... i są jeszcze przyzwoite duszyczki!

A było tak; Nie czytając wpisów, podjechałem na miejscówkę kesza. No tak, pomnika już nie ma. Czyli Sprostowanie zadziałało. Stoi tylko metalowy krzyż. Ale gdzie jest kesz. Ostatni poszukiwacz poległ. No, ale może to tylko chwilowe niepowodzenie. Zaglądam do fotek i zaczynam szukać. Niestety nic. Zaczynam czytać komentarze. No tak, w 2017 roku, ktoś założył reaktywację, ale i tej nie widzę. Wzdłuż drogi świeże ślady po wykopie, w którym ułożono wodociąg przeciwpożarowy. Już miałem dzwonić do założyciela, gdy kątem oka zobaczyłem znajomy kształt (zboczenie keszera) przedmiot owinięty czarną taśmą izolacyjną. Podchodzę i oczom nie wierzę: (i są jeszcze przyzwoite duszyczki!) na ziemi, równo ułożone dwa pojemniki - oryginał i reaktywacja. Ale jaja! zaglądam do środka - wszystko w jak najlepszym porządku. W większym (oryginale) logbook z pierwszymi wpisami. W drugim (reaktywacja) logbook z 2017 roku. Ktoś jednak miał wyrozumiałość i zostawił tak, jak znalazł. Połączyłem wszystko w całość (w dużym pojemniku dwa logbooki w nowej strunówce) + oryginalna rura PCV, i kesz wylądował pod dużym kamieniem, za krzyżem.

Dziękuję za fajną i niespodziewaną przygodę!

Szukałem szukałem i nic, poza śmieciami nie znalazłem

No i znalazł się lokals, który zagadnął o nie istniejący pomnik i wdał się z Pejotem w dyskusję. Straciłam nadzieję na zdobycie tego kesza, ale rozmowa trwa i trwa.. myślę rozejrzę się.. I kesza znalazłam na ziemi, wpisałam i dopiero jak Pejot spławił w końcu gościa zamontowaliśmy tak jak było pierwotnie (znalazłam element mocujący na wysokości wzroku) . Dzięki za kawałek historii :-)

Dzięki za pokazanie miejsca

juz chciałam się poddać bo na wysokości wzroku nic nie było, na szczęście wypatrzylam kesza leżącego na ziemi i dolozylismy chyba jak być powinien.

Pomnika nie ma, ale keszyk jest. Dzięki.

Pomnika już niestety nie ma :(

Wieczorny podjazd turystyczno-krajoznawczy na ruiny w Gruszczynie doprowadził nas lasami do Rząbca. Żal było nie podjechać na sprawdzenie zgłoszonego problemu. Skrzynka cały czas na miejscu. Proszę bardziej się porozglądać. W razie problemów, tel. do mnie znajduje sie w moim profilu.

Byłem zajrzeć tam dzisiaj i niestety skrytki nie ma. Trzeba ją odnowić bo chyba ktoś postanowił wziąść sobie pudełeczko :(

Pomnik ma ochronę i na kogutach przylecieli aby sprawdzić co i kto? Tłumaczyli, ze oni tak przez przypadek, nikt ich nie powiadamiał. Swoje wiem. Dzięki za kesza

Pomimo nieaktualnej podpowiedzi rzutem na taśmę kesza udało się nam z Zyfiką znaleźć

Jakim debilem trzeba być, żeby dewastować pomniki...

Najpierw szukaliśmy nie na tym poziomie co trzeba i myśleliśmy, że tu polegniemy. Na szczęście jakoś tak szczęśliwie udało się na odchodne wypatrzeć kesza Miejsce odwiedzone z Unieskim, dziękuję

Reaktywacja z Gagusiem. Przed podjazdem tutaj wysłuchałam opowieści o tym, że miejscowi raczej nie bardzo lubią koncepcję kultywowania historii, co na miejscu faktycznie zaobserwowaliśmy. Pomnik wymalowany... szkoda. Ale cóż, nie każdy musi mieć równo pod sufitem. Teraz już można logować partyzancką ścieżkę..

Dzień po dewastacji pomnika. Zjechali się urzędnicy z gminy itd. Poczekałem i zrobilem co zrobić miałem. Ths

Niestety pokłułem się i nic... Nie udało się znaleźć skrzynki.

Kesz zdobyty podczas rowerowego dnia z Budgetem i Skyqenem. Dzięki ;)

Zahaczyłem rowerkiem o kesza w ramach dobijania geościeżki Śladami Partyzantów Ziemi Włoszczowskiej. Bardzo fajna skrzyneczka i pomysłowe ukrycie. Dzięki!

kolejna skrzynka na naszej rowerowej trasie z budgetem i robasiem. szybki wpis i dalej w droge. fajne maskowanie, tftc

Rowerowy rajd ŚLADEM PARTYZANTÓW ZIEMI WŁOSZCZOWSKIEJ z Skyqenem i Robasiem. Dzięki.

Szybka akcja i kesz jest w moich rękach. Dzięki za pokazanie miejsca. 

Skrzynka namierzona szybko, jak czytałem wcześniej chyba było inne maskowanie ale to też jest OK.

Dzięki za pokazanie miejsca i przedstawienie historii.

DZK

Miejsce namierzone sprawnie i szybko. Tak samo maskowanie. Co prawda jest juz odklejone, ale znajduje sie na miejscu, tak jak to pierwotnie miało być. Dzięki.

Niezwykła historia!

A keszyk szybko wpadł w ręce. Dzięki!

Kolejne miejsce na drodze partyzanckiej ścieżki odwiedzone z deg i juniorka.pl podczas wielkanocnego wypadu na ziemię włoszczowską. Dobrze opisane wydarzenia i mocno przybliżające prawdę. Dziękuję

Kesz się trzyma,dzięki,pozdrawiamy kazio i lila.

Góra maskowania się odkleiła ale wszystko inne jak w najlepszym porządku.

Dzięki za skrzynkę.

Maskowanie troszkę się odkleiło, ale i tak wygląda świetnie, bo zaczęliśmy poszukiwania zupełnie gdzie indziej :)

Dzięki :)

Wieczorowa pora sprzyja podejmowaniu skrzynekwokół cisza i spokój. Skrzynka szybko odnaleziona, dobre wykonanie i patent do którego sama też sie przekonujedzięki Gagu poraz kolejny!

Brakowało do domknięcia ścieżki;) kolejne miejsce pamięci o trudnej przeszłości tych ziem. Dziękuję

Kolejna skrzyneczka kolejnego projektu podejmowana wspólnie z Whateverem i MarioskamiJuż po 22:00 ajajaj.. ;) 

TFTC :) 

już po ćmoku podjęta z Maryjosami i Tiśkiem.

Dzięki !

Sobotnie buszowanie w terenie z Tisioverkami 

Dzięki za pokazanie pełnych  smutnej historii miejsc.

Pozdrawiamy

Granat zaczepny rozbrojony.   Sprostowanie.   Obronny   :)

STF :)

TFTC !!

szybka akcja na spontanieale opłaciło się bo i kesz znaleziony i fajny patent do zobaczeniaz efferusem. 

podjęta z blackcoffee! dostaliśmy wiadomość o nowych keszach w okolicy lecz brakowało kordów. właściciel keszynki wysłał nam współrzędne i ruszyliśmy. patent na najwyższym poziomie jak zwykle;) TFTC!!!