Podczas wędrówki przez PK ChełmyNiedużo keszy znalezionych ale bardziej chodziło o eksplorację niż bieganie od kesza do kesza. Nieźle mnie ta okolica zaskoczyła, pozytywnieDzięki wielkie za kesza, pozdrawiam.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Mimo braku zasięgu, a przez to  możliwości sprawdzenia zdjęć i logu - udało się:)
Obejrzeliśmy skałki dokładnie;)
Znaleziona rodzinnie - Sylwia, Jagoda, nymphe, xdarkflame.
Dziękujemy:)

Znaleziono, dzięki za OGROMNEGO kesza

#171

Znaleziony na wycieczce z KLABami. Dzieki za kesza. Super to miejsce.

Razem z Julann. Słusznej wielkości kesz. Suchutki logook, pojemnik tez bez wody. Widze ze ktos lubi lizaki?- bo jako fanty cale mnostwo zielonych rureczek
Nieco kontrowersyjna lokalizacja (w koncu to r.). ale sam kesz bardzo sie podobal. Dziekujemy

Cache  sprawdzony.  Wszystko ok. Zapraszam do szukania. 

Spacer

Może to tylko ja, ale mam wrażenie, że koordy tutaj są trochę przestrzelone, pokazywały mi przeciwną stronę Sowiej Skałki. Miejsce ukrycia udało się znaleźć po zdjęciu. Swoją drogą piękne miejsce, fajnie że się tutaj wybraliśmy.

Dojście tutaj w butach na rower to niezłe wyzwanie. Po mostku, który tu kiedyś był zostały tylko metalowe podpory, kamienie do przejścia mokre i śliskie. A więc musiałem znaleźć sobie miejsce na przeskoczenie. Ostatecznie się udało, rower też jakoś przeciągnąłem na drugą stronę strumienia. Sowia Skała obejrzana bardzo dokładnie, bowiem na GC znajduje się tutaj earthcache. Dłuższą chwilę nie mogłem znaleźć skałki ze spojlera i w sumie jej nie znalazłem, tylko intuicyjnie pojemnik. Jak się później okazało to rzeczywiście był pod tą skałką ze zdjęcia, ale jakoś inaczej to widziałem.Niemniej pojemnik odnalazłem i do logbooka się wpisałem. Nie mam pojęcia po co jest on zawinięty aż w tyle worków, ale taki urok keszy gnidusia.Niemniej są one zawsze słusznej wielkości. Dzięki i pozdrawiam :D

Jest i on. Tftc. 11 października 2020

Niedzielny spacer w przyjemnych okolicznościach przyrody i miłym towarzystwie. Zaliczono w towarzystwie Chochlika. Dzięki za chwilę radości z keszem ;)

Zacna skrzynka. Kesz znaleziony razem z ForgottenSilesia w towarzystwie Wołków. Dzięki :)

Wąwóz Myśloborski naprawdę super. Kesz sprawnie odnaleziony. Dziękujemy.

Tftc rodzinnie. Dziękuję i pozdrawiam

razem z wupe. tftc

Wspólnie z wiolinką oraz rodziną mugoli. Dzięki

Za każdym razem jest tu fajnie. Dzięki za keszyka i pozdrowionka

To było rowerowe wyzwanie skoro nie jeździmy góralami. Ledwo załatwiliśmy sprawę z dobrze zachowaną skrzynką zjawiły się tłumy (jak na wąwóz) turystów (czyli ze 3 osoby). Dziękujemy za skrzynkę na rowerowej wyprawie po Myśliborzu.

Popołudniowe grillospacery AERoklubu.

---

Sympatyczne miejsce i bardzo, bardzo schludne duże keszo. 

Wielkie dzięki,

AER

Skrzyneczka znaleziona na moment przed wielką ulewą.Dzięki

W drodze powrotnej ze sztolniowych czeluści nadszedł czas zregenerować siły i nacieszyć oczy zieleniom.Bardzo przyjemny spacer powiązany ze zbieraniem keszy w Wąwozie Myśliborskim.Cisza, spokój idealne miejsce na nocleg.Polecamy wszystkim tym którzy lubią kontakt z przyrodą. Wielkie dzięki za kesze. Pozdrawiamy serdecznie.

Trzeba było odbić nieco z trasy po tego kesza, ale trud się opłacił Znaleziony z Zyfiką

Warto było nadłożyć trochę drogi i się tu wybrać Przyjemne miejsce Kesz znaleziony z Unieskim, dziękuję

Zostawiam kreta

Krótki spacer dalej wzdłuż wąwozu i po chwili kesz był nasz

Podczas sylwestrowej pańskiej jazdy z Qbackim - winter edition # 2

Dzięki za kesza.

Miejsce odwiedzone z Freneyem podczas sylwestrowej pańskiej jazdydzięki za kesza :)

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka finalna sprawdzona. Typ skarbu zmieniony z multicache na tradycyjny.

Ukłony w stronę Wołka za to że "siłą" nas wyciągnął na dodatkowy spacer. REWELACYJNE miejsce, które warto odwiedzić. Nawet keszyk się znalazłDziękuję!

Nie wypuszczę was do domu, jeśli nie zwiedzicie wąwozu. W takim wypadku, wyjście było tylko jedno - wejść do wąwozuWielkie dzięki za wymuszenie Wołki - pięknie tutaj. A, byłbym zapomniał - spoczywa sobie tutaj pod kamieniem, finał zarchiwizowanego multaka. A gdyby tak zmienić formę kesza na tradycyjną i pokazać zdobywcom ten fragment wąwozu - to po pierwsze. A po drugie, choć skrzynka ponad dwa lata nie była podejmowana, to miałem wrażenie, że dobieram się do kesza podłożonego "przedwczoraj" - w środku czysto, sucho i przyjemnie - wielka szkoda, że się tak kesz marnuje. Ode mnie ocena znakomita.

Automatyczna archiwizacja - 6 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Pierwszy etap jest, drugiego brak. Szukałem trochę trzeciego, ale bez wskazówek od innych nie udało mi się. Skrzynka jak na ta chwilę jest nie zdobycia.

Majóweczka z Boniastymi, Krystianem i Busiq'em.
Po wdrapaniu się, i wydobyciu pierwszego etapu okazało się że na drugim już byliśmy wcześniej, więc odpuściliśmy.
Dzięki za kesza! Żywiecko pozdrawiam!

Niestety zostal tylko finalowy pojemnik, ale mimo wszystko warto bylo sie przespacerowac

Warto by było sprawdzić, czy etapy prowadzące do finału, są na swoim miejscu. Szkoda tak ciekawą skrzynkę robić po spojlerach.

 Znaleziona ekipowo, na spotkaniu, ale tylko dzięki małej pomocy Wołka. Miejsce przeurocze i fajnie schowany finał. Podobało się. Dzięki

Brak pierwszego i drugiego etapu,idąc od spojlera do spojlera udało się trafić do finału.

Dziekuje.

Po zakończeniu manewrów z podchodami przeszliśmy się jeszcze po tą skrzyneczkę.
Niestety. Parafrazując klasyka: jajek nie było, ale i tak było za...ście.
Piękne miejsce i naprawdę ciekawy półgodzinny spacer.
Dzięki i pozdrowienia. Ania i Marcin

Nie było łatwo ponieważ 1,2 etap nieznaleziony ale idąc szlakiem dotarliśmy do Finału.Dziekujemy za kesza

TFTC !!!! Wielkie dzięki za keszyk, skrzyneczka OK

Trzecia wyprawa do wąwozu - po reaktywacji skrzynki finalnej - miała sens tylko nową drogą, od strony wsi Jakuszowa. "Droga" kończy się między polami i dotarcie na miejsce wcale nie jest takie proste :). Śmiałkowie w podobnej sytuacji powinni kierować się na zagłębienie po lewej stronie ambony. Jest szansa, że znajdą niebieski szlak :).

Dodam, że we wsi znajduje się ciekawy "Pałac w Jakuszowej" w otoczeniu zadbanej zieleni. Właściciel robi co może mieszkając w jednym skrzydle.

Skrzynka reaktywowana wzorcowo. Są dwa ołówki, nie ma temperówki ;).

Bez wymiany, Dzięki

Klara & All

 

Skrzyneczka reaktywowana, zapraszam do szukania.

Z przykrością informuję, że finalna skrzynka, trzecia z serii, nie istnieje. Miejsce zostało znalezione w trakcie klasycznej wędrówki wąwozem (wątpliwa cyfra we współrzędnych podanych w drugiej skrzynce-zielonej! - to pięć a nie sześć), ale dwa worki, biały i czarny, są mocno zniszczone i puste (patrz foto - dokładne odbicie spojlera). Najwyraźniej skrzynka została skradziona/zdewastowana. Włascicielka musi podjąć decyzję, co dalej, gdyż uroczy wąwóz jest tego wart.

Pojemnik z pierwszą wskazówką (żółty!) został znaleziony dzień wcześniej. Oba małe pojemniki w dobrej wierze wyposażyłem w nowe woreczki strunowe i informacje o geocasch. Finał przyniósł rozczarowanie.

Dziekuję, pozdrawiam i zachęcam do reanimacji skrzynki w nieco innym miejscu (wystarczy zmienić współrzędne podane w drugim jaju :).

Klara & All

Gwiazdka za miejsce!

Początek sezonu keszerskiego a tu taka niespodzianka :)

Wąwóz jest niesamowity. Kesze wymagają chwili uwagi aby je zlokalizować.

Poprzedni znalazcy chyba przesadzili z maskowaniem, zwłaszcza przy pierwszym...

Pozdrawiam!

 

Witamy serdecznie! Skrzynkę znaleźliśmy bez navki. To dopiero była zabawa. Na dodatek pozwijali tablice informacyjne chyba mają zamiar dać nowe. Pozdrawiamy!!!

IN 5zł na piwko;)

OUT GK Lisy w WC i plastelina

Znaleziona wspólnie ze Szpilką.

Dwa tygodnie wcześniej pomyliłem jedną cyfrę w kordach do ostatniego etapu i nie udało się znaleść.

Dzisiaj pełny sukces. Przy okazji przeszliśmy całą trasę Wąwozu Myśliborskiego i zaliczyliśmy bliskie spotkanie z muflonem.

Dzieki za ciekawie schowaną skrzynkę.

OUT: 5 Rinngittów Malezyjskich

In: geocoiny , GK "Lisy w WC"

Tylko dwa etapy udało się zaliczyć. Potem zrobiło się ciemno i musieliśmy zarzządzić odwrót. Trzeba będzie tutaj wrócić. Tym bardziej że wrażenia z punktu widokowego o zachodzie słońca - bezcenne.

Wąwóz Myśliborski to dobre miejsce na wycieczkę. Polecam.

bez wymiany

To było piękne listopadowe niedzielne popołudnie. Temperatura na zewnątrz 19 stopni w listopadzie- może brzmieć niewiarygodnie. Ekipa w składzie: Natalia, Olia i Krzysiek- Jawor (pierwszy raz na poszukiwaniach) razem z Marcelkiem, Renią i rafim_iplus (Częstochowa) wyruszyła w poszukiwaniu przygody. I tu uwaga. Na ten skarb trzeba mieć sporo czasu... Oczywiście można założyć, że przy bardzo dużym szczęściu przy pierwszym keszu, całość winna zająć koło 75 minut. My jednak nie mieliśmy tyle szczęścia, szczególnie przy przepięknym pierwszym miejscu. Dobrze że po 45 minutach Ola zwróciła uwagę na pewien szczegół na zdjęciu drzewa i poszło szybciej :). Potem rajd między drzewami, poza szlakiem wokół wąwozu ! Piękna wycieczka ! Gratuluje pomysłu i rekomenduje

IN: 5 Rinngittów Malezyjskich (plastikowy banknot), branzoletka na rękę i coś jeszcze
OUT: pierścień geocachera

WARTO

OUT: Św. Faustyna

IN: 50 koron slowackich

Dzieki za skrzynke, choc pierwsza wskazowka byla tak zabezpieczona, ze mialem powazny problem by sie do niej dobrac:)

Tak jak podejrzewałem. Odrobina śniegu i mrozik czyni ten drugi etap nie do przebrnięcia. Tą razą się udało . Po za tym jak zwykle u Gnidusa.

Out: medalion z Torunia

In: jojo i gierścionek.

Za dwukrotne przeganianie mnie po tym lesie masz u mnie plusa i coś tam, coś tam.

Byłam sprawdziłam, wszystko jest na swoim miejscu. Pierwsze jajko zostało wymienione na nowe.

Ja tez poleglem na tym korzeniu. Nie wiem, moze jajko jest w jakes zalanej i zamarznietej szparze? Poczekam, az inni znajda albo rzeczywiscie wcielo.

witam

pierwszy kesz znalazłem bez problemu. do kinderniespodzianki dobrał się jakiś gryzoń i wygryzł niezłą dziurę :-). zabezpieczyłem ją foliową torebeczką więc raczej deszcze i śniegi nie powinny uszkodzić zawartości z danymi do następnego punktu, którego niestety nie znalazłem. tzn. punkt znalazłem ale jajeczka w korzeniu już nie. Nie wiem, czy to moja ślepota czy po prostu awaria kesza :-) Pozdrawiam

 

Bardzo fajny keszyk. Szczególnie podobała nam się pierwsza skrzyneczka, ładne widoki i spacerowicze w klapkach tam nie docierają . Przy drugiej musieliśmy chwilę poczekać, aż małej szarańczy, która oblepiła pieniek, mamusie strzelą kolejną setkę fotek. Przy ostatniej skrzynce trafiła nam się jakaś marudna rodzinka - strasznie długo trwało zanim wszystkie ciocie, wujkowie i dzieci (razem co najmniej 10 osób) przejdzie po kilku kamieniach.

in: plastelina
out: GeoKret “Ach, jo”

Skrzyneczka zyskała nowy worek, dotychczasowy był już strasznie podarty.

TFTC!

Bardzo dziękuje "Etylina" za uzupełnienie 1 geocachu.Pozdrawiam.

Geocache 1 uzupełniony zgodnie z ustaleniami z Gnidusem. Jedynie co, to zmienił się kolor kindergeojajka na zielony. A i do dziupelki dałem więcej kamyków coby wiatr i jakie zwierzę miało utrudnienie zadanie w przypadkowym opróżnianiu skrzyneczki.

Znaleziona w samo południe... nie obyło się bez niespodzianek. W charakterystycznym drzewie z dziurką brak pomarańczowego kinderjajka ze współrzędnymi do kolejnego. Ale dzięki wytrwałości do kontynuacji wycieczki po ścieżce dydaktycznej (po 4 tablicy informacyjnej)odnaleziono drugie kinderjajo z koordynatami  na skarb... Kasia i Tomek zrechabilitowani za Bolczów (oczywiście tylko połowicznie wszak pierwszego cacha brak ;D)

IN :geokret Ach, jo, medalion Św. Faustyna

OUT: TB (PC8RCW), Kubek

 

Cache Wąwóz Myśliborski znaleziona! no i znowu jestem pierwsza, super! jestem ja!  To moja siódma skrzynka (szczęśliwa), trzecia od Gnidusa (hmmm, chyba mam wyłączność), pierwsza Multi-cache. Bardzo urocze miejsce, jak z bajki…wzruszające odgłosy leśnego życia i czarujący uśmiech leśnego ludka
Mam obiecany powrót do baśniowej krainy wąwozu…czekam i od razu dziękuję bardzo, tak na wszelki wypadek

 

OUT: FTF (oczywiste), GeoKret Lew Drwal (ba!)

IN: TB (PC8RCW) z cache Ostrzyca, no i smyczka PP