Kiedyś się nie udało a dziś prawie z marszu. Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza. Pozdrawiam 

Krok po kroczku, pełen spokoju i relaksu spacer śladem keszy. Ślicznie dziękuję za skrzynkę i ciekawostkęileż ja razy podchodziłam do tego kesza, dziś wreszcie się udalo :)

Kordy finałowe nie do końca wskazują miejsce ukrycia, ale biorąc pod uwagę spojler, można wydedukować gdzie skrzyneczki szukać. Z pandaciuk. TFTC

Zagadka rozwiązana tak dawno temu że zapomniałem że ją rozwiązałem i na ławeczce w ogrodach powtórnie ją zrobiliśmy. kesz odnaleziony może nie na kordach idealnie ale po przeczytaniu hinta udało się prawie od razu wypatrzyć. niestety logbók mokry i przydałby się serwis. Z KasiaJawo TFTC

Dziś sprawdziliśmy - skrzynka jest na miejscu.

Niestety pomimo rozwiązania zagadki i odnalezienia współrzędnych nie udało nam się znaleźć skrzynki. Może została zabrana?

Fajna zagadka i okoliczne tereny :)

TFTC

Znaleziony podczas miłego spaceru na dachu. Zagadka szybko rozwiązana, kesz na swoim miejscu. Tftc

Podjęta podczas weekendowej wizyty w stolicy.

Piękne miejsce.

Łamigłówka bardzo fajna rozwiązana po drodze, fajna alternatywa dla sudoku.

W końcu - dziękuję za fajnego kesza!

Tftc

Tftc

Znaleziony podczas spaceru z rodziną. Zagadkę rozwiązaliśmy wspólnie z Olą na ławce w ogrodzie, potem już tylko szybkie podjęcie i wpis. Dzięki za umilenie sobotniego spaceru.

Byliśmy tutaj dwa miesiące temu,le chamski strażnik teksasu(czytaj ochroniarz) opierdzielił nas. Zawsze można grzecznie, ale buraki tak mają niedzielne keszowanie ,razem z Bambą, dzięki

Kiedyś chcieliśmy tu w marcu wejść i już byliśmy za płotkiem, ale ochroniarz nas opierniczył i daliśmy spokój. Dziś piękna pogoda i cudowny ogród. Niedzielne keszowanie z Serengeti .

Mobilniaczek, który pojawił sie w okolicy zmobilizował nas do spaceru również po tę skrzynkęCzaiłem się na nią niemal od samego początku mojej zabawy na OC. Cieszę się, że udało się ją odnaleźć. Miejsce rewelacja! Wspólnie z jojuTftc!

Wreszcie znika z mapy:) :)

Dzięki za skrzynkę i zagadkę :)

(1054)

Kilka lat temu atakowałem skrzynkę, ale bez sukcesu... dzisiaj trafiona po krótkich zmaganiach. Trochę GPS wariował, dziwne, bo niebo bezchmurne... Ogrody warte odwiedzenia. Polecam!

Bardzo lubię ten ogród. Dzięki za okazję do kolejnego spaceru po BUWie.

To mój nr 1000.

Już dawno planowałem, że na taką okazję pójdzie coś specjalnego, np. quiz staregopatyka.

Ten udało mi się jakoś rozwiązać, choć obawiam się, żeby dojrzeć do następnych potrzebne będzie kolejne tysiąc znalezień. Miejsce wspaniałe. Że też dotąd tam nie trafiłem. Choć może to i lepiej bo nie byłoby takiego efektu i satysfakcji. Do tego FTF nowego wydania skrzynki. Dzięki.

Znowu geopeszek. Kordy odgadnięte ale akurat w tym miejscu staneli mugole...
Może innym razem...

Skrzynka jest znów gotowa do szukania. Nowy, nieco większy pojemnik umieściliśmy w innym miejscu niż poprzednio. W związku z tym jest również zupełnie inna łamigłówka.

Zapraszamy i życzymy powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Skrzynka dawno nieznaleziona, może jakiś serwis?

na spacerze z Bazant. miejsce wyliczone zostało przez nas gruntownie przeszukane, niestety, bez rezultatów. 

Miejsce docelowe namierzyć z Sisterek. Kasza brak jak juz inni wspominali.

Obiekt ze zdjecia nr 2 zasloniety gruzem :-(

Długo zabierałem się do tego kesza, chodziłem kilka razy zbierajac kolejne etapy i kiedy udało mi się je skompletować to nie udałomi się znaleźć kesza. Możliwe, że mialem pecha bo chwile szukałem a potem musiałem opuścić ławeczkę. Wrócę-mam nadzieję, że przed 1 listopada.

Miejsce docelowe zmacane w całości, mimo to kesz nieznaleziony. Może zaginął gdzieś w czeluściach bujnej roślinności. Nie wiem :(

Wszystko pięknie się zgadza. Skrzynka znaleziona dzisiaj z BacouchP.S. Trohę mokro w środku.

Miejsce piękne i warte odwiedzenia. Zabieram tu większość znajomych odwiedzających w lecie Warszawę. Quiz rozwiązany, miejsce ukrycia zlokalizowane, niestety kesza nie odnalazłem.

Mój pierwszy kesz w życiu! :) 

Wspólne dwudniowe podchody pod kesza zakończone sukcesem! GoogleMaps nie są na tyle dokładne, by móc sprzed komputera dobrze wyliczyć, a jak już poszliśmy na miejsce z gps, to nie mogliśmy podejść. Dopiero później solodzięki!

Skrzynka jest znów na swoim miejscu (schowana dokładnie tak samo jak poprzednio) - dopiero teraz, bo wcześniej warunki nie pozwalały. Zapraszamy do szukania!

Od 1 listopada nie będzie można wejść na dach biblioteki, więc jak co roku zawieszamy skrzyneczkę u nas w domu. Mamy nadzieję, że na początku kwietnia wróci na swoje miejsce.<br /> <br /> Gdy zabieraliśmy kesza na przezimowanie, w ogrodach nie było żywej duszy. Za to mogliśmy podziwiać nasz basen narodowy w pełnej krasie... :-)

Znaleziony po wielkiej naleśnikowej uczcie :)

Szybki, łatwy i przyjemny quiz. Dzięki za przyprowadzenie mnie do tego miejsca - wstyd się przyznać, ale nigdy tu jeszcze nie byłem.

Pierwsze podejście dawno temu - 2009, albo 2010. Cyferkę znad Wisły mogłem podać z pamięci, ale schody  trzeba było policzyć, a że wtedy szukaliśmy z lavinką w trybie GPS Free, to nie dało się za jednym przysiadem skrzynki zdobyć. A jak już dotarliśmy tu z lokalizacją finału, to okazało się że miejscówka zajęta przez jakąś parkę, która na dłużej się tam zainstalowała i nie dało się ich przeczekać.

Potem jakoś nie było okazji, a współrzędne nam wcięło (wtedy nie było opcji  notatek do skrzynki), tak więc trzeba było zacząć od początku. Tym razem poszło sprawnie. Logbook trochę wilgotny, bo skrzynka odłożona od góry (odłożyłem od dołu, żeby była trochę chroniona przed deszczem), a korzystając ze słońca, trochę podsuszyłem logbook.

Zapomniałem wpisać nicka? Nie tylko, zapomniałem nawet zalogować skrzynki, bo logowałem znalezienia z kilkudniowym opóźnieniem... a o tej przypomniałem sobie po ponad dwóch tygodniach ;-D

Aha, w Ogrodzie Dolnym mozna do końca sierpnia oglądać wiechcie... a właściwie wystawę "Drzewa Dla Warszawy (woęcej fotek u lavinki na blogu, mozna też oglądać półtorej rzeźby przez kamerkę internetową).

Znaleziona bez problemuLiczbę znalezliśmy przy okazji szukania skrzynki "świat w pigułce", reszta dokończona na miejscu. Musieliśmy chwilkę zaczekac, bo ktoś zajął "nasze" miejsce. Po wydobyciu kesza okazało się, że ktoś wpisał dzisiejszą datę bez nicku. Chyba wiedział, że się zaraz wpiszemy?TFTC!

Świetny kesz, pierwsza zagadka, nie taka trudna, jak się wydawało na początku. Współrzędne wyznaczyłem już wczoraj, niestety jakaś parka siedziała w tym miejscu i udało się podjąć skrzynkę dopiero dzisiaj.

Dzienne keszowanie w ramach wizyty w Warszawie. Bardzo fajnie, że to miejsce zostało upiększone szybkim i przyjemnym quizem zamiast zwykłym tradycjonalem. Dzięki i daję rekomendację.

Pierwszy quiz. TFTC

Zrobiło się wystarczająco ciepło, żeby skrzynka wróciła do ogrodu. Oryginalne miejsce ukrycia straciło swoje dotychczasowe walory keszowe, więc ukryliśmy skrzyneczkę tuż obok. Współrzędne zmieniły się tylko troszkę, opis zagadki został zmieniony, żeby to wziąć pod uwagę. Serdecznie zapraszamy do szukania!

Jesień przyszła, nie ma na to rady... Jak co roku zawieszamy skrzynkę - u nas na drzwiach. Wróci na swoje miejsce na wiosnę. Dobranoc.

Znaleziona z rogatym. I tak jak już rogaty napisał wszytsko wykonaliśmy step by step, po czym w spokoju spoczeliśmy na ławeczce. Spisujemy wszystkie kordy miło się siedzi, aż wyszło, że kesz jest w odległości 2,5 m z dokładnością jakąś tam... Moje pytanbie było tylko czy aby to nie będzie 2,5 m w dół ;P

Ależ było śmiechu przy zdobywaniu tej skrzynki! Trafiliśmy z Wiewiórą przypadkiem, szukając fragmentów innego multaka. Wykonaliśmy wszystkie zadania, znaleźliśmy liczby, wreszcie usiedliśmy, by je przekuć w koordy... GPS dosadnie pokazał, że skrzynka znajduje się tu, gdzie i my, z dokładnością do 1m :>

Podjęcie to formalność. Fajny patent na loga :>

Odnalezione z mypsu przez mypsuLogbook wyglądał jak po praniu, wstawiliśmy nową kartkę papieru do loga.

Skrzynka z nowym logbookiem wróciła już na miejsce. Prosimy odwieszać ją od spodu, wtedy do środka powinno dostawać się mniej wody. Zapraszamy do szukania!

Skrzynka robiona na raty. W sumie bylismy tu wesołą ekipą już wcześniej, ale wóczas okazało sie że kesza nie ma, za to jak wielka była nasza inwencja w wykurzaniu siedzących z kolejnych ławekW lipcu już bez probleemu, nawet zabrana i przekazana autorom, bo ciut wysuszyć ją wypadałoDzięki za kesza :)

Skrzynka została odnaleziona przez Nannette, czarkowatego i Qbackiego. Ponieważ okazało się, że logbook jest w fatalnym stanie, zabraliśmy ją do naprawy. Powinna wrócić na miejsce za kilka dni.

Nigdy nie zapomne wiosennego zrywu, przeganiania turystów i kompromitujacych zdjęć - a wszystko to żeby znaleźć właściwe miejsce, żeby wreszcie dopaść kesza, który.... dalej od zimy spoczywał w rezydencji szanownych założycieli. Tak czy siak wreszcie się udało. Niestety nieco przemoczona więc dostarczona od razu do punktu serwisowego ;)Znaleziona z Qbackim. Pod parasolem. Dzięki za kesza.

&lt;p&gt;Znaleziona !&lt;/p&gt;<br /> &lt;p&gt;Przed przemiłym spotkaniem dwa piętra niżej :-)&lt;/p&gt;<br /> &lt;p&gt; &lt;/p&gt;<br /> &lt;p&gt;Dzięki za kesz :-)&lt;/p&gt;

Fantastyczny przerywnik stania do Kopernika. Kesza wyliczyłem ale na miejscu nie znalazłem. Pozdrowienia.

Jeśli ktoś tam jeszcze nie był, to powinien się jak najszybciej wybrać. Super miejsce!

Z dziewczyną podczas krótkiego wypadu na okoliczne kesze. Niesamowite miejsce, o którego istnieniu w tej formie nie mieliśmy pojęcia. Rekomendacja za jego pokazanie - jest tam cudnie! Dziękujemy bardzo!

P.S. Rzadko wymieniamy fanty, ale te kosteczki w środku bardzo nam się spodobały, więc jedną wymieniliśmy na spinaczyk:)

Przeszukaliśmy 8 ławek i podejrzewamy,że kesza nie ma.pozdrawiamy

Czego nie udało się w kwietniu zrealizować z wesołą bracią keszerską, zostało naprawione w trakcie wycieczki warszawoznawczej ze służbowymi gośćmi z Genewy. Natomiast opracowany uprzednio patent na wypędzenie zalegającej parki wykorzystałam skutecznie, pan nawet stwierdził, że właścwie to oni już chcieli iść :)

P.S. Oczywiście o kostkach nie doczytałam, więc posypały się radośnie po okolicy. Ale chyba znaleźliśmy wszystkie :)

No to teraz wszytsko jasne a my przesuwaliśmy i przepraszaliśmy szanownych odpoczywających...Jeszcze wrócimy.

Skrzynka wróciła już na swoje miejsce. Do środka wrzuciliśmy kilka kostek do gry - proszę uważać podczas wydobywania zawartości kesza. Zapraszamy do szukania!<br /> PS. Luneta chyba chwilowo nie działa.

Skrzynka przez całą zimę była zawieszona (u nas na drzwiach) i jeszcze nie zdążyła wrócić na miejsce. Przepraszam szukających, że nie zaktualizowałem jej stanu... Planujemy umieszczenie jej z powrotem na miejscu w najbliższych dniach.

Wraz z Nataszą Szkapą. Trochę nas pokonał problem odwrotnego czytania cyferki widzianej przez lunetę bez lunety ale jakoś poszło i bardzo się podobało!

Skrzynka numer trzy dzisiejszego rajdu z Idą. Ponieważ straciłam w BUWie już spory kawał życia, wyliczanie współrzędnych i poszukiwania sprawiły, że to miejsce już trochę lepiej mi się kojarzy.
Aha, luneta teraz kosztuje 2 zł, ale nawet takie ślepaki jak my poradziły sobie bez niej.

A ja po zastanowieniu dam, bo w sumie bardzo mi się podobałoChoć można było bardziej przegonić ludzi po wschodniej części ogrodu.

Było bardzo blisko do rekomendacji. Ocenę tylko znakomitą wystawiłem dlatego, że trochę zawiodła mnie końcówka patrz. miejsce ukrycia kesza. Znaleziona z Krysiulem.

Ostatnio przypomniało nam się, że skrzynka nadal nie zaliczona, wiec postanowiliśmy nadrobic póki wrzesień i zdążymy w tygodniu po pracy, bo weekendy ostatnio zajęcte.

Ponieważ we wrześniu ciemno się robi wczesnie, to troche problemów było: liczbę ze zdjęcia nr 2 odczytaliśmy błędnie (w dodatku zasłaniały ją jakieś palety), przez co wyszliśmy z ogrodu na dół, gdzie żadnej ławki nie było, za to dało się podejśc do tablicy i skorygować namiar. Zostało 15 min do zamknięcia ogrodu, wiec pobiegłam szybko z powrotem i pozorując szukanie zagubionego pluszaka Kasi namierzyłam kesza.  Misja "Ogród wykształciuchów" zaliczona! Widoki na Most Swiętokrzyski i księżyc w pełni - cudowne!

Z Anią i Kasią. Ania właściwie napisała wszystko. No może z wyjątkiem tego, jak ambitnie próbowałem odszukać kesza w miejscu wskazanym przez błędny odczyt. No ale wszystko się dobrze skończyło i kesz zdobyty. Bardzo serdecznie pozdrawiam i dziękuję za kesz w jednym z bardziej lubianych przeze mnie miejsc w Warszawie :). 

Miałem wreszcie pretekst żeby odwiedzić to urocze miejsce… Ale się nachodziłem!

Bardzo fajna skrzyneczka. Dzięki!

Znalezina z rene_zen. Cudnie. Aż nie chciałem wierzyć, że to Warszawa A i sama skrzyneczka bardzo przyjemna. Dzięki.

Przepiękne miejsce i świetna skrzynka. Polecam!

Trochę musiałem pokombinować aby znaleźć skrzynkę bez GPS :)

miejsce fajnie znalezione

Urokliwe miejsce. Obecne schowanko jest takie, że raczej trudno ją spalić

Zdobyta razem z Komorem, od nas najwyższa ocena.

Heh, jak tylko weszliśmy do ogrodu, to byłem pewien, że skrzynia będzie ukryta dokładnie tam - idealne miejsce. Oczywiście wykonaliśmy wszystkie etapy, aby się upewnić - tablica z cyfrą zarasta odrobinę krzakami, choć jeszcze wypatrzeć się da. W skrzyneczce odrobina wilgoci, ale dramatu nie ma. Dziękujemy za kesza!

KONIEC SNU ZIMOWEGO Wraz z nastaniem wiosny skrzynki budzą się do życia. Nasza malutka skrzyneczka przez całą zimę była zawieszona (u nas w domu na drzwiach), a teraz wraca do siebie. Dostała nowy, ciut większy pojemnik i trochę silniejszy magnes, ale sposób i miejsce ukrycia są dokładnie takie same jak poprzednio. Zapraszamy ponownie do szukania.

SEN ZIMOWY Przez najbliższe pięć miesięcy (do końca marca) skrzynka nie będzie dostępna. Tym razem zabraliśmy ją (nieco już zziębniętą) do domu na przezimowanie. Na początku kwietnia powinna wrócić na swoje miejsce.

Bardzo nam się podobało.

Miejsce znane i lubiane. Jeden z obowiązkowych punktów, do których zabieramy znajomych spoza stolicy, w czasie pokazywania ciekawych zakątków.

Dziś były dni otwarte uniwersytetu, więc dzikie tłumy w ogrodzie. Ale akurat miejsce ukrycia pozostało pusteNa nasze szczescie.

Nr z tablicy odczytany bez wspomagaczy

Edit: Malutka nieśmiała uwaga - czy ta skrzynka to raczej nie quiz, albo multak?

już dawno wyciągałam r00t7 na spacer do BUWu i dzis w koncu sie wybralismy zaopatrzylismy sie w aparat z duzym zoomem, ale mielismy farta bo ktos akurat na tym punkcie widokowym zostawil oplaconą tą lunetkę wiec skorzystalismy, choc napisik da sie zobaczyc bez zadnych optycznych pomocy wlasciwie, to zanim r00t7 skierowal lunete na nasz cel, to ja go wypatrzylam, a potem on to potwierdzil

troche balam sie o pomiar przy schodkach, bo nasz GPS lubi wariowac, ale wszystko poszlo gladko i samego kesza namierzylismy bez problemu

daję gwiazdkę, bo lubię takie multaki

na sam koniec keszowego dnia bardzo fajna skrzyneczkaznaleziona bez problemu

Bardzo przyjemny pomysł na skrzyneczkę. Znalezona bez najmniejszego problemu.

Bardzo fajne miejsce. Kasia zwróciła mi uwagę na to, że będąc w pomieszczeniu pod mostkiem można mieć naprawdę fajne widoki :).
Co do kesza bedę się jednak upierał, że to raczej quiz ;).
Żeby go podjąć, musieliśmy przeczekać gościa, który oblegał ławeczkę. A obleganie trochę czasu mu zajęło bo wczłapał się tu po to, żeby .... zjeść kanapki serwowane w McDonalds.
Kiedy sobie poszedł, nam też szybko poszło :)
Keszyk nie miał zatyczki, ale chyba mu to nie szkodzi.
Dzięki za pokaznie miejsca. Polecamy innym. +3

Noo.. peseta by sie przydala do tego logbooka - ja wyjmowalem kluczem.

Znaleziona bez rozwiazywania zadania - miejsce trafione za pierwsza proba podjeta "na logike geocachera" ;-).

Podpisuje się pod poprzednim wpisem :)

Znaleziona wspólnie z Rosomakiem. Przed samym zamknięciem tego przybytku. Miejsce opisane bardzo precyzyjnie  pomysł fajny ale sama skrzynka mi się nie podoba - nie udało nam się z niej wydobyć logbooka - uznaliśmy że lepiej sobie darować wpis niż coś zepsuć. Można by też dorzucić magnes bo skrzyneczka wydaje mi się taka... ulotna ;)

Dziękujemy za wycieczkę i cache!

PRZEGLĄD TECHNICZNY Dziś całą ekipą wykonaliśmy inspekcję na miejscu. Keszyk jest i ma się całkiem dobrze, choć jego zamknięcie leżało na ziemi. Wykonaliśmy mały serwis, zapraszamy do szukania.

Nie pisze ze nie znaleziona, ale bylem, przetrzasnalem wszystkie lawki w ogrodzie na gorze i to bardzo dokladnie. nie znalazlem. od ostatniego wpisy minelo pare miesiecy...

Skrzynia to chyba za dużo powiedziane... maleństwo, tycie, tyciunie...

A ukryte chyba w najlepszym z możliwych w tym ogrodzie miejsc. Trudno o większą dyskrecję

W końcu, w niedzielne, pochmurne popołudnie, razem z Roszponką udało się podjąć skrzynię i dokonać wpisu.. oby więcej takich skrzyń w stolicy :D

&lt;p&gt;znaleziona....godzinka czekania aż przemiła parka wypije do końca winko;D&lt;/p&gt;&lt;p&gt;&amp;nbsp;&lt;/p&gt;

Wstyd się przyznać, ale byłem tu pierwszy raz. Godzinę czekania na zwolnienie ławki wykorzystaliśmy na snucie wakacyjnych planów.

oj.. będzie rekomendacja, jak tylko po raz kolejny wybiorę się skrzynię.. obliczenia wszystkie dziś wykonałem, namierzyłem miejsce a tam mugolski wykształciuch książkę czytaPoczekałem trochę, ale chyba nie miał zamiaru szybko skoczyć, więc ruszyłem do domu.. wrócę niedługo..

Znaleziona w skladzie Sokol i Haglerek

Skrzyneczka przezimowała w całkiem dobrym stanie. Było to dla nas pewne zaskoczenie, gdy wziąć pod uwagę, jak często giną nasze miejskie skrzynki. Zapraszamy do szukania.

Ponieważ okolica nieco się zmieniła w związku z budową Centrum Nauki Kopernik, to zamieściliśmy aktualną wersję ważnego zdjęcia nr 2.

Czy skrzynki zapadają w sen zimowy? Mam nadzieję, że z tą tak będzie, bo inaczej byłoby jej smutno przez zimę... A w kwietniu postaramy się ją czym prędzej przywrócić do życia.

No chyba niestety skrzynka do tymczasowej archiwizacji.

Pustki na dachu - warunki idealne. :)

#145<br /> Dzisiaj mieliśmy łupić Młociny oraz połazić z wierszykiem Johnny'ego w ręku po nieodległym lesie. Ale gdy już tam dojeżdzaliśmy dopadła nas potężna ulewa. No to zawróciliśmy do miasta. No i gdy tak jechaliśmy wzdłuż Wisły przypomniałem sobie o tej kilkukrotnie już próbowanej skrzynce. <br /> <br /> Tym razem ławeczkę okupowała mama z dzieckiem, a tatuś robił zdjęcia. Czyli była nadzieja, że miejsce opuszczą. No i ich wyczekałem. Skrzynka zaliczona. A dzieciaki po raz kolejny miały szansę pooglądać to fajne miejsce. Niestety przy okazji zobaczyliśmy jak to ładnie wycinane są okoliczne drzewa.<br /> <br /> No a później coffeeheaven i hula kula, kręgle i takie tam. No bardzo miło mimo deszczu.<br /> <br /> Super skrzynka. Nareszcie mogę dać rekomendację.

Już zabierałem się do pomiarów i skomplikowanych kalkulacji, żeby obliczyć właściwe koordynaty, jak intuicja poprowadziła mnie w pewne miejsce, gdzie od razu znalazłem skrzynkę. Skrzyneczka jest trochę ciasna, radzę zabrać jakąś igłę albo szydełko do wyciągania logbooka. Trochę słaby magnesik i boję się, że odpadnie ...

Rekomendacja za koncept i szczegóły. Skrzynkę oceniam na +2. Pozdrawiam.

P.S. Poniekąd podobny park jest na dachu Sądu Najwyższego.

Najbardziej niezwykły serwis skrzynki za nami: trochę stratowałem różne chwasty, które zasłaniały cyferki ważne do wyznaczenia współrzędnych i uniemożliwiły mi znalezienie skrzynki za pierwszym podejściem.<br /> Namierzyłem już miejsce ukrycia skrzynki, ale tak prawie obsciskująca się na niej para wyglądała na taką, która nie zamierza jej opuścić długo i odpuściłem. <br /> No to będzie trzecie podejście ;)

Piękne miejsce. Bradzo fajnie spędzony czas. Ale skrzynka nie dla nasMimo poświęcenia zeta krzaczory odpowiednio dobrze zasłoniły cyfry. No a wykombinowany numerek wskazał na współrzędne poza parkiem i uznałem je za błędne. Ale park wspaniały (a - wstyd się przyznać - nam nie znany), to i nie żal wrócić po wcześniejszym przyglądnieciu się numerkowi.

Bardzo piękne miejsce. Nawet nie wiedziałam że na dachu takie coś istnieje. Fajnie się szukało:P

Byłem z GPS65

Dzięki pracy zespołowej kesza znaleźliśmy. Coraz bardziej zaczynam lubić to geokeszowanie, a dziś mój pierwszy dzień tej przygody. Fajne miejsce.

Kapitalna skrzynka w kapitalnym miejscu.. Bardzo miła wycieczka i fajna zabawa przy szukaniu.. no i te podchody do wyznaczonego miejsca.. :)

 IDWT w składzie: Inixi, Tau 

Dziękujemy Johnnyemu224 za rekomendację. Postaramy się pilnować skrzyneczki i w razie czego reaktywować. Chociaż jeżeli zginie ponownie, to chyba zrobimy wiekość piko a'la Makos. Nie ulega wątpliwości, że nadajemy na tej samej częstotliwości z Johnnym - w końcu (jak rozumiem) byliśmy strojeni w tym samym miejscu.

Po reaktywacji udałem się tu natychmiast, jak tylko mogłem. Fantastyczne miejsce, najlepiej tu przyjść w piękny, słoneczny dzień. Superowa miejscówka i pomysłowy cache, jednym słowem gwiazdka. Oby tym razem skrzyneczka przetrwała dłużej. Szanse są fifty-fifty. Tym bardziej gorąco polecam, póki jest. Nadajemy na jednej częstotliwości ze starympatykiem.

Skrzyneczka została reaktywowana - w tym samym miejscu. Wpisy w logbooku zostały odtworzone - również ten dotyczący "prawie" znalezienia. Zapraszamy do szukania.

Niestety skrzyneczka zniknęła. Cóż takie uroki skrzynek miejskich... Ale nie mamy zamiaru odpuścić tego miejsca. Planujemy rychłą reaktywację. Musimy tylko wykombinować "bezpieczniejszy" pojemnik.

A ja wyliczenia zrobilem... i niestety cache'a nie znalazłem, przy czym nie wydaje mi się, żebym popełnił błąd. Tym bardziej, że wyliczone miejsce było idealnym do założenia cache'a. Wydaje mi się, że obmacałem wszystko co możliwe, ale coś mi to ostatnio nie wychodzi. Na koniec zainteresował się mną ochroniarz, który akurat się przechadzał, a właściwie nie mną, tylko elektronicznym sprzęciorem, który dzierżyłem w dłoni.
Miejsce superowe. I chętnie tu wrócę, jak zobaczę, że keszyk sobie jednak siedzi.

Ha! Tak coś czuliśmy. Jak zobaczyliśmy, że makos założył Syrenkę, to podejrzewaliśmy, że będzie szykował się na ogrody. 1 maja mieliśmy sprzątać w domu, ale stwierdziliśmy, że o ile domu to nikt nam nie sprzątnie, to fajną miejscówkę na kesza może nam ktoś sprzątnąć...

Zasadzałem się na ten budynek bo jest ładny i ma te fajne ogrody. Byłem tam nawet 30-stego koło 18 więc już się nie nazwiedzałem.

Skrzynka znaleziona, bardzo przyjemnie. Uwielbiam ten ogród, nareszcie doczekał się skrzynki. Wszystkie obliczenia wykonane w domu, a potem to jak po swoje

Bez przesady.Mój wpis to żart (oprócz rekomendacji oczywiście i tego że nie znoszę matematyki i wszystkiego co sie z nia wiąże).Jakbym szukał tak jak pisałem to bym od otwarcia do tej pory nie znalazł.Pozdrowionka.

Wielkie gratulacje dla kolegi PUG-a. Podziwiamy wytrwałość. Rekomendacja od kogoś, kto potrafił znaleźć Wielką Synagogę Tłomackie tylko na podstawie oryginalnych podpowiedzi makosa - bezcenna.

Ponieważ nie znoszę matematyki i wszystkiego co mi w najmniejszym choćby stopniu ją przypomina,to skrzynka znaleziona bez tych wszystkich obliczeń.Sprawdziłem poprostu każdą ławke w ogródku.Kalkulatora też nie umię obsługiwać.

rzeczywiście dziwny był fakt braku cache'u w takim miejscu - też planowałem tam swoją skrzynkę... no cóż, miejsca jeszcze w Wawie dużo.

Postaram sie odwiedzić przy okazji :)