Tym razem spędziliśmy wraz z Amelką tę piękną, majową niedzielę w okolicach Ziębic i Paczkowa. Poprzednio byliśmy tu w roku 2013 i 2014, a więc to już minęło 10 lat ! Niesamowite...  Poprzednio załapaliśmy się nawet na kilka ftf-ów, a dzisiaj bez takich zdobyczy, ale zwiedziliśmy ponownie te piękne i historyczne miasta, odkrywając dzięki keszom nowe miejsca, ale i przypomnieliśmy sobie te odwiedzone kiedyś. Za wszystkie założone skrzyneczki bardzo serdecznie dziękuję ich właścicielom !

Rowerowy wypad do paczkowa. Rundka dookoła zalewu i walka z wiatrem, potem wypad do Doliny szczęścia i walka z błotem, a na koniec kółko po Paczkowie i walka z podjazdami :-). Może i się sterałem, ale za to fajnie było :-D.

Bez zdjęcia Weskera byłoby naprawdę kiepsko.

Znaleziona 3 maja 2023

Tu chwilka zeszła na poszukiwaniu bo i okolica znacznie się zmieniła. Sporo żabek tutaj pomieszkuje, ale patrząc na ilość jedzonka (czytaj komarów) to nie dziwi. Wrzucam aktualny fotospoiler. Dzięki za keszyk.

Obrazki do tego wpisu:

aktualne foto

Synchronizacja z GC; skrzyneczka znaleziona 05.05.2016; dziękuję :)

Dróżki zarośnięte - widać, że szlak trochę zapomniany a jednak bardzo ciekawy. dzięki za pokazanie miejsca. zdobyty na wspaniałym weekendzie z Żonką.

Upalny spacerek z Rubinem, tutaj trochę głębokiego cienia w lesie, ale za to komarów mnóstwo - jak nie urok to ... komaryDzięki za kesza;) Bardzo przyjemny szlak, ale zarośnięty.

Znaleziona wspólnie z WK w deszczowej pogodzie. Dziękuję za pokazanie miejsca.

Szybki kesz. Militarny duet chorągwi Ziemi Chełmskiej. TFTC.

Wracając z majowego weekendu spacer po okolicznej dolince; dzięki.

Powrót z długiego weekendu. Spacer w drodze do Paczkowa. Bardzo przyjemna dolina, a to miejsce szczególnie wpadło mi w oko. Dzięki za skrzynkę :)

Keszowóz zostawiliśmy blisko tego kesza, więc od niego rozpoczęliśmy spacerek. Poszło sprawnie i szybciutko. Dzięki.

Sobotni drivinowo-pieszy wypad w rejony Paczkowa w celu wyczyszczenia mapy zaowocował podjęciem tej skrzynki. Dzięki i pozdrawiam

Samochodowo – terenowy – pieszy wypad na skrzynki w okolicach Paczkowa. Niby daleko nie mam, ale ciągle coś mnie odwlekało od wizyty w tych rejonach. W końcu zaplanowane. 7:00 wyjazd... i do skutku.

Do tej skrzynki udało się dojechać naszym keszowozem. Sama skrzynka szybko znaleziona. Miejsce rzeczywiście klimatyczne.

Dzięki.

Miejscówkę warto by odwiedzić zimą lub późną jesienią/wczesną wiosną jak liści nie ma bo widać potencjał ale wszystko zasłaniają liście.
Skrzynka szybko poszła.

Trochę za bardzo zarośnięte, ale fajne miejsce. Dziękujemy.

Druga rata tej krótkiej ścieżki. Ciągle upał ogromny, pierwszy taki w tym roku.
Piękny fragment terenu a i skała ładnie się tu odsłoniła. Tftc

Szybko poszło, niestety nie miałem nic do pisania w keszyku także brak pisadła, tylko tyle szkoda że się nie wpisałem :(

FTF na OC . kordy trochę kręciły więc i czasu trza było więcej poświęcić .

Wracając z Jedliny Zdrój do Wodzisławia Śląskiego po 43 Rajdzie Świdnickim, będąc w Nowej Rudzie, przeczytałem powiadomienie o nowych skrzynkach ukrytych pod Paczkowem.
Postanowiłem podjąć wyzwanie i zawalczyć o FTF-y!
Niestety nie znalazłem drogi dojazdowej na wskazany parking (wydawało mi się, że idzie przez zamknięty teren), co skutkowało spacerem przez pola, pola obsiane rzepakiem (całe spodnie żółte) itp., ale czego się nie robi dla bycia pierwszym
Na drodze, w okolicy skrzyżowania znalazłem mini kopaczko-radełki - taki bonus do skrytki

Zauważyłem wydeptaną ścieżkę do kesza, ale nie jakoś szczególnie mocno, więc miałem nadzieję, że to ślady Właścicielki
Kesza wygrzebałem wspomnianą kopaczką i zobaczyłem upragniony pusty logbook i certyfikat.
I w tym momencie moje szczęście zaczęły mącić niezliczone chmary latającego robactwa, które mnie zaczęło gryźć. Normalnie uciekałem z tego miejsca...
A miejsce super - uwielbiam taki różne skałki, głazy i kamienie