Mało osób na boisku także można było pobobrować i się udało :)

Z przyjaciółkami.

Znalezione razem z Pawello <3

Dość nietypowe rozwiązanie i całkiem zacna historiaZa całość ocena znakomita. Razem z Agą94.

Znaleziona dzięki :) 

23.09.2021 Pierwszy dzień jesieni. Wycieczka szlakiem keszy z GC i lokalnego serwisu.

Na miejscu okazało się że już raz tu byłem. Tym niemniej jednak kesz w doskonałym stanie

Więcej w opisach na geocaching.com
THX !!!!

 

No nareszcie! Zawsze jak chciałem podjąć to było pełno ludzi. Dzisiaj wyjątkowo tylko 7 osób. Fajne tematyczne maskowanie. Jeszcze lepszy Logbook. Dzięki za fajną skrzyneczkę. 

TftcZnaleziony nocą z dzieckiem. Niestety zapomnieliśmy czegoś do pisania.

Skorzystałem z wejścia (wyjścia) awaryjnego. Tematyczna skrzynka i ewidentne pudło !. Dzięki za kesza.

Trochę nielegalnie, ale zdobyta razem z Kaatarzyn. Dzięki!

Dalsza część spaceru z Kameeelkaa. Na orliku cisza jak makiem zasiał, weszłyśmy trochę nielegalnie, ale udało sięskrytka przewspaniała, dziś pierwsza taka nietypowa, leci rekomendacja. Świetne maskowanie, logbook wymiata! Zwykł długopisem też udało się wpisać. Wielkie dzięki! :) 

Super logbook, nie bylo nieznosnych oczu, pomysl megazdobyty z mingusia

Bardzo przyjemna skrzyneczka znaleziona  bez problemów, na boisku cisza ^^

Kesz pomysłowy, logbook również. Takie lubię. Leci gwiazdka.

Chociaż z tym Orlikiem to trochę zmyła, bo kesz znajduje się poza boiskiem i nie trzeba na nie wchodzić :)

Przy okazji mogłem opowiedzieć Pichowi o kilku nie mniej wesołych keszach na terenie Łodzi :)

Dzięki za skrzynkę!

No, takie keszyki to ja lubię. Na wesoło, temetycznie-wszystko si. 

Sprawnie podjęta w towarzystwie Rausza. Polecam!

TFTC!

Rowerowa niedziela w towarzystwie Rubina i VictoraPodobał mi się pomysł, z czystym sumieniem daję rekomendację :)

przyjemne to byłoSkrzyneczki, rower, dobre towarzystwo - czego chcieć więcej? Szaleństwo keszowe z Victor+ i Ziutol94. dzięki za kesza.

Nie zachwycił. Nie lubię jak sąsiad boiska gapi się na mnie z podwórka jak podejmuję kesza. Po prostu zła strona i za dużo grzebania. Ale pomysł dobry, na samego kesza. :)

Będąc na miejscu, usłyszałam o pierwszym maskowaniu, szkoda że takie cudeńko zaginęło. Tak czy inaczej, super że skrzynka wróciła również w tematycznym maskowaniuDzięki!

Moje stare, kochane liceum. Oj dawno tu już nie byłam.. A na boisku to już w ogóle! Bo trzeba wiedzieć, że dziewczynki to siedziały raczej podczas wf-u na sali gimnastycznej. A chłopcy czy to deszcz, czy to ziąb najczęściej właśnie byli tu. I też wolałyśmy żeby to tak właśnie wyglądało, bo kiedy przychodzili do nas, to graliśmy w siatkę i jakoś tak.. żadna z nas nie mogła nigdy odbić ich piłek... I wyglądało to mniej więcej tak, że ci którym trafiło się mniej dziewczyn w drużynie wygrywali :) 

Ale na boisku byłam.. dwa razy. Raz kiedy mieliśmy 'sprawdzać' się na szybkość, acz wtedy zgłoszone miałam NP gdyż tegoż dnia akurat nie chciało mi się ćwiczyć... A przecież pokazałabym im kto tu jest najszybszy! Kto mi teraz udowodni że nie!

A drugi raz to kibicowałyśmy (czyt. opalałyśmy się) męskiej części naszej klasy w jakimś meczu. Ponoć ważnym. 

No i w związku z powyższym jakoś nawet nie wiedziałam gdzie tu wejście jestAle na szczęście jego odnalezienie nie zajęło nam długo czasu, więcej zdecydowanie nam zeszło przy szukaniu kesza. Ale suma sumarum znaleźlim, chwalim i chcielim więcej :D

Dzięki za powód do powrotu w to miejsce!

Pierwsza liga geokeszy! 
W sobotni poranek amatorów zabaw z piłką brak, zresztą w ogóle pusto i komfortowo.
Za humor, wykonanie i konsekwencję, należą się najwyższe laury. Sama przyjemność poszukiwać takie skrzynki. Dzięki!

Jestem lamą i chodzę do szkoły bez długopisu, więc się nie wpisałam, ale kesz jest w świetnym miejscu. Niby chodzę tu do szkoły, ale nie wpadlabym, że kesz może być właśnie tu ;)

Tu dałem ciała i to dosłownie. Nie dałem rady przecisnąć się przez dziurę w ogrodzeniu. Kiedyś tu już byłem i dałem radę, ale było ciepło, miałem tylko koszulkę, ale wystraszyli mnie mieszkańcy z sąsiedniego domku. Dziś w polarze i kurtce (no i kilka lat więcej) po prostu zorientowałem się, że jest dla mnie za ciasno. Spróbowałem jeszcze furtką, ale była zamknięta. Wiedząc, gdzie szukać, pomagałem trochę Jeanpaulowi zza płotu, a on odwdzięczył mi się tekstylnym logbookiem. I ta jego rozmowa z ochroniarzem: "Czy może mi Pan powiedzieć, co pan tu robi?". Lepiej nie podchodzić do tego kesza w dni wolne.

Do kesza podchodziłem razem z Wojtkiem, ale tylko do czasu gdy trzeba było przecisnąć się przez dziurę w ogrodzeniu. Ja jakoś dałem radę, natomiast Wojtek stwierdził, że będzie mnie asekurował z daleka. OK, nie ma sprawy. GPS zaprowadził mnie gdzieś w okolicę jednej z bramek boiska, ale tu zaczęły się schody. Pomogły dopiero podpowiedzi Wojtka zza ogrodzenia. Wszystko stało się jasne i oryginalny logbook znalazł się w naszych rękach. Szybki wpis, fotka i odłożenie na miejsce. A na sam koniec jeszcze miła pogawędka z ochroniarzem, który wyraził gotowość pomocy w opuszczeniu Orlika :). Bardzo oryginalny kesz, niezapomniane emocje podczas podejmowania skrzynki, jednym słowem kesz na medal, a przynajmniej na zieloną gwiazdkę. Dzięki za kesza!

Szybka akcja w dosyć chłodny dzień. Gdy otworzyłem maskowanie, spora ilość wody poleciała na mnie i musiałem przez kilkadziesiąt minut chodzić z mokrym rękawem. Klimatyczna skrzynka, takie lubię. Dzięki.

Znaleziona

pomysłowy keszznaleziony z dionizos

Fajna skrzynkaznaleziona z Blady Agent

Maskowanie i logbook bardzo tematyczne.

Byłem pełen obaw, gdy zobaczyłem słupkowy poziom trudności. Potem zastanawiałem się czy dotrę na koordy. Tymczasem o tak wczesnej godzinie, od ul. Bratysławskiej zgodnie z opisem wejście całodobowe. Bardzo podobało mi się maskowanie i pomysł na kesza. Szybko i sprawnie. Znakomite dzięki.

Super sposób na skrzyneczkę, a logbook - cacko, aż zdjęcie sobie zrobiłem. Oczywiście, podjechałem od złej strony, ale dałem radę. Kesz był w moich planach prawie od samego początku mojej przygody z OC, chociażby ze względu na niecodzienny tytuł przyciągający uwagę. TFTC

Bramy pozamykane, ale skoro autor zna tajemnicze, całodobowe wejście, to się nie poddaliśmy i rozejrzeliśmy się dokładniej. Z daleka miejsce ukrycia wytypowaliśmy poprawnie, ale nie spodziewałem się takiego maskowania. Bardzo pomysłowe i tematyczne. Dziękuję!

Fajne, leniwe popołudnie w Łodzi. Wszystkie furtki pozamykane, skorzystaliśmy zatem z przejścia rezerwowegoW dalszej części weekendu okazało się, że to nie pierwsza dziura przez którą będę musiała się wciskać . Trzeba skończyć ze słodyczami, bo jeszcze trochę i nigdzie się nie przecisnę. Ale to jeszcze trochę ;). Sympatyczny kesz, bardzo mi się podobał. Z poczuciem humoru, tematyczny, maskowanie wywołujące uśmiech na twarzyOkolica spokojna i tylko nerwowo zerkałam na domostwo tuż za płotem. Uzbrojona w odpowiedni sprzęt do pisania, z przyjemnością wpisałam się do logbooka, a czułam się przy tym jakbym wyszywałaTakże jeśli nie posiadacie cienkopisu, to wystarczy igła i nitka. TEJ! Ale teraz przyszła mi myśl! Taki logbook, w którym byłoby trzeba wydziergać swój nick to byłoby coś! Hmmm.... TFTC! Pozdrawiam, Nati.

Kesz podjęty bez problemu z efferusem, blackcoffee i whk. Za logbook zielona gwiazdka w rekompensacie, że nie było czym się na niego wpisać i musieliśmy zostawić karteczkę z nickami. :)

dawno już chciałam zdobyć tego kesza ze względu na najbardziej abstrakcyjny tytuł jaki tylko można sobie wymyślićniestety, nie było Partyki, gola też nie. Tylko pokaz przeskakiwania przez ogrodzeniedzięki!

z ekipą. dzięki za kesza:)

Podjęta podczas alkokeszowania z soboty na niedzielę z shesun, efferusem i blackcoffee.

Ostatnia skrzynka tego wieczoru podejmowana na komandosa. Efferus pokazał jak robi się panterkę, wszyscy byliśmy zachwyceni. Bardzo oryginalny logbook, niestety nie przeczytaliśmy opisu kesza i nie zabraliśmy ze sobą żadnego markera. Zostawiliśmy karteczkę z nickami.Dzięki

Fajny LipDub:) Po kesza wybraliśmy się późnym wieczorem, ponieważ wcześniej było tam zbyt wiele osób. Skorzystaliśmy z wejścia dla tych bez otyłości:) Skrzyneczka niezwykle nam się spodobała. Pomysł i wykonanie bardzo fajne. Marker nie był potrzebny, mimo iż wzięliśmy jeden ze sobą. Zostawiliśmy piłeczkę. Dzięki:)

Kesz znaleziony, ale zupełnie bez zamierzeń keszowania. Z tego powodu tylko zdjęcie zrobione, ale jeśli będzie wymagany wpis, udam się jeszcze razTFTC

To chyba trzecie czy czwarte podejście do kesza i tym razem na szczęście skuteczne - poprzednio całowałem jeno klamkę i odpuszczałem. Dzisiaj widzę, że bez sensu, bo wejścia bezklamkowe są przynajmniej dwa... Kolejny powód do odstawienia denaturatu...

Dzięki, bardzo fajna skrzynka! Jeśli się jeszcze nie zniechęciłeś, to kolejne właśnie tak powinny wyglądać:)

dzięki;)

Czajana,  przejście przez płot i znaleziona : p 

Ładnych kilka razy podjeżdżałem i zawsze ktoś był. Dziś w końcu pusto, furtki pozamykane, no to nie mogłem przepuścić takiej okazji.

Świetny logbook, przypieczątkowałem się na koszulce.

TFTC!

jakby tak spojrzeć z jedenastki na miejsce ukrycia kesza to Artur niewiele musiał przestrzelić, albo niezbyt mocno kopnął piłkę.

skrzynka fajnie nawiązuje do opisu i cała koncepcja bardzo przypadła mi do gustu. jedynie logbook mógłby być większy bo w mikrokaligrafii jestem kiepski. Ale całokształt na ocenę znakomitą!

 

 

cake is a lie!

Świetny pomysł, świetna realizacja. Naprawdę jedna z ciekawszych i intrygujących skrzynek, jakie ostatnio widziałem. Partyka nie strzela karnego... no zaiste, genialne! 

A logbook baaaardzo nietypowy. Szkoda, że taki mały, ale do takiej skrzynki większy nie mógł się zmieścić. Naprawdę jestem pod wrażeniem. Pozdrawiam :) 

Ach, no i jeszcze ten sentyment. XXVI - moje liceum.

1 maja okolica była bardzo spokojna. Utwierdziłem się tylko w przekonaniu, że wybrałem świetny czas na keszowanie. Dziękuję oczywiście JAsiowi za towarzystwo

I mnie się bardzo podobał mimo ze uległem tam małemu wypadkowi 

Dziękuję 

znaleziona z Fotoimpresje, swietny pomysł na "opakowanie" kesza, jakże związany z tym miejscem :)

Wreszcie loguję zaległe skrzynki :)

Podjęta w towarzystwie Anoriell, Bramstengi oraz Ryjka+. TFTC!

Znaleziona podczas popołudniowego keszowania z anoriell, Ryjkiem+ i Rysią, pod czujnym okiem Astro. Skrzyneczka sympatyczna, ale poziom trudności zdecydowanie przesadzony!

Znaleziona z Beata24 podczas wieczornego keszowania w nowej okolicy.

Świetny pomysł na skrzynkę i logbook :)

Znalezione z margolovret.

Igo, jestem pod wrażeniem pomysłu :D. Bardzo dobra skrzynka.

Skrzynka znaleziona podczas weryfikacji kesza. Na miejscu pojawiłem się sporo po 23. Cisza spokój tylko jak dostać się na teren boiska? Wybrałem najkrótszą drogę. Hop przez płot i jestem. Chwila szukania i jest! Widać że skrzynka wymagała dużo więcej czasu i zaangażowania niż pozostałe kesze autora. Od razu widać efekty. Kesza podejmowałem z przyjemnością. Oby więcej takich skrzynek! 

Oczywiście ocena znakomita. 

 

Zdecydowanie najlepsza skrzynka dzisiejszego spontaniczngo wypadu.

Dwie osoby z wymienionych przez Autora znam osobiście i to nie tak na "dzień dobry" tylko dużo bardziej prywanie:).

Kesz podłapany szybko. Mechanizm ciutkę przycina i aby tak nie było trzeba dodać gdzies najlepiej jeden karabińczyk żeby wszystko śmigało jak należy.

Orlik znany. Kilka meczy równiez tutaj rozegrałem kiedy nie udawało się zebrać ekipy u nas na Estadio da Cmentarinio czyli na Rajdowej:). A tak poważnie mówiąc to Orliki to już takie moje "dogorywanie" piłkarskie. Generalnie bardzo fajna inicjatywa. Daleki jestem od twierdzenia, że gumolit niszczy stawy bo jestem pewien, że o takich pierdołach nikt nigdy nie myślał kiedy my niszczyliśmy stawy grając na betonie:). Ale obserwuję również bardzo niepokojące zjawisko, które nie jest odkrywcze - Orliki są - nie ma na nie zainteresowania. Bo po co? Lepiej siedzieć w domu i zamulać przy komputerze... Szkoda, bo dziecińtwa się nie odzyska, a ja ze swoich czasów pamiętam jak w wakacje wychodziło się na dwór skoro świt bo czasem umówionym sie było już na 7 rano:). O 8 to już tyle dzieciaków na Saharze biegało, że grało się na 3 zespoły:).

Dzięki!

Mnie udało się dotrzeć do kesza od strony ul. Wyspiańskiego. Przyczaić się musiałem i uważałem żeby mieszkańcy pobliskiego domu mnie nie zauważyli szczególnie, że światło latarki rzuca się w oczy. Sam kesz bardzo mi sie spodobał i był zdecydowanie najciekawszy pośród ostatnio znalezionych skrzynek. Sam mechanizm nie chciał zadziałać i musiałem trochę sobie pomóc inna metoda dostanie się do kesza. Dzieki.

Ostatnia skrzynka. Zaczął padać deszcz, drzwi zamknięte, więc weszliśmy przez ogrodzenie. Skrzynka tematyczna, pomysłowa i w miarę dobrze wykonana. Dzięki.

Skrzynka znaleziona za 3 razem. Tym razem pusto na boisku i do tego deszczowo. Dostaliśmy się na teren przez płot. Widzę, że autor powoli podwyższa poziom swoich skrzynek. Brawo, oby kolejne były jeszcze lepsze.

Co tu dużo pisać. Znakomity pomysł. Mnie akurat mechanizm zadziałał świetnie, odpowiednia pora podjęcia kesza nie nastręczyła żadnych problemów ani z kibicami, ani z mieszkańcami domku. Mam jednak uwagę, że zostawianie kesza przez użytkowników zabawy na wysokości klatki piersiowej na pewno spowoduje jego szybkie spalenie. Można go nieco lepiej ukryć i raczej z żadnej strony nie powinien być widoczny dla niewtajemniczonych, co też zrobiłem.

Przy okazji jako początkujący mam pytanie do osób, które znajdowały kesza: czy zabawa już nie polega na zostawianiu fantów, bo w żadnym keszu na Karolewie takowych nie znalazłem? A skoro nie znalazłem to i nie zostawiłem swoich. Szkoda...

Faktycznie furtki pozamykane, ale Lilalu doczytała na tablicy, że obiekt otwarty dla wszystkich między innymi w soboty od 10:00 do 22:00. No to po kiego grzyba zamykają ?? Skorzystaliśmy z przejścia obok furtki i poszliśmy na kordy

Temat kesza - fajny.
Sposób wykonania - super (choć skrzynka sama w ręce nie wpada)
Logbook - świetny, jeszcze takiego nie spotkaliśmy (ale wpisałem się skrótowo, bo mieliśmy tylko długopis;)

Problemem może być prywatny domek z oknami wystawionymi na kesza - ktoś w końcu przyfiluje. Poszukiwania nocne chyba jeszcze bardziej wzbudzą podejrzenia

Dzięki.

Skrzyneczka znaleziona bez problemu podjęta szybko i sprawnie.Co prawda mechanizm słabo działa. Fajny tematyczny logbook.Dzięki

Znalezione po urwaniu się z ŁMK z Kao, budget, dzaczek i yoshio.

Tak, yoshio "czynił honory" ;)

dzięki!

W drużynie musi być jakiś podził obowiązków i tak jakoś wyszło, że podczas, gdy my pilnowaliśy rowerów i wejścia, Yoshio wszystko ogarnął. Ale też przyniósł logbook, więc wiemy co i jakDzięki za kesza!

silną ekipą tuż po półmasie (która okazała się fatalnym niewypałem ze względu na przebieg po DDRkach - mam nadzieję, że pierwszy i ostatni raz). na miejscu krótka rozkminka, którędy będzie najlepiej i po chwili już dobierałem się do kesza. ogólnie to mi się podobało, ale tylko ze względu na ekipę. dzięki!

Jak co miesiąc spontaniczne keszowanie po Łódzkiej Masie Krytycznejtym razem w składzie: Kao, dzaczek, yoshio i AnnaAkcja szybka, czterech patrzy komandos yoshio robiZuch się spisał na medal. Dzięki.

fajna skrzynka

No ładnie, tematycznie, podobało się.

TFTC 

No, no... fajna skrzynka - tematyczna... Dobrze, że wieczorem byliśmy. Spokojnie da się wejść na teren. 

Ocena znakomita za tego kesza, wykonanie mi się podobało, logbook też.

Po zdjęciu pierwsze miejsce w które zajrzałem było to miejsce kesza .

Byłeś dwie godziny przed zabraniem rezerwowego logbooka. Teraz jest tylko ten jeden właściwy.

 

Zapomniałem wpisać. Łapana przy meczu z Plebkiem, ale jaki przypał... wystarczy sie zasłonić i dajemy radę.
fajny logbook chociaż nie wiadomo w który wpisywać. Może ten drugi to beckup.

Skrzynka przy atakowana w doborowym towarzystwieŚwietny logbookWielkie dzięki za skrzynkę ;)

Skrzynka podjęta w fantastycznym towarzystwie. Fajny logbook. Dzięki śliczne! 

Przypał pogania przypał. Pies szczeka, właściciele wychodzą na fajeczkę a panowie z osiedla przychodzą na sobotnie piwkowanie.

Złapana w doborowym towarzystwie ;)

Ja kesza podejmowałem o 22 w środę i nie było żadnego problem,  chociaż pewnie i tak znajdzie się ktoś kto podpisze ze chyba udało mu się nie spalić kesza podczas meczu. 

Skrzynka podjęta razem z Ryjkiem+
Wielkie dzięki!

-----
Uwaga... Swięto lasu! Zabrałam się za logowanie zaległych skrzynek.
Wstępnie jestem jakieś 600 skrzynek w plecy. W ramach postanowień noworocznych w 2016 roku loguję je na bieżąco. Ech ech.

Byłem zaskoczony, że udało nam się z anoriell zdobyć STFa i to chyba po dwóch dniach od publikacji skrzynki!

Po dotarciu na miejsce nie zastaliśmy ani sąsiadów, ani Pana Zenka, ani dzieciaków, więc poszło całkiem gładko.

Maskowanie ciekawe, a logbook oryginalny. Przyzna jednak, że miejsce bardzo przypałowe i nie wróżę tej skrzynce długiego życia, a szkoda...

TFTC!

Najrozsądniej będzie więc w deszczu ;)

Da radęW końcu została założona. Chociaż rzeczywiście trzeba było kilka podejść, a mieszkańcy domku faktycznie bardzo aktywni w okolicach 22.00-23.00.

Nie zgodzę się z tobą Yakub. Nie ma szans złapać skrzynki w nocy. Jakiekolwiek świecenie latarką nie wchodzi w grę, bo jesteś jak na patelni. Z jednej strony domek jednorodzinny, z drugiej blokowisko, z trzeciej monitoring.

Byłem po 17. Oj nie ma szans złapać skrzynki za dnia ;)

Nie jest źle podczas meczu. Wiosną jak mieszkańcy obok będą się wygrzewać może tak, ale teraz nawet podczas tłumów się da za dnia.
Dzieciaki były zajęte klęciem na siebie, nawet na bójkę się załapaliśmy, a sposób na podejmowanie najlepiej w dwóch jeden kibicuję, drugi zdobywa metodą na 'szczocha' 
Jeśli chodzi o kesza dorzucam znakomitą, bo lubię takie śmieciowe nie perfekcyjne kesze, oczywiście to komplement ! Dzięki !

Skrzynka została zaakceptowana przez OC-Team