Na nic tel. i znajomki ze słaba pamięcią. Najbardziej pomocna okazała się pani z pobliskiego RUCHu. Skarbnica wiedzy. A w końcu to ludzka rzecz pogadać. Na finale wytypowaliśmy na ochotnika Tris. Niestety . No cóż . Może innym razem. Dzięki za kesza.

Pierwszy etap wsysło i to chyba dawno temu. Ja próbowałem kontaktować się ze znalazcami, a rodzice sięgnęli języka u lokalsów. Lokalsi wygrali...

Pierwszego etapu nie ma, bo nastąpiła jakiś czas temu wymiana elementu, na którym był umieszczony. Wiedzieliśmy, o jakie miejsce chodzi, a Pani z kiosku wskazała nam najbliższe w w okolicy. Na finale nie mieliśmy jednak pewności, czy to właściwe miejsce. Poszłam na ochotnika zrobić z siebie idiotkę, ale strzał okazał się trafiony. W środku siedzieli jacyś znajomi założyciela, bo jak usłyszeli po co przyszłam to dwa razy padło słowo  "Gagu". Dzięki.

Trzy lata podchodziłem a jak w końcu ruszyłem to.... dość powiedzieć- Elyta Włoszczowska;)

Trzy niespokojne dusze kesza nawiedziły;)

W wyjątkowo okolicznościach przygody! Ehhh, Gagu fajnych masz znajomych, dzięki za kesza. Razem z karwdami. I cola.

mimo braku kesza śmiesznie tu było :D

Zagadka rozwiązana -kesza brak w loko ukrycia. Za to jakie historie tam usłyszeliśmy. Mogule a życzyli nam udanego "keszowania".

Zdążyliśmy z finałem jeszcze przed zamknięciem. Na początku trochę zmieszania, ale po chwili kesz był w naszych łapach. W świetnej ekipie. TFTC!

będąc w okolicy tego kesza, kierownik wycieczki podpowiedział ze tu obok jest keszyk ale nie wie czy jeszcze jest dostępny. po przeczytaniu opisu i zainteresowaniu nazwa kesza chciałam tam gnac ale ekipa nie była przekonana. Jednak wyrwalam się a reszta podazala. na miejscu mimo dziwnego wzroku sympatyków trunkow zapytałam kogo trzeba o skrzynkę i po chwili konsternacji ją dostaliśmy. Fajny klimat miejsca, podobało się choć multak zrobiony nieco na skróty. daje gwiazdkę żeby więcej ludzikow odwiedzalo to miejsce hehe.

no cóż choć ja już mało trunkowy jestem to i po tego nietypowego miejsca się udałem z niewielka ekipą , kierownik wodopoju chwilę się zawahał zanim przypomniał sobie o skrzynce a i pewnie był zdziwiony naszym widokiem , maskowanie tematyczneTFTC

No tak, pewnie gdyby nie determinacja Crazy, żeby czyścić wszystko w okolicy (tym bardziej, że dzięki Panu Wojewodzie udało się ominąć to i owo), to pewnie bym odpuściła. Takie miejsca (szczególnie w sobotnie wieczory) niekoniecznie lubię odwiedzać. Preferuję domowe degustacje, albo degustacje ogniskowo-griillowe (czyt. plenerowe). No ale weszliśmy watahą, wszyscy paczali z konsternacją. Kierownik wodopoju też się zawahał OCB, ale finalnie oddał nam to po co przyszliśmy. Nawet się na TTFa (stety niestety tylko papierowego) załapałam po tylu latach;) Dzięki!

Moja wrodzona nieśmiałość (przynajmniej na trzeźwo) nie pozwoliła na samodzielne podjęcie finału. Ale od czego są kobiety?! Dziewczyny podbiły gdzie trzeba i już świetnie wykonany keszyk w naszych łapach.

Pierwszego etapu nie udało nam się znaleźć. A podejrzewane przez nas miejsce ukrycia drugiego etapu było zamknięte więc nie mogliśmy sprawdzić czy dobrze typujemy .

Pierwszego etapu nie znaleźliśmy :(

Skrzynka bardzo tematyczna do miejsca...

Dzięki wielkie za kesza, moja ocena to znakomita...

Wielokrotnie podchodziliśmy do podjęcia tego kesza. Wreszcie się udało. Skrzynka bardzo tematycznaDzięki

Po znalezieniu daaawno temu pierwszego etapu, jakoś nie chciało mi się podejmować drugiego, a z czasem zapomniałem o keszu, do dziś, kiedy przechodząc koło "tego miejsca" przypomniałem sobie o nim i postanowiłem ładnie poprosić o skrzynkę. Zawiodłem się kiedy barman powiedział, że nie znajduje jej tu nigdzie. Wychodząc ktoś krzyknął "E! Znalazł!" - no to nawrót, i mam :)  . Sam kesz chyba jest wyglądem najdziwniejszym jaki do tej pory widziałem.

Na początek pomyliłam wejścia ale była ze mną tutejsza towarzyszka i pomogłaMulti jak na świętokrzyskie wykonanie to zacny :)

tutaj przydała się praca zespołowa, chociaż podejmowanie takich skrzynek nigdy nie było moją mocną stroną... na szczęście obeszło się bez problemów, a skrzynka widać, że podejmowana ostatnio dawno temu, bo nieźle zakurzona. nie mogliśmy zostać dłużej, bo czas naglił. może kiedyś będzie okazja wrócić?

Chwilę po zgarnięciu pierwszego etapu morrison zadał pani sprzedawczyni bardzo niestosowne pytanie (a przynajmniej jej poczatkowa reakcja na to wskazywała), a kilka chwil później do akcji wkroczył yoshio bajerując kogo trzeba, gdzie trzeba. Dobrze, ze nie było etapu nr trzy, bo wtedy to ja musiałbym się wygłupiać;)

Dzięki!

No tak, ja tego typu kesze nazywam kesz - wyzwanie:). Zawsze pada przy podejmowaniu na mnie jednak tym razem postawiłem ostry opór i Towarzysze chyba zauważyli, że w przeciwnym razie nie podejmiemy kesza i musieli zacząć działać. Na szczęście zadziałali skutecznie:).

Kurde tak mi się piwa zachciało...

A chwile wcześniej robiliśmy zakupy w sklepiku nieopodal. Więc grzecznie zapytałem Panią czy nie wie jak dojść do (...). Popatrzyła zdziwiona na mnie i spytała:

- ale chodzi Panu o (...)?

Przytaknąłem.

- A to musi Pan iść tutaj i tutaj, a później tutaj i już.

Podziękowałem, uśmiechnąłem się i skwitowałem:

- Taka Pani zdziwiona była jakby myślała Pani, że szukam kolegi:

- A bo wie Pan, bo wszyscy na niego mówią (...), a on chyba na imię ma Tomek.

Umarłem:D!

To trochę taka akcja w stylu jak się szło po kolegę za szczeniackich czasów. Stało się pod domofonem i najpierw odbywała się dyskusja kto gada, a później wymiana zdań na temat jak na imię ma kolega zazwyczaj kojarzony po ksywie (dajmy na to Rudy). Paweł? Adam? Tomek? Piotrek? Łukasz? Cholera wie. Chyba Łukasz! Ale domofon już dzwoni... Podnosi się słuchawka.

- Słucham (odebrała mama)

- Dzień dobry. Jest Łukasz?

- Rudy do Ciebie!!!

Ot taka historyja;).

Dzięki!

Kapitalny pomysł, miła rozmowa o keszowaniu z klientami "poczekalni"

Zostawiam tu Bilba

 Skrzyneczka znaleziona bez problemu ale dopiera jak znaleźliśmy kierownika podjęta szybko.Pozdrawiam 

Podjęta z hobbbystą. Po chwili wszystko stało się jasne Niezle maskowanie. Ocena znakomita. Dzięki za skrzynkę, TFTC

bardzo niebezpieczne miejsce :D

Wiedziałem dokładnie gdzie mam się kierować także problemów dużych nie było. Fajny pomysł nigdy nie wpadły bym, że kesz może być w tym miejscu. 

Czytając wcześniejsze logi - inaczej, stanowczo bardziej mrocznie, wyobrażałem sobie miejscówkę. Ale klimacik w tych przybytkach pozostaje niezmiennie podobny :)

TFTC !!

Znaleziona ;)

Ed; No, keszyk fajny. Po filmiku podejrzewałem inny finał. Finał, w którym mają całkiem fajne jedzonko i też pasuje do klimatu teledysku :)

Found it za drugim razem, chlopak z drugiego etapu to bardzo fajny mis
TFTC Thanks

zaliczona z sercem w gardle. wchodzę, wszyscy co to za typ się tu przypałętał. nigdy się tak nie cykałem przy podejmowaniu kesza, nawet rondel kielcki był mniej stresujący. wielkie dzięki! polecam. tftc. ;)

Kolejny kesz, kolejne zdobycie a keszy cały czas dużo w mieście.

Dzięki za kesza, a właściwie multikesza :D

TFTC :D

Fajny keszyk, przy finale z chęcią zostałbym dłużej, ale trzeba było wykazać się silną wolą.

bardzo przyjemna poczekalnia. dzięki za szybką i ciekawa zagadkę.

zdecydowanie skrzynka zasluguje na miano zielonej gwiazdyświetny klimat, nie powiem że nie. tylko nie wiem w jakim stanie z tej poczekalni się wyjdzie...
na cale szczęście podium :)

świetna skrzynka, dziękiFTF

Wreszcie i u nas nie trzeba długo czekać na pobranie, ekspresowe zdobycie :)

Wspaniała skrzynka :p polecam FTF :d