Zgodnie z komentarzem - skrzynka w wersji po ostatniej reaktywacji również nie została w terenie znaleziona, a trytytka na gałęzi spojlerowanego drzewa może wskazywać, że trwale zaginęła.

Nie zrażając się datą ostatniego odnalezienia, poszliśmy z darko75 i Keszopsami na poszukiwanie skrzynki. Właściwe drzewo na stoku Grodziska odnalezione, obmacane i obszukane, ale skrzynka najpewniej zaginęła (względnie zintegrowała się z drzewem i zarosła) - została tylko smętna trytytka na gałęzi. Tym niemniej bardzo dziękujemy za spacer w tym niezwyczajnym miejscu. Okolica się zmieniła. Nowy krzyż, ogrodzone posesje, polana myśliwych z miejscem do biesiadowania, wokół Grodziska poukładane palety do siedzenia i wszędzie wydeptane po ludzku ścieżki. Tylko śmieci, ruiny, stare powyginane drzewa, pola po horyzont i upiorny cmentarz z drzewami wyrastającymi z grobów pozostały na miejscu. Nie poddajemy się jeszcze - może kiedyś, po jakiejś reaktywacji. A jako bonus dostaliśmy wśród ruin łączkę calutką zabieloną przebiśniegami. Dziękujemy za wędrówkę!

Okolice przepiękne, zwierzęta nas nie zawiodły: dwa walczące ze sobą koguty bażantów i kilkunastoosobowe stado żurawi "pasących się" na pobliskiej uprawie kukurydzy.Okolica nie jest już taka opuszczona, ktoś wygrodził sobie spory obszar, na którym uprawia różne rośliny, ale to nam nie przeszkadzało. Cmentarzyk obejrzeliśmy, na grodzisko się wspięliśmy "tajemnicze drzewko" określiliśmy mianem "glupki" - to po poznańsku mirabelka, bardzo stara, dlatego taka powykrzywiana. Kesz w formie większego "peta", przytwierdzonego trytytką do gałązki - więc niestety mocno rzuca się w oczy. Mamy tylko nadzieję, że poza sarnami, lisami i keszerami nikt tam nie bywa, więc może uniknie dewastacji.

W drodze powrotnej z keszy matematycznych czuliśmy jeszcze lekki niedosyt i choć siąpił deszcz zrobiliśmy sobie spacer od krzyża do grodziska. Po drodze spotkaliśmy bażanta i parę żurawi. Cmentarzyk też odwiedziliśmy. Dziękujemy za fajnego keszyka i pokazanie tych okolic.

Kesz nr 109:

Wracając ze spaceru w Tucznie, postanowiliśmy przespacerować się jeszcze trochę i odwiedzić Grodzisko średniowieczne Pruszewiec... 
Często bywałem tak blisko tej drogi, a jednak nigdy dotąd nie odbiłem z głównej trasy w stronę opuszczonego Skorzęcina i pobliskiego grodziska. Opuszczona wieś zrobiła wielkie wrażenie na towarzyszącym mi synu. Zresztą mnie też nie pozostawiła obojętnym, zwłaszcza po dotarciu do pobliskiego cmentarza, z którego tak niewiele zostało, a jednak ludzie nadal palą tam znicze.

Po samym grodzisku nie ma zbyt wielu śladów, ale kesz znaleźliśmy bez problemu, przy okazji podziwiając widoki ze szczytu pagórka - świetnego punktu widokowego na okolicę. Zastanawiając się jak musiało to wszystko wyglądać za czasów istnienia grodziska, ruszyliśmy w drogę powrotną po zamarzniętej dróżce.

Dzięki za pokazanie nam tych ciekawych miejsc!
MrMahon

PS - maskowanie zdecydowanie nie wyglądało tak, jak na spoilerze kilka wpisów niżej. Problem ze znalezieniem był tym mniejszy...

Obrazki do tego wpisu:

Widok na cmentarz w opuszczonym Skorzęcinie

Sobotnia wyprawa na skrzynki razem z miha.

Dziękuję za skrzynkę i pokazanie miejsca !

Sobotnie z MBDG. W drodze do Poznania bokami. Samochód zastępczy to nie czołg,ale jakoś poszło. Na miejscu drzewo obejrzane z każdej strony, potwierdzony tel skrzynki brak i wpis po reaktywacji.

REAKTYWACJA

Pojemnik PET w maskowaniu leśnym.

Obrazki do tego wpisu:

SPOILER

Drzewo znalezione, skrzynka nie. Może znowu ją wywiało? W najbliższej okolicy i na stoku jej nie znalazłem.

Śmieci zarosły. Pięknie zakwitły bzy i kasztanowce. W majowej aurze Skorzęcin zachęca do ponownego zasiedlenia. Dzięki za kesza. Wiatr zrzucił go na ziemię, więc pewnie nie wrócił dokładnie w swoje położenie ale starałam się go tak umieścić, aby moi następcy też mieli frajdę.

Piękna okolica dużo ładniejsza, niż niejedno obecnie  'modne' miejsce. Pojemnik delikatnie demaskowaliśmy i tak zerwał się ze sznurka więc trzeba było wymyślić coś innego . Znaleziona podczas prawie(wakacyjnej) wyprawy na dużym luzie, dziękujemy.

fajne miejsce, super przygoda, dziekujemy :)

Dziękuje za odtworzeniejak będzie trochę czasu to skocze zobaczyć jak tam wygląda i gdzie wcięło poprzedni keszyk :)

Super spacer. Dziekujemy. Na miejscu, właściwe drzewo, a kesza brak - może efekt po wichurze. Odtworzylismy w PET i zamaskowalismy.

znaleziona.  fajne miejsce

Hello,

Zaintrygował mnie samochód na kordach. Chyba jednak był to ktoś "obcy", kto poszedł sobie na bardzo długi spacer. Gdy wyjeżdżałem, auto stało nadal. Nie pozostało nic innego, jak ruszyć śladem opowieści i dawnych czasów. Trochę inaczej typowałem grodzisko - nie doczytałem na ekranie GPS-a i zaliczyłem bardziej dokładny spacer po okolicy. 'Copies' tylko na tym skorzystał, dla niego to zupełnie nieznane rejony. W końcu trafiłem tam, gdzie trzeba. Wpis, powrót, przy okazji fajne spotkanie z kimś dawno niewidzianym   Pzdr, Wojtek

Pięknie dziękuję za skrzynkę. TFTC!

Jeszcze szumiało w głowie od wczorajszych keszerskich atrakcji w Murowanej Goślinie, a najlepiej o wypoczynek na spacerze w sielskiej okolicy. Na ikonę tego kesza od momentu publikacji tęskno spoglądałem więc dawaj do rolki i jedziemy na kordy. Spacer zgodnie z przewidywaniami bardzo przyjemny. My też spotkaliśmy chmarę saren, śmieci zanadto nie kłuły w oczy za to kwitły lilaki czyli bzy, rzepak, tarnina i coś tam jeszcze, a żurawie wrzeszczały gdzieś w oddali. Ze szczytu grodziska widok niestety zasłaniały chaszcze tarniny i głogi ale i spod niego widoki są piękne. Kesz zlokalizowany sprawnie. TFTC!

Dzięki za pokazanie kolejnego ciekawego miejsca. Pzdr. 

 STF

Znaleziona podczas 50km wycieczki rowerowej. Super miejsce. Skrzynka zresztą też, szczególnie sposób zamaskowania pojemnika. Dzięki!

EDIT: Nie spojrzałem na logi, więc nie wziąłem kordów. Przepraszam ;(

Znaleziona podczas sobotniej wycieczki po okolicy... Spędziliśmy tu sporo czasu, obcując z przyrodą (spotkaliśmy nawet cztery sarny), a dopiero na końcu capnęliśmy kesza.... Dzięki za pokazanie tego miejsca! A za całokształt leci od nas reko!

Pozdrawiamy Kinia i Darek

Razem z Tomanek111.

Dzięki i pozdro!

Jeśli ktoś z szukających będzie miał dobrej jakości gps to prosiłbym o przesłanie nam kordów, miejsca gdzie leży keszyna :)