Keszyka złapaliśmy szybko i sprawnie w ramach majowej wycieczki. Dzięki:)

Skrzynka złapana podczas przejażdżki wraz z JeźdźcemDzięki za kesza!

Dużo ciekawych drzew w tym lesie, ale to najciekawsze, bo skrywało keszyka. Dzięki

Niektóre drzewa w tym lasku faktycznie bardzo ciekawe i malownicze. Prawdziwe pomniki przyrody. Dzięki za kesza!

Drzewo namierzone, dziurka też, ale skrzynkę chyba wcięło.

Znaleziona razem z damian211289.

Skrzynka fajna, miejscówka ciekawa, jedyne co mnie zdenerwowało to krzaczki z kolcami, które wciąż rozwiązywały mi sznurówki :P

Połóweczka z Poszukiwaczem, czyli tyle znalezień ile nieznalezień.

Trochę bałem się dzisiaj pakować samochodem tymi drogami, bo albo śnieg, albo breja, ale jakoś się udawało. Okolica skrzynki faktycznie służyła (służy?) jako miejsce schadzek miejscowej młodzieży, bo prawie każde drzewo podpisane. ;)

Dzięki!

Dzięki spoilerowi skrzyneczka namierzona bezproblemowo. Pojemnik lekko uszkodzony. Kesz w  dobrej kondycji.
TFTC

Skrzyneczka namierzona szybko. Po skończonym projekcie ŁJP wspólnie z Qbackim.

Miejsce odwiedzone z MSZU podczas weekendowego rowerowego wypadu na Łódzkie Jest Piękne. Dzięki za kesza, pozdrowienia :)

Miejsce ma swój urok. Fajnie jest tak włóczyć się z rodzinką po jesiennych lasach, tym fajniej jeśli lasy są przejrzyste. Kesz znaleziony błyskawicznie. W keszu niestety wilgotno, logbook włożyłem w nową strunówkę.

keszowanie rodzinne.

Razem z Pasterzem234 Fajne miejsce tylko było słychać odgłosy wystrzałów co psuło nastrój Dzięki za kesza:)

Znaleziona podczas wycieczki rowerowej, bardzo fajne i klimatyczne miejsce. Dziękuję

Super miejsce. Cicho i spokojnie. Skrzyneczka szybko podjęta. Dzięki za kesza.

Fajne górki. Podczas gdy Marysia szukała, beztrosko śmigałem rowerem z lewa na prawo i z prawa na lewoA i ciche miejsce, można się wyciszyć.

Uwaga przy ścieżce, bo jedno drzewo się obaliło i jego fragment wisi praktycznie na włosku - w każdej chwili może łupnąć na ścieżkę.. Może to komuś zgłosić?

Wszystkie te drzewa takie podobne, ale po chwili poszukiwań udało się znaleźć to właściwe.

Bardzo niechętnie ale w końcu musiałem wybrać się po skrzynki przedstawiające ''piękno'' tamtych okolic. Tutaj przynajmniej da się spokojnie rowerem dojechać.

Dojść tam to nie problem, bo prowadzi GPS, ale wrócić tam z kąd się wyruszyło nie niezły wyczyn (przynajmniej dla mnie). Poza tym wszystko ok.

Dużo kilometrów na rowerze, czyli wybrać się z Robasiem na kesze 

Były doły, potwierdzam. Robasiu dzielnie jechał, ja dzielnie szłam ;p Trochę się zamotaliśmy, ale skrzynka szczęśliwie została odnaleziona. Lekcja z dzisiaj" "buki to te ładne drzewa" ;) 

Kesz znaleziony na rowerowym wypadzie z Kao. Skrzynka dosyc na uboczu, ale szczęśliwie udało się znaleźć dojazd. Poszukiwania szły dosyć opornie, ale tak to jest jak człowiek zaparkuje zaraz przy skrzynce :)

Wyszperana razem z Ryjkiem. Bardzo urokliwe miejsce!

Klasyczna skrzynka, w klasycznym miejscu :)

Potwierdzam, to co pisze autor - pod wieloma drzewami w tamtym miejscu można by założyć skrzynki!

TFTC!

Skrzynka znaleziona w deszczowy chłodny poranek. Pusto, tylko wodne ptactwo. Okolica ładna.

O to taka skrzynka dla Żeliwnego;). Pierwszy co ręce w takie miejsca wpycha;).

Kesz znaleziony bez kłopotu.

Bardzo ładne miejsce. Urokliwe. Naprawdę. Łabędzie i małe kaczuszki. Sympatyczne uroczysko:).

Podobało się. Dziękuję.

Morrison dowcipnie zachęcał mnie do wszczęcia poszukiwań kesza... Też coś, żartować z tak poważnych spraw - żeby jeszcze było z czego... A to przecież bardzo fajna dziupla jest; dendrofilska dusza zaśpiewała radośnie;)

Zaległy wpis. Intrygujące miejsce. Dzięki.

Bardzo malownicze miejsce - mimo że GPS trochę szalał, skrzynkę udało się znaleźć bez problemu. TFTC!

Ta skrzynka podobała nam się najbardziej z tych wszystkich Bełdowskich. Już teraz wiemy, że cały ten cykl należy rozpatrywać globalnie, a nie jako pojedyncze kesze. Autor chyba chciał pokazać kilka miejsc w tym rejonie - jak dla nas ok, udało się. Bez tych skrzynek, pewnie do Bełdowa byśmy nie przyjechali, a to źle. To na prawdę całkiem ładne miejsce.
Przydałaby się wzmianka co to za akwen wodny (nie jedyny w tej okolicy), który jest za groblą.

Dzięki - fajny spacer.

Drugi na trasie Vulpecula on tour na rowerze 12 keszy w 12 godzin i 130kmi tu znów podziękowanie za pokazanie ciekawostek "małej ojczyzny". Bardzo lubię zaglądać w takie "swoje" miejsca bo najlepiej oddają klimat okolicyBaardzo mi się podobało, słoneczko las, woda, skarpa, mostek z drzewa czyli idealne miejsce na "giganta". Z przyjemnością zostawiłem rower na boku i pospacerowałem po grobli w cudownym wiosennym słońcu. Prawie zapomniałem po co tu przyjechałemmiejsce ukrycia takie jak lubię idealnie przygotowane przez przyrodę i wypatrzone przez ownera. Dzięki i tu za kesza.

Szybko i sprawnieŁadne miejsce. IN: GK

Znaleziona dosyć szybko, dzięki.

wolna sobota, piękna pogoda, nie ma co siedzieć w domu! osiodłałem rumaka (tzn. sprawdziłem ciśnienie powietrza w kołach w rowerze) i wyruszyłem z samego rana na wyprawę. bilans: 10 godzin, 98km, 12 keszy.

druga podjęta dziś skrzynka "świeżynki". i znowu bardzo sympatycznie. najpierw przelazłem na drugą stronę rzeczki sfocić okolicę. rewelacja! szkoda, że tak daleko od domu, bo częściej chciałbym tam zaglądać. potem rozejrzałem się za potencjalnymi kryjówkami kesza. poszło szybko. pudełko nieco puste w środku, ale w mojej opinii ocena niższa, niż dobra jest krzywdząca. w końcu ocenia się miejsce, a to jest bardzo dobre. no i ta drewniana chatka w lesie... TFTC!

Uwaga na kanibali amatorów ludzkich nerek. Piękna okolica, TFTC.

Skrzyneczka odnaleziona bez problemu. Dzięki za pokazanie miejsca.

Spotkaliśmy dwa dzikie osobniki ganiające sie po lesie , zjawisko niespotykane pewnie zaczynały swój okres godowy. Trudno było rozpoznać samicę . Wszak osobnik A ganiał osobnika B wydając odgłosy godowe a osobnik B uciekał nawołując godowo . Czytała i dziękuje za kesza Krystyna Czubówna  :) 

ps. 
Mia nie marudź certyfikaty były :D

yum yum ftf! A Nefryt mało nie stracił nerki... Jakiś wariat gonił go po lesie. Uważajcie tam!

I kolejny pusty kesz tego właściciela. Geokrety jeśli były to uciekły, fanty też wyparowały a certyfikat to tylko pobożne życzenie...

Miejsce za to warte zobaczenia, spaceru, gonitwy z wariatem wycinającym nerki...