Znalezione podczas wędrownej wyprawy. 

Bycza góra zdobyta brutalną siłą atakiem frontalnym. Bardzo strome zbocza, z innej strony oczywiście łagodniejsze. W skrytce stała woda, logbook był cały przemoczony. Przesuszyłem ile się dało. Szacun za wniesienie kamienia przez reggaeojca :) 
Dzięki za kesza i pokazanie ciekawego miejsca!

No. Tu to się działo. Postanowiłem zaatakować górę jadąc z Marwic. Droga taka sobie przez 800 metrów pod górę. Kiedy z drogi było najbliżej do kesza rzuciłem rower w krzaki i przez las pod górę. Zdobywam szczyt i patrzę a do kesza jeszcze 150 m. stromo w dół a potem pod górę. Nie tędy droga. W końcu przeczytałem opis dojścia. Wracam, jadę do rozstaju i w prawo/ jadę z odwrotnego kierunku/. Nawet niezłą droga. Po jakimś czasie patrzę na gpsa a tu kesz się oddala. Znowu nie tu. Cofam się. O jest druga niby ścieżka, a co to - stromo w dół ?? Jadę, a tu wiatrołomów!. O, jest przede mną stroma góra. To na pewno tu. Nawet nie patrzę na gpsa. Wspinam się na czworakach /taka stroma/. Uff już na górze. No to teraz gdzie kesz? Ja w komórę, a on 200 m w prawo. Co jest???? Złażę zsuwając się. Nagle wycie motorów. Przyjechało 4 crossowców i zaraz pod następna górę. Ja za nimi na rowerku. Oni na pełnym gazie ledwo wjechali. Ja za nimi na czworakach i to z problemami. Góra prawie pionowa. Ledwo wlazłem. Ale sukces, mam kesza. Patrzę, a drugie zbocze całkiem łagodne. No ładne jaja, gdybym jednak na początku zeszedł i wszedł to by było sporo łatwiej. Ale za to jakie sprzeczne emocje mną targały. Zdecydowanie należy się gwiazda za moje przeżycia. Dzięki za keszyka.

Spora ta górka :D

Ciężko było się wdrapać, ale warto. Dzięki za kesza.

Niezłe odludzie, znaleziona dzięki.

Znaleziona z wesołą ekipą.

Znaleziona w sporej ekipie

Bycza Góra zdobyta. Piękne tereny. Dzięki za kesza. 

Napis na mojej koszulce mówił dziś wszystko. "W GÓRACH JEST WSZYSTKO CO KOCHAM" i góra nawet była. Bardzo mi się podobała i muszę przyznać wnoszenie kamienia na plecach "męka TATY REGE". Dziękuje za pokazanie fajnego miejsca. Zielona gwiazdka leci. Iwmali nie było tak źle z tymi podrapanymi rączkami i nóżkami zdażały się bliskie spotkania z akacja i wyglądoało gorzej.

Co myśmy dzisiaj z Gośką się nakręciły po terenie przy Byczej Górze to nasze, najpierw przez jeżyny polazłyśmy nie na tę górę i powrót, znowu nie ta dróżka druga w lewo, w lewo.  Dopiero jak ogarnęłyśmy opis to poszłyśmy tą drogą co trzeba, góra masakryczna, do tego w połowie drogi spadła mi pieczątka, a właściwie poturlała się na sam dół, nie zeszłam po nią i wpisałam się ołówkiem, dopiero wracając znalazłyśmy ją w liściach. Zdaje się, że i tak nie poszłyśmy najprostszą drogą... Zielone leci do Was za kesza i okoliczności przyrody. 

P.S. Nogi i ręce mam całe podrapane, jak po walce z kotami. 

Dzięki za kesza :)

Rowerowo z ewwka i buukaDzięki!

Bycza Góra okazała się mniej groźna, na jaką początkowo wyglądała. Jedynie nogi zostały przyozdobione ranami, dzięki wszechobecnymi kolczastymi i parzącymi roślinkami.

Skrzyneczka podjęta w ramach rowerowej wyprawy wzdłuż Odry wraz z Ewwką i Zenadasem. Dzięki za pokazanie miejsca!

Niestety w wiadomym miejscu skrzyneczki nie było, jedynie rozerwany worek, więc reaktywowaliśmy.

Bycza góra dała nam w kość , naturalnie najpierw weszliśmy nie tam gdzie trzeba ale jacy byliśmy szczęśliwi że tak szybko poszło i sprawnie bez zadyszki. I się okazało że to nie ta górka o szlak!!!! A tamta okazała  się, jeszcze większa o tej... Zwątpiliśmy już w naszą kondycję ale się nie podaliśmy i kesz był nasz .Dzięki bardzo za pokazanie Byczej Góry.

Bezproblemowy spacer po keszyka, nawet zadyszki nie złapałam. Dzięki

No nie! Czytając opisy przygotowywałem się na GÓRĘ, bez małą raki i tlen /eee... tudzież płyny :)/ przygotowując, a na miejscu ... - pagórek 20 metrowy ??? Korzystając z pięknej pogody i dnia wolnego, widoki po drodze i z góry piękne, ale ta wysokość....Może tylko zasieki leśniczego utrudniają "atak szczytowy", a kesz w stanie dobrym po zimie.

Tak czy inaczej - dzięki za pokazanie miejsca :)

Byczo to ja się czułem wchodząc pod tą góre ;D Dziękujemy za pokazanie miejsca i kesza ;)

 dla Was żaden kesz to nie killer

dzięki za reko

Oj tam killer no bez jajJeżeli Dezerterka Was nie przeklinała po drodze, ani nie przystanęła na chwilę żeby złapać oddech to znaczy że nie jest tak źle na tej górce :> Co nie zmienia faktu że widok piękny, keszyk na miejscu no i ta okolica ahh, REWELKAZa to należy się zielenina! Dziękujemy!

Wspinaczka pod górkę przyprawiła nam dużo radości. Podjęte w trakcie wyprawy keszerskiej z Geogosią  dzięki

gdybym miała zalogować znalezienie świeżo po podjęciu tej skrzyneczki, to dokonałabym pustego wpisu - tak się zmęczyłam  żeby tak w konia nas zrobić?! Wykonaliśmy wspinaczkę na pierwszą górkę, pewni, że stoimy na kordach, dumni ze swoich umiejętności, oddychający pełną piersią, wzruszeni, szczęśliwi... aż tu nagle gps rozwiał wszelkie wątpliwości!  zatem w drogę - z górki na pazurki i z powrotem wspinaczka. O ile po pierwszym wzniesieniu czułam się jak alpinistka, tak po drugim już jak himalaistka  kaczixowi, mistrzowi wzorowej kondycji, było na tyle mało, że do samochodu wrócił w podskokach (tak, tak... pobiegł tą samą drogą)  a ja.. ehm.. jakby to powiedzieć - spokojnie pokontemplowałam byt i wolnym krokiem stąpałam ku naszej 4-kołowej przystani  zanim ruszyliśmy w drogę musieliśmy pozbyć się ok. 10 kleszczy z naszych ciuchów... ciekawe, ile przetrwało  dziękuję za piękne okolice, te zielone pagórki - po prostu miód. 

Ach te widoki w trakcie "wspinaczki"...cud, miód, malinaDziękujemy za porcję gimnastyki oraz "zabranie" nas w to cudne miejsce! Podjęta wraz z Adikami:)

Baaaardzo fajne widoki na skraju lasu. Do tego ciekawa trasa do kesza (właściwie na azymut), kilka górek, więc kesz godny zobaczenia. I za to dziękujemy! :) Podjęty wraz z KoMa69 podczas keszowych wojaży :)

dzięki za zielone gwiazdy

Zaliczona większą grupą, dzięki. Bardzo wymagająca skrzyneczka.

Kesz zdobyty na azymut, czyli najbardziej stromą drogą. Po wejściu na górę mała zadyszka ukoronowana fajnym widokiem i skrzyneczką, dzięki za pokazanie tak fajnego miejsca na spacer.

Wspaniałe okolice a kesz okupiony wysiłkiem fizycznym. Raszem z Outlander78, Arishia, Aga i Alex22. Dzięki

świetne miejsce, z klimatem, przyspieszonym oddechem, z gryzącymi insektami- tu świadectwem był ryk i łzy młodszej huby- stanowczo zasłużyło na liścia:)) wspinaczka i wpis z szym_asi oraz z Agą, Arishią i Alex22:) dzięki:)

tadam! i tym sposobem mamy wyłonionych zwycięzców: Goty,Pipelki i konger otrzymają kultowe albumy i foldery z rąk reggaetaty.

senkjujemy za reko

edit.edit.edit. zalogował się również Wolfpack,który oczywiście dostanie obiecany zestaw nagród

Trzeba mieć nie lada byczą moc aby podjąć tego kesza hehe Normalnie wylaliśmy z siebie 7 poty ale w końcu czego się nie robi by zdobyć mega odjazdowy album od reggeafamili! Na początku troszkę pobłądziliśmy ale po czasie dojechaliśmy do celu! Na prawdę było warto, polecamy wszystkim na poprawę kondycji! Oczywiście keszynka podjęta wspólnie z Kongerem. Dziękujemy i zostawiamy od nas zielony order.Pozdrawiamy.

Górka piękna, stojąc w dolinie pomiędzy Byczą a Dębową Górą można ujrzeć piramidę egipską przeciętą na pół A może to z głodu już omamy były?Tak czy siak, góra pomiędzy "gdzieś" a "czarną d..ą"Co prawda cmentarza nie widzieliśmy, ale drogę dojazdową znaleźliśmy; wprawdzie niechcąco szukaliśmy jej najpierw w innym miejscu, co rozzłościło miejscowego bauera i chciał nas gonić Fiestą, ale nie zwróciliśmy na niego większej uwagi Bo po co czytać opis przed podjęciem kesza? Dojazd na 200 m od kesza jak dla osobówki, więc kłopotów nie ma. Gorzej jak ktoś próbował dostać się do kesza od strony południowej (ale nie lubię jak się po lesie jeździ). TTF trafiony razem z Pipelkami :)

witamy,witamy info o nagrodzie poszło na maila

Kiler góra zdobyta. Udało się to zrobić niemalże off roadowo. Trochę jesteśmy zawiedzeni widokami z góry - drzewa, drzewa, drzewa. No ale cóż...mamy STF, czyli zarobiliśmy na  album ze zdjęciami . Ale tak na poważnie, wielkie dzięki za pokazanie tego pięknego miejsca. Nigdy w życiu, gdyby nie Wasz kesz  byśmy tu nie przyjechali, za co bardzo dziękujemy. A tak na zupełnie poważnie, to co z tym albumem...?

Skrzynka zdobyta w iście off-roadowym stylu wraz z got100, wiele emocji i ładnych widoków, samo wykonanie skrzynki też bardzo pozytywne, dziękujemy.

Byczo jest na Byczej! Przecinka zmieniła krajobraz znacząco, jednak widok ze szczytu wciąż rozwala umysł. Człowiek z wrażenia siada i milczy przez chwilę, bo po co cokolwiek mówić. Kesze w takich miejscach nadają sens tej zabawie. Pozycja obowiązkowa!!!

Z racji tego, że folder już mam, zrzekam się nagrody na rzecz kolejnych zdobywców. 

in: GK i brokat

out: szklany bibelocik