Rowerowy wypad do paczkowa. Rundka dookoła zalewu i walka z wiatrem, potem wypad do Doliny szczęścia i walka z błotem, a na koniec kółko po Paczkowie i walka z podjazdami :-). Może i się sterałem, ale za to fajnie było :-D.

Pojemnik przykryty cegłą, chociaż dla dzików to żadna przeszkoda. Weźcie coś do pisania.

Obrazki do tego wpisu:

aktualny spoiler

Chyba dziki aktywne w okolicy. Pojemnik znaleziony na przestrzeni kilku metrów (osobno dół, osobno wieczko, a logbooka nigdzie). Pozbierałem wszystko do kupy i włożyłem do środka PETa z nowym logbookiem. Zanim to jednak nastąpiło, nakarmiłem całą bandę krwiożerczych bestii. Dzięki.

Synchronizacja z GC; skrzyneczka znaleziona 05.05.2016; dziękuję :)

Upalny spacerek z Rubinem, tutaj trochę głębokiego cienia w lesie, ale za to komarów mnóstwo - jak nie urok to ... komaryDzięki za kesza;) Bardzo przyjemny szlak, ale zarośnięty.

Dróżki zarośnięte - widać, że szlak trochę zapomniany a jednak bardzo ciekawy. dzięki za pokazanie miejsca. zdobyty na wspaniałym weekendzie z Żonką.

Szybki kesz. Militarny duet chorągwi Ziemi Chełmskiej. TFTC.

Powrót z długiego weekendu. Spacer w drodze do Paczkowa. Bardzo przyjemna dolinaDzięki

Wracając z majowego weekendu spacer po okolicznej dolince; dzięki.

Sam keszyk raczej nie w ściętym a odłamanym pieńku przy pniu jest no ale kłócić się nie będziemy. Zrobiliśmy sobie spacerek keszowy, psina zadowolona szkoda tylko, ze taka mgła i wilgoć bo kolory w okół piękne.

obotni drivinowo-pieszy wypad w rejony Paczkowa w celu wyczyszczenia mapy zaowocował podjęciem tej skrzynki. Dzięki i pozdrawiam

Samochodowo – terenowy – pieszy wypad na skrzynki w okolicach Paczkowa. Niby daleko nie mam, ale ciągle coś mnie odwlekało od wizyty w tych rejonach. W końcu zaplanowane. 7:00 wyjazd... i do skutku.

Tą skrzynką zakończyliśmy wizytę w dolinie szczęścia i podążyliśmy dalej.

Dzięki.

Koordy wskazały mi na lewo ale tam żadnego pieńka nie było więc przeniosłem się na prawo - tam trochę lepiej, jest kilka pieńków, a w jednym z nich skrzynka.

Musze przyznać że inaczej wyobrażałem sobie dolinę - jakoś tak dziwnie płasko...

Skrzynka leżała 2m obok miejsca ukrycia, odłożona zgodnie ze spoilerem. Dziękujemy.

widać że szlak rzadko używany, mimo to znaleziony, niestety nie miałem nic do pisania w keszyku także brak pisadła, tylko tyle szkoda że się nie wpisałem :(

Skwar straszny więc fajnie się było schować między tymi drzewami, choć komary zaczynają już tutaj rządzić, ale udało się szybko kesza namierzyć i wpisać. Tftc

FTF na oc. Bez problemów na kordach.