Wiosenna wyprawa na kesze. Piekny dzien.
Tftc

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Skrzynka leżała w rogu ale na wierzchu. Trochę ja przykryliśmy kamieniem. Dziękujemy za pokazanie nam tęgo nietypowego miejsca.

Bardzo ciekawe miejsce, polecam,  TFTC!

Znalezione z Galv i Sebatello. Miejsce jak na końcu świata. Kościół wygląda inaczej niż wszystkie inne jakie znam

Mega klimatyczne miejsce. Rzecz, rzadko spotykana w Polsce. Skoro Marian tu był to i my trafiliśmy przynajmniej na chwilę do Raju.

Dziękuję.

Super miejscówka.

Czu Marian był tu proboszczem? To się musiało dopiero dziać jak chodził po kolędzie.

Dzięki.

Hello,.

Powrót z wakacji, mocno pokrętną drogą, ale przez skrzynki, które chcieliśmy odwiedzić :)  Kościół prawie przyklejony do sąsiedniej posesji. Jak dojść? Poszliśmy przez łączkę, porastającą chrzanem. Patrząc na fotki, to lekko się tu zmieniło. Pies skądś wylazł. Upał był tak straszny, że chyba mu się skleiły obszary poznawcze w mózgu. Spojrzał tępo, obrócił się jakby zamiast łap miał gąsienice i polazł gdzieś. Dostęp do skrytki przyrodniczo utrudniony, ale daliśmy radę. Czy Marian znał przekazy z przeszłości, te o niewierności i obcinaniu członków? Pewnie tak, bo śladu po nim próżno tu szukać. Pzdr, Wojtek

Dzięki za kesza. Miejsce super. Warto odwiedzić. Dostępu do skrzynki pilnują pokrzywy a ja wybrałem się w krótkich spodenkachale się udało. tylko nogi pięknąDzięki za certyfikat. 

Wymiana opakowania logbooka. Dorzucone certyfikaty  

Słoneczna wolna sobota. Idealny dzień na rowerową wyprawę po kesze. Wybór padł na szeroko rozumianą okolicę mostu w Kamieniu. 

Bilans:

przejechane ponad 80 km, przyjęte 4 litry płynów, 10 keszów szukałem, 10 - znalazłem (w różnych keszoprzestrzeniach). Dla mnie bomba! :)

Bardzo ciekawe miejsce i dwie wersje legendy. Aż dziw, że takie obiekty niszczeją zapomniane. Dzięki za przyprowadzenie mnie tutaj.

Ładne miejsce. Kościółek choć niewielki, za to bardzo wysoki, bo do samiuśkiego nieba ... Dzięki za kesza.

Obrazki do tego wpisu:

otwarty kościół ...

wnętrze

Militarny duet chełmskiego Ducha - bielucha. DzK.

Militarny duet chełmskiego Ducha - Bielucha. Woda wewnątrz worka, ale wnętrze skrzynki suche. To dobra zaleta opakowań szklanych. TFTC.

Fajne miejsce dzięki za kesza :)

szkoda że troszke zapomniane miejsce, ale bardzo urokliwe polecam zobaczyc

Bardzo fajne miejsce, dzięki za pokazanie miejsca i za kesz. Znaleziono razem z becia28 i Mycyn.

Miejsce ma swój klimat. Aż żal patrzeć jak niszczeje. 

Fajny obiekt. Na początku miałem obawy że wchodzimy komuś na posesję ;) 

Budowla ciekawie "przerobiona".

TFTC!

Jest :D

Bardzo ciekawe miejsce! Muszę zgłębić temat. Dzieki.

Na sam koniec mojej wyprawy rowerowej ta oto perełka. Super miejsce które daje do myślenia że czas przemija. Widać że sam kościół nie jest ruiną. Ale szkoda że nikt już o niego nie dba. nie pokosi trawy i nie posprząta. Jeśli nie trafi się nikt z dobrym sercem za kilka lat może już nie dać sie go uratować. Co do skrzynki to dla mnie super bo faktycznie liczy sie miejsce a nie pojemnik. Dziękuje za pokazanie tego miejsca.

Niespełna rok temu przy okazji skrzynki Chmiel podjechałem także i w to miejsce. Wtedy jednak chodziło o dojechanie rowerem nad Wisłę. Kościół widziałem z wału, ale nie zwiedziłem go wtedy... 
Cieszę się, że przy okazji skrzynki mogłem tu wrócić i zobaczyć obiekt z bliska. Zaskakuje brak choćby ścieżki (chyba tylko przez teren prywatny). Na szczęście trawa/łąki przy wałach były wykoszone i nie było problemów z podejściem. Bardzo fajne miejsce! Szkoda tylko, że zaniedbane. Fotografie nie oddają realiów - np. ten dąb przy kościele jest ogromny:)

Wyczytałem na wikipedii, że prawdopodobnie tutaj odbywał się sąd nad Piotrawinem w XI w (majątkiem ziemskim po drugiej stronie Wisły). Wg legendy bp Stanisław (ze Szczepanowa), wskrzesił wtedy rycerza Piotra Strzemieńczyka, zwanego Piotrawinem, by ten poświadczył prawdę o zakupie ziemskich dóbr na rzecz biskupstwa.
W związku z tym wydarzeniem na terenie Piotrawina z inicjatywy biskupa krakowskiego Zbigniewa Oleśnickiego zbudowano około 1440 roku Sanktuarium św. Stanisława z gotyckim kościołem i kaplicą.

Także historia trochę inna niż w opisie skrzynki:)

Edycja: właśnie założyłem kesza po drugiej stronie Wisły i szukając informacji trafiłem na ciekawą stronkę http://www.zgoda-lubelskie.cba.pl/articles.php?article_id=9 - chyba najobszerniejszy artykuł o historii powstania tego kościółka.

Dziękuję za pokzanie miejsca i skrzynkę. Nie wiem dlaczego ale ubzdurałem sobie, że ma być wewnątrz  a w opisie napisano w rogu . Trafił się FTF

Znaleziona w zespole. Wypad po samochód do Lublina nie był udany ale zawsze dało radę podjąć jakieś kesza ;)

Fajny Kościółek i aż mi się nie chce wierzyć, że Werrona dojechała tu roweremZnakomita się należy.