Skrzynka znaleziona ale w kawałkach, maskowanie rozsypuje się, logbook zatopiony ;(

Świetna reaktywacja Parlando na swoim miejscu, ale logbook to teraz mokra papka.Nie ma możliwości się wpisać. Prośba do kolejnych poszukiwaczy- weźcie zastępczy logbook.  

Dziękujemy za świetną skrzyneczkę. Ślimaki się zadomowiły :) 

Pozdrawiamy

TFTC. Dziennik wilgotny i brzoza z pomarańczowa kropką to chyba do wycięcia.

Odbijałem się od tej miejscówki dwukrotnie. Poprzednie poszukiwania w trochę innym miejscu ale reaktywacja jest na nowych współrzędnych. Skrzyneczkę znalazłem na ziemi, wyrywając ją egoistycznym ślimakom. Odłożyłem na miejsce. To przecięcie znika już z pola widzenia - w letni czas inne przecięcia przyciągają wzrok. Dzięki za kesza.

Znaleziona. Dzięki.

Gwiazdka z rekomendacją. TFTC.

Serwis wykonany przez parlando. Nowa lokalizacja.

Pierwsze podejście do tej skrzynki miałem w 2013 roku. Drogę wybrałem sobie tak podłą, że po dzień dzisiejszy pamiętam tę przeprawę przez dżunglę:) Fajna ciekawostka z tymi przecięciami. To konkretne wypadło w miejscu, które keszersko najbardziej lubię - w lesie:) 

Reaktywowałem skrzynkę (po kontakcie z Johnny224) nieco bliżej tytułowych kordów. Chciałem to uczynić możliwie blisko punktu 51/21, ale obecnie trwa tam wycinka, jest bałagan - wszędzie leżą gałęzie, pnie i konary. Może innym razem:)

Taka ciekawostka - jest to najstarsza skrzynka tradycyjna w promieniu 85 km od tego miejsca!

Pewnie niedługo parametry zostaną zaktualizowane, ale podam dla formalności kordy

N 50° 59,971'
E 21° 00,022'
± 1,6 m

skrzynka rozmiaru małego

 

Nieznaleziona.

No cóż. Nie wiem, kiedy się tu ponownie pojawię. Mogę więc mieć tylko prośbę do kolejnych zdobywców przecięć o jakąś małą reaktywację. Z góry dziękuję.

jak to mawia Dżejbi - nie odpuszczaj ! I nie odpuszczalem dopoki prawie nie wykopalem studnikesza ktos zjadl...

Miejsce znajduje się dosłownie kilka metrów od dobrze utrzymanej drogi pożarowej, przy odrobinie szczęścia (otwarty szlaban) można nawet autem atakować. Po proporczyku ani śladu, kesza też nie udało mi się znaleźć - dużo za to śladów bytności bardzo spragnionych ludzi ):

Będę tu znowu niebawem założę nową skrzynkę chyba że ktoś mnie ubiegnie <br /> MichalMiernik

Woda dostała się do środka skrzynki. Widocznie żel który miał pochłonąć wilgoć, odepchnął pokrywkę. Nie miałem możliwości nic poprawić, nawet nie było możliwości dopisania się do "odkrywców" - papier zamókł zupełnie. Skrzynka jest tuż przy drodze w trakcie budowy.

Miejsce ze spoilera chyba odnalazłem, natomiast kesza nie, choć nieźle przekopałem okolice pieńka. Zdjęcie miejscówki https://www.sugarsync.com/pf/D0658014_042_604767435

Znaleziona (dzięki za zdjęcia SQ5TB) i wysuszona. Bez wymiany.

Znaleziona razem ze Zgodnym podczas przejścia Bodzentyn-Starachowice. Samo przewrócone drzewo nie było praktycznie widoczne w zaroślach. A istniało troche "stowarzyszonych" pieńków w okolicy. Dodatkowo zmarznięta ziemia i jeżyny utrudniały poszukiwania. Ostatecznie jednak poszukiwania się opłaciły. Na skrzynce pojawiło się małe pęknięcie. W środku troche lodu na fantach. Niestety nie mieliśmy żadnego pojemnika. Następców prosimy więc zobranie zestawu ratunkowego.

Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza.

Dysponujemy aktualnym zdjęciem miejsca. Jak coś proszę o kontakt.

Znaleziona wraz z SQ5TB. Choć łatwo nie było, zdjęcie jest mocno nie aktualne.

Zamieściłem chyba bardziej aktualny spiler zrobiony przez seb_kosa w roku 2010. 

Ileśmy się tego naszukali z Marvetem. Jedziemy do kesza - zacząłem czytać wpisy a tam Tomacz pisze, że szedł przez wodę. Marvet prostestuje, że on przez wodę chodził dziś nie będzie. Udało mi się  go jednak przekonać że wody tam nie będzieOkolica znaleziona szybko, drzew powalonych sporo. Szukamy takiego z około 2007 roku, ciężko. Szukamy szukamy szukamy i nic. Marvet zaczyna szukać coraz dalej, mówię mu żeby bliżej współrzędnych bo wkońcu znajdzie skrzynkę z Przecięcia N50 E20 a nie N51 N20. Czytamy wszystkie pisy, zlokalizowaliśmy pień który wcześniej już sprawdzaliśmy. Zdesperowany Marvet zaczyna kopać i co się okazuje ? Mamy keszaDzięki.

wyprawa z MasterGrabą, ile my się tu naszukaliśmy to nasze! pienien z fotki przeszukane z każdej strony, już mieliśmy wracać, ale marvet-cik w tej rozpaczy zaczął kopać i oto JEST!!!! spoier raczej nie aktualny!

Czułem się jak jakiś wielki odkrywca wędrujący po niezbadanych krainach.
Po kostki w wodzie i wspominałem książki podróżnicze z dzieciństwa :-)

Dotarcie po deszczach od strony Starachowic - zielony szlak - prawie niemożliwe. Wylał strumyk. Ale przeszedłem.
Proporczyka nie znalazłem - szkoda, że wcieło.
Przed skrzynką padło drzewo, bez spojlera seb_kos`a szukałbym pewnie z godzinę.
Dziękuję za fajne przeżycia.

Znalezionapozdrawiam

Skrzyneczka znaleziona za pierwszym podejściem, ale chwilowo miałem problemy. Miejsce ukrycia znakomite, chociaż przyjemność znalezienia psuły liczne komary i muchy. Może pora dnia nie ta... No i z powodu pośpiechu mała pomyłka we wpisie do dziennika: zamiast GK "Oponiasty" wziąłem oczywiście GK "Czerwone jabłuszko"...

in: smycz do telefonu i do kluczy

out: GK "Czerwone jabłuszko", figurka

Znaleziona również za drugim podejściem

in: GK "Czerwone jabłuszko", żółwik na karteczki

out: GK "Oponiasty", plastelina

Można ją nazwać skrzynką dla zawodowców

Znaleziona za drugim podejściem, z drzewa widocznego na zdjęciu został tylko korzeń naśladujący pagórek. Za pierwszym razem nie mieliśmy GPS-a. Za drugim już tak i to nas uratowało. I tak poszukiwania zajęły kilkanaście dobrych minut, bo skrzynka jest świetnie zamaskowana w ziemi.

In: 2 Figurki , znaczek Keenwood

Out: Smycz, znaczki Geocache

Niestety samego skrzyżowania jak i skrzynki nie znalazłem mimo usilnych starań i przeczesania połowy lasu. Może źle szukałem?

Ha, ha...<br /> Za mokro było co?<br /> Ale do przecięcia można dotrzeć też od tylca <br />

Skrzyneczka tak, a przecięcie nie. Dziękuję i pozdrawiam.

Skrzynka znaleziona i przecięcie też choć latem i jesienną porą duże kalosze proszę.

Skrzynka w bardzo dobrym stanie. Worek zeżarty ale w sumie niepotrzebny. Znaleziona rowerowo po pokonaniu plątaniny leśnych duktów. Dziękuję bardzo. Co do miejsca ukrycia, to znaleziona niżej i lewiej niż na zdjęciu. W piasku. Tak schowana jak znaleziona.

Znalezienie miejsca ukrycia było trochę kłopotliwe, ponieważ dużo tam pniaków, korzeni i gałęzi. Zimą teren wygląda inaczej niż wiosną. Niemniej jednak udało się odszukać skrzynkę - położona jest kilka metrów od leśnej ścieżki.  Ze zwględów na brak czasu nie udało sie dotrzeć do proporca.