Wszystko na miejscu. Nie wchodzić do studzienki tam nic nie ma. Straszne Kaczory w sierpniu, lepiej wziąć długie spodnie. 

Obrazki do tego wpisu:

kesz

Logbook trochę mokry ale da się wpisać, TFTC.

Znaleziona. Logbook wilgotny, ale reszta suchutka. W sumie bardzo fajna miejscówka - dzięki. In: charakterystyczna przypinka w jednoznacznym kolorze organizacyjnym.

Obrazki do tego wpisu:

Reszta sucha

Kesz na swoim miejscu :). Znalezione z Krzyhem i Sebą. 

Ależ nam się pofarciło! Zupełnie nieplanowanie trafiliśmy na odbywający się Wrak Race. Okazuje się, że wyścigi zdezelowanych aut mogą dostarczyć wielu emocjiZ pandaciuk. TFTC

niedzielny spacer po okolicy z KasiaJawo TFTC, a przy okazji obejrzeliśmy dzisiejszy Wrack Race

Z Emi, CMS-em i Panem_PudełkoPL_Teamem. Dziękuję.

Dobry opis skrzynki i dużo zdjęć to coś co w skrzynkach lubię. Ta skrzynka to ma. Tor zarośnięty. Nie wiem czemu ta skrzynka ma atrybut "Skrzynka niebezpieczna". Skrzynka zdobyta z przyjaciółmi podczas eventu (https://opencaching.pl/viewcache.php?cacheid=70059).

TFTC

Jakby mi ktoś nie powiedział to w życiu bym się nie domyślił, że to tor. Teraz są tylko krzaczory.

Skrzynka znaleziona na popołudniowym wypadzie z hotelu na poszukiwanie skrzynek.
Pogoda na szczęście się ustabilizowała na nienajgorszym poziomie i postanowiłem zabrać się za część serii gc.pl. Gdy znalazłem niemal wszystkie rozwiązane zagadki, wybrałem się dalszą część wokół Warszawy, a potem wio do Lasu Kabackiego. Z tą skrzynką bez problemu, udało się znaleźć w miarę szybko. Jedynie w ciemnościach prawie nogi połamałem.
Dziękuję za założenie skrzynki, interesujące zagadki i motywację do poruszania się po okolicach Warszawy, niestety głównie samochodem.
Pozdrawiam
Jacek

Warto jest wykonać dobry uczynek w ostatni dzień roku i do takiego dobrego uczynku wytypowaliśmy właśnie to miejsce.Poza tym to nasza czwarta wizyta tutaj. ;-p Akcja reaktywacja: w małym klipsiaku, w oryginalnej miejscówce.Dzięki za pokazanie miejsca. :)

Hy... No tyle już razy tu byliśmy, że stwierdziliśmy, że w końcu dokonamy reaktywacji. Kiedyś już nawet z reaktywacją byliśmy, ale jakieś rajdy się odbywały, więc stwierdziliśmy, że może następnym razem. No i dzisiaj był następny raz - tylko tamtego pojemniczka jakoś nie wzięliśmy, a na miejscu przywitał nas tylko pusty dołek - znowu! ;)

Reaktywacji dokonaliśmy w małym klipsiaku, zaś Azymut przytaszczył big kamienia, aby nim kesza powstrzymać przed kolejną ucieczką.TFTC. :)

Bardzo ciekawy tor, trzeba będzie go przetestować. Dzięki 

Dokonałem reaktywacji, niestety moje skrzynki ktoś zniszczył, mam nadzieję że tym razem tak się nie stanie. BARDZO SERDECZNIE WAS PROSZĘ O WŁAŚCIWE MASKOWANIE KESZA ORAZ UPEWNIENIE SIĘ ŻE JESTEŚCIE SAMI. Miłego poszukiwania.

Ja dziękuję, ja się tu nie bawię.Nie wiem ile można w jednym i tym samym miejscu szukać kesza i za każdym razem go nie ma! :/

Przy pierwszej wizycie prawie równo rok temu, kesza nie było w miejscówce i dziś znowu to samo. Asfalt w jednym miejscu, kamień w drugim, a w dołku przygotowanym pod kesza pusto. Może kiedyś za trzecim razem się uda. ;-)

Nie miałem pojęcia o istnieniu toru. Dziś było tu pusto...

Błota nie było, więc kesza znaleźliśmy sprawnie.

Dzięki.

Znaleziona przez siostrę :)

Współrzędne finału wyliczone miałem już dawno, ale nigdy mi do tej skrzynki nie było po drodze. Dziś wracałem z pracy mocno dookoła, więc nadłożyłem jeszcze kilka dodatkowych kilometrów i podjechałem pozbierać co-nieco.

zielona gwiazdka za sposób ukrycia skrzynki.

Znaleziona podczes powrotu z piaseczna tftc

Dziki tor odwiedzony, kesz znaleziony. Nawet jakaś dwójka dzieciaków w wolny poniedziałek usiłowała przez hopki skakać. Błoto umiarkowane.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna do czasu reaktywacji. Niestety ktoś nie zakopał po sobie kesza który był w ten sposób  w oryginale zamaskowany.

Ja też tam byłem i szukałem i też nie znalazłem. Mototramp kombinował, i ja wszystkie drzewa okopałem i nic.

Całkiem sporo czasu w tym miejscu skrzynki szukaliśmy - bez sukcesu.Znaleźliśmy jedynie szklany  kamyk, no i duży, czarny worek - pochodzenia podejrzanego.Jakby mało było pecha, w miejscu tym, podczas poszukiwań, pobrudziliśmy kurtki żywicą - plamy ukazały się naszym oczom znacznie później. :/

Tu zabrakło dziś farta. Gdzieś po drodze zgubiliśmy w Lesie Kabackim dłuższą kłujkę, a drugą krótszą po ciemku nie udało się nic namierzyć. Jedynie pod jednym z drzew udało się Brym wypatrzeć kolorową kulkę, jaką często wkłada się do keszy. Ponieważ w pobliżu dostrzegliśmy jeszcze czarny worek, pojawiła się wątpliwość czy kesz jest na miejscu. Ekipa spacerowiczów z ujadającymi kundlami dopełniła całości, więc wskoczyliśmy na rowery i pojechaliśmy dalej. W domu zaś okazało się, że po ciemku wysmarowałem tu na maksa kurtkę żywicą. :(   

znaleziona z Wallsonem, dziękujemy!

Dzięki za wrzucenie fajnego filmiku - jest super polecam. :)

Dzieś odbywał się WRAK RACE - mimo że pogoda kapryśna i bardzo mokro a co za tym idzie błotniście i to masakrycznie - impreza fajna a przy okazji kesz. dzięki

Kesz znaleziony w czasie przerwy pomiędzy wyścigami Mazowieckiego WRAK RACE :)

Przy okazji nakręciłem krótki filmik:

Pierwsza skrzynka dziś, poszło bardzo sprawnie bo kesz na kordach! Motorynkowo, TFTC!

Samo miejsce warte pokazania, a skrzynka czysta i schludna. Ale okolica ukrycia została dobrana chyba najgorzej, jak można. Kto pójdzie tam w dzień, ten zrozumie.

Bardzo fajna skrzyneczka. Nam nie sprawiła problemów. a za to bardzo podobały mi się logbooki, naprawdę świetnie przygotowane. Pozdrawiam

Szybki keszyk razem z Perlle.

TFTC

A więc tak: zaczynam sobie ćwiczyć na siłowni a tu telefon "ba-bam" że nowy e-mail jest. Czytam, a tu info że nowa skrzynka w mojej okolicy no i jeszcze na dodatek od Muzykalnego24.

No to zagęszczam ruchy, kończę trening po 19 i od razu telefon do córek żeby  się nie kąpały bo sprawa jest..... Jula się decyduje, ja szybko wracam do domu. Odświeżenie, przebranie i idziemy.

Wieczór piękny, księżyc świeci, temperatura spada.... latarki w łapach.

Okazuje się że wrodzony zmysł orientacji prowadzi mnie bezbłędnie do jednego dostępnego wejściaidziemy dalej i docieramy bezbłędnie do celu. Z uwagi, że noc ciemna namierzenie celu zajmuje chwilę. Ale jest! FTF!, piękna świeżutka i jak zawsze u Marcina bogato wyposażona. Przy blasku latarek ja dokonuje wpisu Julia wertuje fanty.

Szybkie ukrycie i wracamy. Po wyjściu na prostą organizujemy zawody w bieganiu.

Dzięki za udany wieczór.

Out: zielona skrzyneczka, In: wróżka "Elfica".