Znaleziona wraz z mistrzem chubbem! Zacny keszyk, mimo że mulciak! Świetnie pomyślany tak żeby podpowiedzi nie zaginęły! Mimo problemów z drogą na hałdę (postanowiliśmy iść na przełaj o wspinać się) udało się znaleźć podpowiedzi i finał... bolesny, kłujący ale się udało!!! Ale rekompensata, z hałdy były genialne widoki!! Dzięki

Skrzyneczka zdobyta! Wraz z KacperixxPL. Bardzo porządna keszyna, zwłaszcza jak na mulciaki z którymi nie mamy najlepszych wspomnień. Pierwsza podpowiedź zdobyta bez żadnych utrudnień, dopiero potem się zaczęło... Nie wiedzieć czemu po raz kolejny zdobywając kesza na hałdzie postanowiliśmy wspinać się po najbardziej stromej ścianie zamiast hałdę obejść i wejść normalną ścieżką, zbyt łatwo to chyba dla nas zbyt nudno, w dodatku zalegający śnieg także sprawy nie ułatwiał. Nie myśląc wiele nad umiejscowieniem drugiej podpowiedzi dotarliśmy na sam szczyt hałdy i dopiero gdy chwilę się tam pokręciliśmy doszliśmy do wniosku, że trochę mogliśmy się zagalopować. Do drugiej podpowiedzi wybraliśmy się już drogą co było nienajgorszą decyzją, samo odnalezienie jej już nie było zbyt kłopotliwe zwłaszcza po przeczytaniu podpowiedzi co do jej ukrycia. Sam finał wymusił byśmy się chwilkę pomęczyli przy poszukiwaniach, natura właściwie dba by niepowołane ręce kesza nie dopadły. Ostatecznie skarb zdobyty, więc jedyne co nam zostało to podziwiać piękną panoramę Wałbrzycha i gór wokół niego. Za skrzynkę i kolejną okazję do wspólnej wyprawy wielkie dzięki!

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Keszyk odnaleziony po około pół godziny leżący na ziemi na widoku. Ukryłem go w innym miejsu niedaleko miejsa koordynatów. O wszystkim został powiadomiony właściciel skrzynki. Piękne widoki z hałdy. Fajnie ułożone etapy. Miejsce godne polecenia innym. Dorzuciłem grosika i figurkę lisa. :)

Wszystkie etapy zaliczone i finał zdobyty. Teraz opiszę tą "wyprawę". Zaczyna się nieśmiało, ot polna ścieżka, potem drzewa i ... wspinaczka, następnie liczne chaszcze 1,5m , gdzie idzie się jak na komende "hande hoch!",  niebezpieczne osuwiska z wąskimi ścieżkami dodają grozy. Jednak potem jest już lepiej - widoki rekompensuja wszystkoA finał jest dośc kłującym przypieczętowaniem zdobycia zacnego mulciaka. Każdy etap dobrze opisany, i bezbłędnie rozszyfrowany. Przy okazji całej eskapady ekipa zdobyła: liczne fotki panoramy Wałbrzycha, ok. 20 zdrowych i dorodnych grzybów, które właśnie się suszą, skamieliny z paprociami, i kilka rzep, pasażerów na gapę, no i dobry humor po wypoczynku na szczycie. Po drodze napotkane: świeże ślady dzików, skóra węża i sam wąż we własnej osobie.
Gratuluję mulciaka, udał się chociaż miejscami bywał niewygodny i niebezpieczny, ale czasem własnie chodzi o przygodę. TFTC!

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Skrzynka została zaakceptowana przez OC-Team

fajne te multi. kordy bardzo dobre a kesz finałowy wielkości jak należy. dzięki za keszynę i pozdrawiam

Fajne multi, dzięki za kesz :)

Bardzo fajny i nieźle przygotowany mulciak znaleziony, a przy okazji i (FTF) wpadł w łapki.

Co do tego, że kesz jest rowerowy co wynika z atrybutów to bym podyskutował, w wyższych etapach to i jeszcze ale dojazd w szczególności do 2etapu mocno utrudniony ze względu na wysoką roślinność lub skarpę. W sumie warto zajrzeć do 2etapu bo drucik ledwo daje radę i pojemniczek może zginąć na zawsze w tych zaroślach. Dziękuję za kesza i pozdrówko.

Ps. Synchro z GC.