Przez link nie mogłem pobrać ulotki. Dodatkowo zamek niestety zamknięty.

Quest zaliczony w trakcie zwiedzania zamku. .Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr

Na wycieczce rodzinnej z NGT Goleniów. Dzięki za skrzynkę :-)

Rodzinna, krótka wizyta w Kórniku. Obowiązkowa wizyta w Zamku, potem pyry z gzikiem i można szukać. Fajny pomysł z questem, dzięki czemu nie jest potrzebny przewodnik. Dzięki za skrzynkę!

Quest zaliczony podczas keszowej wycieczki po Kórniku. To było moje trzecie zwiedzanie zamku i z pewnością najdokładniejszeDzięki! EDIT: ulotkę można ściągnąć tu: https://regionwielkopolska.pl/artykuly-turystyka/wielkopolskie-questyzamek-w-korniku/

Akurat tam jedziemy, gdzie jest ulotka???

Hej, hej! Link do ulotki nie działa :(

Zaległy wpis.

Quest przeszliśmy już jakiś czas temu (30.08.2018) jednak wtedy nie znaliśmy jeszcze Geocachingu. (Szkoda) teraz to ciekawe połączenie

Kesz podjęty przy okazji rodzinnej, questowo-keszerskiej, zaległej przez epidemię wizyty w zamku i arboretum Kórnickim.

Planowaliśmy wybrać się kolejny raz do Kórnika w okresie kwitnienia magnolii, ale niestety pandemia pokrzyżowała nam plany, ale co się odwlecze to nie uciecze, czy jakoś tak;)
Ponowna wizyta w zamku, tym razem za przewodnika posłużył nam quest. 
Dziękuję za keszyka.
Pozdrawiam

poprawki naniesione , hasło to 2 słowa ( hasło z ulotki)

Zdobyte pod koniec czerwca, ale zalogowane dopiero teraz z uwagi na to, że sytuacja na miejscu nieco uległa zmianie jesli chodzi o finałowe miejsce ukrycia, a co za tym idzie był problem z odgadnięciem hasła niezbędnego do zalogowania kesza na stronie. Dzięki pomocy innych znalazców w koncu się to udało czego dowodem jest ten wpis. Trasa ciekawa, zagadki questowe różne - niektóre nie do końca precyzyjne, ale do rozwiązania. Finał, jak pisałem, w nieco innym miejscu niż wynika to z finałowego hasła questa, ale udało się znaleźć i zalogować. Dzięki za ciekawą wycieczkę - podobało się.

Pierwszy Quest na dodatek robiony w towarzystwie Ojca założyciela kesza. Bardzo się podobało.

W zamku wszyscy pracownicy wtajemniczeni. Trzeba pytać, żeby znaleźć to czego się szuka. Niesamowita zabawa. Dzięki za Kesza i za odpowiedź na pytanie.

Zaliczona z ekipą przyjaciół. Dziękujemy ;)

Qestowo z Evą i Madzią. Miło było dzięki.

Zaliczone podczas weekendowego wypadu rodzinnego. Dzięki za super interesującego questa i kesza.

Quest zrobiony w 2014 roku:)  Dzięki!

Dziękuję za skrytkę!

To pierwszy z Wielkopolskich Quest'ów, który Gacek zaliczył. Jestem przekonany, że nie był ostatni. To świetna zabawa. Również niektóre panie pracujące w zamku-muzeum przyłączają się i starają się pomóc. Raz nawet uchroniło nas to od błędu, który kosztowałby drogo, bo chodziło o fragment kodu.

A zamek i muzeum są bardzo ciekawe, a zwiedzanie z "Questem" w ręce zupełnie się nie nudzi . Prawie półtorej godziny tam spędziliśmy froterując mozaikowe parkiety. Ledwo zdążyliśmy wpisać się do dziennika i odbić pieczęć przed zamknięciem.

#149/294

Tak, tak, zamek też jest piękny. W dodatku to drugi zamek, jaki w ogóle (po cesarskim, a raczej królewskim) zobaczyłem... Tak, czy inaczej, ulotkę wypełniliśmy z pamięci na zewnątrz i zwiedzanie dziś zakończyliśmy po lekarsku w miejscu ukrycia skrzynki. TFTC!

PS Władku, to będzie ta upragnions questowa, wielkopolska geościeżka?

Kolejny wspaniały quest zaliczony po cichu i z gracją.Finał ucieszył wykonaniem.Dziękuję!

Dawno tu nie byłam. Miło było znów założyć filcowe kapcie i przemierzać zamkowe komnaty. Co prawda bardziej skupiałam się na tym, by się w tych kapciach nie zabić,ale udało się także czytać tekst ze zrozumieniem ;)Wędrówka zakończona sukcesem. TFTC. Pozdrawiam, Nati.

Fajny quest, dzięki :)

Wraz z Katką_40 (tutaj akurat bez psów, bo filcowych kapci by raczej nie włożyli ;)) w ramach wielkopolskiego urlopu. Zamek super, a zwiedzanie wzbogacone o zagadki było dodatkową zabawą. Skrzynka super utrzymana, w końcu stanowi część oficjalnego wyposażenia zamku :)

Keszowanie bez GPS-a i współrzędnych na rodzinnym wypadzie do Kórnika. Questy to osobna kategoria superzabawy, a ja do questów zawsze bardzo chętnie, szczególnie w takich okolicznościach architektury. Świetnie zrobiony queścik, poszło sprawnie, przyjemny finał, dziękuję bardzo.

Dzięki :)

Dzięki za wciągnięcie nas w świat wielkopolskich questów! Bardzo nam się podobało, później rozwiązaliśmy także questa w ArboretumCzas zaliczyć jeszcze inne w Poznaniu.

zrobiony w kwietniu 2014

Był rok 2013 a w zamku był remont.Dobrze,że ktoś był w środku.Zdobyłem szyfr do kłódki i jest.

jak nie patrzeć to PPP, ale nie o to w questach chodzi. Tu chodzi o ilość. I właśnie dlatego wymyśliłem żeby w niedziele pojechać do Kórnika, gdzie można +2 zdobyć. Nigdy tu nie byłem, bardzo interesująca wyprawa. Quest z drobnym zamotaniem, ale zrobiony. Najlepsze to są te filcowe kapcie 

TTF!

Po odwiedzeniu Arboretum czas na Zamek. Wyprawa rodzinna, choć nie pierwsza, podobnie jak arboretum, gdzie co roku w maju na festiwal kwitnących magnolii grzech się nie wybrać. Tym razem zwiedzanie ukierunkowane na questa. Panie pracujące na terenie bardzo pomocne, szczególnie jeśli chodziło o drobne szczegóły, nie do końca jasne (np. Szymon na szafie, czy ilość obrazów imć T. Działyńskiego, bo Działyńskich na pęczki i trudno się połapać. Po zakończeniu zwiedzania okazało się, że brak osoby odpowiedzialnej za skrzynkę, na szczęście szybko znalazł się "zastępca" zorientowany w sytuacji. Wpis dokonany, pieczęć przybita. W imieniu swoim i rodzinki dziękuję za skrzynkę i umożliwienie przyjemnego spędzenia czasu z pożytkiem dla wszystkich. Pozdrawiam i daję zielone.

Odwiedzałam te pańskie włości szczególnie ze względu na kwitnące magnolie, a zamek wydawał mi się taki pospolity i kojarzył mi się ze ślizganiem w filcowych papciach podczas wycieczki w podstawówce, więc raczej do środka mnie nie ciągnęło. DZIŚ OCHY I ACHY przez  półtorej godziny z wydrukowanym, wierszowanym przewodnikiem, do którego trzeba było wpisać dane zdobyte przez rodzinę... itd itp polecam !!!!! Fajnie było -DZIęKUJEMY

FTF :)

W Zamku i Arboretum byłam już nie raz więc dziś skupiłam się na znajdowaniu poszczególnych wskazówek a nie na oglądaniu ekspozycji. Mimo to było bardzo ciekawie. Najwięcej czasu zeszło mi na liczeniu portretów :)

Panie i Panowie z obsługi muzeum z uśmiechami obserwowali moje poczynania a całość wizyty na Zamku zajęła mi pół godzinkiJednak tym z Was którzy jeszcze tu nie byli polecam dokładniejsze zwiedzanie bo warto, zwłaszcza że w cenie biletu jest też wejściówka do wozowni.

Spodobał mi się pomysł z Wielkopolskimi Questami :)