Mokry

Już prawie zacząłem przechodzić na drugą stronę torów, ale coś mnie tknęło i dobrze, bo nastąpiły zmiany i nie tędy droga. Myślę, że zmiany na korzyść. Reaktywacja znaleziona.

Dzięki za kesza i pokazanie tego nietypowego miejsca!

Skrzynka znaleziona bezproblemowo jednak nie sugerować się opisem tylko komentarzami

Pojemnik znaleziony w nowym miejscu cały i zdrowy. Stacja raczej nieczynna chociaż ktoś tam jednak zamieszkuje lub pracuje w części od strony torów. Dzięki za założenie skrytki.

Reaktywacja kesza znaleziona zgodnie z informacją z logu Michaela50.

Dzięki za kesza i pokazanie miejsca (na takiej stacji to ja chyba nigdy nie byłem).

Skrzynka znaleziona w nowym miejscu, trochę na widoku. Schowałem dokładniej. Szkoda, że graffiti które ten cache miał prezentować już nie istnieje.

22 kwietnia 2018 14:43
zienkiew i Ania. Skrzynka na w innym miejscu ale łatwa do znalezienia. Kieruj się z sieciami.

Ponieważ skrzynka po ponownej reaktywacji  zmieniła miejsce ukrycia, trzeba też zmienić opis. Aktualne podpowiedzi, spoilery, kordy w logu michaela50.

Znaleziona na wspólnym keszowaniu z grafenem.

Dzięki za kesz.

Trochę zamieszania.Należy uważnie przeczytać wpisy do logów. A poźniej jest łatwiej.TFTC.

Niby łatwa skrzynka, dokładne spoilery a za pierwszym podejściem nie znalazłem. Przez to obszukałem jeszcze dwa sąsiednie drzewa w pobliżu, kłując się niemiłosiernie akacją. Okazało się, że za pierwszym razem zbyt niedbale grzebnąłem przy właściwym drzewie fundując sobie tym samym dalszą penetrację okolicy.

Skrzyneczka w doskonałym stanie. Dzięki.

Szósta skrzynka w trakcie wycieczki rowerowej kolejowym szlakiem.

Razem z MiszkąWu i Psikiszkiem.

A ja komputera nie widziałem :(

Znaleziona z mimi29 i MiszkaWu. po kilku próbach spoiler udało się dopasować do otoczenia i kesz się poddał. Budynek dworca obejrzany i tu mała niespodzianka, bo tutaj posterunek dyżurnego ruchu wciąż działa. A może nie dyżurnego tylko kogoś innego, mimi będzie wiedział, tego dnia sprzedał nam sporo fachowych informacji na temat ruchu na kolei.

R E A K T Y W A CJ A

Ponieważ kesza na pewno nie było na poprzednim miejscu, a założyciel raczej już nie interesuje się jego losem, pokusiłem się o zreaktywowanie skrzynki. Uznałem, że poprzednie ukrycie było lekko przypałowe, więc kesz został zasadzony zupełnie gdzie indziej, w okolicy zdecydowanie bardziej ustronnej. Mam nadzieję, że dzięki temu pojemnik pożyje dłużej i nie zaginie.

Nowe kordy (o jakieś 80 metrów na południe i 20m na zachód od oryginalnych) wzięte z GoogleMaps, więc pewnie trochę niedokładne, jeśli ktoś zmierzy dokładniej, będę wdzięczny.

N 51 58.612
E 21 24.683

 

Pojemnik to mały klipsiak zakopany pod trzecim drzewem od skrzyżowana. Liście i ziemię można odgarnąć ręką, więc potrzebne będą jedynie rękawiczki, łopatka raczej zbędna.

Przyjechałem bez wielkiej nadziei na sukces i rzeczywiście - w miejscu spojlerowym pusto. Miałem przygotowanego mikro-magnesiaka na reaktywację, ale nie znalazłem żadnego dobrego mijesca, żeby go przyczepić. Choć może to i lepiej, bo ta stacyjka zasługuje na coś lepszego, niż mikrus :)

Byłem przejazdem no i schody zdewastowane. Na razie nie mam czasu robić reaktywacji. Może ktoś się pokusi?

Śmierć cache-killerom!!!

Ale pociąg wielkie bydle.

Skrzynki nie znaleźliśmy :-(

Za to jest filmik z gatunku trainspotting.

Schody przekopane, kesza nie znaleźliśmy. Ale za to dokłądnie zwiedziliśmy piękną stację, dzięki uprzejmości zawiadowcy zobaczyliśmy to i owo. 

Przydałby się  nowy kesz w tym miejscu...

Wymieniłem pojemnik na większy i mocniejszy, teraz już pewnie siedzi. Nie uszkodźcie go znowu! Podczas odkładania sprawdźcie czy dobrze leży, tak żeby nie połamać. W sumie najlepiej to go nie wyjmować tylko zdjąć wieczko, wpisać się i wymienić fanty:) Wysuszyłem zawartość bo przez to połamane pudełko trochę zawilgotniałą.

IN: stary logbook, parę fantów

OUT: zamoczone zapałki i rękawiczki

 

peace

Na stacji ktoś się kręcił, ale nie był zainteresowany naszą obecnością. TFTC!

znalezione dość szybko razem z Marinero88 oraz juniorami Kuba, Maksiem i Krzysiem. Skrzynka ma popękana obudowę, jest w środku wilgoć. Dzięki za kesza.

W dawnym budynku stacji mieszkają ludzie więc zalecane jest nie rzucanie się im w oczy.

Pojemnik jest połamany - ciężar maskowania go pokonał...

Podczas wyjazdu: Otwock i oookolice. Lekka konspiracja i keszyna znaleziona.

Znaleziona podczas keszobrania w rejonie Wilga - Otwock.

Znaleziona. Fajna miejscówka - taka z klimacikiem staro-peronowym. TFTC. :)

Ostatni keszyk na dzisiejszej trasie, bo już zaczyna pojawiać się szarówka. Pojemniczek był pęknięty, ale takiego rozmiaru nie mieliśmy na wymianę. TFTC.

Cześć dzisiejsze keszowanie autkiem.

Dziś takie sobie keszowanie z Mototrampem, właściwie podjazdy specjalnie po kesze. Przed wczoraj bardzo dużo się udało zdobyć keszy, a dziś bardzo dużo, jak na taki szybki wypad w okolicę Wilgi i lasów Garwolina itp.

Zwykły kesz, nie powala na nogi tylko na kucki. Niezła miejscówka. Troszkę było ciężko, bo bałem się uszkodzenia autka, ale Mototramp oznajmił da radę Skoda. Nie wiedziałem, że tam taka fajna okolica z torami. To lubię. Poważnie to nie jestem pod wrażeniem. Skrzynka no jest, logbook nie wymiata. Maskowanie fajne, choć na początku myślałem że to w innym miejscu. Za samo miejsce daję Normalna.

Wpis szybki i odstawka kesza na miejsce. Keszyk na dziś nie ostatni.

Keszyk nr. 4 na dziś zaliczony

I dalej pojechałem z Mototrampem. Już z nim na dalsze keszowanie.

Wstyd mi za keszerów.

Wyraźny log, że serwis skrzynki jest konieczny, każdy przychodzi, znajduje, pisze że dalej jest pleśń i wilgoć i tak zostawia...

 

Zainstalowałem nowy pojemnik, zabrałem logbook i mokre rzeczy do suszenia, co dało radę wysuszyłem na miejscu, szkoda mi było, żeby taka skrzynka przepadła.

 

Pozdro, Ev3rlastingFace2Face

Skoro nikt nie dodał logu 'Serwis wykonany' to wiadomo że raczej jest dalej zamoknięta... Trudno wziąć ze sobą zestaw naprawczy? Założyciel nie logował się od ponad 2 lat.

Skrzynka znaleziona:) niestety nadal zamoknięta.

Skrzynka w kiepskim stanie. Dostała się wilgoć a wraz z nią pleśń. Z Log booka można wyciskać wodę i jest cały zapleśniały więc nie radzę w ogóle go ruszać. 

Znaleziona, wypasiona ale niestety bardzo mokra. Osuszyłem ile się dało chusteczkami ale tu trzeba by przyjść z suszarkąW skrzynce również niestety pojawiła się pleśń. Log book również przemoczony i praktycznie wyczerpany, z trudem się wpisałem.

Komary mnie strasznie pogryzły XD  Najlepsza była faza jak już miałem chować kesza z powrotem. Jacyś ludzie idą przez tory w moją stronę. Chłopiec z mamą. Myślę sobie co robić? Jako, że byłem z rowerem, wziąłem kesza pod pachę i jakby nigdy nic przepuściłem ludzi, mały powiedział mi dzień dobry i poszedłem dalejJak już sobie poszli schowałem kesza i już, ale była chwilowa adrenalinka ;)

IN: Strunówka, brelok, ołówek, bo tamten ze skrzynki już na wyczerpaniu

OUT: bransoleta

 

TFTC

Murzyn chyba był lepszy... ale skrzynka i tak po drodze, więc ok. W pojemniku było sporo wody.

Podjęta stałym składem

Podjeta stałym składem

Podjęta Keszerki z Garwolina

Stacja Osieck zwiedzona. Skrzynka świetnie się przechowuje. Szkoda tylko, że wokół zbierają się śmieci. Dzięki za kesza :)

Miejsce takie sobie, szkoda że nie dane było mi zobaczyć murzyna ;-)

Wcześniej poszukując nieistniejącego już murzyna dotarłem i do tych schodów, ale skrzynki chyba tam jeszcze nie było. Z logbookiem nie jest tak źle. Miejsca jeszcze sporo (odwrotne strony), a i tak nie wszyscy się tam wpisują. 

Skrzynka znaleziona ,choć muszę przyznać że sporo czasu zajęło mi odnalezienie samej stacji ,strzeżonej przez rozszczekanego psa ,który nie dawał mi spokoju . Zajęłam ostatnie miejsce w logbook'u ,może przydałaby się wymiana . Dzięki za kesz ! 

Znalezionabardzo ciekawe miejsce.

Budynki zostały rozebrane, tak że ciężko mi było na oko ustalić gdzie dokładnie stała ściana z graffiti.

Koordy były ok więc odnalazłem trochę zarośniętą już skrzynkę i przeniosłem ją w nowe miejsce. Opis na stronie został uaktualniony.

nam się nie udało

Hmmm albo koordy sa kopniete albo ktos zajumał sciane. Podjechalismy pod koordy i nic. Ani murzyna ani 'podkładu' by go namalowac. Moze koordy powinny wskazywac druga strone torow, ale stały pociagi towarowe i nic nie udalo nam sie wypatrzec, a po zmierzchu nie chcielismy juz po torach biegac.

Znaleziona z Cocodrillo :)

Znalezione z Altruistka :)

Zawartość naprawdę ciekawa.. 

Znaleziona bez problemu.Murzyn już bez oczu i nosa niestety...

Zostało mało miejsca na wpisy w logbooku.

Znaleziona podczas rowerowej wycieczki do Osiecka :)

 

Bez wymiany.

Niestety murzyn coraz gorzej wygląda

in : nic

out:nic

Keszowanie z Lavinką - Kesz 9

Krótka wizyta przy S-Ł'ce , wpis i dalej w drogę.

Wizyta grzecznościowa. Kesz nadal w niezłym stanie, z bogatą zawartością :)

znaleziona  fajna miejscówka

in:kieł lwa

out:nic

Zdobyta jako pierwsza w życiu dopiero się wkręcam i zaczyna sie mi to podobać :))))

Znaleziony rodzinnie. Zabraliśmy GK.

tu ratowałem się telefonem do przyjaciela ,serio okropnie było gorąco fajny ogólnie kesz dzięki!!!

Ja głazu nie widziałem... gdyby nie lavinka, pewnie był zamiast patrzeć poszedł w tym kierunku, ale i tak było ryzyko, że z moją wadą wzroku go przegapię ;-)

Miejsce bardzo podobne do "Miejsca Pierwszej Pocztówki", czyli miejsca z pierwszego wpisu na moim bloguTaka sama miejscówka przy linii kolejowwej Skierniewice-Pilawa, tylko bliżej mojego miejsca zamieszkania... ech gdyby kursowały pociągi na całej trasie, to bym mógł rowerkiem podjechać do Mszczonowa, albo Puszczy Mariańskiej podskoczyć i bez przesiadek tu dojechać... a tak muszę się tłuc z przesiadką przez Warszawę :-(

Pokrzywy wysokie, a ja boso w sandałkach - ostatni etap odkrywania skrzynki Meteor przebył samotnie. Za to ja wrzuciłam kreta i dorzuciłam kredki, o ile dobrze pamiętam. Nie pamiętam,czy coś zabierałam. Bardzo fajna stacyjka, łudząco przypomina tę z "Pierwszej pocztówki wujka Tomiego zza miedzy" czyli Meteora :)

Wnętrze trochę wilgotne, ale nie mokre. Zawinęliśmy zawartość w foliówkę, która już tam była - może przetrzyma.

Zdobyta z CooLem. Ciekawe miejsce, zwlaszcza pobliska stacyjka!

Zdobyty razem z Holomouse.

No trade.

out- jajeczko

in- piłeczka

Znaleziona w sqadzie CrazyDikDik, Marta, Sokół, Haglerek

skraynka znaleziona

murzyn został trochę zdewastowany minn. nie ma oczu

Znaleziona. Odpaliłem geofurę i pojechałem dalej...

aha ps, wyjąłem akumulator bo zaczął wylewać

OUT: GeoKret Geofura

Po krótkim face to face Niebieski Murzyn wskazał nam bezbłędnie skrzynkę (być może z powodu zachmurzenia GPS wskazywał na tory, poszliśmy jednak za radą Murzyna). Drolkowy worek sprawdza się bezbłędnie, choć jest mocno dopasowany i po kilku wkładaniach doń skrzynki może nie wytrzymać. Drobna wymiana: OUT: miś maskotka; IN: GK Geofura, świeczka, magnes, spinacz.

Pozdrawiamy

Znaleziona bez problemu.

 Wymieniłem worek. Sama skrzynka ma się dobrze.

znaleziona dzieki murzynowi, wspołrzędne wskazują centrum Osiecka - proponuję je troszkę poprawić. ramka out, misiek i jajko in

Odnaleziona!

z lokalizacją murzuna nie miałem najmniejszych problemów ( zapewne dlatego że trochę znam tą miejscowosc). Natomiast gorzej było z kamieniem - poszukiwania były prowadzone w ciemnosci... ale udało sie.

Dorzuciłem zestaw słuchawkowym, zabrałem buteleczkę. Reszta fantów została.

Ech... W ramach rozszerzenia podpowiedzi:

ZYR 36 - A-Trakcja

"Jak się czasem zdarza, najpierw była nazwa a potem szukanie miejsca ;)"

 

Opis i podpowiedź trochę rozszerzone, a miejsce jest tak ciekawe samo w sobie, że aż dziw, iż tam nie trafiliście.

Nie wiem czemu się nie wpisałem. Byłem pare tygodni temu w okolicy, i podobnie jak Filips próbowałem znaleźć. Podpowiedź w niczym mi wtedy nie pomogła. Zresztę teraz też nie. Dopiero spoiler w miarę sprawę wyjaśnia, ale i tak nic mi to nie mówi :)

Nastepnym razem będę pytał lokasów

Kurde, nie wydawało mi się to trudne z racji na podpowiedź jaką dałem...

Zaraz coś z tym zrobie - albo zmienię typ, albo koordy podam odpowiedniejsze.

Pozdrawiam.

Trochę połaziłem po Osiecku, ale nie znalazłem.<br /> <br /> PS: sugeruję zmienić typ skrzynki na np Quiz.

Swego czasu stanąłem z nim twarzą w twarz, ale wtedy jeszcze nie było sensu spoglądać w lewo na duży głaz:D