wsteczne logowanie. Niestety niema przepadła bez śladu skrzynka raczej do archiwizacji. napisałem do właściciel czekam na odpowiedź 7 din i zgłaszam do COG-u do archiwizacji

Niestety nie ma już skrzynki na swoim miejscu.

Obrazki do tego wpisu:

Brak skrzynki

szukaliśmy dość dokładnie ale widać że krzaki przycięte były  więc poza pustymi flaszkami nie było nic.

Traumatyczne przeżycie dla ludzi z arachnofobiąDzięki za skrzynkę :)

Kesz znaleziony razem z Radiowcem.

Kesz odnaleziony podczas rajdu rowerowego. Musieliśmy troszkę odczekać by młodzież poszła na lekcję. Uczestnicy rajdu w ilości 6 stworzyli idealna osłonę. Dzięki za kesza.

w miejscu przezemnie zlokalizowanym było sporo taśmy izolacyjnej w kolorze czarnym, więc wydaje mi się że jakić mugol skrzynkę zabrał.prosze sprawdzic.pozdrawiam

Szybko i sprawnie. Dzięki za kesza.

Skrzynka znaleziona, choć nie było łatwo. Dupa z krzaków to najlepsze określenieWpis dokonany, bez wymiany.

Znaleziona za trzecim podejściem z pomocą grzejdbobaj wielkie dziękii z globe-trotter27

Skrzynka cały czas czeka na znalazców, sprawdziłem - jest na miejscu ;)

z małymi problemami ale zaliczona :D

znudzona oglądaniem hycających rowerzystów, skoczyłam na Aleje podjąć poraz enty skrzyneczke. jak zwykle ludzie i ludzie i ludzietroskliwa Średzianka nawet zapytała czy czegoś nie zgubiłam. Krótkie "uhm" pomogło by nie przystanęła. radar pokazywał mi 1m przy bledzie 8 :3 jak już sobie upatrzyła miejsce gdzie by można zanurkować i akurat nikt sie nie pokazał, to każdy najmniejszy papierek, folia dawała złudną nadzieje, że to kesz. igły nie zachęcają a żaden olimpijczyk pomóc nie chcenie spoczne poki nie znajde!

Tak dla porządku, to zaznaczę, że dzisiaj znowu tam byłem i znowu nie znalazłem. Nie wiem na ile razy starczy mi hartu ducha i kiedy przestanie mi zależeć abym był godzien . Pozdrawiam.

@krogulcu!

Tyś niegodzien w pocie czoła ducha hartujących Olimpijczyków ze Smrody! Czymże jest buszowanie w zielonych igiełkach w porównaniu z miesiącami, ba!, latami treningów i wyrzeczeń! ;D

Kesz jest na miejscu, sprawdziłem. Odłożony nawet lepiej niż pierwotnie, dzięki!Dziwię się, że jeszcze nikt z tysięca postronnych smrodzian spacerujących Aleją każdego dnia go nie zgarnął...

Chwilę poszukałem, ale kordy mi wariowały, a przeszukiwanie całych połaci kłujących chaszczy to nie jest fajna sprawa więc odpuściłem.

Zaległy wpis.
Razem z DeepBlue, dzięki :)

Widok mojego tyłka bez głowy musiał przynajmniej zdziwić panią, która mimo kul zasuwała jak motorek i mimo grubych szkieł na nosie świdrowała mnie sokolim wzrokiem. No co! Tak sobie lubię odpoczywać, nie inaczej. Ubawiłem się tu. Pozdrawiam.

nieźle schowana...

Dwa podejścia do tej skrzynki w dniu dzisiejszym. Za pierwszym razem  "too many many people". Kordy wariowały, ludzie mnie wkurzali, wszystko inne też. Za drugim razem już dużo spokojniej. Na tyle dużo, że aleja była absolutnie pusta, przez 2 minuty, które potrzebowałam do wyciągnięcia skrzynki, a potem jej schowania. Przydała się tu pomoc, za którą bardzo dziękuję! Zabrałam ostatniego certa. TFTC. Pozdrawiam, Nati. 

No, nie obeszło się bez wsparcia ronji. Do szukania współrzędnych miałem tylko tablet i googlwską nawigację. Mała podpowiedź i poszło gładko. Dziękuję i pozdrawiam Andrzej. 

Znaleziona z 3cim podejściem

Hello,

No, nie obeszło się bez wsparcia. Kordy prowadzą na róg ławki i nijak nie chcą drgnąć. Tutaj pewnie nie, na 100% w tych krzaczorach, nie ma siły. Przekopane, przeryte, jednak tak na pół gwizdka, bo ludzi sporo. I tak z parę razy, a strefa deczko rozległa   Gdy rozmawiałem z Markiem i jednocześnie kikałem w głąb, pojemnik raczył się objawić. Po chwili był już w rękach, po kolejnej spakowany i gotów do ukrycia. Przebiegło ono spokojniej i całe szczęście. Zabrałem 2 GK. Pzdr, Wojtek

Nareszcie znalezionomiejsce fajne ale dopiero za 2 podejściem

Zaniepokojony potencjalnym wykradzeniem skrzynki w afekcie przez licealistkę, która znudzona flegmatycznym prowadzeniem zajęć musiała udawać świnię, ruszyłem na ratunek w asyście psa tropiącego i stwierdzam uroczyście, że skrzynka JEST NA MIEJSCUZapraszam do poszukiwań.

Keszomaskra! Już nie tak walentynkowo, bo strasznie to strasznie miejsce ze wszystkich stron świata na widoku! Aaa, jak tu podjąć, skoro Średzianie to inny typ gatunku Homo Sapiens? Zwykłe osobniki podczas deszczu kryją się we wszelakich zabudowaniach, ta podgromada za to dopiero wtedy wychodzi na łowy! Przy drodze powrotnej na szczęście przestało padać i groźne drapieżniki rozpierzchły się po swoich kryjówkach.  Można było przejść zatem do rękoczynów. Szperam, szperam, wszędzie butelki po ćwiatkach! Co w tej Środzie się dzieje, dzieci też! Mniej więcej wiem gdzie to ukryte, ale dlaczego? To mój najbardziej nieulubiony typ maskowania! I autor z pewnością wie dlaczego!Ale udało się, drugi typ był już dobry, sięgam i mam go! Tyle że cały się zmoczyłem przy podejmowaniuOdłożyłem chyba w dobre miejsce. Dziękuję za dawkę emocji na dzień dzisiejszy, so romantic <3

STF !!!  Kordy wariowały mi jak szalone, nawet za płot szkoły chciały prowadzić. Pierwsze szukanie w złej miejscówce, pokłute ręce jeszcze bolą  Koniec końców skrytka znaleziona dzięki pomocy Marcina. Wrzuciłem 2 GK. Zabrałem cert. Dzięki. Pzdr. 

Pięknie dziękuję za skrzynkę. Znaleziona w towarzystwie rredana. TFTC!

Zbiorcze logowanie zaległych znalezień za pomocą GeoLoga&OKAPI

FTF z Algidą i Rredanem,
Późnym wieczorem w mroźny zimowy dzień- idealne warunki do szukania.
TFTC! :)

Znów po drodze? Jakoś tak wyszło, cóż poradzić skoro tak? Kilka kilometrów co prawda musieliśmy nadrobić ale zaledwie kilka. Na miejscu znaleźliśmy się o porze idealnej i podczas sprzyjajacej pogody, bo okolicę zostaliśmy jakby wymarłą. Spędziliśmy na kordach dłuższą chwilę, bo w nikłym oświetleniu trudno tu cokolwiek wypatrzeć. Kajetann w końcu dojrzał i mogliśmy się wpisać. Naprawdę łatwo tę skrzyneczkę spalić. FTF z kajetannem i Algidą. TFTC!