Wszedłem do wody, brodziłem, węszyłem i szukałem po jednej stronie mostu i po drugiej, ale nic nie wypatrzyłem... Pewnie kesza już nie ma, a jeśli jest, to przydałby jakiś bardziej szczegółowy opis i podpowiedź, jak go znaleźć.

więcej pomóc nie mogłem tylko czemu siatki się bałem - sam bym znalazł

Znaleziona z Phoebe. mieszkiem i MiszkąWu. Ten rejon od początku nie dawał mi spokoju, jak się potem okazało nie tylko mi. Tylko jakoś nikomu nie przyszło do głowy przyjrzeć się bliżej. Gdyby to jeszcze był nieznany mi patent, to można te długie poszukiwania jakoś wytłumaczyć. Natomiast gdyby kesz był w elemencie znalezionym przez mieszka, to byłoby nawet zielone.

Niemal od razu znaleźliśmy coś co ewidentnie przypominało maskowanie. Idealnie pasowały kordy, oraz podpowiedzi z opisu i sugestie z logów. WSZYSTKIE. Tylko myśleliśmy że coś się zepsuło bo nijak nie wiedzieliśmy gdzie jest kesz (a może się urwał?). Trwaliśmy tak w zamyśleniu do czasu aż Psikiszek, będąc na drugim brzegu, nie oznajmił że kesza znalazłDzięki za pokazanie miejsca!

Atak na okolice Otwocka wraz z Mieszkiem, MiszkąWu i Psikiszkiem :)

Strasznie dużo czasu nam tu zeszło, bo znaleźliśmy coś co wyglądało zupełnie jak kesz i do tego pasowało do wszelkich podpowiedzi. Długo się zastanawialiśmy, czy to się nie otwiera. Ostatecznie Psikiszek znalazł kesza z drugiej strony rzeki. Moim zdaniem kordy trochę przestrzelone no i wcale nie trzeba wchodzić do wody. Znaleziona z MiszkąWu, Psikiszkiem i Phoebe podczas wyprawy na podotwockie dworki :) Dzięki!

Widok Azhaga próbującego wczołgać się do rozpadającej się wierzby "bo to takie keszerskie miejsce" był wart wszystkiegoNawet kolejnego włażenia do wody. Na szczęście tym razem nie było to prawie do szyi jak przy Misji specjalnejDzięki :)

Super keszyk. Ale gdzie ja nie właziłem, żeby go znaleźć — podobno zostało mi zrobione zdjęcie, więc wpis uzupełnię. Kobieca intuicja Iwonii okazała się jednak lepsza.

Tu azhag wykazał się wytrwałością i szperaniem w różnych keszerskich miejscach ale kesza znalazła iwonia 1999. Dziękuję za pokazanie miejsca i skrzynkę. Pozdrawiam

Razem z michaelem50

Moje 3. podejście. Ciężko znaleźć, ale może dlatego, że za każdym razem byłem w nocy.
Dobry patent.

Szczerze mówiąc nie bardzo był czas na kąpiele, więc kesz podjęliśmy z ląduMaskowanie za dnia widoczne jak na dłoniDzięki za fajny kesz!

Fajny keszyk i faktycznie jak się dobrze przypatrzeć to widać go jak na dłoni. Dzięki bardzo !

Wraz z Charonem i mototrampem.

Trochę szukaliśmy w innym miejscu, kordy chyba celowo przestrzelone o 10m. Kesz jest o te 10m bliżej mostku. Maskowanie super i bardzo mam się podobało

Dzięki

Ciemno już było więc niewiele było widać. Dosłownie nie wiedzieliśmy po czym stąpamy! Ale dzięki temu jakoś dało się kesza capnąć.TFTC. :D

Ciemność nas tu już dorwała, ale mimo to udało się wypatrzeć keszyka z marszu. Miły ten keszyk.Dzięki! :)

Tym razem w końcu się udało. Początkowo właziłem do wody (przelałem kalosza przy okazji), później wziąłem na zastanowienie, popatrzyłem i kesza wypatrzyłemJednak widać, jak się zastanowić to takie coś w przyrodzie nie występuje. Tak więc mam już komplecik Stron mojego Taty. Pozdrawiam!

Kesz podjęty motocyklowo w towarzystwie ojca założyciela. Nic a nic nie chciał podpowiedzieć... Znakomita za maskowanie należy się jak psu buda :)
Lubię te Sufczyńskie klimaty :)
Dzięki

Piękne maskowanie.Obyło się bez moczenia nóg.

Dobrze, że była niska woda - nawet nie trzeba było butów zdejmować. Fajna skrzynka. TFTC

Hmmm.... Jak tak to spokoPodjadę oczywiście poszukać jednak na razie czasu i środków brakPozdrawiam!

Współrzędne ściągnięte z google maps muszą wystarczyć (dokładność +/- 5m), a podpowiedz jest wystarczająca i jednoznaczna - nie ma tam za dużo możliwości. Tyle ile razy tam byłem to ani jedna osoba nie zainteresowała się mną pomimo tego że byłem tam i autem i głośnym motocyklem - miałeś pechaTym bardziej że brodząc w wodzie jest się zupełnie niewidocznym. Mototramp - Ty poprzednio nie znalazłeś bo kesz przepadł, poprzedni znalazcy problemu nie mieli. Musisz po prostu zajrzeć tam jeszcze raz.

Hmmm..... Przydałaby się lepsza podpowiedź lub dokładniejsze kordy. Właścicielka domku obok rzeczki jest bardzo czujna i dłuższe przebywanie tam powoduje jej reakcję. Generalnie jest pozytywnie nastawiona do keszowania (aha (jak wyjaśniłem o co chodzi) - to ja nie przeszkadzam) ale głupio tak ją niepokoić - sam bym się zastanawiał (stresował? denerwował?) jakby mi ktoś chodził za siatką.

Bardzo fajne i starannie zrobione maskowanie. Co prawda, musiałem zdjąć buty i brodzić w zimnej wodzie, ale radość ze znalezienia skrzynki mi to później zrekompensowała. Polecam!

Skrzynka przeniesiona w trochę inne miejsce, współrzędne i podpowiedz bez zmian. Można szukać! ;-) 

Rzeczywiście, miejsce ukrycia zostało zniszczone. Tymczasowo zawieszam skrzynkę, jeśli ktoś będzie akurat ogarniał pozostałe z serii i potrzebna mu będzie ta cyfra do finału to proszę do mnie napisać - wyślę potrzebne dane.

No niestety. Kordy wskazują na pole. 2 miesiące temu zawaliło się ogromne drzewo. Leży w poprzek rzeczki. Jeśli tam był kesz marne szanse na przetrwanie - info od właścicielki posesji obok, która zainteresowała się co tam robię (może jestem z gminy?). Na gałęziach nie wisi, pod mostem nie ma. Ogólnie kicha i może być klops z finałem.

Zimna trochę ta woda. Dzięki

STF! Wodery to była ostatnia rzecz, którą spakowałem do sakwy

Zapora jest tam skąd pochodzi szum wody, czyli jakieś 60m w górę rzeczki. Spokojnie można tam podejść ale obawiam się że jest to już raczej teren prywatny... Nie żebym namawiał ale za zaporą rozciąga się jeden z chyba trzech naprawdę malowniczych stawów...

FTF :) 

Skrzynka fajnie ukryta mam nadzieję że długo przetrwaSzkoda że nie ma certyfikatówzawsze to jakaś pamiątka za pierwsze znalezienia :) 

Dobrze że miałem w samochodzie kalosze bo przed wyjazdem nie czytałem jaki teren mnie czeka ale bez kaloszy też bym wlazł :) 

Tylko gdzie jest ta zapora ze zdjęcia bo nie mogłem jej znaleźć ??? 

 

TFTC :)