Ciekawe miejsce z historią. Nieopodal piękne widoki na rozlewiska Nidy która teraz mocno przybrała. Fajnie tu, dziękujemy za pokazanie.

Ostatnie znalezienie 4 lata temu? Na drodze wiodącej do kesza (a raczej obok niej) tajemniczy znak teren prywatny (tylko w którą stronę nie mówią..). Niestety skończyło się na reaktywacji. Pod spojlerową sosną. Pierwszy dzień wiosny na mało uczęszcznych szlakach, żeby nie kusić wiadomo czego... dzięki!

Nowy logbook i pojemnik w dotychczasowym miejscu pod kamieniem.

Przedwiośnie na Ponidziu. Kwitnące prymulki i klangor żurawi w oddali. Cudowna kraina.Dzięki.

Odszukana z urbexbamber.

Namierzona bezproblemowo. Dzięki.

Po nocnych opadach śniegu okolica wyglądała wręcz bajkowo. Kesz trzyma się bardzo dobrze. Dzięki za pokazanie miejsca. 

chwile przede mna skrzynke chyba pobierało jakieś dzikie zwierze ale gdy mnie zobaczyło uciekło. tftc. :)

Takie skrzynki chyba najbardziej lubię, świetne widoki i kawałek porządnego spacerudziękuje za pokazanie tego miejsca. z keszem wszystko w porządku, w środku sucho.

Z efferusem i gagiem. Bardzo ciekawe miejsce,z którego rozpościera się niesamowity widok! Dzięki za pokazanie miejsca.

podjęta z blackcoffee! kesza brak, więc reaktywacja i wpis. prace wycinkowe chyba zakończone, to może keszyna się utrzyma. dzięki!

Niestety nie podołałam tej skrzyneczce. Najpierw szłam po tropach sarny, potem lisa, aż znalazłam właściwą sosnę. Jednak sąsiedztwo sosny dokładnie przysypane grubą warstwą liści i śniegu. Na domiar złego dostęp ograniczony przez wycięte krzaki ułożone w stertę obok sosny. Pobawiłam się trochę w dzika i odpuściłam :(

O rany dojście do kesza masakryczne, krzaki, wycinka i miliony komarów. Z miejsca startu miałem na giepsie 70 metrów. Wróciłem do auta po półgodzinie cały pogryziony przez chmary krwiopijców. Ale miejsce fajnie historyczne, warto było iść.

P.S. Wpis dość nieczytalny bo nie wziąłem długopisu. Wpisałem się przypalonym patykiem.

Pozdrawiam
Art_Noise

Wspólnie z Dzejbim. Już z daleka wiadomo za co łapać. Mimo to raczej postronnym nie rzuca się w oczy. Ale musieli fedrować, żeby te okopy zrobić, widocznie ktoś szykuje się na nową wojnę, bo okopy pogłębione :). Dzięki.

Po wspólnym rodzinnym posiłku, w świątecznym niedzielnym nastroju znaleziona z gagiem. Stanowczo zbyt mało czasu minęło od obiadku by się schylać - zadania podjął się gagu chociaż On ma dalej do ziemi. Przyklepałem  :)  Podrosjaniłem takie coś z ryby z 1914r. Podrzucę fanta na wymianę. Widoczna w terenie działalność leśników i górników  :)

TFTC !!

Świąteczne poszukiwania u rodziny. Ciekawe miejsce. Oby kleszczy nie złapać.

Świąteczne poszukiwania - dzień drugi. Komary....

Znaleziona rodzinnie. Bardzo interesujące miejsce. Kesz namierzony dość szybko. Poszukiwania w okolicy pozostałości z wojny nie przyniosły rezultatu, ale warto było odwiedzić i pospacerować po lesie.