Wizyta kontrolna. Brak w logbooku wpisu użytkownika  Rokokula logującego poniżej znalezienie. Proszę usunąć wpis lub w przeciągu tygodnia od dnia dzisiejszego, dokonać w dzienniczku wpisu z odpowiednią datą.

  Przy okazji serwis skrzynki. Wymiana logbooka na nowy.

Zrobiliśmy sobie z tatą taką czteroipółdniową (nie wiem, czy się to pisze razem, czy osobno...) majówkę. Wyjechaliśmy w piątek po obiedzie i od razu wzięliśmy się za keszowanie. Naszym celem była Łódź, ale pierwszego dnia nie dojechaliśmy poszliśmy spać pod Opocznem. Po drodze zajrzeliśmy do Kielc, żeby zrobić paskudne, niejednoznaczne laby (bez pomocy od przyjaciela było by trudno), przy okazji tata wymienił ze znajomym kolekcjonerem bilety. No i oczywiście po drodze zatrzymywaliśmy się przy różnych keszach, które bardzo chciały być przez nas znalezione.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Skrytka szukana 2021-05-07 około godziny 19:17.

Trochę spóźniona keszerska majówka, spowodowana pewnymi problemami z autem. Ale nie ma tego złego... W poprzedni weekend pogoda była taka sobie, a teraz czysta rozkosz! Ciepło jak w lecie, ale lepiej niż w lecie, bo komarów jeszcze nie ma, a pokrzywy nawet do kolan nie dorastają. [:)]

Przyjemny, krótki spacerek. Na miejscu najpierw znaleźliśmy kesza z GC, a potem z OC.
To moja pierwsza wycieczka, gdy mam do mapy wczytane kesze z obu systemów, dlatgo się tak tym ekscytuję. Nawet nie wiedziałem jak dużo jest miejsc, gdzie jedno znalezienie może być liczone za dwa, albo w promieniu kilku metrów mogę znaleźć dwa różne kesze! Tutaj ta druga sytuacja.

TFTC!

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Dawno nie było tu nikogo, ale skrzynka jest. Wymienilem tylko woreczek strunowy.

TFTC

Miejsce przecudnej urody, bobry mają tu używanie. Tylko te mrówki olbrzymki, brr. Aż mi się ostatni (chyba) Indiana Jones przypomniał  Dzięki za kesza!

Nie było łatwo, tym bardziej że spoiler nieco się zdezaktualizował. Na szczęście Damian dopadł kesza. Dziękuję. Miejsce ładne.

Rodzinny wypad w teren z okazji International Geocaching Day. Miejsce urocze, niestety nie mogliśmy długo nim się cieszyć z powodu ataku dywizji wojsk Ant-ManaTFTC!

Mrówki pilnie strzegą kesza. Miejsce urocze. Dzięki.

Świetna miejscówka, bardzo dziękujemy za pokazanie.

Rewelacyjne miejsce. Dzięki za jego pokazanie.

Miejsce przepiękne. Polecam okolice. Nawet nie zdawaliśmy sobie sprawy jak tam jest pięknie. Woda niebieska robi wrażenie. Kesz w super miejscu

No miejsce piękne a keszyk ekspresowy. A mrówki - końskie

Bardzo przyjemne miejsce. Dzięki:)

Ciekawe i ładne miejsce, gdyby nie ogromne mrówki to całkiem przyjemna miejscówka na biwak by byłaTFTC!

Szybki wypad w Poniedziałek Wielkanocny z jędrzejowską ekipąTFTC!

Piękne miejsce!!! Niesamowite i rzadkie źródlisko (wywierzysko krasowe). Uwielbiam takie miejsca. A jeszcze po drodze sarenkaPodobne wywierzyska są w rezerwacie Niebieskie Źródła w Tomaszowie Mazowieckim OP057D . Dzięki :-)

Pogoda paskudna! Miejsce musi mieć klimat...niestety podczas snieżycy wszystko traci urok. Baliśmy się że pieruny skasowały maskowanie, ale wszystko skończyło się dobrze;)

Kolejne wspaniałe miejsce w które zapewne nigdy bym nie trafił gdyby nie kesza. Dzięki za pokazanie tego miejsca. Oczywiście rekomenduję! 

najpierw przyjemny spacerek na miejsce, a potem kilka minut nad wodą. pięknie tam jest, no i tak cichoz keszem wszystko dobrze, w środku sucho. Okolica tak mi sie spodobała, że daje gwiazdkęps. w okolicy tyle obgryzionych drzew, że aż dziw, że bobry nie dorwały się do skrzynki

Niesamowite miejsce, bardzo malownicze; źródła też bardzo interesujące. 
Kesz namierzony dość szybko, właściwie chcąc przyjrzeć się bliżej tafli wody, przez przypadek trafiliśmy dokładnie we właściwe miejsce. :)

Skrzynka znaleziona z Anetką, log zrobiony, zamknięta, zawinięta w folię i ukryta. Miejsce świetne, źródła niesamowite, oraz ekstremalne ilości mrówek.

podjęta z blackcoffee i gagiem! niebieski kolor chyba dziś pierwszy raz nam się tak bardzo podobał;) nie widziałem jeszcze takiego źródła! dziękujemy:)

Wspólnie z blackcoffee i efferusem. Od długiego czasu chciałem zobaczyć jakieś niebieskie źródła, dziś nawet stawy w Złotym Potoku wyglądały jakby były położone na takim źródlisku. Kesz podjęty resztkami sił: "że co? 468 metrów z buta, w jedną stronę ?" - się słyszało gdzieś z boku, KND ewentualnie stwierdzenie, że to nowa moda pomaga w większości trudnych przypadków. Dzięki.

nóg już nie było, zostały chyba w aucie, ale dosadna motywacja zadziałała.. i dobrze, bo miejsce piękne, pierwszy raz widziałam coś takiego. bardzo widoczna zupełnie świeża działalność bobrów. dzięki za pokazanie miejscówki! :)