Podziękowania za skrytkę! :)
Rowerowo po Ziemi Łobeskiej...

Synchro z GC.

Poszło dość szybko, może dlatego, że działaliśmy intuicyjnie. No i najważniejsze, zgodnie z radą kaczixa - nie przekraczaliśmy PAŚNIKA. Haha, czyżby już za długo się przebywało w lasach? Potwierdzamy, mrówki zaatakowały rękę Dulusa. Niegroźnie, ale denerwująco 

#Keszyk złapany podczas minimajówki z Gotami i Dulusami. Dziękujemy i pozdrawiamy

Skrzyneczka złapana na majówkowym wypadzie razem z Gotami100 oraz GG&K. Dziękujemy bardzo za pokazanie miejsca i skrzyneczkę. ;)

Przepiękny cmentarz. Pierwszomajowy czyn partyjny w składzie: Dulus-y, Geogosia & kaczix oraz my - goty. Dzięki wielkie za skrzyneczkę.

Oj, ta skrzynka na nieco dłużej powstrzymała nasz dzisiejszy BlitzkeszingByliśmy przekonani, że albo wywiad podał błędny kierunek natarcia, albo przeciwnik zakłóca sygnał. Jednak ponowna analiza potyczki "w alei", pozwoliła cieszyć się z kolejnego zwycięstwa.

PS. Czarne mrówki nie zwarły jeszcze szyków bojowych na tyle mocno by zaciekle bronić bazy. Jednak to się pewnie wkrótce zmieni.

Tutaj urządzenia nie chciały współpracować, już się poddawaliśmy ale się w końcu udało. Świetnie zachowany cmentarz, niesamowicie klimatyczny. Znakomita!

Kordy poprawne co do metra, Skrzyneczka finałowa na miejscu, choć zmarzlina trochę utrudniała poszukiwania. Podczas spacerku trochę się wystraszyłem bo prawie bym spadł ze skarpy (zapatrzyłem się na kordy:), no i wydawało mi się, że na dole biega stado dzików, które zjedzą mnie na śniadanie(a to tylko krowy były).

Kolejna skrzyneczka do kompletuDziękować :)

Udało się! Za trzecim podejściem. Nie wiem czemu ostatnio jej tam nie znaleźliśmy.. 

Nie jestem pewien kordów finałowych. Albo mój GPS, albo one są lekko machnięte.

TFTC ;)

Po mailu od Założyciela zmieniamy klasyfikację - FTF na Open! Pozdrawiamy ze Szczecina :) - ET SQUAD.

PS. Uwaga na czarne mrówki - bronią zajadle kesza :)))

A cmentarz wart zobaczenia, taka ilość dobrze zachowanych żeliwnych krzyży jest rzadko spotykana. Wyrazy uznania dla lokalnej społeczności, że dba i trochę uprzątnęła... choć znicze to zdaje się tylko my, keszerzy stawiamy...

Dzisiejsza kontrola wykazała, iż oba etapy są na miejscu.

Mikrus pośredni znaleziony bez problemu. Za to pojemnika finałowego nie zobaczyłem :-(. Szkoda, bo miałem na niego chrapkę. Wydaje mi się, że mógł zniknąć (co jest bardzo dziwne). Możliwe również, że źle wytypowałem miejsce ukrycia. Ech... Nie zgłaszam DNFa, bo być może pojemnik jest na miejscu i śmieje się ze mnie.
Uwaga na psinę, bo wyskakuje zza rogu i szczeka. Trzymajcie się prawej strony drogi, brakuje mu zasięgu :-).