Rowerem przez KPN . Dzięki .

Niezależnie od tego, czy opisana historia miejsca jest wytworem wyobraźni Autora, czy rzeczywistym opisem miejsca - ode mnie gwiazda. Wywiad psychologiczny praktykują i doskonalą wszystkie armie świata. W obrębie tego zagadnienia testują przeróżne, czasem kuriozalne pomysły.

Dawniej za mury oblężonych miast katapultowało się gnijące mięso (najlepiej żeby trafiło do studni z wodą pitną) by wywołać efekt opisany w tej skrzynce.

Opis od razu przywołał w mojej pamięci książkę i jej ekranizację - "Człowiek, który gapił się na kozy".

Niestety cała zawartość (łącznie z logbookiem) jest tak mokra, że trudno się wpisać. W załączeniu fotolog.

Hello,

Kolejny stary kesz, dzielnie ratowany przez lata :)  Obiekt mocno już stracił ze swojej tajemniczości - taki los. Pzdr, Wojtek

Znaleziona w gronie rodzinnym. Opis mistrzowski. Dzięki bardzo za ciekawe miejsce.

Ależ to wszystko teraz zarośnięte, prawdziwy busz, ledwo widać słupy dawnej bramy mimo że stoi się dosłownie parę metrów obok. Tutaj dopadły mnie też komary, o dziwo to jedynie tutaj, a spędziłem prawie cały dzień w lesie.

Dziękuję za kesza. Latem jest tu dodatkowe maskowanie z pokrzyw.

Zaległe logowanie. Jakoś zapomniałem o tym keszu ale teraz mam dużo wolnego wiec uzupełniam zaległości. Kiedyś takich PGR ów było sporo. Sam pamiętam podobne z czasów służby wojskowej. PGR-y wtedy był też przy wielu jednostkach a przynajmniej tzw. świniarnie. Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza. Pozdrawiam

Ciekawe miejsce, nawet jeśli świń i bydła nie stwierdzono.

Prawie jak wejście do Narnii ;)

Objazdowo po Kampinosie i nie tylko, dziękuję.

Długi weekend w pięknym Kampinosie i cudownej Warszawie w towarzystwie Bamby i Poli dzięki 

TFTC z Ewakae

Znalezione z Pawłem, dziękujemy! ^^

Szturm rowerowy oddziałów Warszawskich na pozycje ex Układu warszawskiego. Po krótkiej sesji zdjęciowej i zabawie imbusami ruszyliśmy dalej. Thx for cache.

 

PS Zyskaliśmy tutaj nowy okrzyk bojowyWięcej w focie.

Wreszcie udało się spełnić odwieczne marzenie Cezexa o wyprawie rowerowej do KPN. Podczas gdy On oddawał się swej pasji fotograficznej, ja grzecznie podjęłam kesza, za to w nagrodę mógł go schować. Dzięki za pretekst do ruszenia tyłka.

Fajne miejsce z fajnym keszem i archiwalnym już logbookiem. dzień był ładny, więc wybrałem się do Puszczy, w szczególności do Palmir a z tad w drodze powrotnej miałem już nie tak daleko więc podjechałem po kesza. dziękuję.

Rowerowy driwe inI pierwszy w tym roku tu byłem :)

Skrzynka złapana podczas wspólnego keszowania z Robconem.  Kesza podejmowaliśmy po ciemku. Dzięki za kesza

Sobotnie keszowanie z Qbhaqu. To chyba ostatnia na dziś skrzynka zrobiona już po ciemaku.
Dziękujemy.

Niedzielna wycieczka po Puszczy Kampinoskiej. W środku trochę wilgotno. Dzięki. 

Skrzyneczka znaleziona podczas przejażdżki z żoną po Kampinosie. Fajna historia, pięknie tłumaczyłaby sformułowanie "podrzucić świnię"Ciekawostka, że oryginalny logbook suchy, a reaktywacyjny złapał wilgoć - kiedyś to nawet papier był lepszyDzięki.

Skrzynka znaleziona podczas kampinoskiej wyprawy z Arcio

Pozdrawiam

Ciekawa historia ;)

Skrzynka znaleziona podczas kampinoskiej wyprawy z Koradek.

Z Michem4000, który pomógł mi zlokalizować miejsce ukrycia, jako że był tu ostatnim znalazcą. I tak oto nasze logi znów ze sobą sąsiadują. Przypadek?

Keszyk leżał na środku wjazdu, pewnie jakieś zwierze wyciągnęło, bo pełno tam świecących oczu widziałem w świetle latarkiOdłożyłem tam, gdzie chyba powinna być.

Dobra okazja by połazić po lesie. Dziękujemy.

Skrzynka trochę zamoczona. Samo miejsce ciekawe, jak na bazę troszeczkę małe. Myślę, że tak na prawdę to służyła zupełnie do czego innego.

Są to raczej pozostałości po zapleczu technicznym niedaleko zlokalizowanej bazy rakietowej. Keszyk jest na miejscu. Wodę wylaliśmy. Po drodze napotkaliśmy stadko sarenek. Brama wjazdowa wydaje się być przedwojenna. Wygląda tak samo jak na terenie składów amunicji w Palmirach.

Razem z Ranwersem , dzięki za kesza ;)

Kesz znaleziony razem z Wredną Bestią. Dzięki za skrzynkę!

GPS doprowadził mnie na teren szkoły, ale pracujące w niej panie wskazały mi właścią drogę. TKS za kesza.

Tajny ale znaleziony - podczas wyprawy keszersko-rowerowej z Azymut. Te budynki w środku lasu są naprawdę zastanawiające - łącznie z bramą i resztkami ogrodzenia ! TFTC

Razem z Brym na rowerach w czasie keszowania po Kampinosie. TFTC.

Ja i mój czasem włócznik na keszowaniu. Pozdrawiamy i dziękujemy za skrzynke. 

Bardzo klimatycze miejsce. Radzę nie popełnić naszego błędu i założyć długie spodnie (pokrzywy) oraz wziąć coś na komary. Problem sprwiło nam znalezienie drogi do PGR-u, ale misja zakończyła się sukcesem. Skrzynce przedałby się jakiś porządny worek.

Znaleziona  z Ola&Paweł  ,ciekawe miejsce ale komary nie pozwoliły się rozejrzeć

Znaleziona. Komary gryzły niemiłosiernie.. zostawiliśmy GK lecz nie pwisalismy sie (brak pisadła) . dzieki za pokazanie miejsca

klimat jak z Fallouta'a i Stalker'a

TFTC

Ciekawe miejsce

Dzięki za pokazanie miejsca

Dzięki za pokazanie miejsca  

Swietne miejsce .

Dzięki za kesz.

Mokro i bagiennie w około... dzięki za kesz.

dzięki za kesz :P

Znaleziony podczas wyprawy z Zalewem, wspierani przez 2 młode keszerki:)

 

CZEŚĆ. PO DŁUGIEJ PRZERWIE ZNOWU WRACAM DO KESZOWANIA. DZIŚ WYJAZD NA KESZOWANIE:

 

Pojechałem z Kolegą Mototramp jego autkiem i to był Nasz 11 kesz. Wpis dokonany i keszyk zaliczony. + za miejsce

 

 

 

Za***ista sala - szkoda że nie wykorzystana. Wystarczy zamieść i zrobić imprezę. Nawet zbyt nie zdewastowana - dach OK!

Rektor dał wolne, to można było udać się na spacerek ;)

Oczywiście - do kesza przez bagna i chaszcze - do samochodu piękną drogą

Ciekawe co to tam było w tych zaroślach;) dzięki za pokazanie miejsca

az taki tajny, ze wokol jest pelno bagien co to szpiegow wrogich zasysająoczywiscie polezlismy jakos totalnie na okolo, to sobie troche owych bagienek nazwiedzalismydzieki

Czy to mechanicy,czy świnki...nikt i nic nie miało tu łatwego życia !!!<br /> My,po uchyleniu drzwi samochodu,szybko je zamknęliśmy i dobre parę minut zastanawialiśmy się, czy by od razu nie uciekać do suchego chłodnego domku! Ale ta zabawa coś takiego w sobie ma ,że nawet komary przegrywają. Dziękujemy za wytropienie ciekawego,mimo wszystko, miejsca.<br /> Pozdrawiamy.

Znaleziona razem z Asik Zoo

Skrzynka mimo długiego zywota zachowana w przyzwoitym stanie. Znaleziona chyba przy 5 ataku na to miejsce. Dopiero w dobrej widoczności udało się znaleśc ukryty za drzewami budynek. W nocy nie ma szans.  W moim przekonaniu było to zaplecze dla mechaników pobliskiej bazy wojskowej. Na 100 % nie PGR.

Podczas poszukiwań dzięki rozległym mokradłom zaatakowani zostaliśmy przez setki miliardów rozwścieczonych zmutowanych zabójczych komarów ninja. Kazdy ruch ręką to trącone kilka owadów a ich ilość powodowała bzyczący hałas jak z jakiegoś horroru. Ich ilość była wręcz smiesznie zatrważająca.

Ogólnie spodziewałem się wiekszego kompleksu. Z powodu komarów umiarkowany Fun.

 

 

Dzięki tej skrytce dowiedziałem się o następnym ciekawym opuszczonym miejscu. Bardzo klimatyczne.

Od ostatniej wizyty mineło pół roku, tak więc miejsce składowania troche zarosło i sprawiło nam dużo radochy jak wykopywaliśmy kesz z kęp trawy ;)

IN: podgrzewacz , słoń
OUT: dolary

bardzo fajny, łatwy kesz podjęty razem z Panem Drzazgą :)

fajny opis no trade

Jak czytałam opis, to nie mogłam się powstrzymać od śmiechu. Cóż to ludziom do  głowy przychodziło...

ciekwe miejsce i bez wymiany.. wyrzuciliśmy tylko śmieci ze skrzynki

Druga dziś a tu już komary stają się nie do zniesienia.

A czy obok, ten kolorowy to nowy... pgr..? 

Bardzo miła skrzyneczka.<br /> <br /> OUT: Znaczek OC<br /> IN: Puzle

Zaliczona spontanicznie w nocy.

BezWym.

bez wymiany

Ostatnia w tym roku.Bez oceny,tylko wpis.

wszystkim keszowcom wszystkiego dobrego z nowym rokiem znaleziona w pugowskim składzie

Fajna, klimatyczna miejscówka. Swoją drogą ciekawe co tam się mieściło.

In: naklejka na szybę keszowozu i znaczek Opencaching
Out: nic

ciekawe miejsce,znaleziona bez problemu

Kesza łupił mój synek przy naszej dzielnej asyście, Ponury oprócz tego używal broni jakiejś tam, a Porter zbierał patyki.

Historyjka wprowadzająca super. My spotkaliśmy tylko zmutowane komary, ale potraktowaliśmy się bronią roślinno-chemiczną i zyskaliśmy kilka minut na złupienie kesza. Bez wymiany.

Znaleziona,dołożyliśmy dwa fanty w zamian za naszywki które buchneliśmy na piaskach,bo tam sie nijak nie mieściły

tu bylim z komarami walczylim i dwa fanty dorzucilim. miejscówka fakt całkiem nie licha.

Dzięki za gwiazdkę. Zaciekawiły mnie te wpisy-widmo; coraz częściej się chyba takowe zdarzają, choć na szczęście przeważnie kulturalne.

Znaleziona,

Dziś był ktoś wcześniej, i jakieś 4 dziewczęta 1 kwietnia, język niezbyt wyszukany w logbooku przy ich wpisach.

No cóż, jak sienie ma nic mądrego do powiedzenia to się klnie podobno.

Rekomenduję za opowieść w opisie skrzynki i znalezienie takiego miejsca.

Super miejscówka. 

Znaliczoma dzis w zajebitsa pogodeout- nic, in-banknot milion dolarow!

Znaleziona, bez wymiany.

znaleziona ciemną i pochmurną nocą podczas pierwszej w tym roku wyprawy na motorach z Karolem. własnie sobie uświadomiłem ze jeszcze żadnej skrzynki nie znaleźliśmy za dniabez wymiany.

Trzecia dzisiejsza z serii śladami Filipsa . Pobierznie zwiedziłem obiekt i znalazłem ślady innych zwierząt (dużo butelek).

Tylko ja się odważyłam pójść zbadać ów obiekt. Towarzysze poprzestali na wydobyciu kesza.  Na szczęście żadne zmutowane zwierzę mnie nie dopadło.

Out: nic.

In: nic.

Musiały tam straszne bestie mieszkać skoro ogrodzenie nie chroni bestii przed mieszkańcami tylko mieszkańców przed bestiami.

Co prawda sztucznie hodowanych knurów już tam nie ma ale spotkaliśmy - w samym obiekcie - dwie silnie zmutowane sarny. Ledwie zdążyliśmy się ukryć, na szczęście nie zauważyły nas bo pewnie cienko byśmy śpiewali.

Piesi ;) Wspólnie z małym Michałem na mroźnim sobotnim spacerku. IN: Sos pattex. Out: nic. No i wpis.

Na moje oko, to mięso tych krów i świń jest ogólnie dostępne w każdym hipermarkecie ;)