Nowy logbook i pojemnik.

Widoki być może są piękne ale wierzę wam na słowo bo ja bałem się odwrócić. Pod podestem zasadziłem reaktywację po konsultacji z założycielem. Gwiazdkę daje sobie za to że dałem rade pokonać swoje lęki. Dzięki.

Ja daje rekomendacje bo bardzo lubie tego typu keszePokrzywy były ale co tam jakos dałęm rade razem z Bandy

Skrzyneczka znaleziona bez problemu, odlożona na swoje miejsce.

Kesz znaleziony podczas samotnego zwiedzania przepięknych zakątków Polski. Miejscówka rewelacyjna jak dla wędkarza i pomocnika rybaka stawowego. Po zaparkowaniu i wyjściu zza krzaków co widzę- ..... oooooooo. To musi być tam. W połowie drogi do góry sam sobie zadaję pytanie czy to oby jest bezpieczne i co ja tutaj robię. W teamie GeoPomorze robię za dodatkowy sprzęt ale tu miałem zawahanie. W sumie przełamałem się. Na górze konsternacja - qrde chyba nie ma. Ale jak się uważnie przeczyta podpowiedź to wszystko jasne. Dziękuję za skrzyneczkę i pokazanie miejsca.

Spodziewałem się, że jak podjadę, to zastanę wędkarzy czy innych biwakowiczów, bo pogoda bardzo ładna. Na szczęście, nie było żywej duszy. Mo to myk, szybko na górę. Tam chwilkę mi zeszło, w pewnym momencie miałem się zawrócić z pustymi rękoma, ale nie - może coś przeoczyłem. I okazało się, że tak, Wtedy też dopiero skumałem podpowiedź tak jak należało. Kawałek kroku lub powiew wiatru - wszystko się kołysze. Jednak nie mam lęku wysokości, może bez barierki bym i miał... Dzięki, gwiazda za miejscówkę i wrażenia ; )

Kesza wcięło, reaktywaca.

Miejsce zlokalizowane, wiać wiało szkoda tylko ze pustką po keszu, 15 minut szukania i nic, prosiłbym o potwierdzenie czy kesz nadal tam jest czy czasami faktycznie gdzies nie spadł bo i na dole nie było po nim śladu ;/ 

Niby nic, a nogi się uginały. Wiało i bujało jak na morzu :-).

Widoki faktycznie superowe

Widoki może i cudowne - może to potwierdzić cyryl1974, który po znalezieniu zorientował się, że nie ma przy sobie nic do pisania:-)

Pomysł na miejsce dla skrzyneczki jak zwykle - rewelacyjny

skrzynka znaleziona było trochę strachu bo wiało i bujało!!!!

U góry trochę kołysało i miałem pełne gacie.

Jednak warto się było drapać na góre. 

W dodatku zaparkowaliśmy przy krzakach z jeżynami, które rozwiały wszelkie wątpliwości: zielone za miejsce.

Dzięki za skrzynkę.

To że ja wszedłem to oczywiste, bo przecież nie było przepaści z krokodylami, ale że KEISOR wyruszył pierwszy to było zaskoczenieNa górze wieje i kiwa, ale widoki świetnieProponuje założyć bonus na środku "mostku" - to byłoby wyzwanieFotki porobione i na dół... Czekałem na dole 20 minut na KEISOR`a bo chyba zatrzymał się w połowie w McDrivie :)

Dzięki wielkie :)

podjęta z blackcoffee! "kołysał nas zachodni wiatr":) nogi z waty itp. nie polecam podejmowania kesza w garniturze:P widok piękny. TFTC!!!

choć pogoda nie sprzyjała, bo w trakcie jazdy na miejsce strasznie się rozpadało, nie poddaliśmy się z efferusemtrochę jego akrobatycznych wyczynów i kesz zdobyty :) 

Wow, super panorama :)