Automatyczna archiwizacja - 9 miesięcy w stanie "Tymczasowo niedostępna"

Skrzynka będzie czasowo niedostępna. Alex22/cog.

Na kei giżyckiej trwają wielkie prace i wszystko jest rozkopane a teren budowy niedostępny. Chyba potrzebna reaktywacja?

Po pierwsze, najbardziej wysunietą jest zupełnie inna latarnia - ta na zdjęciu poniżej. W miejscu z opisu i spojlera skrzynki na pewno nie ma. Pozostał dół, zarośnięty mocno trawą. Na zdjeciu drugim w miejscu strzałki.

Kopałyśmy głęboko, ale nic tam nie byłoProszę o sprawdzenie czy skrzynka nadal tam jest. Miejsce piękne, ale b. ruchliwe.

skrzynka rozwalona , ledwo co sie wpisalem do logbooka ,bo był cały mokry

Piękne miejsce skrzynka znaleziona bez gps.

Bardzo popsuta pęknięte pudełeczko proszę ją naprawić

bezwymiany

Pozdrawiam

nie kopalem - nie lubie zakopanych :(

Szukalem pod latarnia a tam nie bylo :(

Znaleziona:)

Za drugim podejściem.

Konieczny serwis - strzępy folii i popękane pudełko.

Ciekawi mnie czy wciąż można tam spotkać tego psa o którym wspomina Monia.

Fajne miejsce, trzeba jednak pamiętać o saperce. Skrzynka w złym stanie, folia poniszczona, pojemnik pęknięty

IN: próbka shower oil nivea

OUT: ---

Skrzyneczka znaleziona, szkoda ze taka mala nie bylo mozliwosci dorzucenie do niej przedmiotow.Pozdrawiam

Piekne miejsce, na noca wyprawe:)

24,08,2008 axelek, znaleziona :)

ładny widoczek na port.

Zdobyta bez większych problemów. Było to drugie podejście (pierwsze dwa dni wcześniej). Za pierwszym razem nie chciało nam się czekać na odejście dosyć sasiedziałej na ławce obok "parki". Za drugim razem, kilka ławek dalej siedziało kilka "krejzolek", ale maskowanie "na bawiące się dzieci" było tylko formalnością. Teren dzisiaj raczej pusty ze względu na krążące po niebie chmury i spory wiatr.

Skrzynka wymaga serwisu (patrz poprzednie logi). Tymczasem włożyłem w (mam nadzieję) wodoszczelną strunówkę. In/Out: nic

postaram się jeszcze w sierpniu ją zreaktywować-pozdrawiam wszystkich :)

No tak, skrzynka jest, choć faktycznie trzeba było poryć. Przy namierzaniu skrzynki towarzyszył nam (a raczej suczce Ciri) napotkany po drodze pies w typie mazurskiego nieskopiennego, nazwany na potrzeby wycieczki Fąfel. Dziwne, ale w moim doświadczaniu tego miejsca było ono jakoś wyraźnie psie, i z powodu towarzysza autochtona, i z powodu małego czarnego kundelka, który po zaspokojeniu głodu w pobliżu latarni (ktoś tam postawił miskę z żarciem), ułożył się na jednym z kamieni pod keją, patrząc tęsknym i smętnym wzrokiem w dal. Nasza ludzka interpretacja tego zachowania: wyczekiwał swego właściciela, którego prawdopodobnie stracił  (konkretnie: ktoś wysadził go z żagłówki na brzeg i odpłynął). Taka a nie inna interpretacja, bo w tym samym czasie pogrążona w żałobie rodzina puszczała tu na fale wieniec ze zniczem.....

Sękacz faktycznie smaczny.

Wpis robię po wpisie Szwagra, jednak z uwagi na to iz znależlismy ją wcześniej pojawi się pod Szwagrem :)<br /> Skrzynka jest, widać było iż ktoś przed nami rył tam intensywnie - troszkę nie w tym miejscu. Reaktywacja nie jest więc potrzebna, za to przyda się serwis - skrzynka jest delikatnie popekana.<br /> Z tym miejscem wiąże się coś smutnego.

Razem z Coobe i Pit86 - nie znaleziona, obkopaliśmy dookoła dokładnie i nic, skrzynki nie ma.

jako osoba która już wcześniej tu była potwierdzam że skrzyneczki tam przynajmniej dzisiaj nie było!! obkopaliśmy wszystko dookoła i nic...może się dostała w niepowołane ręce...

Skrzynki nie było, ktoś prawdopodonie ją sobie przywłaszczył.... miejsce cudne. Polecam nocna wyprawe do Giżycka.

 

Znaleźliśmy miejsce ale nawet nie probowaliśmy podjąć kesza. Tłumy ludzi, trzeba by tam chyba późnym wieczorem być.

Pozdrawiamy
Art_noise, Reniusia i Maja

Pod samą latarnią nie ma. Dookoła też przeszukaliśmy kujką dokładnie i nic. Chyba jesteśmy obciachowymi geokeszerami.

...chmmm mam wrażenie, że potrzebny delikatny serwis (nie zabrałem zapasowych woreczków a obecne są w strzępach)

Poprzedni poszukiwacze wykazali się wątpliwa fantazją i dołożyli papierosa. Musiałem go usunąć (pognieciony i zamoknięty... nie przydawał splendoru).

IN/OUT: nic

Pozdrawiamy
Magda, Marcin

Znaleziona, chociaż początkowo pomyliłam porty (szukałam tak, gdzie cumują łódeczki).

IN/OUT - nic (tylko wpis)

pozdrawiamy / Ania i Marcin

P.S. Wydaje się, że to my znaleźliśmy skrzyneczkę przed STRUSIU, ale... papieros to nie nasza sprawka (szczerze mówiąc nawet nie pamiętam, czy już wtedy był w cache)

Sorry, too many tourists nearby the cache, impossible to log.

Nevertheless nice place, many thanks for the cache and

best regards from Hamburg, Germany

Anita & Axel, DB7XO 

razem z thomasem

troszkę wiało, ładne miejsce, sporo ludzi ale można to załatwić bez widowni

out-smyczka biała in - 20groszy  ]:->

kierowałem się garminem, i dysponowałem only opisem punku POI geocache - tam nie ma zdjęcia, jest tylko stwierdzenie "pod latarnią"...

Pozdro 

in: papieros         out: -

fajna

znaleziona out:- in:-

Nie sądziłęm, że piszac "pod latarnią"-zostanie to tak dosłownie zinterpretowane. Proponuję interpretować tak , aby trafić do kesza przy jak najmniejszym nakładzie pracy  Pozdrawiam

 

PS na spoilerze dokładnie widać gdzie jest kesz-dokładnie w miejscu łopatki

to jak to jest - pod latarnią czy obok latarni...?

Było łatwo, bo mocno rozkopane już to miejsce.

zmacałem i dolną rurkę i górną. poza kablami nic w środku nie wymacałem.
Szkoda, bo pewnie drugi raz nie będę... jak znajdę chwilę to zarzucę zdjęciem

moja moja moja :D

miejsce świetne (szczególnie ze względu na to że widać dokładnie z tamtąd Wilkasy po drugiej stronie jeziorka :P). Ciężko trafić tak żeby ludzi nie było i nie robić widowiska ale ja pojechalem od razu po deszczu i się udało :)

 OUT: zapałki ORBIS

 IN: kamień szklany ze skrzynki  'Giżycko-obwodowa'