Fajna cicha malownicza miejscówka. W takich miejscach podejmowanie jest bezproblemowe i przyjemne. Co prawda musiałem prze serwisować bo keszyk zaginął. Dzięki za pokazanie miejsca.

Keszyk wyrzucony na wierzch bez wieczka i bez logbooka. Założyłem swój, tylkonie bardzo wiedziałem gdzie był wcześniej. Schowałem teraz nisko w krzakach z przodu krzyża.

Widoki prawdziwie cudne. Zwłaszcza w taki mroźny dzień jak dziś. Dzięki.

Po konsultacji z jednym z ostatnich znalazców dałem nowy pojemnik i logbook.

Za drzewem po lewej. Nisko. 

Niestety.

Hello,

Jak dla nas, to nie ma. DNF w malowniczym miejscu Pzdr, Wojtek

Piękne widoki, dzięki za pokazanie miejsca. Tutaj znowu szwagier się przydał

Znaleźliśmy reaktywację, po czym jeszcze przez jakiś czas rozejrzeliśmy się za oryginałem, ale chyba rzeczywiście zaginął. Dzięki.

Na koordach pierwsze co rzuciło mi się w oczy to kombajn sypiący zboże na przyczepę. Przez chwilę myślałem, żeby dać sobie spokój, ale jednak, spróbowałem. Wlazłem od razu na kopiec, rzucając rower jeszcze w jeździe. Ale nie dało rady tak szybko. Rower musiał mi posłużyć za podstawkę. W tym momencie koleś zatrymał się bok mnie kombajnem i się zapytał: Szukasz tego keszu? Ja jemu na to, że, no, tak. Pokazał mi gdzie mam zajrzeć dokładnie. Troszkę się tą akcją zdziwiłem. Zajrzałem tam i nie tylko, ale kesza niet. Rozejrzałem się na ziemi, czy gdzieś nie zleciał. Też nic. W takiej sytuacji zostawiłem awaryjnego mikrusika wg podpowiedzi. Dzięki za pokazanie bardzo ładnego miejsca.

No i po co ja na te drzewa się wspinałem. Miejsce piękne, zwłaszcza teraz na wiosnę, a za maskowanie i kesza gwiazdeczka. Dzięki

Serwis był niezbędny, wpis i dalej w drogę po kolejne skrzynki.

Dzięki za pokazanie miejsca i ten plener...

Po szybkim serwisie dokonanym przez cyryl1974 (w uzgodnieniu z efferusem), wpis w logbook. Problematyczne stało sie podjęcie, ale zwinność cyryl1974 była bardzo przydatna.

Jestem nowym użytkownikiem . Skrzynkę znalazłam przypadkowo przejeżdżając koło "Golgoty" . Dziękuje

Miejscóweczka świetna:)

Hop siup i wpadła...no dobra przyznam męczyłem się jak cho...ra;)

Podziękował

Wpis przy zakładaniu. Dla mnie podjęcie to nie problem :). Dzięki.

w asyście efferusaistna Golgota! tym bardziej, że w pobliżu nie było sprzętu, który mógłby mi pomóc, ale jakoś się udałomniejsi mogą mieć malutki problem :)

Dodatkowe narzędzie będące pod ręką pozwoliło uniknąć konieczności odgrywania roli Barabasza :)  ... ale nie przypuszczałem że start stąd i podejście pod kolejną skrzynkę okaże moją Golgotą ...

FTF :)

TFTC !!