Rowerowy wypad do paczkowa. Rundka dookoła zalewu i walka z wiatrem, potem wypad do Doliny szczęścia i walka z błotem, a na koniec kółko po Paczkowie i walka z podjazdami :-). Może i się sterałem, ale za to fajnie było :-D.

Czwartkowe czyszczenie Paczkowa. Kesz cały i zdrowy.Thx

Pierwszy na dzisiaj, spacerkowo z Whateverem;)

Fajnie, dzięki za kesza i pozdrawiam:)

Ale wieje złemDzięki za kesza.

Skrzyneczka znaleziona podczas śląskiego najazdu na Nysę i okolice. Dziękujemy za pokazanie tego miejsca.

Elektrownia robi wrażenie dziękuje za przyciągniecie. Śląski najazd na opolskie kesze

Woda przelewa się przez jazy.

Piękna pogoda, zmienna, wiatr, deszcz, słońce!

Najazd na Paczków wesołą śląską ekipą wraz ze Słabakinią, Karwdo, Mario i Lago.
Dookoła jeziora i trochę po miasteczku.
Kawa i lody obowiązkowo!

Dziękujemy

Nowiutki logbook...miło:)
Dziękuję za piękną skrzyneczkę:)

#1892
Objazdówka po dolnośląskich obiektach z Kanonu Krajoznawczego Polski, gdzieniegdzie udało się znaleźć kesza :)
Dzięki, pozdrawiam 

Bez problemu, TFTC

Znaleziona reaktywacja poprzedników. Przez chwilę poszukiwałem jeszcze oryginału, ale chyba faktycznie go wcięło. Dzięki.

Rany jak głęboko... mąż nurkował i nurkował... ale wygląda jak reaktywacja. Dziękuję za skrzyneczkę:)

Skrzynka na swoim miejscu, dzięki! Pozornie łatwo, ale duża ręka może mieć problemy :) 

Kesz o elektrowni, ale równie dobrze mógłby być o dawnym cmentarzu. Jakieś smutne pozostałości da się wyłowić wśród zieleni.

Nie powiem, trochę zdziwił mnie widok cmentarza w tym miejscu. Zyfka dzielnie grzebała i grzebała w drzewie, aż w końcu wygrzebała to co trzeba

Spacerowo wokół jeziora z UnieskimUdało się wypatrzeć strunówkę w drzewieDziękuję.

Wraz z ekipą, dzięki za kesza!

Spacer w słonecznej ekipie, TFTC!

Szybka akcja w wesołym składzie. Dziękujemy.

W mocnej ekipie poszło szybko i sprawnie. Dzięki. 

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Tftc ;)

Cel na dzisiaj to Szlak Czarownic oraz delikatne czyszczenie mapy.

Kesz na miejscu, ma się dobrze.

Dzięki i pozdrawiamy

Dodano nową skrzynkę i logbok - można spokojnie szukać

Przy okazji rodzinnego wyjazdu na obiadek do Paczkowa, podjechałem znaleźć brakującą mi skrzynkę.

Szybko poszło. Obawiam się tylko, że reaktywowany "pojemnik" może długo nie przetrwać.

Dzięki za kesza.

Wracając z majowego weekendu spacer po Paczkowskim Zalewie; po reaktywacji skrzynka na swoim miejscu - dzięki.

Na zakończenie długiego weekendu spacer nad Jeziorem Paczkowskim. Miejsce jednoznacznie wytypowane, po keszu został gwóźdź, więc pozwoliliśmy sobie na reaktywację. W strunówce, na gumce, ale wymaga solidniejszego opakowania. Dzięki :)

Samochodowo – terenowy – pieszy wypad na skrzynki w okolicach Paczkowa. Niby daleko nie mam, ale ciągle coś mnie odwlekało od wizyty w tych rejonach. W końcu zaplanowane. 7:00 wyjazd... i do skutku.

Tą skrzynkę zaplanowaliśmy na początek. Niestety, albo ręce za krótkie, albo kesza zjadło. Pierwsza i niestety nieudana.

Sobotni drivinowo-pieszy wypad w rejony Paczkowa w celu wyczyszczenia mapy zaowocował pojawieniem się na tej skrzynce, niestety, tak jak Mziolko pisał, kesza niet. Szkoda, ale nic ruszyliśmy dalej.

Znaleziona na wycieczce z linfallasem.  Dziękuję za skrzynkę

Znaleziona z Tachikoma na początek długiego spaceru dookoła jeziora. Dziękuję za skrzynkę

Szybko padło. Achhh, i zaczynają się krzaki. Ups, haszcze. 

Dzięki!

Tutaj jeszcze mogliśmy podjechać blisko samochodem. TFTC.

Wakacyjne keszowanie z Chochlikiem. i poobiedni letni spacerek nad jeziorkiem. Kolejna skrzynka umiejscowiona tak daleko od opisywanego obiektuDzięki

Całkiem fajne miejsce, tylko elektrowni nie widać. Znalezione razem z ForgottenSilesia. Dzięki

Znaleziona z Rubinem, na powrocie z lądeckiego festiwalu tańca;)

Znaleziona wraz z Nannette na powrocie ze wspaniałego urlopu w Lądku Zdrojudzięki za kesza.

Trochę czasu minęło od kiedy mieliśmy ochotę na ten projekt, w dalszej okolicy mieszkamy a tak naprawdę okolic Paczkowa nie znamy. Zaczynamy pierwsza skrzynka stare cmentarzysko rachu ciachu skrzynka jest idziemy dalej...

Tu chociaż była ścieżynka ale zobaczyliśmy ja dopiero będąc na kordach po przedzieraniu się przez chaszcze. I kolejna mała rada, żeby nie nazywać skrzynek i dedykować obiektom, których nawet nie widać z miejsca ukrycia.

nio i zgadzam się, że super byłoby chociaż stworzyć ścieżkę w rodzaju np. dokoła jeziora Paczkowskiego czy w innej nazwie, żeby chociaż był sens łażenia po krzaczorach a nie tylko lecieć na statystykę. Warto byłoby dogadać się z kimś kto ma taką możlwość i ma wymaganą ilość zdobytych keszy.

Skrzynka sprawdzona - niestety nie było już jej. Wstawiono nową i zmieniono system chowania. Proszę nieco rozważniej wieszać - dzięki

Rowerowo

Niestety, być może kesz leży na dnie dziupli ale my go nie wymacaliśmy

Pozdrawiamy

Przepraszam ,ale tutaj  zrobię multi wpis gdyż większość zaliczyłem pieszo i jakoś nie mam siły na oddzielne opisywanie każdego z keszy .

Już przy drugim keszu było wiadomo że  takiego miodu nie będzie i faktycznie można było zabrać jakiś bicykl bo sam spacerek da w kość tym bardziej , że dopiero tu się pokazały ciekawe podejścia i bardzo zajmujące krzaczory, tak zajmujące że momentami zupełnie można było zapomnieć o jeziorku obok .

Kesze fajnie przygotowane aż szkoda ,że nie są połączone choćby w jakąś mini ścieżkę .Kordy bardzo dobrze prowadziły (pomijam tu fakt chwilowego przeniesienia Paczkowa  do Krapkowic bo się chyba każdy domyślił jak ma być w rzeczywistości) w sumie tylko przy jednym keszu się pokręciłem przez chwilę . Większym problemem jak się okazało było znalezienie drzewa w lesie  a raczej w dżungli bo miejscami bo miejscami było gęsto a i sposobów na ukrycie wiele, więc i grzebana trochę było.Jednak udało się  co mnie cieszy.

Dzięki wielkie za keszyki i pozdrawiam .

Myślę, że za rok o tej samej porze mogę być tutaj znów :P

Cała droga do skrzynki usiana jest czosnkiem niedźwiedzim. Zapach niesie się że hej.

Oczywiście błąd poprawiony, jest Rzym, jest Krym i są Krapkowice, ale skrzykna jest w Paczkowie do którego wszystkich zapraszam

Gdzie Rzym, gdzie Krym, gdzie Paczków, a gdzie Krapkowice?

Pozdrawiam.

 

Skrzynka została zaakceptowana przez OC-Team

ha ha, drobny błąd, powinno być E 16° 59.866 zamiast E 17° 59.866

Skrzynka znaleziona jakiś czas temu - podpowiedź jest nieprawidłowa, tam nie ma żadnej dziupli czym się niepotrzebnie zasugerowaliśmy i szukanie trwało kilka minut dłużej - szukajcie w rozwidleniu drzewa, prosta skrzynka.

Fajne te dwa pagórki, ruiny też interesujące, na pewno warto odwiedzić to miejsce. Dojazd prawie pod sam kesz i sporo miejsca do zaparkowania.
Kesza znalazłem jeszcze przed dodaniem spoiler fotki i przed korektą współrzędnych. Jak na moje nie było źle, przy tym keszu nawigacja pokazała mi 12 metrów od współrzędnych - jak na sąsiedztwo drzew i tych pagórków to bardzo dobra dokładność.
Kesz fajny w interesującej lokalizacji.
Trochę słabo za to z opisem, warto byłoby coś o zbiorniku czy elektrowni więcej napisać, no i słabo strasznie wygląda to automatyczne tłumaczenie. Szkoda też że w takim miejscu, gdzie jest mnóstwo potencjalnych sporych kryjówek, schował się tylko mikrus (takie to pcha się tam gdzie nic innego się nie ukryje).
Dzięki za kesza, TFTC!
PS: No i okazuje się że mimo paru dni od publikacji trafił mi się jeszcze {FTF}, chyba poprzednik zrobił antyreklamę, i Czesi nie chcieli się tu wybrać. Szkoda, że nie było jakiś certyfikatów na pamiątkę.