niestety nie ma skrzynki

W drodze do pracy, mając chwilę postanowiłem się zatrzymać w kilku miejscach na trasie i zgarnąć kilka skrzynek. To było trzecie miejsce w planie. Chwilkę pokręciłem się dookoła i już miałem odchodzić, ale przez przypadek zawadziłem nogą o kamień. Paczę, a tu jakiś szyb wentylacyjny i okazało się, że to to. Swoją drogą kto wpadł na pomysł zamontowania szybu wentylacyjnego w takim miejscu?? GRATULACJE! :-D

 

Dzięki!

Rowerowa weekendówka na trasie Pasieki - Różan - Maków - Przasnysz - Mława (dzień 1 - 113km).

Zlokalizowałem chyba ze dwa kamienie w rejonie spoilerowym, ale pod żadnym nie zlokalizowałem kesza. Jednak jakoś bardzo intensywnie nie szukałem, bo priorytetem dziś było obejrzenie cmentarzy i innych miejsc, porobienie zdjęć, a skrzynki przy okazji jeśli się uda w miarę szybko znaleźć... , bo czasu dziś za dużo nie miałem, a miejsc do obejrzenia po drodze sporo.

Tak na marginesie,cmentarz znalazł się na trasie samochodowego Szlaku Frontu Wschodniego... jest drogowskaz z szosy główniejszej do wsi, ale już we wsi nie ma żadnego do cmentarza... a z drogi go nie widać. Jak się nie wie gdzie jest, to można się naszukać. A z innej beczki -  na przedwojennych mapach tuż obok cmentarza jest bocznica kolejowa biegnąca do pobliskiej żwirowni

Znaleziona razem z Marudkiem:) Bardzo ciekawy sposób ukrycia. Takich cmentarzy w tej okolicy jest sporo. Dzięki za kesza:)

Trzeba uważać bo pod tymi trawami można się nadziać na kamienny czy betonowy obwód mogiły. Ja sie niestety stuknąłem, a że byłem w sandałach to strasznie zabolało.

Dobrze

Całkiem kreatywniei całkiem nuda.

No to zaczynamy od tego miejsca dzisiejsze keszobranko. Wysiedliśmy z auta i niespodziewanie taka fala zimna w nas uderzyła, że zaczęliśmy się telepać. Patrzę na termometr, a tam tylko 4 stopnie. Ciepły mamy koniec kwietnia w tym roku.Zaś sam cmentarz, fajnie że jest ogrodzony i zadbany. Dziękuję za skrzyneczkę.

Znaleziona.Dzionek wybitnie słoneczny nie był, ani ciepły, ale na kesze idealny.Cmentarz na zapomniany nie wygląda. Raz, że jest uprzątany, a dwa, że jest tam super ławeczka, a w krzaczkach to, co po sobie pozostawiają trinkowi użytkownicy tej ławeczki, choć nie jest wykluczone, że spędzają tam czas w zadumie.W tych okolicznościach kesz wydaje się mieć bezpieczne i zupełnie niezłe schowanko. Tylko ten pojemniczek - nawet jeśli jest tematyczny, to raczej nie jest szczelny, tylko waha się człowiek, czy wymieniać. Wymieniliśmy tylko strunówkę - tak na wszelki. Wyobrażam sobie, że trzeba wiele kilometrów przemierzyć, aby takie miejsca odnajdować. TFTC. :)

Odbicie z trasy po kesza. Dzięki za pokazanie tego miejsca, pozdr.

W takich miejscach dreszcze przechodzą po plecach...TFTC

Pierwszy raz widziałam taki cmentarz...Dobrze że ktoś zadbał o to miejsce...TFTC

podczas świąt spędzanych na Podlasiu przyjechaliśmy w odwiedziny do babci mieszkającej w pobliskiej wsi. odpalam cgeo w poszukiwaniu najbliższych skrzynek i jest! niewiele ponad kilometr, więc nie zastanawiałem się długo i w ten pochmurny, chłodny (ale jak na tą porę roku i tak bardzo ciepły - koniec grudnia, a 5 stopni powyżej zera!) dzień wyruszyłem na spacer. cmentarz robi wrażenie, jest bardzo zadbany, babcia mówi, że sami Niemcy byli tutaj porządkować. skrzynka szybko namierzona, ma się dobrze, zarówno z zewnątrz, jak i wewnątrz. prawdopodobnie ostatnia, jak i jedna z nielicznych znalezionych przeze mnie skrzynek w tym roku. dzięki!

Musieliśmy dziwnie wyglądać biegając po cmentarzu w nocy z latarkami. Jeszcze takiego pojemnika jako kesz nie widziałem. Dzięki za pokazanie miejsca.

O tej porze dnia cmenatarz wygląda bardzo klimatycznie. Sam kesz, a raczej jego maskowanie, dobrze dobrane tematycznie :) 

Znaleziona. Miejsce ciekawe. W dzieciństwie spędzałem całe wakacje u dziadków w tej wsi a nie wiedziałem że tam znajduje się takie miejsce.

Martwi mnie troszkę opakowanie. Raczej będzie ciężko ze szczelnością w jesienną pogodę. Przydałoby się inne opakowanie. Zabezpieczyłem całość woreczkiem strunowym.

odnaleziona bez problemu Dołożyłem kamień z widniejący w opisie, oryginał zaginął w niewyjaśnionych okolicznościach :)

Się znalazło razem z Tygrysem w drodze powrotnej z wyklejania szyb w salonach fryzjerskich. To była chyba jedyna szansa na podjęcie tego kesza. Miejsce faktycznie zapomniane prawie przez wszystkich oprócz miejscowych i keszerów. Wart takie miejsca pokazywac i je odwiedzac.<br /> Dzięki.<br /> <br /> Do ciekawego kesza (akurat posującego do tego miejsca) dodaliśmy coś od nas - odblask dla malucha.

Kesz znaleziony w dosyć późnych godzinach wieczornych, więc tylko latarka i dobry spoiler... Troszkę to trwało, bo miejsce mocno zarasta zarówno gałęziami , jak i wysoką trawą

Ciekawe miejsce, warto przyjechać

Co do stanu kesza : delikatnie wilgotny, ale mimo to w świetnym stanie.

Out - smycz

In - kolejna nówka smycz dla odkrywcy.

Pozdrowionka

skrzynkę znalazlem bez problemu. Ciekawe historyczne miejsce, a oprócz tego laweczka do posiedzenia w cieniu drzew. Super na chwile odpoczynku. Zostawilem karteczkę do wpisu i mała niespodzianke dla następnego odkrywcy.
IN : nowiutka smyczka 

Ładne miejsce .

Dzięki

Trochę kłopotu, trzeba było skorzystać z internetu by co nie co zweryfikować sytuację ;)

Ciekawe miejsce, super keszyk!!

W doborowym towarzystwie z Vilkolakiem, Wilinusem i Barti320. Tylko dzieki keszom poznaje sie takie miejsca. Leci zielone za całokształt.

Ciekawe miejsce. Dzięki za kesza.

Drugie podejście - powodzenie . Skrzynka REWELACJA !!! Gratuluje pomysłu .

DZięki . Duże ZIELONE .

Ulewa uniemożliwiła podjęcie kesza . Może innym razem.

Maskowanie wyborne. Fajny pomysł. W tym rodzaju pojemnika zrezygnowal bym jednak z umieszczania fantow w torbie. Już była uszkodzona, a kesz tylko raz był podejmowany. 

Kurde blaszka, super pomysł na keszyk a przecież to pierwszy kolegi. Leci gwiazdeczka. Szkoda, że kolega nie pomyślał o certyfikatach. FTF i to po po tylu tygodniach od ukrycia. Keszyk ma się dobrze.

To właśnie dzięki OC poznajemy takie miejsca. Dziekuję za kesza.

Skrzynka została zaakceptowana przez COG