nieznaleziona 

Za tel nic nie udało się poszukać

Znaleziona ;)

TFTC

Złapana razem z Izeq

Bez większego problemu, TFTC podjęty w towarzystwie BasiaBarBasia1

Do logbook'a z Matias00 wpisani do plombowania jako pierwsi! TFTC

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Kordy doprowadziły mnie do jakieś bramy kesza tam nie było.

Dzięki za dentystętzn kesz :)

Powrót do Żyro w sprawdzonym składzie: dawidnd, ygrek i choooch (w wielu logbookach wpisywaliśmy się skrótem D.Y.Ch) w celu ukończenia ścieżki "Murowane klimaty" i poprawienia statystyk w Marianach.

 

Poprzednio nie było, teraz jest i ma się dobrze. Dzięki.

Dzięki za kesza.

Sobotni wypad z pandaciuk. TFTC.

Sobotni wypad do Żyrardowa z KasiaJawo TFTC

Łatwo znaleziona
TFTC

Szybko i sprawnie. Miejsce bardzo mi przypomina moje miasto Pabianice. Praktycznie ten sam układ ulic.

W sumie to dobrze, że po bagnie już ani śladu i skrzynkę kulturalnie można podjąć. Dzięki za kesza.

Znowu ciekawa historia o starym Żyrardowie. Dziękuję za historię i kesza.

Popołudniowy keszo - spontan w Żyrardowie razem z anią_be celem m.in. złapania kilku skrzynek. Pogoda ładna, wszystkie zaplanowane kesze zdobyte, więc spacer można zaliczyć do udanych. Dzięki. 

Znaleziona podczas dnia keszowania w Żyrardowie dzięki 

Reaktywacja w nowym miejscu

Keszowy wypad do Żyrardowa z dawidnd-em.

Przystanek 11.Trzeci DNF :(

 

Oj gęsto dziś tutaj. Dzięki.

Drive-in wraz z Katką_40, Nuką i Korso, tutaj poszło łatwo, w planach mieliśmy więcej ale jakoś tylko tą jedną się udało.

Z sokoli.

Miejsce oczywiste, ale poprzednik tak dokladnie schował skrzytkę, że sokoli przypłacił walkę o wydobycie skaleczeniem palcaTutaj dużo czasu spędziliśmy na samym wyciąganiu malucha niż na szukaniuWokół panowała niesamowita cisza, w dzień targowy pewnie jest zupełnie inaczejTFTC.

Niestety targowisko było w czasie naszego keszowania zamknięte, więc uraczyliśmy się betonowym placem i historią z opisu kesza. Dodatkowo ładunek był tak mocno wciśnięty w wiadome miejsce, że ciężko było go wyjąć i trzeba było trochę nakombinować się. Mam nadzieję, że zostawiłem tak, że następni będą mieli łatwiejPodjęty z atropą, TFTC!

Skrzynka i samo targowisko może nie jest zachwycające ale opis mega
TFTC

Znaleziona podczas rowerowej wycieczki z Hekinu. Kesz znaleziony szybko i bez żadnego problemu. Dzięki

Razem z akimg, crl_ost i Gackiem.

Znaleziona na wyprawie: Żyrardów, Skierniewice, Łowicz i akalice.

Znaleziona podczas plądrowania miejscowości na zachód od stolicy z Gacekk, crl_ost i mimi29.

My tu podejmujemy Wilczy Kierz, a za płotem gdaczą, kwakają i ćwiergolą. W dodatku kupują ludziska te wszystkie ptaszyska. Dawno nie widziałęm takich rynkowych klimatów.

Sprawnie.

Niedzielne, świąteczne keszowanie wraz z Serengeti, dziękuję.

Popołudniowy spacer po Żyrardowie połączony ze zdobywaniem keszy,razem z Bambą oczywiście, dzięki :)

Ostatni kesz na dzisiaj bo już ciemno......dzięki.

Szybka akcja w podjęciu. Dzięki.

Ciekawa historia Kesz znaleziony z Zyfiką, do trzech razy sztuka

Dwa razy tu z Unieskim byliśmy i za każdym razem kesza nie było, dziś mieliśmy szczęście Dziękuję

Na rynku ludzi niewiele, a sklepiki naprzeciw kesza w ogóle zamknięte. W takich warunkach szukanie kesza nie sprawiło problemów.

Błękitne keszobranie w towarzystwie i z inicjatywy Iwonii1999. TFTC!

Kesz namierzony od razu. Skrzyneczka znaleziona z siedlecką, błękitną ekipą, dzięki :)

Szybko podjęta w mroźne popołudnie.

Znaleziono reaktywację podczas psio wędrówki.

Reaktywacja w tym samym miejscu. Zobaczymy jak długo wytrzyma

Akurat było zamknięte, dzięki za pokazanie miejsca!:)

pierwszy wpis po reaktywacji ;-)

Mam nadzieję, że nie spaliliśmy własnej reaktywacji. Za długo kręciliśmy się w jednym miejscu, a pani ze sklepu nie spuszczała nas z oczu. Rower naprawionyi dalej w drogę. Dzięki

---

W pogoni przed deszczem, tak można nazwać nasz dzisiejszy atak na Żyrardów. Do miasta zajechaliśmy na 8:30, a o godzinie 14 zamykaliśmy drzwi od samochodu. I to nie z powodu deszczu, tylko po prostu objechaliśmy już wszystko co się dało aby zaliczyć geościeżkę plus kilka okolicznych keszy. Dawno nie miałem okazji prowadzić takiej gierki z pogodą. Raz pada, raz się chmurzy, raz słońce grzeje, po czym znowu się zaciąga i tak w kółko cały dzień.

Przygotowałem się dzisiaj naprawdę solidnie na ewentualne reaktywacje, bo miałem ze sobą 7 mikro pojemników, kto by pomyślał, że rozejdą się tak szybko. W Skierniewicach niestety byliśmy już skazani na nieznalezienia. Tak więc Żyrardów jest gotowy na kolejne fale keszerów! 

Miasto raz robiło na mnie wrażenie, a raz trochę zniechęcało. Ale jak tu nie lubić Żyrardowa za czerwoną cegłę, której jestem miłośnikiem ;). Mamy w Łodzi kilka takich obiektów, jedne po rewitalizacji, drugie stoją i straszą- podobnie jak tutaj.

Po kontakcie telefonicznym potwierdziliśmy brak skrzynki, więc posadziliśmy magnetyczną reaktywację. 

---

W pogoni przed deszczem, tak można nazwać nasz dzisiejszy atak na Żyrardów. Do miasta zajechaliśmy na 8:30, a o godzinie 14 zamykaliśmy drzwi od samochodu. I to nie z powodu deszczu, tylko po prostu objechaliśmy już wszystko co się dało aby zaliczyć geościeżkę plus kilka okolicznych keszy. Dawno nie miałem okazji prowadzić takiej gierki z pogodą. Raz pada, raz się chmurzy, raz słońce grzeje, po czym znowu się zaciąga i tak w kółko cały dzień.

Przygotowałem się dzisiaj naprawdę solidnie na ewentualne reaktywacje, bo miałem ze sobą 7 mikro pojemników, kto by pomyślał, że rozejdą się tak szybko. W Skierniewicach niestety byliśmy już skazani na nieznalezienia. Tak więc Żyrardów jest gotowy na kolejne fale keszerów! 

Miasto raz robiło na mnie wrażenie, a raz trochę zniechęcało. Ale jak tu nie lubić Żyrardowa za czerwoną cegłę, której jestem miłośnikiem ;). Mamy w Łodzi kilka takich obiektów, jedne po rewitalizacji, drugie stoją i straszą- podobnie jak tutaj.

Wpis po reaktywacji. Dzięki.

czy ktoś mógłby sprawdzić czy skrzynka jest na miejscu?

Znalezione. Dziękujemy za pokazanie miejsca i za skrzynkę.

Skrzynka podjęta podczas próby zdobycia geościeżki we wtorkowy słoneczny dzień. Pierwszy keszyk w Żyrardowie padł migiem. Jeden ruch ręką i mogliśmy wpisywać się do logbooka. Pomógł fakt, że dzisiaj święto państwowe, więc i ludzi na ulicach mało. Dzięki za pokazanie miejsca.

akcja reaktywacją za zgodą założyciela. Dziękuje za pokazanie miejsca

Spore to targowisko. I do tego czynne w niedzielę Hmmm, w Łodzi nasz "rynek Bałucki" chyba jest nieczynny w ten dzień - ale pewny nie jestem bo dawno nie byłem.

Kiedy ja z NT gapiłem się w komórkę jak sroka w gnat, Bramstenga złapała co trzeba.

Dzięki.

Podjęta w deszczową niedzielę z Olo74_Lilalu i Niestowarzyszonym Towarzyszem.

Uwielbiam klimaty targowisk!

Tutaj wypytywaliśmy się (z sukcesem) o współczesne nazwy "zaginionych uliczek".

Opowieść Prababci z opisu jest nadzwyczaj inspirująca. Wyobraźcie sobie, że powstaje urządzenie, za pomocą którego można wyciągnąć z mózgu osoby wspomnienia i jakoś utrwalić: obraz, dźwięk, zapach. Niesamowita byłaby to podróż w czasie, szczególnie że nawet nasi rodzice, czy dziadkowie pamiętają rzeczywistość totalnie odmienną od tej, która znamy. Wyobrażacie sobie taki wehikuł czasu? Zobaczyć np. Warszawę opisaną w Złym, ale nie na kilku zdjęciach czy marnej jakości filmach, ale jako takie rzeczywiste doznanie w postaci, którą utrwalił mózg badanego - to byłoby niesamowite. Oby jak najszybciej :)

Dzięki!

Tutaj błyskawicznie. I nie przeszkodził nawet targ, który miał obok miejsce.

Dzięki!

Znaleziona w ramach akcji Zdobyç Żyrardów. Dzięki za kesza:)

Koleny wypad do Żyrardowa w rodzinnym zespole. Tym razem straganu nie było . Logbook pełny znaleźliśmy trochę miejsca pod naklejką Majoneza i tam dokonaliśmy wpisu. Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza. Pozdrawiam

Pod keszem straganik na przysłowiowym leżaku, więc nie było szans do podjęcia

Po południu bez mugoli, szybko namierzony kesz. Dzięki

Myślę, że ten obszar nie stracił swej mocy - nadal pochłania i wsysa. Teraz dla odmiany zakupoholików Współrzędne przywiodły mnie ciut dalej ale po stwierdzeniu nicości w jednym miejscu sprawdziłam bliźniacze. I bingo

Dzięki za ciekawą historię miejsca.

A tu musiałem kilka razy powtarzać Foto nazwę, bo wmówił sobie, że to "wilczy kesz" :)

TFTC

Aż trudno sobie pomimo opisu wyobrazić to miejsce po zmianach, na lepsze czy na gorsze? Dla mnie chyba na gorsze. Dziękuję...

Wyjątkowo przystępna skrzynka. 

Szybko łatwo i przyjemnie.<br /> Z Ciri.<br /> Dzięki!

Cieżko to sobie wyobrazić, bagno tutaj. Dzięki za ciekawą opowieść.

Znaleziona szybciutko na dzisiejszym keszowanku. TFTC!

Znaleziona. Godz. 15.10. Spacer z z synkiem przed sobotnim obiadem, bez problemów podjęta

Koordy doprowadziły co do metra, jedno grzebnięcie i jest.

Dzięki.

Szybko, łatwo i przyjemnie. Dzięki.

Łatwy kesz. TFTC.

Szybki kesz. TFTC.

Jak zwykle dobra skrytka, dzięki 

Nasz wspólny pierwszy raz z MaleskąZdobywamy Żyrardów - tu szybko i sprawnie - dzięki.

 Skrzyneczka znaleziona bez problemu podjęta szybko i sprawnie.Dzięki 

Szybko i sprawnie na trasie z hobbbystą. Wpis i dalej w drogę, tyle keszy przed nami.... TFTC 

Pewno dlatego na tym placu było tak pusto - wszystkich już wciągnęło!TFTC. :)

Niby zwykłe targowisko, a tu proszę z jaką historią.Dzięki za kesz.

Skrzynka znaleziona z Izeq, Maleską i Ryjkiem+
Wielkie dzięki za kesza!

-----
Uwaga... Zabrałam się za logowanie zaległych skrzynek...
Wstępnie jestem jakieś 600 skrzynek w plecy. W ramach postanowień noworocznych w 2016 roku loguję je na bieżąco. Ech ech.

Znaleziona z Ryjkiem+ anoriell i Maleską.

Błyskawicznie wymacane przez Ryjka+ ;>

Szybko i sprawnie ;)

Atak wraz z anoriell, izeq i Ryjkiem ;)

Najpierw pierwszy, potem drugi... i kesz się znalazł :)

Skrzynka zdobyta z anoriell, izeq i Maleską.

TFTC!

Szybka akcja rowerowoDzięki!

Bez giepsa do wyboru było parę miejscówek. O dziwo znalazłam w innym miejscu niż Meteor z Kluską. Po krótkiej naradzie odłożyłam w miejscówce ze znalezienia Meteora.

Dziś po zmroku udało się niemal z marszu. TFTC

 

Ale sprytnie schowany. I na dodatek nie przeszkadzało nam nawet, że było dość dużo ludzi, bo można to było zrobić dyskretnie. Tak nam zawsze powtarza tata, żeby było dyskretnie, a nie żeby wrzeszczeć, że "mam skarb!".

Dziękuję bardzo!

Nawet nie wiedziałem, że tu, gdzie się kupuje owocki i inne rzeczy też jest skarb! A jest!

Dziękuję bardzo

Ponieważ z spotkanie z Kamieniarzem odbyło się w trybie rach-ciach-ciach i do rozpoczęcia zajęć zostało jeszcze troszkę czasu, postanowiliśmy zaliczyć jeszcze coś z nowych keszyków Wallsona. Najbliżej było nam do tego. Obawiałem się trochę, że o tej porze może być trudno, ale ku mojemu zaskoczeniu podjęcie okazało się kawałkiem ciastka .

Dzięki za wiedzę na temat podmokłej przeszłości tego tętniącego życiem miejsca

EDIT: PS. Wpis Kluski jest uroczy

No i wyszło na to, że to ja podpisałam się pod głowonogiem Kluski :).
Wallsonie, dzięki! 

szybka akcja i kesz w moich rękach, dziękuję!

Zlobiliśmy tu dlajw in moim zielonym wózkiem desantowym z napędem na tatę. Co plawda tata nas wpisał, ale ja tes chciałam coś nalysować, więc sobie wzięłam sksynkę... ale nie miałam mojego stolika do lysowania, więc lysowałam na Ofcy, ale słabo mi sło, bo Ofca jest za miękka. Tata mówił zebym pisała na kolanie, cfaniacek z niego, a kto mi nogi zapakował do śpiwolka, hę? No to ja lysowałam, a tata posedł kupić jabłka... lubię jabłka, lubię w całoci, w cąstkach i w postaci kompotu #jedzjablka

A jak wlóciliśmy, to jakiś dziadek siedział w samochodzie psy sksynce i jadł. Mówiłam tacie, ze pójdę i zobacę co je, bo moze coś doblego i splóbuję mu zablać... a w tym casie on odłozy sksynkę. Ale tata miał inny plan, najpielw plóbowaliśmy psecekać, as w końcu postanowił się zasłonić wózkiem.

Znaleziona z Kluską i Rushoffą Offcą.

Skrzynka była kilka metrów od naszej marszruty na rynek, więc zaszliśmy po nią. Szybko znaleziona, szybki wpis, okazało się nawet że jesteśmy Pierwsi Przy Skrzynce (PPS)... ale nie upilnowałem i Kluska ją przechwyciła. Poradziła sobie z nią doskonale - sama odkręciła nakrętkę (tylko musiałem nieco ją poluzować), wyjęła ołówek i logbook (z tym sprawniej jej poszło niż mi), po czym zaczęła się wpisywać (przepraszamy za zabazgranie logooka). Zabrać jej to wszystko teraz, to gwarantowana awantura, poszliśmy więc kupić jabłka dla Putina (przed nadaniem paczki naklejamy etykietkę сделано в Беларуси).

Wracamy a tu jakiś dziadek pakuje się do samochodu dwa metry od skrzynki. No nic, poczekamy, a on zamiast odjeżdżać zaczyna jeść. Jak wiadomo, dziadki i babcie to najwięksi uprzykrzacze życia geokeszerom (zwłaszcza dziadki z pieskiem - patrz log Werrony w nowej skrzynce na północ). Zrobiliśmy rundkę naokoło, wracamy a dziadek dalej je. No to postanowiłem skorzystać z kamuflażu "na grzebanie w wózku i poprawianie kocyka Klusce", zasłaniając sobą i wózkiem dyskretny ruch ręką.