Po długiej przerwie naszych geocachingowych tripów nastał ten czas, w którym powracamy do gry. Idealny okazja, żeby sprawdzić stan naszej kondycji. Jest to nasza kolejna rowerowa wyprawa, której głównym celem była linia Oderstellung. Po drodze nie mogło zabraknąć, również innych skrzynek, którymi zapełniamy naszą mapkę następnymi uśmiechami. Ponoć mamy zimę ? A my w lutym zbieramy skrzynki przy 15 stopniach... taki mamy klimat. Podsumowując, był to kolejny udany wyjazd, który przypomniał nam co to tak naprawdę Oderstellung. Dzika zwierzyna, pnącza, krzaki. Małe rzeki przez, które trzeba przechodzić. No i jak tu tego nie kochać ?

Niedziela w południe, głęboko w najdzikszych zakątkach Odry, a jednak. Nie jesteśmy tutaj sami, miłe spotkanie z ekipą, która również tak jak my szukała skrzynek, tylko, że w drugą stronę

Znaleziono

Keszyk żyje też w równoległym świecie:

cache exist also in parallel reality

Kesza nie stwierdzono po długich poszukiwaniach, więc został odbudowany. Dzięki za kolejne bunkrowe miejsce.

Niestety po dlugich poszukiwaniach podjęliśmy decyzję o rektywacji. Dzięki za pokazanie miejsca.

Wraz z Oponą, weskerem i gurą na pieszej 22km wycieczce po dzikiej krainie łęgów. Dziękuję za kesza i pozdrawiam!

Wykonana reaktywacja. 

Akcja OS na dwa auta w mocnej ekipie z Lumen, Oponą i Weskerem-już-NIE-PL ;)

Tu się zaczęło wolniejsze spacerowanie. Ale do kesza nie było strasznie daleko, więc daliśmy radę doczłapać.

Wszytskie miejsca ukrycia przeszukane - kesza brak. To zreaktywowałem. 

W doborowym towarzystwie AERa i Esiego. Totalny offroad - 10godzin - 45 bunkrokeszy.

Od mostku 800m przez ostoję i dzicz, Łęg Naroczycki jak dziewicza puszcza, nawet łanię przyuważyliśmy...

Skrzyneczka zdobyta w przezacnej ekipie podczas wiosennego podejścia na nadodrzańskie bunkry. Okoliczności przyrody jak zwykle wyjątkowe. Las, przestrzeń, przyroda i niedostępna tajemnica - to, co lubimy najbardziej. Bardzo dziękuję za tę skrzyneczkę.

Załoga Festung Breslau rusza na Oderstellung: odcinek Nº178 do Nº194 i Nº240 do Nº292:

Ponad dziesięć godzin ciorania oraz 45 zdobytych obiektów… Marsze, offroady, nierówna walka z insektami, brodzenie w bagnach i przedzieranie przez zarośla w doborowym towarzystwie Esiego i Niemena.

---

 

Podjęcie praktycznie z marszu, ale co to był za marsz przez tę dzicz…! 

Dziękuję,

ÆR

Skrzyneczka znaleziona podczas szóstego dnia szalonej, męskiej wyprawy szlakiem umocnień Linii Obrony Oderstellung. Wczesna wiosna, pogoda ok (jak na razie) skrzynki, łąki, bagniska i Odra. Kto tu nie jest niech żałuje. Pozdrawiam i dziękuję Wrzos :):):)

Skrzyneczka złapana podczas wspaniałej męskiej wyprawy dziękuje za pokazanie miejsca i kawał historii.

 

 

Po dwóch latach wielki powrót na linię Oderstellung pod hasłem "Misja Oderstellung - wyrypa kwietniowa 2017" 

Dziękuję za pokazanie miejsca i skrzynkę !!!

SZÓSTY DZIEŃ MISJI - OSTATNI NIESTETY...

Skrzynka znaleziona podczas wypadu na linię Oderstellung pod hasłem "Misja Oderstellung - wyrypa kwietniowa 2017".
Zgrana ekipa, jazda na 2 jeepy to gwarantuje suksces.
Biwaki tam gdzie nas akurat noc zastanie.
Pięć dni bez prysznica.
Przygoda, przyroda i beton

YEAH TO JEST TO!

Z buta. Dobrze że mam buty marki jeep... Tutaj nawet mając dobre buty trzeba było się natrudzić.

Pozdrawiam
Art_noise

Sprawna akcja rozpoznawcza i kesz był w naszych rękach! Wspólnie z Uhuhu!!! TFTC!!!

Tu poszło szybko, a także sprawnie. Namierzony, że tak powiem, z powietrza. Razem z Kitomaszem, dzięki.

Następny bunkier zdobyty :-)

Eskapada po kesz B259 okazała się najtrudniejszą, jak dotąd, wyprawą do pojedynczego bunkra. Próba okrążenia bunkra od południa nie powiodła się - przerwana na linii starorzecza po informacji od wędkarza, że jak bagienko podeschło to da się przejść - dziękuję, postoję!

Od zachodu można dojść:
> drogą/ścieżką zaczynając od przejścia przez posesję z ulami (teren prywatny), by po przekroczeniu starorzecza i sporego terenu zarośniętego dwu metrowymi pokrzywami dojść do ścieżki prowadzące tuż nad brzegiem Odry; ścieżka momentami zanika, oddala się od rzeki, prowadzi przez trzy metrowe "badylaki" (trochę podobne do kopru), ale jest bardzo ciekawa z uwagi na możliwość oglądania śladów "gospodarki leśnej" bobrów; raczej nie do przejścia latem
> druga droga zaczyna się za ostatnim gospodarstwem przed zakończeniem drogi asfaltowej (używana niegdyś przez leśników do wywózki drewna) i prowadzi przez starorzecze (mostek), skrajem zarośli, lasu, aż do bunkra (prawdopodobnie) B260, dalej lasem i krótki odcinek przez wysokie trawy; znacznie mniej uciążliwa.

Szybki kesz, do odnalezienia bez spojlera.

W sumie, wyprawa naprawdę niesamowita z punktu widzenia obserwacji śladów "gospodarki leśnej" bobrów.

TFTC:)

 

 

Bunkier nr 260

Skrzynka została zaakceptowana przez OC-Team