Dzięki za kesza.

851 zmiknał, ale keszyk odnaleziony. 

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Znaleziona 30 marca 2019

TFTC!

Znaleziona, dziękuję:)

O tej porze roku jeszcze nie ma pokrzyw....

"...Przy sobocie, po robocie..."  tak mnie wzięło na czyszczenie mapy, że i tu zawitałem.

Miejsce już znane, szedłem jak po swoje :))

Dzięki!

Rzeczywiście niewiele zostało, razem z moim Bambą dzięki :)

Zimą łatwiej znaleźć Urlopowe keszowanie z Serengeti w mieście Szczecin - dzień 5, dziękuję.

Długa objazdówka po puszczy wkrzanskiej aby poznać jej piękno :-) 

Dzięki :-) 

Świetne miejsce przy samej granicy, gdyby nie komary można by tu zatrzymać się na dłużej. Dziękuję.

Reaktywacja obecna, drogę dojścia znają też komary w licznej reprezentacji. Dziękujemy.

Dojazd/dojście do lokalizacji bezproblemowe - chyba pora roku nam sprzyja. Dziękujemy - ET SQUAD.

Dojazd do keszyka faktycznie trochę hardcorem był. Szczególnie dla najmniejszej Browarki. Trochę ją wytrzęsło w wózku. Dziękujemy za skrzyneczkę i za pokazanie miejsca.

NO PROBLEMO

Dzięki za reaktywację Powstaniec, wkrótce podjadę z nowym maskowaniem.

DZIĘKI WIELKIE ZA KESZA. SKROMNA REAKTYWACJA.PRZYMASKOWAŁEM KAMIENIEM I RUNEM LEŚNYM.

Przejażdżka po okolicach razem z azikami.

Znalezione elementy wskazują, że reaktywcję również "diabli wzięli"

Skrzynka gotowa do szukania. Keszyk w nowym miejscu z nowym maskowaniem. Powodzenia!

Niestety ktoś zajumał.

Znaleziona z Youstyna@ i Marcin M. Dzięki za keszyk.

Znaleziona rowerowo. Trochę się tu zmieniło, wiele krzaków i drzew usunięto. Domek ze śluzą odnowiony i pięknie wymalowany. Miejsce Już nie jest takie zaniedbane.

Dziękuję za skrzynkę.

Dotarliśmy tam od miejsca biwakowo-plażowego przyjemnym (może dlatego, że dzisiaj było sucho) spacerkiem wzdłuż jeziora. Po drodze natknęliśmy się na bobrzą robotę.

Że była tam kiedyś osada wierzymy na słowo :)

TFTC

Tu jest 

Pewnie w normalnym trybie przejechałabym obok tego miejsca i nigdy się nie domyśliła, że tutaj była jakaś osada... A tu taka ciekawostka, nieźle. Ostatni keszyk z geościeżki "PPW" zaliczony. Nie ukrywamy, że właśnie ta seria zmotywowała nas do przyjazdu w te rejony. Dzięki za skrzynkę i lekcję historii

A to Ci ciekawostkaDziękujemy za pokazanie miejsca oraz przybliżenie jej historii. Keszyk znaleziony! ;)

Kilka drzewek ściętych przez ludzi a może bobry więc nie było problemów ze znalezieniem kesza. Dzięki :)

Po osadzie nawet łódź zostałatroche nowoczesna :)

Bezproblemowo zlokalizowanaChaszcze  i robactwo o tej porze roku jeszcze  nie są aktywne, więc przyjemnie się zwiedzało.
Skrzynka podjęta z Ewwką i Zenadasem. Dzięki wielkie za pokazanie okolicy. Pierwszy raz tu jestem :)

Znaleziona z outlanderem i naszymi hubami 

hmmm.... było nawet ciepło, więc okoliczne żmije zdecydowanie wystraszyły się konkurencji 

Dziękujemy za pokazanie miejsca i kesza 

skrzyneczka podjęta z szym_asi i dwoma szkodnikamiokoliczne żmije albo jeszcze śpią, albo usłyszały, że szym_asi jedzie i nie wytrzymały konkurencjidziękujemy za kesza i certa, jeszcze ich troszkę zostało :)

Da się podjechać całkiem blisko skrzyneczki

Skorzystaliśmy skwapliwie. Jednak między miejscem zostawienia auta, a kesza było nieco wody, dziś było mroźno, w deszczowej porze pewnie jest niezłe błotko. Ciapek był zachwycony, bo w międzyczasie zdobywania pojawili się jacyś mugole i zastosowaliśmy maskowanie na pieska, który ma zjeść smakołyczka

Keszynka ma się całkiem dobrze, ale nie wiem jak będzie gdy się zrobi naprawdę mokro.

Żmij dzisiaj nie widzieliśmy, pewnie smacznie chrapią i szykują się na kolejne jadowite przywitaniaTak więc bez większych kłopotów skrzyneczka jest nasza :)

Miejsce cudne :D, warte odwiedzenia! śluza ekstra, tylko czterech keszerów przede mną... no no :D

aaaaa zamiast żmij to pełno śladów bobrów! (tak gadacie o tych żmijach i chyba wypłoszyliście keszerów... :D)

gorące pozdrowienia :D

Tutaj też nam się udało załapać na TTF'arzeczywiście żmij pełno, aż strach.

Bear Grylls przy Gocie to pikuś 

Nie wiedziałam, że Got odgryza żmijom głowy, biedne zwierzątko???

Haha,  teraz będziesz się tłumaczyć mojej córce bo to z jej hodowli buchnąłem gadzinę haha 

Nie da rady. Użarła mnie w kostkę...musiałem odgryźć jej łeb.

Proponuję by małą gadzinę nie wyganiać z gniazdka skoro się zadomowiła. 

A może to Gota ugryzła Dezerterka, a on z bólu nie wiedział kto to zrobił? To sobie nagrabiłam dzisiaj...

Tak, użarła mnie, była w keszowej dziurze . Śluza nowożytna, znaczy się gierkowska pewnie...

Naprawdę żmija Cię użarła???

A ta śluza to współczesna?

W tym małym domku o którym piszesz Iwmali, znajduje się śluza. W czasie podejmowania kesza ugryzła mnie żmija. Dezerterzy się śmiali, ale to my mamy cereta...drugiego.

Skrzynka zdobyta...na raty można powiedzieć. Drugiego certa to Got masz na własne życzenie, trza było na "obkoło" nie jeździćAle najważniejsze, że było wesoło. Aha, Got jad trzeba odessać, także ten...;) Dziękujemy Iwmali za fajnego keszyka.

Witajcie. Dopiero teraz wróciłem, wiec mogę dokonać wpisu. Miałem Was ostrzec przed żmiją. Sam ją tam wpuściłem. Stwierdziłem że w pudełku się udusi, wiec zostawiłem ją na zewnątrz. Widzę że spodobało jej się w dziurze drzewa. Super miejsce.

Zapomniałem podziękować za certyfikat- DZIĘKUJĘ