Na szczęście Krejzolek wrocil cały zdrowy i suchy. Keszyk spory trzyma się tam dzielnie.

Tftc! Crazy służbowy weekend po Drawskim i okolicach - bardzo urokliwy choć trochę zaniedbany zakątek;) Krejzol na ochotnika poszedł podjąć kesza, ale filmu do Śmiechu warte z tego nie będzie. Kesz na kordach, gwoli ścisłości spojler nie wskazuje miejsca ukrycia lecz zrobiony z miejsca ukrycia.

Skrzynka odwiedzona, stan zachowania nie wymaga żadnej interwencji.

Co do ostatnich wpisów - współrzędne SĄ poprawne, a spoiler WSKAZUJE miejsce ukrycia - patrz uważnie :)

Miejsce piekne, twardziel zamieni się w romantyka, niestety nie udało się nam odnaleźć skrzynki. Z jedej strony zaskoczenie fantastycznymi okolicznosciami przyrody, z drugiej strony rozczarowanie oszustwem przy współrzędnych oraz falszywa fotografia przynoszaca zludne nadzieje. 

Skrzyneczka w bardzo dobrym stanie technicznym. Bogato wyposażona. Geokret Qbackiego nadal czeka na podróż.  Spoiler niczego nie wskazuje oprócz zdroju.

Bardzo dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzynkiKeszyk złapany w towarzystwie abigeo i TEDI02 w czasie wyjazdu do Połczyna Zdroju na świeżutkie skrzyneczki z sąsiedniego serwisuPodejście numer do tej skrzynki (latem z jangrot się nie udało, chociaż wydawało mi się, że szukaliśmy w tym miejscu, widać niedokładnie). Dzisiaj udało się suchą stopą, bo kawałek dalej jest mostekKordy troszkę przestrzelone, ale miejsce dość charakterystyczneTFTC

Uzupełnianie wpisów.

Znaleziona ciekawa miejscówka, pozdrawiam.

Komary nie odpuszczały. Dzięki za kesza, pozdr. 

Film o tajemnicach Borkowa https://www.youtube.com/watch?v=CvX2FWc3cEk

Ostatnie obfite opady wzbudziły nasz niepokój co do jej losu - ale... jest sucha i na miejscu. Zmieniliśmy zewnętrzne opakowanie. Zapraszamy!

tak na miły początek dniazostawiony kret.

Miejsce odwiedzone podczas weekendowego keszowania na Pomoru Środkowym. Dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzynki :)

znaleziona dzięki opisom. Trzeba zdjąć buty.

Podjęta wspólnie z Lestatem podczas wyprawy na zimne piwko do BorkowaTFTC

Znaleziona a miałem już się poddać ,cierpliwość została wynagrodzona certyfikatem i ubłoconymi butami:)

Zabrałem kreta :)

Bez uśredniania mój GPS w tym miejscu  pokazał kordy N53 44 697 E16 04 507

Skrzynka znaleziona w pięknej okolicy podczas wycieczki Dany (w tenisówkach) do Borkowa. :)
Dziękujemy za kesza i certyfikat !

Piękne, klimatyczne miejsce. Nie było łatwo znaleźć, choć błąd GPS wynosił tylko ok. 8 metrów, co w tych warunkach robi różnicę (kto dotrze, zrozumie dlaczego). Po kilku minutach kręcenia się, zacząłem analizować, gdzie można schować cale nie małą skrzynkę, i po chwili bingo. Bardzo dziękuję za pokazanie miejsca, co prawda chwile chwały ma już za sobą, ale klimat nadal zostaje.

Znaleziona podczas pobytu w Połczynie.

Miejsce ukrycia kesza odwiedzone w ramach pobytu zdrowotnego w Połczynie Zdroju. Przed udaniem się na poszukiwanie skrzynki, pod wpływem sugestii zawartych w opisach, wyposażyliśmy się w szeroki asortyment narzędzi keszerskich. Najbardziej przydatnymi  okazały się być: latarka i środek przeciw komarom które oczywiście nie dawały za wygraną. Popędzani przez chmarę tych żyjątek skrzynkę odnaleźliśmy dość szybko dzięki urządzeniu GPS oraz spoilerowi. To pierwsze doprowadziło nas na odległość 3 m od skrzynki oczywiście po 3 krotnej serii podejść z różnych kierunków, jakie stosuje się przy używaniu GPS w gęstym lesie. Pomocnym był również spoiler na którym widoczne jest miejsce ukrycia kesza. W skrzyneczce napotkaliśmy kilka rzeczy z których zabraliśmy" 2 certyfikaty, odznakę Choszczno oraz GK Dice by Włoszczowa. W zamian pozostawiliśmy mini miarkę zwijaną, taśmę odblaskową z Kalisza oraz GK Logbook. Dzięki Tomrilowi za skrzynkę umiejscowioną w tym miejscu oraz za krótką współpracę. Miejsce jest historycznie bardzo ciekawe. Ponadto kesz  zwraca uwagę na piękną ścieżkę rowerową "Zwinięte tory" (tylko pozazdrościć) która aż się prosi o "skeszowanie". Jeszcze raz dzięki za skrzynkę i do zobaczenia na "szlakach gier geo". Powodzenia. Radiowiec i całka z Kalisza.

TTF. Wróciłam i znalazłam  Tym razem wyposażyłam się w 2 atrybuty: lepsze buty i latarka. I jedno i drugie pomogło. W kwestii butów nie muszę się rozwijać (ci, którzy tam dotrą - zrozumieją). Natomiast jeśli chodzi o latarkę, to powiem tylko tyle, że gdyby nie ona - pewnie znowu poległabym  Przecież wcześniej jak tutaj byłam, daję sobie głowę uciąć, że zaglądałam w te korzenie! I dzisiaj też, tyle że bez latarki nic nie dojrzałam. Ależ mi numer wywinął ten kesz  

Co do wpisu pierwszego znalazcy - nie byłabym taka pewna, czy kordy zgadzają się ze sobą. Średni błąd wyszedł u mnie na poziomie 20 metrów, z maksymalnym równym 23 metrom. No, ale ja tam nie wiem czym Ronja mierzył, może RTK, to zwracam honor i przepraszam  

Dziękuję pięknie za pokazanie miejsca i pozdrawiam,

GG

Znaleziona w towarzystwie Abigeo.

Podziękowania za skrytkę! :)

Skoro świt wyruszyliśmy z Tedim na na keszowe "czyszczenie" mapy wokół Połczyna Zdroju ;-)
Rowery zapakowane do samochodu, więc kilometry na dojeździe do startu mijały bardzo szybko.
Po zaliczeniu brakujących keszy po drodze, ruszyliśmy na rowerowy Tour de Połczyn Zdrój.

Po podjęciu położonego niedaleko kesza konkurencji dotarliśmy i tutaj, licząc na w miarę szybką akcję.
Zeszło tu jednak chyba najwięcej czasu w trakcie dzisiejszej wycieczki.
Moim zdaniem bardziej adekwatny do rzeczywistości jest spoiler - kordy wyrzucały poza jego obręb ;-)
Ale kesz za to świetny i bardzo ładne certyfikaty - dzięki :)
 

Hello,

Kordy rzeczywiście nie zgadzają się ze spojlerem, jak to napisała pierwsza DNF-ka, ale najważniejsze, że zgadzają się ze sobą  GPS doprowadził mnie na 2 metry od skrytki, więc jak na leśny pomiar, to bardzo dokładnie wyszło. Bardzo sprytnie schowane - niby klasycznie, ale trzeba umieć dostrzec. Mniej doświadczonym keszerom skrzynka może sprawić kłopot. Szukanie w nocy ma swój dodatkowy walor. Do wodopoju przyszedł dzik. Copies wydarł się jak szalony, więc z popijawy nici   Zostawiłem dwa drewniane coiny, zabrałem żeton. Otoczenie znane, ostatnio odwiedzone jakiś czas temu przy okazji kesza z GC. W obecnych czasach można spotkać w okolicy parki, naśladujące zwyczaje lokatorów Borkowa z okresu II WŚ   Pzdr, Wojtek

EDIT: bardzo smakował ten FTF

Niestety. Bardzo długo szukałam i pudło. Kordy lekko nie zgadzają się ze spojlerem. Chyba, że chodzi o bardzo mocno drugi plan zdjęcia, to może... na upartego... Jednak niestety latają tutaj współrzędne. Dwa razy pokonywałam ciek, korzeni tam multum...