Dnf

Dnf

DNF

DNF

Tak jak napisała Brucella, kesz leżał na trawie. Jako, że nie wiedzieliśmy, gdzie pierwotnie się znajdował, schowaliśmy ok. metr od miejsca znalezienia, za murkiem w tylnej części ruin. 

Do właścicieli kesza: dajcie znać, jeśli będziecie chcieli zrobić serwis, a odnalezienie okaże się zbyt trudne ; )

Kesz znaleziony wraz z Sebatello. Niestety leżał na trawie. Logbook cały mokry. Został schowany w murek.

Dwa podejścia i za każdym razem brak skrzynki...

Skrzyneczka znaleziona za drugim podejściem.Za pierwszym razem już się ściemniało i jakoś nie mogłem trafić a współrzędne jakoś nie pomagały.Dzisiaj poszło za to jak po sznurku.Dzięki

Dzięki kramek23 za podpowiedź. Bez niej nie podjąłbym kolejnej próby:) Pozdrawiam.

Znaleziona.

TFTC!!!

Znaleziona mimo iż początek był trudny. Zdjęcia pomogły.

TFTC!!!

Znaleziona podczas weekendowego wędrowania-keszowania. Początkowo wydawało się, że miejsce jest bliżej drogi. Dokładny wywiad zdjęciowo-terenowy pozwolił nam w miarę szybko odnaleźć "skarb"TFTC.

No faktycznie wpisałem kordynaty bez ich sprawdzenia, ale taki odczyt miałem na c:geo. Nie wiem ale tam jest chyba jakaś czarna dziura z zasięgiem GPS.

arak141, no ładnie chcesz wyprowadzić w pole keszerów spoza regionu:) 
N może się zgadza, ale E to zdecydowanie okolice E 21° 13.8xy', gdzie x to 7, 8 albo 9:)
W każdym razie już sporo czasu minęło od publikacji,a waypoint dalej wskazuje jakieś miejsce odległe o około 130m:(

Po dokładnym przeszukaniu, oraz analizie zdjęcia i wpisów zlokalizowany bardzo szybko. Reklamówka pomaga . Znaleziony z becia28.

Faktycznie dzięki przyjrzeniu się fotce i namierzeniu reklamówki kesz szybko zlokalizowaliśmy. Bez tej wskazówki obmacałabym pewnie wszystkie głazyKeszyk puściutki to coś tam dorzuciłam. Miejsce jest urokliwe - szkoda że z czasem coraz bardziej podupadłe. Ta lokalizacja zainspirowała mnie do założenia kolejnych keszy na podobnych obiektach w moich rodzinnych stronach:) Dziękujemy bo to miejsce sprzyja również gimnastyce:)

jest niedziela z keszami

Pokrzyw nie ma tak dużo jak sie zdaję, mi się udało zwiedzić pozostałości młyna w krótkich spodenkach. Muszę przyznać że szukanie zajęło mi sporo czasu, to wszystko za sprawą początkowego złego wytypowania miejsca poszukiwań. Aparat trochę zmienił perspektywę i wydawało mi się to wszystko bliżej drogi. A dla tych co szukali strzałki z podpowiedzią niech lepiej obejrzą spojler, jest na nim pewna biała siatka która pomaga. Dziękuję autorowi za fajną przygodę i owocne poszukiwania skarbu.

Pokrzywy i te chude drzewka ze spoilera rozrosły się. Ze względu na długie spodnie dało rade wejść, lecz już po kilku próbach zrezygnowaliśmy. Nie wiedzieliśmy, gdzie szukać.

Niestety ta tradycyjna skrzynka nie ma swoich współrzędnych, a spoiler pokazuje za szeroki kadr i nie ma choćby strzałki wskazującej miejsce... Dodatkowo układ głazów się... zmienił.
Niestety to chyba była jedna z ostatnich okazji do bezproblemowego podjęcia - pokrzywy sięgają już powyżej kostek.

Aaa ja myslalem ze ten mlyn jeszcze stoi! Nawet pamietam, jak byl w nim zainstalowany jakis generator, czy silnik. To musialo byc dawno...

TFTC!